Przynajmniej jeden z Irlandzkich kibiców nie będzie najlepiej wspominał swojego pierwszego dnia na polskiej ziemi. Utknął bowiem w jednym z toi-toi na poznańskim rynku.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Miał chłop przesrane.
Toj toje pożeraja ludzi
ja pierdziele, dla nich każdy powód, to powód do świętowania, nawet ta dramatyczna sytuacja na filmiku.
Nie wiem na chuj się wszyscy jarają tymi irlandczykami, oni sami uważają się za nadludzi, w swoim kraju pracy fizycznej się brzydzą, zatrudniają Polaków za minimalną stawkę, tutaj przyjechali i za śmieszne pieniądze cały miesiąc imprezują, napierdolą się to i śpiewają..
bo te drzwi od srodka sie pcha a nie ciagnie
słyszałem o innym irlandczyku, który z pewnością nie będzie dobrze wspominał wycieczki do polski. a teraz zagadka: dlaczego?
Postawmy mu pomnik!!!
Mógł ktoś zrobić mu psikusa i wyjebać toi toia
tupolej napisał/a:
pracy fizycznej się brzydzą, zatrudniają Polaków za minimalną stawkę
Jak oni mogą dać Polakowi bez języka i wykształcenia robotę na zmywaku zamiast na stanowisku kierowniczym, co oni sobie wyobrażają!? Biedny polski uciśniony naród pod zaborem iralandzkim...