Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Wierzy w niewiare
Wierzy też że kobiety są równe mężczyźnie... No widać że pojebana
No bo w zasadzie, to ateizm jest wiarą... W to, że Boga nie ma. Biorąc pod uwagę, że nie posiadamy całej dostępnej wiedzy, w zasadzie nie znamy mechanizmu funkcjonowania wszechświata ani jego historii sprzed wielkiego wybuchu, wiara w nie-boga jest tyle samo warta, co wiara w jakiegokolwiek boga.
Sam w zasadzie jesteś wiarą
Ateizm to doktryna odrzucająca istnienie - z zasady nie jest wiarą.
Ateizm to odpowiedź na poglądy, hipotezy teistów.
zawłaszczając słowo "wiara", dajecie tylko obraz jak macie wyprane mózgi przez katabasów. no ale indoktrynacja od najmłodszych lat, daje takie efekty...
źle to rozumiecie. ona wierzy w to, że boga nie ma. słowo "wierzyć" odnosi się do każdego aspektu naszego życia. np. płacąc ZUS wierzysz, że na stare lata będziesz mieć emeryturę. pożyczając kasę kumplowi wierzysz, że ci ją odda. jadąc drogą wierzysz w to, że kierowca jadący z naprzeciwka, ma pojęcie o prowadzeniu auta i przepisach kodeksu drogowego. ale przyłapując żonę na zdradzie już nie wierzysz w jej wierność. ale nic co wymieniłem, nie ma związku z religią taką czy siaką.
zawłaszczając słowo "wiara", dajecie tylko obraz jak macie wyprane mózgi przez katabasów. no ale indoktrynacja od najmłodszych lat, daje takie efekty...
No właśnie, ale jak widać powyżej, debilom nie przetłumaczysz.
No bo w zasadzie, to ateizm jest wiarą...
A niezbieranie znaczków to hobby, łysina to kolor włosów etc. Kurwa, wy i ta wasza chujowa logika. Ale nie kłóćmy się, są święte znane wszelkim kulturom do wielu tysięcy lat, wiążące się z wiosennym przesileniem, i świętowaniem nadejście wiosny.
źle to rozumiecie. ona wierzy w to, że boga nie ma. słowo "wierzyć" odnosi się do każdego aspektu naszego życia.
Wiara to postawa roszczeniowa. Czyli robienie czegoś, i oczekiwanie chuj wie jakich rezultatów, nie mając ani podstaw w logice ani rozsądku. Nie płacimy ZUSu bo chcemy i liczymy na emerytury, płacimy bo musimy. Rzeczy które robimy nie wynikają tylko w niewielkim stopniu z wiary. Większość wynika z instynktu, konieczności, albo z otoczenia. Ogólnie to bardzo rozległy i ciekawy temat filozoficzny, a degradowanie tego jedynie do wiary jest bolesne. Temat naprawdę ciekawy, polecam poszperać w google.
@bloodwar
Tego nie znałem, ale zajebiste
Nie rozumiem tej gównoburzy Katolików i antyteistów na sadolu, za każdym razem, kiedy ktoś rzuci hasło: "ateista". Prawdziwy ateista ma wyjebane na Twoją religię, nie bedzie Ci arumentował, że się mylisz, bo ma na to zwyczajnie wyjebane, ale zwykle szanuje Twój wybór, więc nie mylcie ateistów z antyteistami.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów