Pozdrawiam Dadźbóg!
Dorzucam nieco zdjęć !
Poniżej ja i mój kuzyn. ( ja lewa kuzyn prawa (bijemy sie na kije, dlatego,że kuzyn nie miał swojej przeszywanicy akurat, a żeber nie chcemy mieć połamanych ))
Jeżeli się spodoba, dorzucę więcej
SŁAWA!!
Żeby nie było, mnie "Sława" jakoś strasznie nie przeszkadza; w końcu my wszyscy Słowianie i nam pisane chwała i sława! Ale jako Polak, kiedy widzę "Slava" to jednak zalatuje mi trochę Dżoaną Krupą, która mówi np., że "twoje ajs są hipnotajzin" Nie lubię się czepiać pobratymców, ale w przeciwieństwie do tych, którzy używają słów typu - "polaczek" i wypierają to co Polskie, ja jestem dumny z tego kim jestem i wolę pisać/mówić po naszemu - Chwała - bo Chwała Polakom i już
Pozdro i chwała wam wszystkim
I szacun za to co robicie, bo Wam się należy!
byłem na tym festiwalu w roli wolontariusza powiem jedno brud smród i dziadostwo
Co do kontuzji w tym "sporcie" Sam jestem tego ofiara, bitwa na Ryni pod warszawa, Dunem dostalem w bok kolana, karetka, pogotowie, operacja, rekonstrukcja rzepki, 4 miesiace w gipsie, 2 lata rehabilitacji ( mowili, ze nie bede normalnie chodzil, a chuja! Zebralem sie w sobie i chodze, biegam, jezdze na rowerze aczkolwiek boje sie wrocic do walki jak na razie )... Nawet nie wiesz jak serce boli sciskajac swoj luk w rece, stojac na polanie, strzelajac do tarczy jak mi sie chce wrocic... do walki, do adrenaliny, do ludzi...
Zostal mi tylko luk ( bestia 37 kg naciagu zrobiona na podstawie szczatkowego wykopaliska na terenach polskich przez Muzeum Wojska Polskiego ), stroj i lamelka skorzana. Helm zostal w zbrojowni a topor ( w pewnych ciezkich okolicznosciach gdy bylem zly na to, ze nie bede normalnie chodzil ) splonal w ognisku...
Tamtego dnia tez zebralem sie w sobie i powiedzialem, ze zrobie wszystko by moc normalnie funkcjonowac i kiedys wrocic.
no.. powiem tak.. mam zdjecie Jednego Pana.. który ma na sobie ubrane.. no boje sie wstawic zdjecie, bo jeszcze mnie znajdzie.. i dostane ^^ heh.. No hełm.. od mardinusa.. można już za 300 zł dorwac.. a tu w takim czymś.. ja nie rozumiem, może po porstu nie było żadnego hełmu na ten festiwal..ale no gdyby zapytał to ja mam 3 hełmy to któryś pożyczyłbym..szkoda, że tak wiele mrocznego sprzetu się pojawia na wolinie, aż czasem oczy bolą jak sie patrzy na te wymyślone hełmy. Jakby nie można było kupić za podobną cene normalnych... dlatego nie jeżdżę na wolin, bo to zjazd turbo wikingersów, szmata klata gjermund siata po prostu...
Hmm.. No, na kilka festiwali trzeba mieć zaproszenie, żeby zawitać (mówię o tych większych) Ale większość festiwali mniejszych ( CO NIE ZNACZY, ŻE GORSZYCH! ) można sie spokojnie z namiotem rozstawić ( jak masz namiot historyczny to i sie rozstawisz z resztą namiotów ( grunt żeby klimat zachować)) Ale dla uczestników jest, darmowy browar i jedzonko.. ( chociaż chlania to jest tyle..że łoj.. ) więc, co ja polecam to porostu podczepić się pod jakąś ekipę (Jesteśmy wszędzie każde większe miasto mą swoją ekipę) i jechać z nimi:) Najwięcej frajdy i najłatwiej A, że zapytam Braty, jakimi festiwalami chcecie zacząć tegoroczny sezon? Ja od Leśna, Grzybowo, Borkowo, Cedynia no i Wolin (dobra wiem, ze kolejność jest inna )zajebiste foty a powiedz jak tam jest z noclegiem? Mozna normalnie sobie jakis namiot rozlozyc? Chetnie bym zawital
Też trochę w blachach latałem, jako że okres 1370-1460 i zawsze mnie zastanawiało, jak wy sobie krzywdy nie robicie Przy samej przeszywce to i kijem jak dobrze w łokieć dostać to łapa tydzień boli
No, ja jeździłem na treningi do późnych, powiem szczerze większy hardcore tam jest. No u nas we wczesnym, to nie wolno bić tarczą w twarz ani mieczem toporem niczym tylko góra głowy, no i poniżej kolan i samo kolano też nie.. Niby w plecy nie wolno bić ale z chyba tryliard razy dostałem:) mi, się osobiście wydaje, że walki późnego średniowiecza.. są bardziej brutalne i finezyjne niż nasze. Jest szybkość u nas no i są "rzeźnicy" co wymiatają, ale no jednak rozpędzić się i komuś kantem tarczy prosto w twarz przyładować.. to Tylko chyba w późnym z resztą, większość ludzi uznaje zasadę Twoje opancerzenie twoja sprawa, ja mam przyszwe kolczugę na raz ubrane, i pełny oplot kolczy pod giermuda i jest dobrze. A jak ktoś wiesz, ubierze sobie lamelke i tunike pod to.. i hełm bez zadnej dodatkowej osłony.. to jego problem, jak dostane po udach, czy (zdarza się) w twarz z czegoś bo komuś cios zejdzie, mógł myślec w porę, prawda?