Ziemkiewicz jak zawsze w formie.
Ziemkiewicz jak zawsze w formie.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubię tę historię z kilku powodów. W gruncie rzeczy dlatego, że gość nabrał to całe debilno-inetligenckie grono lewicowe, działaczy [jak opisał to Ziemkiewicz] walczących z systemem. Jakiś mambo przyjechał do Polski i wmówił wszystkim, że jest un journaliste [żeauornalistom ], który prowadził przez 300 lat krajowy dziennik bananów w Kamerunie. Że niby pisał felietony i walczył o jakąś tam wolność [chuj wie jaką, po prostu walczył], a potem [jak wcisnął wszystkim], że jako dziennikarz odkrył wielką aferę korupcyjną a Kamerunie i musiał uciekać z kraju, w ten sposób otrzymał w Polsce status uchodźcy. Okazało się, że nigdy nie pracował w żadnej gazecie, jak potwierdziła jego mama, kiedy skończył zasadniczą szkołę poszedł do fizycznej pracy w jakiejś rafinerii, przy czym w szkole pisał do gazetki, ale dziennikarzem nie był nigdy. No ale u ans to całe antifowskie, le madamowe, antyglobalistyczne, ekologiczne grono pomogło mu i już niedługo potem pisał w Warszawskich gazetach jakieś pierdoły o tym, że banan jest dobry, kiedy jest dobry. To była sztuka wyrafinowana. To samo grono upchnęło tego ciemniaka i debila do MSZ, a potem wielu, wielu organizacji publicznych. Zaliczał hurtowo wszystkie kobiety bez kondomów, nie dlatego, jak twierdzi Ziemkiewicz, bo nie lubił ich, a dlatego [co wyszło potem], że w jego plemieniu wierzyło się, że jak samiec przekaże nasienie wielu kobietom, to w końcu odda wraz z nim HIV, jak potem zeznał Simon, w Afryce nie miał szans na takie powodzenie, a w Polsce panny stały do niego w kolejkach. Simon Mol pisał jakieś wiersze i broszurki, brał udział w akcjach "wywalić rasizm ze stadionów" występował w telewizji, gdzie mówił, że Polacy są zacofanym narodem, że czarni są dyskryminowani, że musimy się zmienić, otworzyć na innych ludzi etc. I faktycznie, przed Simonem Molem otwierały się dziesiątki damskich nóg, naszych matek polek, żonek, córek i kochanek. Kurwa obrzydzenie mnie bierze, kiedy myślę o takich kobietach, ale cóż... Poczytajcie sobie wywiady z nimi, dla mnie to niezła lektura:
dziennik3rp.blogspot.com/2008/10/simon-mol-krcia-mnie-taka-moc-w-nim.html
Te wywiady robią wrażenie, ale nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby wskoczyć jakiemuś bambo do łóżka i to jeszcze bez gumy
Swoją drogą cieszę się, że zdechł w chorobie i zapomnieniu. A jego "ofiar" to wcale mi nie szkoda.
Takie historie skłaniają mnie do tego, żeby trwać przy tej jednej, mojej kobiecie, z którą jestem odkąd była dziewicą i ufam bezgranicznie (całe szczeście zaszczepiłem jej swój rasizm). Nie jest żadną pojebaną działaczką, uważa, że jest podział na role kobiet i mężczyzn (może nie do końca uważa, że "miejsce kobiety jest w kuchni", ale jak tylko chce krokiecika, to leci mi zrobić, gorzej bo jak chce piwo, to sie drze, że nie chce mieć alkoholika) I takiej kobiecie można ufać, a te zdziry z dziubkami na fejsie i gdzie się da, fashion-blogerki i inne "wariatki", to spierdalać na drzewo. Pomacać można, ale języka i chuja bym w to nie włożył, bo mnie obrzydzenie bierze.
Nienawidzę wszelkiego lewactwa i głupich lasek walczących o "równouprawnienie". Tak, jakby działa im się jakaś krzywda i były traktowane jak zwierzęta albo i gorzej...
Głupie baby wmówiły głupszym od siebie, że muszą się buntować, że nie powinno być podziału obowiązków w domu, że kobiety są równe mężczyznom. Niestety wiele tępych bab się na to łapie. Później są problemy, bo tępak nie chce dziecka wychowywać, woli robić karierę... nieważne, że facet ma stabilną pracę, dobre stanowisko... dziecko ma iść do przedszkola, bo matka robi karierę i koniec!
Facet ma opiekować się dzieckiem tak, jak matka. Nieważne, że jak ona jest w ciąży, to facet lata koło niej jak muchy koło gówna. Po narodzinach dziecka tępe baby oczekują, że facet będzie je wyręczał w opiece nad dzieckiem. Nieważne, że facet musi zarabiac, że nie może spędzać w domu tyle czasu, co baba. Ma być i koniec!
Lewactwo trzeba tępić jak tylko się da! To najgorszy syf jaki może istnieć.
"Beata (22l.):
- Już podczas pierwszego spotkania chciał się ze mną kochać, ale do niczego nie doszło. Nie tylko dlatego, że byłam dziewicą. Bałam się, że zajdę w ciążę. Przed następną randką zaczęłam brać pigułkę."
no ja pierdole naprawdę albo one były tak szpetne że decydowały się na coś takiego albo im kurwa mózg (o ile taki mają) poraziło...
nie ma to jak dziewica dająca dupy na 2giej randce(w sumie to chciała na 1szej), już chuj że z murzynem, arabem, białym czy azjatą, zasadniczo w jaki sposób jej kurestwo wyszło z niej tak nagle w wieku 22lat
najbardziej to mi szkoda mężów tych "działaczek lewicowych" którzy dostali bonusa, a którzy nawet o tym nie wiedzą bo ich żony/dziewczyny wielkie bojowniczki i bohaterki ruchu lewicowego bały się że ich facet może się dowiedzieć że go jebały w rogi i nawet nie poszły zeznawać bo by sprawa wyszła na jaw...
w ogóle kurwa "może założysz prezerwatywe?"
"ty rasistko, jak możesz mi kazać coś takiego robić, nie wierzysz mi że jestem czysty?!"
"nie no spoko, przyjechałeś z kraju gdzie około 60% populacji jest nosicielem wirusa, znamy się miesiąc, nie wiele o tobie wiem ale jesteś bohaterem więc ruchaj mnie jak tylko chcesz"
seems legit...
Jednak czytając wasze komentarze muszę zwrócić uwagę na ból dup polactwa, które do czarnoskórego ma pretensje, o to że ich dziewczyny są kurwami i dają się ruchać każdemu, kto o to poprosi. Akurat fakt, że jeden czy drugi z was ma dziewczynę - cichodajkę w żadnym stopniu nie jest winą ani tego gościa, ani żadnego innego murzyna. Może was boleć to, że w oczach waszej kobiety jesteście mniej warci od takiego Simona, moze to być po prostu prawdą.
...kiedy powiedziałem jej, żeby wyminąć murzyna na schodach ruchomych, bo stanie przed nami w kolejce do kfc.
I co polaczku? Zdążyłeś? Nie zabrakło kurczaka dla ciebie?
Może was boleć to, że w oczach waszej kobiety jesteście mniej warci od takiego Simona, moze to być po prostu prawdą.
Tak. Z pewnością prawdą jest, że polscy chłopcy są mniej warci od idioty - skurwysyna, który wierzył, że jeśli przekaże odpowiedniej ilości dziewcząt nasienie to wyzdrowieje i świadomie zarażał je wirusem HIV.
Panie, idź Pan w chuj.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów