Duplikat tematu Efekty specjalne..
zgłoszony przez Centurion
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
ale oszukiści, nie potrafią zrobić nic bez kompa.. nie to co nasi rodacy w swych nowych kinowych hitach.
w tle macie przykład muzyki kurwa uniwersalnej -.- nikt się nie dojebał, ktoś nawet chce tytuł... to jest muzyka, bez głupiego pierdolenia, że dubstep, że hip hop, że chujman stajl i można by tak w chuj.
Co do filmiku fajnie zmontowany, miło się to oglądało Piwo!
Co do filmiku fajnie zmontowany, miło się to oglądało Piwo!
Dlaczego tło jest zielone, a mówi się na nie bluescreen ? Ano dlatego, że na początku używano tła niebieskiego, a potem zamienione je na zielone.
Kolor niebieski i zielony wyraźnie różnią się od koloru skóry, a po za tym są składowymi palety RGB, czyli kolorów czerwonego (Red), zielonego (Green) i niebieskiego (Blue). Cyfrowe urządzenia wyświetlające jak i zapisujące generują piksele właśnie z tych trzech podstawowych kolorów. Za pomocą odpowiedniej ilości "natężenia" danego koloru można z tych 3 składowych uzyskać dowolną barwę na urządzeniach wyświetlających i zapisujących cyfrowo piksele (wiem, że jest to strasznie ogólnikowo).
Zaś urządzenia zapisujące cyfrowo obraz w większości korzystają z filtru Bayera, w którym składowe tych kolorów rozkładają się następująco - 25% czerwonego (R), 50% zielonego (G) i 25% niebieskiego(B). Po prostu najłatwiej i najszybciej jest odizolować, i usunąć z cyfrowego obrazu kolor zielony, bo jest go 50% w filtrze.
Właśnie dlatego używane są zielone tła, które historycznie nazywana są bluescreenami.
Kolor niebieski i zielony wyraźnie różnią się od koloru skóry, a po za tym są składowymi palety RGB, czyli kolorów czerwonego (Red), zielonego (Green) i niebieskiego (Blue). Cyfrowe urządzenia wyświetlające jak i zapisujące generują piksele właśnie z tych trzech podstawowych kolorów. Za pomocą odpowiedniej ilości "natężenia" danego koloru można z tych 3 składowych uzyskać dowolną barwę na urządzeniach wyświetlających i zapisujących cyfrowo piksele (wiem, że jest to strasznie ogólnikowo).
Zaś urządzenia zapisujące cyfrowo obraz w większości korzystają z filtru Bayera, w którym składowe tych kolorów rozkładają się następująco - 25% czerwonego (R), 50% zielonego (G) i 25% niebieskiego(B). Po prostu najłatwiej i najszybciej jest odizolować, i usunąć z cyfrowego obrazu kolor zielony, bo jest go 50% w filtrze.
Właśnie dlatego używane są zielone tła, które historycznie nazywana są bluescreenami.
Miałem to kiedyś wrzucić, ale popatrzyłem i znalazłem podobne. No ja Cię chuj po co wrzucać to samo?
A nasze dziewczyny oglądają takie ujęcia i myślą sobie skrycie.
- kurwa, jak pięknie można żyć. Też tak chcę. Ale lepszego faceta już chyba sobie nie znajdę.
I są nieszczęśliwe do końca życia.
- kurwa, jak pięknie można żyć. Też tak chcę. Ale lepszego faceta już chyba sobie nie znajdę.
I są nieszczęśliwe do końca życia.
Dlatego oglądam tylko Kabitana Bombę. Tam jest wszystko prawdziwe i oparte na faktach! Na faktach autentycznych.
Niewielu wie że w Polsce również mamy zajebiście prężną firmę, która robi podobne rzeczy. Nazywa się Alvernia Studios alvernia.com mieści się pod Krakowem i należy do Stanisława Tyczyńskiego - faceta który kiedyś był właścicielem RMF FM, które sprzedał by stworzyć Alvernię.
Mają tam jedno z lepszych w tej części Europy studiów z bezcieniowym blueboxem. Dużo produkują dla Bollywood, stąd też duża liczba zatrudnianych tam Hindusów.
A co chłopaki potrafią? Oj dużo. Przykładzik, prosz bardz:
Mają tam jedno z lepszych w tej części Europy studiów z bezcieniowym blueboxem. Dużo produkują dla Bollywood, stąd też duża liczba zatrudnianych tam Hindusów.
A co chłopaki potrafią? Oj dużo. Przykładzik, prosz bardz:
Wytłumaczcie mi jedno: Skoro większość scen i tak kręcona jest w jakimś marnym studiu, gdzie prawdziwi są właściwie tylko aktorzy i parę makiet, to na co do cholery idą te wszystkie pieniądze, które przeznaczone są na budżet filmu??!! Na obróbkę komputerową? Nie wierzę, że "kopiuj&wklej" jakichś badziewnych teł jest tak drogie.
No więc na co to wszystko idzie? Ja się zapytuję!
No więc na co to wszystko idzie? Ja się zapytuję!
Pizkes napisał/a:
Wytłumaczcie mi jedno: Skoro większość scen i tak kręcona jest w jakimś marnym studiu, gdzie prawdziwi są właściwie tylko aktorzy i parę makiet, to na co do cholery idą te wszystkie pieniądze, które przeznaczone są na budżet filmu??!! Na obróbkę komputerową? Nie wierzę, że "kopiuj&wklej" jakichś badziewnych teł jest tak drogie.
No więc na co to wszystko idzie? Ja się zapytuję!
Jak dla ciebie obróbka graficzna to "kopiuj&wklej" to chuj Ci w dupę... Zostań grafikiem i pracuj dla takiego studia, a zobaczysz jak cenne byłyby Twoje umiejętności gdybyś je posiadał...A nie, zapomniałem, potrafisz narysować kutasa w paint'cie i nic poza tym. Chuj ci w krzyż. Dziękuję dobranoc.
@Up
To, co tam było pokazane, to w 90% przeklejanie tła. Widać, że nagrywają, załóżmy, ulicę nie zamykając jej. Potem nagrywają aktorów i kilka makiet na planie, a następnie nakładają to na siebie. No to, kurwa, powiedz mi, ileż to jest roboty? Ja nie mówię, że to jest proste, ale na pewno nie jest to warte aż takich pieniędzy!
Nie mówię o filmach, gdzie modelowane są całe postacie i sceny od podstaw. To jest zupełnie inna bajka. Ja mówię o tym, co zostało pokazane w tym filmiku. A 90% tutaj, to było to, co wcześniej opisałem.
Ach, poczekaj, muszę zakończyć w twoim stylu, tak żebyś zrozumiał: Chuj Ci w dupę. Dziękuję, dobranoc.
To, co tam było pokazane, to w 90% przeklejanie tła. Widać, że nagrywają, załóżmy, ulicę nie zamykając jej. Potem nagrywają aktorów i kilka makiet na planie, a następnie nakładają to na siebie. No to, kurwa, powiedz mi, ileż to jest roboty? Ja nie mówię, że to jest proste, ale na pewno nie jest to warte aż takich pieniędzy!
Nie mówię o filmach, gdzie modelowane są całe postacie i sceny od podstaw. To jest zupełnie inna bajka. Ja mówię o tym, co zostało pokazane w tym filmiku. A 90% tutaj, to było to, co wcześniej opisałem.
Ach, poczekaj, muszę zakończyć w twoim stylu, tak żebyś zrozumiał: Chuj Ci w dupę. Dziękuję, dobranoc.