Zarammoth napisał/a:
Gdyby te "czary" działały to katolicy by nie chorowali, mieli pełno kasy, ciągle mieli z górki. A w większości przypadków jest na odwrót. To bóstwo to niezły sadol
Większość katolików to grzesznicy, o ironio. Dlatego oni są gorsi niż Ci źli, bo zły wie, że jest zły i może się jeszcze nawrócić, ale katolik myśli, że jak chodzi do kościoła to jest święty.
Ciekawie, skąd modląc się by mieli te kasę. Przecież Bóg nie dysponuje pieniędzmi, Jezus sakwy nie nosił. Z górki ma ten, kto walczy z samym sobą, żeby być lepszy. Sobie od ust odejmie, żeby dać drugiemu. I nie czci pieniądza.
A co do księży i instytucji kościoła, to oni nie wiele mają wspólnego z Bogiem... Jezus mówił:
"Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. [...] Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. "
______________
Jak Ryszard Siwiec płonę byś myślał.