0.6 promila we krwi podczas lądowania w Smoleńsku
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Nieźle wszyscy maja nasrane w bani...
tak sobie oglądam pana Pawła Deresza, wdowca po posłance i zauważam,
że jest bardzo wyluzowany. wczoraj w rozmowie na tvp info nawet się
kokieteryjnie uśmiechał. myślę, że na katastrofie smoleńskiej to on
skorzystał najwięcej. pozbył się dominującej żony, o której sam
wczoraj mówił: 'gdy ona coś postanowiła, moje zdanie nie miało żadnego
znaczenia'. dzięki jej śmierci stał się sławny, pojawia się w
telewizji, dziennikarze liczą się z jego opiniami. no i oczywiście
dostał odszkodowanie
że jest bardzo wyluzowany. wczoraj w rozmowie na tvp info nawet się
kokieteryjnie uśmiechał. myślę, że na katastrofie smoleńskiej to on
skorzystał najwięcej. pozbył się dominującej żony, o której sam
wczoraj mówił: 'gdy ona coś postanowiła, moje zdanie nie miało żadnego
znaczenia'. dzięki jej śmierci stał się sławny, pojawia się w
telewizji, dziennikarze liczą się z jego opiniami. no i oczywiście
dostał odszkodowanie
(generał do pilotów)
- zakład że nie wylądujecie z zamkniętymi oczami, siedząc tyłem na siedzeniach i pilotując nogami?
- my kurwa nie wylądujemy? to patrz !
- zakład że nie wylądujecie z zamkniętymi oczami, siedząc tyłem na siedzeniach i pilotując nogami?
- my kurwa nie wylądujemy? to patrz !
Jak się nawpierdalasz jabłek i zacznie się proces fermentacji to alkomat w wydychanym wykaże ci FAILa.. ...
Masakra, 0.6 promila we krwi. Jak mogło do tego dojść? Nie mierzy się pilotom przed lotem takich rzeczy?
U mnie w Izraelu, nikt nie mógł uwierzyć w to co się stało. Jak można było do tego dopuścić?
Nie dość, że pijany pilot, to jeszcze stary psujący się samolot przewozi najważniejsze osoby w państwie. Nasi politycy latają samymi najlepszymi samolotami, sterowanymi przez najlepszych pilotów na świecie.
A co ma całe życie rozpaczać? To że w ogóle pomyślałeś o tym w taki sposób, dowodzi tego, że sam myślisz takimi kategoriami, jakie przypisujesz Dereszowi.
Dokładnie, pewnie najadł się jabłek, tudzież innych szybko fermentujących owoców.
Kiedyś słyszałem o sytuacji, gdzie kobieta zjadła batonik z alkoholem i przez to straciła prawo jazdy.
U mnie w Izraelu, nikt nie mógł uwierzyć w to co się stało. Jak można było do tego dopuścić?
Nie dość, że pijany pilot, to jeszcze stary psujący się samolot przewozi najważniejsze osoby w państwie. Nasi politycy latają samymi najlepszymi samolotami, sterowanymi przez najlepszych pilotów na świecie.
uookie napisał/a:
tak sobie oglądam pana Pawła Deresza, wdowca po posłance i zauważam,
że jest bardzo wyluzowany. wczoraj w rozmowie na tvp info nawet się
kokieteryjnie uśmiechał. myślę, że na katastrofie smoleńskiej to on
skorzystał najwięcej. pozbył się dominującej żony, o której sam
wczoraj mówił: 'gdy ona coś postanowiła, moje zdanie nie miało żadnego
znaczenia'. dzięki jej śmierci stał się sławny, pojawia się w
telewizji, dziennikarze liczą się z jego opiniami. no i oczywiście
dostał odszkodowanie
A co ma całe życie rozpaczać? To że w ogóle pomyślałeś o tym w taki sposób, dowodzi tego, że sam myślisz takimi kategoriami, jakie przypisujesz Dereszowi.
KateVonD napisał/a:
Jak się nawpierdalasz jabłek i zacznie się proces fermentacji to alkomat w wydychanym wykaże ci FAILa.. ...
Dokładnie, pewnie najadł się jabłek, tudzież innych szybko fermentujących owoców.
Kiedyś słyszałem o sytuacji, gdzie kobieta zjadła batonik z alkoholem i przez to straciła prawo jazdy.
jego badano kilka dni po wypadku, gdyż wcześniej nie mogli go zidentyfikować.prawdopodobne jest, że owe 0,6 promila jest wynikiem procesów rozkładu organizmu...
a w ogóle nie ma się z czego śmiać gdy kacapy jebane po raz kolejny jebią nas w dupe...
a w ogóle nie ma się z czego śmiać gdy kacapy jebane po raz kolejny jebią nas w dupe...
Nikt nie zadał najprostszego pytania, więc ja je zadam: Kto im kurwa tam kazał lecieć z samego rana w taką mgłę? Jak Tusk leciał dzień wcześniej to ktoś mądry zaplanował jego lot na późniejszą godzinę, kiedy już mgły nie było.
"Dokładnie, pewnie najadł się jabłek, tudzież innych szybko fermentujących owoców."
No, wpierdolił se 8 kilo jabłek - zawsze tak z rana robił...
"Kiedyś słyszałem o sytuacji, gdzie kobieta zjadła batonik z alkoholem i przez to straciła prawo jazdy."
Poczytaj coś innego niż Super Express.
No, wpierdolił se 8 kilo jabłek - zawsze tak z rana robił...
"Kiedyś słyszałem o sytuacji, gdzie kobieta zjadła batonik z alkoholem i przez to straciła prawo jazdy."
Poczytaj coś innego niż Super Express.
kool83 napisał/a:
jego badano kilka dni po wypadku, gdyż wcześniej nie mogli go zidentyfikować.
właśnie sobie wyobraziłem jak po tych dwoch dniach dmucha w alkomat.
Nie wiadomo czy pil czy nie poniewaz wlasnie robiono badania kilka dni po tym jak sie rozpierdolil i w skutek procesow gnilnych wydziela sie tam jakis alkohol moze nawet byc do 1 promila.
"Masakra, 0.6 promila we krwi. Jak mogło do tego dojść? Nie mierzy się pilotom przed lotem takich rzeczy?
U mnie w Izraelu, nikt nie mógł uwierzyć w to co się stało. Jak można było do tego dopuścić?
Nie dość, że pijany pilot, to jeszcze stary psujący się samolot przewozi najważniejsze osoby w państwie. Nasi politycy latają samymi najlepszymi samolotami, sterowanymi przez najlepszych pilotów na świecie."
Błasik nie pilotował tego samolotu pajacu.
U mnie w Izraelu, nikt nie mógł uwierzyć w to co się stało. Jak można było do tego dopuścić?
Nie dość, że pijany pilot, to jeszcze stary psujący się samolot przewozi najważniejsze osoby w państwie. Nasi politycy latają samymi najlepszymi samolotami, sterowanymi przez najlepszych pilotów na świecie."
Błasik nie pilotował tego samolotu pajacu.