Gdyby nie modlitwy każdego dnia na świecie umierałoby 250 000 osób
Butthurt katoli za
3
2
1
Poczekamy, poczekamy będziecie starzy, blisko śmierci to zmienicie zdanie, chyba że zostaniecie skisłymi, cynicznymi dziadami bez zasad jak np. Urban.
Postrzegacie Kościół przez moherowe berety, a co innego te dziadki mają robić. Woleliby leżeć na Kanarach na plaży i mieć wyjebane ale z taką emeryturą szukają oparcia i szczęścia gdzie indziej.
60 i więcej lat - Wolę nie pisać, bo to prawdziwa trauma. Życie wiekowej blachy to już prawdziwa trauma i męka. Stara blaszka jest zmierzła, dokuczliwa, pyskata i wredna. Nawraca się i zaczyna chodzić do kościoła. Przeistaczają się w najbardziej betonowe dewoty. Są teraz strażniczkami moralności, piętnują młodych, obgadują ludzi, wytykają im złe prowadzenie się. Są oburzone obyczajowością młodych. Mają ostatnią szansę aby zabrylować - w procesjach.
Z religią to jest tak:
Modlisz się o coś i to dostajesz -> bóg jest wszechmogący i mnie tym czymś obdarował
Modlisz się i nic nie dostajesz -> bóg jest wszechmogący i taki był jego plan
Także, po chuja się modlić, skoro bóg ma jakiś jebany plan i nie będzie go dla ciebie zmieniał?