266
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
60 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
Autentycznie myślałem do końca, że w którymś momencie ten zielony z glovo na rowerku ma realnie jakikolwiek zamiar pomocy...
VeIture napisał/a:
Autentycznie myślałem do końca, że w którymś momencie ten zielony z glovo na rowerku ma realnie jakikolwiek zamiar pomocy...
Nic się nie stało, szyba cała. Mały śmierdziel wypierdolił baniakiem chyba równiutko w słupek B. Wszystko wygląda dobrze, nie trzeba pomagać.
Bambrych napisał/a:
To jakiś dzieciak z downem? Nie wie o co hamulce są?
to rowerzysta. Oni nie mają instynktu samozachowawczego. Pójdą na czołówkę nawet z Tirem żeby udowodnić że mają pierwszeństwo.
Bambrych napisał/a:
To jakiś dzieciak z downem? Nie wie o co hamulce są?
Ja tam jakąś cyrylicę widzę, więc mnie nie zdziwi taki brak wiedzy, lub po prostu brak hamulca.
Mam nadzieję, że to wypadek śmiertelny..
ale jak szybko ten z żarciem na plecach nauczył się rower przeprowadzać 
jak dla mnie to największą winę ma ten czerwony samochód, co na skrzyżowaniu zaparkował i zasłonił widoczność dla obu uczestników zdarzenia.
Będzie tego typu wypadków więcej. Praw fizyki ustawa nie zmienisz.
kapelan_szturmowy napisał/a:
to rowerzysta. Oni nie mają instynktu samozachowawczego. Pójdą na czołówkę nawet z Tirem żeby udowodnić że mają pierwszeństwo.
Pedalista. Rowerzysci sa ogarnieci.
pierdolicie głupoty, dzieciak nie ogarnia jeszcze i bez wyobraźnie a pojeb z golfa ledwo zauważył że coś w niego przywaliło
Bambrych napisał/a:
To jakiś dzieciak z downem? Nie wie o co hamulce są?
Bambrych, jak będziesz miał kiedyś bombelka, to zobaczysz, że oni potrafią bardzo pięknie zapierdalać bez hamulców i dowiesz się o tym albo gdy weźmiesz dzieciaka rower i go sprawdzisz, albo jak będziesz zbierał go z podłoża, bo właśnie wpierdolił się pod auto. Jazda bez hamulców w cieciakowym wieku to standard. Po to są rodzice, żeby to sprawdzać.
Dlatego statystycznie jazda rowerem po jezdni jest 10x bardziej bezpieczna 
W 99 pamiętam była taka tradycja jak kogoś jebło to zbierali się katole w pincet osób w kółko dookoła poszkowanego