736KM 2.0L 16Vtrzeba przyznać że ma jebnięcie
200
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:43
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Za Gofra zawsze browar.
Great piece of engineering. W latach 80tych stosowali już takie myki jakie np fiat nie ma do dziś.
Niemcy w II wojnie światowej byli 50 lat technologicznie do przodu, przeniosło się to też na przemysł motoryzacyjny.
Np VW Garbus zrobiony jeszcze na zlecenie samego Fuhera nie tonie.. wjedziesz nim do rzeki i będzie się unosił na wodzie.
Great piece of engineering. W latach 80tych stosowali już takie myki jakie np fiat nie ma do dziś.
Niemcy w II wojnie światowej byli 50 lat technologicznie do przodu, przeniosło się to też na przemysł motoryzacyjny.
Np VW Garbus zrobiony jeszcze na zlecenie samego Fuhera nie tonie.. wjedziesz nim do rzeki i będzie się unosił na wodzie.
Choćby miał miliard koni i tak dalej będzie autem do rozwożenia ziemniaków.
Rufuzz napisał/a:
Choćby miał miliard koni i tak dalej będzie autem do rozwożenia ziemniaków.
Ile Twoja matka musiała napchać śniegu w pizdę aby ulepić takiego bałwana ?
Dla mnie tyle koni przy FWD to bezsens. Dobranoc.
jebnięcie powiadasz?
a jaranie się vw, golfami itp to pedalstwo
taaa szczególnie 50 letnim garbusem....
a jaranie się vw, golfami itp to pedalstwo
MudPie napisał/a:
Za Gofra zawsze browar.
Great piece of engineering. W latach 80tych stosowali już takie myki jakie np fiat nie ma do dziś.
Niemcy w II wojnie światowej byli 50 lat technologicznie do przodu, przeniosło się to też na przemysł motoryzacyjny.
Np VW Garbus zrobiony jeszcze na zlecenie samego Fuhera nie tonie.. wjedziesz nim do rzeki i będzie się unosił na wodzie.
[tu był fylm]
taaa szczególnie 50 letnim garbusem....
golfik ale dwójeczka - w zajebistym stanie jak dla mnie samochód marzeń. Świetny kształt, postawić go na szprychach, nadwozie brąz z białymi i czarnymi elementami, kompletnie zrobić zawieszenie i w skórze piękny beżowy srodek. A pod prawą nogą ze 150 koników. Na takiego maluszka by wystarczyło 
aj rozmarzyłem się
aj rozmarzyłem się
Spierdolić takiego klasyka
MudPie napisał/a:
Ile Twoja matka musiała napchać śniegu w pizdę aby ulepić takiego bałwana ?
A twój stary spuścił się na gnój i słońce cię wychodowało...
W sam raz do palenia kapcia nocą na parkingu Tesco. Lale z ościennych wioch to jara.
Na etanolu tak zapierdalać ? nice ;p
Przy napędzie na przód? ahahahahhahaha
