______________
Och, jakąż zagadką jest człowiek! (...) I właśnie dlatego pewien myślący jegomość powiedział, że lepiej go jebać niż usiłować zrozumieć.Za wszelką cenę próbujesz zdyskredytować książkę która stanowi jedno z największych źródeł kultury europejskiej zarówno w sferze religijno-moralnej, jak i sferze twórczości, jest natchnieniem wielu myślicieli, artystów i pisarzy.
zawiera kodeks moralny, wyznacza dobro i zło, przedstawia wzorce i antywzorce postępowania. Jest próbą odpowiedzi na pytania nurtujące ludzkość, porządkuje sprawy życia i śmierci, cierpienia i szczęścia, definiuje człowieka. Stanowi skarbiec wzorów osobowych i postaw, fabuł, anegdot, wątków i motywów, symboliki, frazeologii i stylistyki.
prezentuje ludzi, ich obyczaje i poglądy z wielu epok, dla chrześcijan jest księgą świętą, należącą do autorytetów i skarbów wyznawanej religii.
Inteligentny ateista traktuje biblie jako książkę historyczną, ale większość z was pewnie nawet nie przeczytała z niej jednej strony, a nawet jeśli to nic z tego nie rozumiała.
Biblia i kodeks Hammurabiego ma wiele elementów wspólnych i wygląda na to że twórcy Biblii wiele czerpali z kodeksu.
Za wszelką cenę próbujesz zdyskredytować książkę która stanowi jedno z największych źródeł kultury europejskiej zarówno w sferze religijno-moralnej, jak i sferze twórczości, jest natchnieniem wielu myślicieli, artystów i pisarzy.
zawiera kodeks moralny, wyznacza dobro i zło, przedstawia wzorce i antywzorce postępowania. Jest próbą odpowiedzi na pytania nurtujące ludzkość, porządkuje sprawy życia i śmierci, cierpienia i szczęścia, definiuje człowieka. Stanowi skarbiec wzorów osobowych i postaw, fabuł, anegdot, wątków i motywów, symboliki, frazeologii i stylistyki.
prezentuje ludzi, ich obyczaje i poglądy z wielu epok, dla chrześcijan jest księgą świętą, należącą do autorytetów i skarbów wyznawanej religii.
Inteligentny ateista traktuje biblie jako książkę historyczną, ale większość z was pewnie nawet nie przeczytała z niej jednej strony, a nawet jeśli to nic z tego nie rozumiała.
Inteligentny ateista traktuje biblie jako książke historyczną?! No ciebie chyba pojebało Nikt normalny nie traktuje świętych ksiąg (wszystkich religii) jako książek historycznych. Z pewnością nie jestem w stanie pojąć umysłem zawartych w biblii informacji... Co za żałosny argument... Pewnie nawet nie przeczytałeś żadnej strony PRAWDZIWEJ księgi historycznej, którą jest KORAN. I tak byś pewnie nie zrozumiał...
Koran ma dużo wspólnego z Biblią. Tradycja muzułmańska uznaje, że Mahometa poprzedziło 24 proroków starotestamentowych (w tym Ibrahim – Abraham, Musa – Mojżesz), nowotestamentowych, m.in. Isa – Jezusa, oraz pozabiblijnych, jak Hud, Salih. Przedstawia i potwierdza również wiele historii biblijnych – między innymi historię o Adamie i Ewie, zwiastowanie Marii z Nazaretu, cuda Jezusa. Według Koranu Tora (arab. توراة Taurāt) była oryginalnym objawieniem Allaha skierowanym do Izraelitów, którzy je wypaczyli i zafałszowali nie zrozumiawszy go. Natomiast Księgi prorockie Biblii mówią o zafałszowaniu znawców Tory (Jr 8:8), a nie o tym że zafałszowane zostały jakieś fragmenty Pięcioksięgu czy innych części Biblii.
Wiele biblijnych proroctw odnoszonych jest przez wyznawców islamu do Mahometa, jednakoż chrześcijanie odnoszą pierwszy fragment ogólnie do proroków, a w szczególności do Jezusa Chrystusa, drugi zaś tyczy się Ducha Świętego obiecanego przez Jezusa, i zesłanego w Dniu Pięćdziesiątnicy (Dz 2:1n).
Pan, Bóg twój, wzbudzi ci proroka spośród braci twoich, podobnego do mnie. Jego będziesz słuchać (Pwt 18:15)
Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu – bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony. Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi. (J 16:7-15)
Nakazy i zakazy
Podobnie jak Biblia, Koran nakazuje płacenie jałmużny, pomoc biednym, czynienie dobra rodzicom, przebaczenie, wiarę w Boga oraz życie w prostocie. Koran (tak samo jak Biblia) zakazuje zabójstwa (z wyjątkiem przypadków kary), samobójstwa, kradzieży, kłamstwa, cudzołóstwa i oddawania czci bogom innym niż Bóg Jedyny. Koran twierdzi, że Bóg nagradza ludzi za powstrzymywanie się od złości, jednak w surze 9 wzywa do walki zbrojnej przeciwko wrogom religii.
Trzeba jednak wyraźnie podkreślić że Koran Biblią nie jest. Koran ma bowiem znaczenie sakralne. Oznacza to, iż dla muzułmanów jest nie tylko świętą księga ale samym objawieniem bożym, ukazaniem Allacha. Koran jest słowem Bożym sensu stricto; jest jak dla Chrześcijanina - Chrystus.[9]
Chujowo trafiłeś z tym przykładem książki historycznej bo obie książki można postawić na jednej półce.
Skąd ta moda na ateizm na sadolu?
Rzeczywiście, to przerażające... Moda na samodzielne myślenie zatacza coraz większe kręgi!
Największa część Nowego Testamentu powstała w I wieku. Według większości współczesnych chronologii do najstarszych fragmentów Nowego Testamentu należą Listy Pawła z Tarsu, są jednak też i tacy, którzy uważają, że najstarsza jest Ewangelia Mateusza (ściśle: aramejski pierwowzór znanej nam Ewangelii według św. Mateusza). Dzieje Apostolskie i Apokalipsa są dziełami znacznie późniejszymi. Dzieje Apostolskie mogły zostać spisane po opisanych tam wydarzeniach (po 60 roku n.e.), ale współczesna krytyka biblijna przesuwa je na lata 80-90.
Więc jak najbardziej Biblii należy się na status książki historycznej.
Tacy z was ateiści a każdy z was tak łatwo zaakceptował wiele zasad z Biblii...
Ty chyba nie wiesz nawet co to znaczy ateista.
A-teista - nie wierzy w Boga "osobowego", gościa który ma rozum, umysł, takiego jak np. starszy pan z białą brodą, który może kierować wydarzeniami rozgrywającymi się na ziemi.
I tyle.
Zasady moralne to zupełnie inna bajka.
Czemu religia to horror? Bo ogłupia. Powiem tak: Najlepszy dowód na to że jest to ściema, to fakt że niektórzy ludzie biorą tę historię dosłownie: faktycznie wierzą we wszystkie wydarzenia co do joty: rozzłoszczony Bóg niszczy sodomę i gomorę, każe zabić Abrahamowi swego syna, historia typu Adam, Ewa i wąż.
I takie historie wiecie => 2000 lat temu. Można by sądzić że wtedy takie głupie ludy były, więc objawiono im historię alegorycznie. Ale w dniu dzisiejszym? Więcej wiemy o świecie i jego postrzeganie jest inne. Czemu kościół naucza historyjek sprzed 2 tysięcy lat? Nie można wydać erraty dla współczesnych? Czemu dopuszcza się aby ludzie wierzyli dokładnie w to co opisano w przestarzałej już literaturze i czasem swoimi wątłymi rozumkami nie pojmowali nawet jaki jest wysublimowany przekaz ukryty w treści (bo są np. słabi z analizy wiersza a ich odpowiedzi nie pasują pod klucz .
Odpowiedź brzmi: bo oni wiedzą że to bujda. Nie ma znaczenia czy ktoś łapie ten haczyk dosłownie, czy tak jak ci inteligentni wykłócający się z ateistami otaczają go alegorycznymi otoczkami - nie ma sensu obu wyprowadzać z transu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów