@Logiczny
To ja Ci odpowiem pytaniem na pytanie:
Jeśli śmiejesz się z kawałów o żydach to znaczy to że trzymasz paru w swoim prywatnym obozie koncentracyjnym i się nad nimi znęcasz?
Czarny humor ma to do siebie, że jest "zły" i pokręcony. Jak jest dobry kawał o pedofilach czy czymś w ten deseń, z zaskakującą puentą, to można się pośmiać, ale nie znaczy to automatycznie, że popierasz pedofilię, znęcanie się nad noworodkami, gwałcenie martwych płodów i inne takie. Tylko że kawały "pedofilskie", które pojawiają się od pewnego czasu na sadisticu, wcale nie posiadają już tej zaskakującej dobitnej puenty. Obecnie jak czytasz tutaj "kawał" to z reguły już na wstępie wiesz, że będzie to jakieś gówno, które na główną dostało się tylko dlatego że jakieś debile zobaczyły w nim takie rzeczy jak: pedofilia, kler katolicki, 'baby' z chujami, martwe płody, kazirodztwo czy molestowanie własnych dzieci. To nie ma nic wspólnego z czarnym humorem, jest czysto prostackie i żenujące.
Przykładowo, dla mnie kwintesencją czarnego humoru jest coś takiego:
Spotyka się trzech facetów, piją sobie wódkę i opowiadają sobie różne historie. W pewnym momencie jeden z nich opowiada:
- Słuchajcie, te Wasze historie to jest nic. Jakiś czas temu jechałem samochodem przez las, była mroźna zimowa noc, -20 stopni, gdy nagle zauważyłem coś na poboczu. Wysiadłem z samochodu i patrzę a tam leży jakieś dziecko. Podszedłem bliżej i zobaczyłem, że to naga dziewczynka, na oko z 6 lat, zapłakana, odmrożone rączki i nóżki, ledwo żywa. Ogólnie w straszliwym stanie. Aż mi się płakać chciało jak ją ruchałem.
Podsumowując, nawet jak ktoś się śmieje z ruchania noworodków w kawałach, to nie znaczy że to popiera w prawdziwym życiu. Nie jesteśmy bandą psychopatów, przynajmniej nie wszyscy.