433
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:16
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:55
🔥
Wesele po rosyjsku
- teraz popularne
🔥
Mili Policjanci z Francji
- teraz popularne
Pantilion napisał/a:
Kurwa ostatnio miałem podobną sytuację. Zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych. Idiota za mną chciał mnie wyminąć, a w tym momencie na pasach znajdowała się kobieta z dzieckiem. Zatrąbiłem na nich i momentalnie zatrzymali się w miejscu, a ten dureń wyhamował dopiero za pasami. Chwila później i wyglądało by to jak na tym filmie. Myślcie proszę kiedy jesteście za kółkiem
Ty z kolei pomyśl na czym polega wymijanie.
Wy chyba nie oglądaliście tego filmiku. Ile tu jest bezmózgów to się nie spodziewałem...
1. Babka wchodziła na jezdnię i nawet nie sprawdziła czy coś jedzie z lewej strony. Nawet głupi pies by to lepiej zrobił niż ona. Gdyby uważała, to żadnego wypadku by nie było.
2. Gdyby facet na środkowym pasie się nie zatrzymał, babka nie wyszłaby na ulicę. Jeśli się z tym nie zgadzacie, to chyba nigdy nie wyszliście na zewnątrz. To jest po prostu kultura na drodze - szanujemy czas innych uczestników ruchu. Bądźcie mili na drodze, ale zachowajcie kurwa rozsądek. Nie każdy miły gest jest bezpieczny. Czasami jadąc wolno stwarzacie większe zagrożenie niż jadąc szybko. Ale co wy kurwa wiecie, jak jeszcze nie macie nawet prawa jazdy.
3. Gdyby facet na prawym pasie nie zapierdalał, to spokojnie by wyhamował. Już widząc babkę stojącą przy pasach powinien mieć świadomość, że może w każdej chwili wejść na pas.
Podsumowując: babka już została ukarana za swoją głupotę, facet z prawego pasa na pewno dostał srogą karę + wyrzuty sumienia za zabicie dziecka/dzieci + utrata prawa jazdy(?). Pozostaje tylko ten debil ze środkowego pasa, któremu niestety ujdzie to na sucho, bo jechał zgodnie z idiotycznymi przepisami.
1. Babka wchodziła na jezdnię i nawet nie sprawdziła czy coś jedzie z lewej strony. Nawet głupi pies by to lepiej zrobił niż ona. Gdyby uważała, to żadnego wypadku by nie było.
2. Gdyby facet na środkowym pasie się nie zatrzymał, babka nie wyszłaby na ulicę. Jeśli się z tym nie zgadzacie, to chyba nigdy nie wyszliście na zewnątrz. To jest po prostu kultura na drodze - szanujemy czas innych uczestników ruchu. Bądźcie mili na drodze, ale zachowajcie kurwa rozsądek. Nie każdy miły gest jest bezpieczny. Czasami jadąc wolno stwarzacie większe zagrożenie niż jadąc szybko. Ale co wy kurwa wiecie, jak jeszcze nie macie nawet prawa jazdy.
3. Gdyby facet na prawym pasie nie zapierdalał, to spokojnie by wyhamował. Już widząc babkę stojącą przy pasach powinien mieć świadomość, że może w każdej chwili wejść na pas.
Podsumowując: babka już została ukarana za swoją głupotę, facet z prawego pasa na pewno dostał srogą karę + wyrzuty sumienia za zabicie dziecka/dzieci + utrata prawa jazdy(?). Pozostaje tylko ten debil ze środkowego pasa, któremu niestety ujdzie to na sucho, bo jechał zgodnie z idiotycznymi przepisami.
ja też pierdole przepisy tylko trochę inaczej bo zatrzymuje się nawet wtedy gdy pieszy przechodzi 'na dziko'. No ale nie każdy ma szansę zostać człowiekiem.
Widzę że tu sami humaniści. A to prosta matematyka + parę minut wolnego czasu.
Czas między wejściem kobiety z dziećmi na przejście a wypadkiem - 5 sekund
Dystans w 5 sekund przy 50 km/h - ok 70 m
75 km/h - ok 105 m
100 km/h - ok 140 m
150 km/h - ok 208 m
Obliczmy drogę hamowania!
Dojebmy bardzo słaby współczynnik tarcia = 0,6 (dla suchego asfaltu zakładany minimalny wynosi 0,7) i czas reakcji kierowcy dajmy na to nawet 3 (!) sekundy. Oto wyniki dla poszczególnych prędkości:
przy 50 km/h - niecałe 62 m
przy 75 km/h - niecałe 107 m
przy 100 km/h - prawie 162 m
przy 150 km/h - ponad 272 m
Musiał bardzo szybko zapierdalać i nie zdążył wyhamować lub jechał normalnie i się zagapił. W obu przypadkach jawne zaniedbanie kierowcy - sprawcy. Baba głupia bo z dwójką dzieci powinna prawie skręcić łeb od rozglądania się za niebezpieczeństwami, szczególnie przy 3 - pasmowej drodze. Uprzejmego kierowcę pomijam bo nie zrobił nic złego.
Jak widać, by nastąpił wypadek, potrzeba nieuwagi przynajmniej dwóch uczestników ruchu.
Czas między wejściem kobiety z dziećmi na przejście a wypadkiem - 5 sekund
Dystans w 5 sekund przy 50 km/h - ok 70 m
75 km/h - ok 105 m
100 km/h - ok 140 m
150 km/h - ok 208 m
Obliczmy drogę hamowania!
Dojebmy bardzo słaby współczynnik tarcia = 0,6 (dla suchego asfaltu zakładany minimalny wynosi 0,7) i czas reakcji kierowcy dajmy na to nawet 3 (!) sekundy. Oto wyniki dla poszczególnych prędkości:
przy 50 km/h - niecałe 62 m
przy 75 km/h - niecałe 107 m
przy 100 km/h - prawie 162 m
przy 150 km/h - ponad 272 m
Musiał bardzo szybko zapierdalać i nie zdążył wyhamować lub jechał normalnie i się zagapił. W obu przypadkach jawne zaniedbanie kierowcy - sprawcy. Baba głupia bo z dwójką dzieci powinna prawie skręcić łeb od rozglądania się za niebezpieczeństwami, szczególnie przy 3 - pasmowej drodze. Uprzejmego kierowcę pomijam bo nie zrobił nic złego.
Jak widać, by nastąpił wypadek, potrzeba nieuwagi przynajmniej dwóch uczestników ruchu.
Lepsze jest wjeżdżanie wózkiem na jezdnię (potem wchodzi kierownik/kierownica wózka). To lepsze niż ta kobieta z wypuszczonymi dziećmi przed siebie jak z ogarami. Tak się zauroczyła uprzejmym kierowcą, że nie miała czasu popatrzeć tam, gdzie powinna.
Laska głupia ślepa pizda. Koleś głupi ślepy chuj. A ten na środkowym pasie głupi chuj, bo niepotrzebnie przepuszczał te(martwą już) rodzinkę.
BKKWK napisał/a:
Pewnie pijesz do odpowiednich przepisów o pierwszeństwie pieszych oraz zakazie wyprzedzania na przejściu? Co z tego, że przepisy bzdurne i to z ich powodu dochodzi do takich wypadków? Stosujmy, kurwa wszystkie bez zastanowienia.
Powiedz mi, czy jadąc drogą z pierwszeństwem hamujesz przed każdym skrzyżowaniem, czy w ogóle jadąc drogą zwalniasz przy każdym jednym zjeździe z drogi do obiektu przydrożnego, czy widząc jadący zna przeciwka samochód hamujesz czy też wychodzisz z oczywistego założenia że inni uczestnicy ruchu stosują się do elementarnych zasad ruchu drogowego i nikt ci nie wyjedzie z podporządkowanej, nikt ci się nie będzie włączał do ruchu prosto pod koła z każdego jednego zjazdu i nikt ci nie będzie skręcał w lewo jadąc zna przeciwka tuż przed maską. Tak czy nie?
Ellsworth i inne łosie. Ja wiem że jeżdżę w Polsce, to jeszcze nie Rosja, ale do xuja groba, nie mam przewaznie czasu na jeżdżenie po sądach, areszty i inne tego typu atrakcje. Stąd zawsze jeżdżę ostrożnie, bo wiem że przez debila mogę mieć trzodę. Debila mi by żal nie było, jednak może się okazać że uśmierciłam osobę dla kogoś ważną. I dupa trochę przesrane. I kurna nie dowierzam. Jak dochodze do przejścia to się rozglądam po bokach tegoż czy ktoś nie ma pomysłu, jak dojeżdżam do drogi podporządkowanej, też patrzę i jestem cała spięta. Jeżdżę sporo i normalnie nie po babsku i już parę razy rzuciłam kostką na safe. Zdarzyło się, że typ bez tablic z pianą (seri0) na ustach) popylał przez ruchliwe skrzyzowanie na czerwonym, wiele razy że debil kosił prawie pieszych i inne boskie atrakcje. I ja zwyczajnie nie mam czasu. I też parę osób którym nie wiem czemu na mnie zależy. Tyle.
A. I mam nadzieję, że typ spotkał się z gniewem tłumu (nie mam w zasadzie lęków za bardzo, ale angry mobu się boję...)
A. I mam nadzieję, że typ spotkał się z gniewem tłumu (nie mam w zasadzie lęków za bardzo, ale angry mobu się boję...)
Prawda jest taka, że przez głupią cipę co nie chciała popatrzeć w lewo trzy osoby mają przejebane... Jej nie liczę bo za głupotę i brak wyobraźni przyjebała o słup aż miło..
Dla mnie takie sytuacje są bardzo proste do rozstrzygnięcia, gdy widzę, że ktoś na wielopasmowej drodze zatrzymuje się przed przejściem (bez znaczenia, czy na prawym, środkowym, czy lewym pasie) to zakładam, że nie robi tego dla jaj, a nawet jeśli to i tak wolę zwolnić i ewentualnie się zatrzymać, niż dostać wyrok za potrącenie kogoś na pasach, już nie mówiąc o tym, że miałbym ludzkie zdrowie, bądź życie na sumieniu, wy bando pojebusów.
HiHtitmamnan napisał/a:
Wy chyba nie oglądaliście tego filmiku. Ile tu jest bezmózgów to się nie spodziewałem...
Dobrze, że najważniejszy się odezwał..
HiHtitmamnan napisał/a:
1. Babka wchodziła na jezdnię i nawet nie sprawdziła czy coś jedzie z lewej strony. Nawet głupi pies by to lepiej zrobił niż ona. Gdyby uważała, to żadnego wypadku by nie było.
Równie dobrze mógł wyjechać zza innych samochodów ze środkowego pasa i kobieta mogła go nie widzieć. Kilkukrotnie już się spotkałem z takim przypadkiem.
HiHtitmamnan napisał/a:
2. Gdyby facet na środkowym pasie się nie zatrzymał, babka nie wyszłaby na ulicę. Jeśli się z tym nie zgadzacie, to chyba nigdy nie wyszliście na zewnątrz. To jest po prostu kultura na drodze - szanujemy czas innych uczestników ruchu. Bądźcie mili na drodze, ale zachowajcie kurwa rozsądek. Nie każdy miły gest jest bezpieczny. Czasami jadąc wolno stwarzacie większe zagrożenie niż jadąc szybko. Ale co wy kurwa wiecie, jak jeszcze nie macie nawet prawa jazdy.
Zgadza się, ale facet zachował się ok i nie złamał żadnych przepisów. Faktem jest, że pasy bez świateł na 2-3 pasmowej drodze to nieporozumienie.
Mi się zdarzyło nawet, że na światłach gościu by mnie rozjechał na trzypasmowej drodze, bo ledwo co zwolnił na czerwonym świetle.
HiHtitmamnan napisał/a:
3. Gdyby facet na prawym pasie nie zapierdalał, to spokojnie by wyhamował. Już widząc babkę stojącą przy pasach powinien mieć świadomość, że może w każdej chwili wejść na pas.
Patrz odpowiedź na pkt. 1.
HiHtitmamnan napisał/a:
Podsumowując: babka już została ukarana za swoją głupotę, facet z prawego pasa na pewno dostał srogą karę + wyrzuty sumienia za zabicie dziecka/dzieci + utrata prawa jazdy(?). Pozostaje tylko ten debil ze środkowego pasa, któremu niestety ujdzie to na sucho, bo jechał zgodnie z idiotycznymi przepisami.
Podsumowując: jesteś debilem, babka, ani facet ze środkowego pasa nic nie zawinili i jedynymi osobami do utylizacji jesteś Ty i bohater z filmu.
PS. wyrzuć prawo jazdy i z takim podejściem używaj komunikacji miejskiej.