📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-09-13, 13:31
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:33
Jak przepuszczony przez wodę to pewnie idealnie czysty zapach,podobnie robi się z bimbrownią w akwarium dla uzyskania czystego CO2.
Patrze na to i myślę sobie: ile hajsu trzeba mieć, żeby zorganizować coś takiego, albo taką hasz komorę, jaką już kilka razy wrzucaliście na filmikach. Jakie to marnotrawstwo marihuaniny... Ale potem następna myśl w kolejce: Przecież to jest, kurwa, roślina. Gdybyśmy żyli w normalnym kraju z normalnym prawem, to mógłbym tym w piecu palić i nie byłoby to marnotrawstwo. Mam nadzieję, że doczekam kiedyś czasów, w których prawo przestania zabraniać masy rzeczy, i kiedy człowiek wreszcie będzie wolny.
@up
Zacznijmy od tego, że tytoń nie jest wcale taki drogi, marihuany tam nie było. Jedynie zorganizowanie jacuzzi mogło ich trochę kosztować.
Zacznijmy od tego, że tytoń nie jest wcale taki drogi, marihuany tam nie było. Jedynie zorganizowanie jacuzzi mogło ich trochę kosztować.
Od wstrzykiwania marihuaniny przez wodę zmieniasz się w Urbana!!!!
po co oni nagrywali, że kręcą z tytoniu szlugi? mogli by chociaż udawać że się upierdolili jak co niektórzy mistrzowie koloryzacji
W bletkach na pewno był mocarz albo cząstka boga albo inne dopsy
dwie kąpiele i wychodzisz z rakiem
okrutnyCham napisał/a:
Jacuzzi pełną parą.. tylko co oni tam wjebali do tych bletek
Palę to w Niemczech i podobno to jest jakiś syntetyk... w ogóle nie pachnie ziołem. Wydaje mi się że to zwykły tytoń czymś nasączony.
Nieźle trzepie szczególnie z żarówki.
@Ęriko De Skuczas Palabras: To lewicowe poglądy, anarchistyczne. Tyle piw na "prawicowym" portalu???
A propos ganji - samosiejki nie da się palić.
Wiem gdzie w Warszawie można znaleźć (100m obok jest komenda ) ale co z tego jak to wielkie gówno.
Zerwałem kwiaty w odpowiednim momencie, blanciocha skręciłem i tylko lekko poczułem.
Łeb napie*dala tylko po tym, nie polecam.
A propos ganji - samosiejki nie da się palić.
Wiem gdzie w Warszawie można znaleźć (100m obok jest komenda ) ale co z tego jak to wielkie gówno.
Zerwałem kwiaty w odpowiednim momencie, blanciocha skręciłem i tylko lekko poczułem.
Łeb napie*dala tylko po tym, nie polecam.
Ęriko De Skuczas Palabras napisał/a:
Patrze na to i myślę sobie: ile hajsu trzeba mieć, żeby zorganizować coś takiego, albo taką hasz komorę, jaką już kilka razy wrzucaliście na filmikach. Jakie to marnotrawstwo marihuaniny... Ale potem następna myśl w kolejce: Przecież to jest, kurwa, roślina. Gdybyśmy żyli w normalnym kraju z normalnym prawem, to mógłbym tym w piecu palić i nie byłoby to marnotrawstwo. Mam nadzieję, że doczekam kiedyś czasów, w których prawo przestania zabraniać masy rzeczy, i kiedy człowiek wreszcie będzie wolny.
Hehe, słowo marnotrawstwo nabiera nowego znaczenia