Nic sadystycznego. Ot, taka ciekawostka komunikacyjna z kraju Panoramiksów...
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-09-13, 13:31
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:33
a mnie sie podoba pomysl zeby zapierdalac rowerami
tylko kurwa w Polsce rowerem wjechalbym rano do pani Reni do sklepu gdzies w centrum miasta, po ciepłe bułeczki wrocławskie ewentualnie jakis chleb baltonowski na to kupiłbym pasztet z kury(pomidorowy) i serek wiejski, uiściłbym opłate która nie przekracza 10zł życzyłbym Renacie miłego dnia i bym kurwa wracał z buta na chate...
tylko kurwa w Polsce rowerem wjechalbym rano do pani Reni do sklepu gdzies w centrum miasta, po ciepłe bułeczki wrocławskie ewentualnie jakis chleb baltonowski na to kupiłbym pasztet z kury(pomidorowy) i serek wiejski, uiściłbym opłate która nie przekracza 10zł życzyłbym Renacie miłego dnia i bym kurwa wracał z buta na chate...
w Polsce nie przejdzie z prostego powodu; infrastruktura (jej brak lub namiastki) kto porusza się w nl po fietspadach ten chyba zauważy różnicę...btw osobiście zapierdalam pomiędzy tymi wszystkimi ludźmi właśnie w tempie z filmiku, cała reszta oczywiście 100% wolniej
Oni tam te rowery zostawiają gdzie chcą. Drzewa, słupy, normalnie wszędzie. Skuterów też cała masa.Fajne jest to, że rowerzyści mają swoje drogi i światła. Oczywiście wszystkie rowery są zapięte. Niektóre takie nowe, a większość w cierpkim stanie... Za około 400 euro można mieś prosty, mocny, na grubych oponach rower. Z przodu miejsce dla koleżanki i z tyłu też jest gdzie usiąść. Rewelka. Sam ganiałbym tam rowerem.
Fajnie jest oglądać, ale jeszcze lepiej tam być i bez żadnych stresów żyć. Być docenionym przez szefa, solidnie zarabiać, nie martwić się o to, czy wystarczy do końca miesiąca.
Wtedy z uśmiechem na twarzy mógłbym jechać do pracy rowerem.
Wtedy z uśmiechem na twarzy mógłbym jechać do pracy rowerem.
uho82 napisał/a:
kluch komentarze da się edytować zmień to póki mało ludzi widzi
Dupa, zobaczyłem i idę się wieszać za te "cholenderki"...
ta i tylu białych tam jest?
panoramiksów? poważnie?
w CV hobby/zainteresowania: jazda na rowerze, raczej może być odebrana jako żart
w CV hobby/zainteresowania: jazda na rowerze, raczej może być odebrana jako żart
miałem okazje być w Holandii przed świętami na cannabis cup w Amsterdamie i muszę przyznać że nie ma miejsca w którym jak się stanie to nie widać roweru w obrębie wzroku.... na ulicach rzecz jasna. wszędzie od zajebania rowerów. pewnie ktoś spyta a ile to jest od zajebania, to jest w chuj i jeszcze trochę