______________
Regulamin serwisu Sadistic.pl: sadistic.pl/regulamin.htmLubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jak widzę jakąś pizdę z pieskiem, jak go podciera, całuje, sprząta po nim, gada do niego jak do człowieka to mam ochotę zajebać ich obydwoje i zakopać w jednym dołku. Albo jak dwa kurwiszony gadają, który ich piesek mądrzejszy, zdolniejszy. To jest chore. Baby z dysfunkcjami społecznymi szukają sobie kogoś kto im da namiastkę jakichś relacji społecznych bo takich zjebanych kretynek nikt normalny nie wyrucha. Albo zaniedbani goście w rozciągniętych dresach, zazwyczaj bezrobotni na spacerze ze swoimi obronnymi bydlętami. Ileż takie śmieci wzbudzają sympatii. Kiedyś kolega mi tłumaczył że niedoruchane szony trzymają duże psy, żeby ich ruchały. Zobacz jak który wyczuje u baby okres jak jej pysk pod kieckę wciska, albo chwyci tę, co mu się podoba. Powiedziałem o tym swojej jeszcze nie żonie. Od głupków mnie zwyzywała. Pewnego dnia na przystanku spotkalismy jej koleżankę z labladorem. Lablador wsadził pysk jakiejś dziuni w krocze i nie dał się odgonic a mojej odebrało mowę. Na Warszawie opatrzę się debilek z ich pieskami, to mam ochotę kupić broń i strzelać do każdego pchlarza, albo tłuc jakim kołkiem. Psy jako zwierzęta były mi obojętne dopóki ludzie nie zaczęli z nich próbować robić jakichś istot rozumnych. Żyje ci jakiś kocmołuch co z ludźmi nie potrafi funkcjonować, to sobie wymyśla istotę-towarzysza niby rozumnego. Dziś obrzydzenie mnie bierze na właścicieli pchlarzy a do psów mam szczerą niechęć.
Kolejna sprawa- czy humanitarne jest trzymanie psa w bloku? Czy to nie jest znęcanie? Czy humanitarna jest hodowla nowych ras, które są chorowie, szybko zdychają, ale za to miały jakiś ładny ogon, czy uszy?
W domu wszyscy zdrowi? Chyba nie bardzo. Więc dla dobra ogółu wybierz się nad taka rzeczkę, wszystkim ulży.
Jak widzę jakąś pizdę z pieskiem, jak go podciera, całuje, sprząta po nim, gada do niego jak do człowieka to mam ochotę zajebać ich obydwoje i zakopać w jednym dołku. Albo jak dwa kurwiszony gadają, który ich piesek mądrzejszy, zdolniejszy. To jest chore. Baby z dysfunkcjami społecznymi szukają sobie kogoś kto im da namiastkę jakichś relacji społecznych bo takich zjebanych kretynek nikt normalny nie wyrucha. Albo zaniedbani goście w rozciągniętych dresach, zazwyczaj bezrobotni na spacerze ze swoimi obronnymi bydlętami. Ileż takie śmieci wzbudzają sympatii. Kiedyś kolega mi tłumaczył że niedoruchane szony trzymają duże psy, żeby ich ruchały. Zobacz jak który wyczuje u baby okres jak jej pysk pod kieckę wciska, albo chwyci tę, co mu się podoba. Powiedziałem o tym swojej jeszcze nie żonie. Od głupków mnie zwyzywała. Pewnego dnia na przystanku spotkalismy jej koleżankę z labladorem. Lablador wsadził pysk jakiejś dziuni w krocze i nie dał się odgonic a mojej odebrało mowę. Na Warszawie opatrzę się debilek z ich pieskami, to mam ochotę kupić broń i strzelać do każdego pchlarza, albo tłuc jakim kołkiem. Psy jako zwierzęta były mi obojętne dopóki ludzie nie zaczęli z nich próbować robić jakichś istot rozumnych. Żyje ci jakiś kocmołuch co z ludźmi nie potrafi funkcjonować, to sobie wymyśla istotę-towarzysza niby rozumnego. Dziś obrzydzenie mnie bierze na właścicieli pchlarzy a do psów mam szczerą niechęć.
Kolejna sprawa- czy humanitarne jest trzymanie psa w bloku? Czy to nie jest znęcanie? Czy humanitarna jest hodowla nowych ras, które są chorowie, szybko zdychają, ale za to miały jakiś ładny ogon, czy uszy?
Jestem jakiś krok za Tobą kolego. Kiedyś lubiłem te zwierzęta jako zwierzęta ale przez to co te- jak to dobrze ująłeś, dysfunkcyjne jednostki społeczne zaczęły z psami robić, to rzygać się chce. Nie zapominajmy jeszcze o właścicielach którzy mienią się najlepszymi, psimi behawiorystami. Co drugi zjeb z psem będzie wiedział jaki humorek i kiedy ma pies bo pierdnie w danym tonie.
[ Dodano: 2024-09-06, 18:51 ]
@: Antoś, pytanie mam, wiesz może gdzie będziesz pochowany jak zdechniesz ?, pytam, bo co dzień będziemy cię odwiedzać, ja i mój pies, będziemy szczać i srać na twój grób. Ha tfu śmieciu jebany.
O właśnie udowodniłeś to o czym pisze kolega Antoni. Problemy z socjalizacją. To ty idź i żyj w chlewie, stajni czy kojcu jak tak dobrze ci w towarzystwie zwierząt. Możesz też lizać się z nimi pod ogonem.
Ahh zjedli cię w komentarzach.
Szkoda mi cię chłopie chociaż to tylko internet.
Ale żeby nie było to mówisz prawie prawdę i w zasadzie mogę się z tobą zgodzić.
Zasadniczo nie wiem czy samotne panny trzymają po to duże psy, chociaż znam kilka przypadków zakleszczenia.
Nie napierdalał bym we wszystkie psy wiatrówka czy kołkiem.
Psy są niejednokrotnie lepsze od ludzi. Wierniejsze i przede wszystkim uczciwsze. Albo cie lubi albo nie. Nie udaje zakłamanej kurwy aby uzyskać swoje coś tam.
Pies może być częścią rodziny, owszem ale ktoś musi tym stadem kierować. Musi być alfa bo tak zwierzęta działają.
Alfa nie może być pies bo to "stado" chuj strzeli.
Do większości którzy tu się produkowali o wyższości psa nad człowiekiem.
Tak, pies jest wyżej jeśli chodzi o uczciwość i lojalność.
Albo cie lubi albo nie, jeśli cie lubi jest lojalny.
To nie jest kurwa żadne PSIECKO czy inny wymysł. Takim podejściem tylko rozpierdalacie psu mózg. Bo sam kurwa nie wie kim jest.
Wycieranie dupki bo się pies zesrał?
Kurwa nawet mi nigdy to na myśl nie przyszło.
Zakładanie sweterków i bamboszkow bo zimno. To na chuj mu to futro?
No chyba że hodujecie jakieś chuj wie co, co futra nie ma.
Ludzie, czy wyśta do reszty zwariowali?
Sam kocham psy i mam ich kilka.
Ale to kurwa psy a nie moje dzieci.
Mają mnie słuchać bo to ja robię za alfę.
Czy będzie mi ich szkoda jak zdechną?
Oczywiście!
Są częścią rodziny.
Ale kurwa częścią a nie rodziną.
Ja pierdole do jakich czasów ja dozylem że trzeba ludziom tłumaczyć, że pies to pies.
Jak widzę jakąś pizdę z pieskiem, jak go podciera, całuje, sprząta po nim, gada do niego jak do człowieka to mam ochotę zajebać ich obydwoje i zakopać w jednym dołku. Albo jak dwa kurwiszony gadają, który ich piesek mądrzejszy, zdolniejszy. To jest chore. Baby z dysfunkcjami społecznymi szukają sobie kogoś kto im da namiastkę jakichś relacji społecznych bo takich zjebanych kretynek nikt normalny nie wyrucha. Albo zaniedbani goście w rozciągniętych dresach, zazwyczaj bezrobotni na spacerze ze swoimi obronnymi bydlętami. Ileż takie śmieci wzbudzają sympatii. Kiedyś kolega mi tłumaczył że niedoruchane szony trzymają duże psy, żeby ich ruchały. Zobacz jak który wyczuje u baby okres jak jej pysk pod kieckę wciska, albo chwyci tę, co mu się podoba. Powiedziałem o tym swojej jeszcze nie żonie. Od głupków mnie zwyzywała. Pewnego dnia na przystanku spotkalismy jej koleżankę z labladorem. Lablador wsadził pysk jakiejś dziuni w krocze i nie dał się odgonic a mojej odebrało mowę. Na Warszawie opatrzę się debilek z ich pieskami, to mam ochotę kupić broń i strzelać do każdego pchlarza, albo tłuc jakim kołkiem. Psy jako zwierzęta były mi obojętne dopóki ludzie nie zaczęli z nich próbować robić jakichś istot rozumnych. Żyje ci jakiś kocmołuch co z ludźmi nie potrafi funkcjonować, to sobie wymyśla istotę-towarzysza niby rozumnego. Dziś obrzydzenie mnie bierze na właścicieli pchlarzy a do psów mam szczerą niechęć.
Kolejna sprawa- czy humanitarne jest trzymanie psa w bloku? Czy to nie jest znęcanie? Czy humanitarna jest hodowla nowych ras, które są chorowie, szybko zdychają, ale za to miały jakiś ładny ogon, czy uszy?
Jestem na tym portalu 13ścię lat
Ile lat jesteś na tym portalu? Ja pierdolę, czegoś takiego to jeszcze nie widziałem
Mentalnie jesteście jak te czarnuchy, co palą się w oponach.
A chuj cie obchodzi kto co z psem robi, matka twoja kurwą była to też nie jest higieniczne
Jestem jakiś krok za Tobą kolego. Kiedyś lubiłem te zwierzęta jako zwierzęta ale przez to co te- jak to dobrze ująłeś, dysfunkcyjne jednostki społeczne zaczęły z psami robić, to rzygać się chce. Nie zapominajmy jeszcze o właścicielach którzy mienią się najlepszymi, psimi behawiorystami. Co drugi zjeb z psem będzie wiedział jaki humorek i kiedy ma pies bo pierdnie w danym tonie.
O właśnie udowodniłeś to o czym pisze kolega Antoni. Problemy z socjalizacją. To ty idź i żyj w chlewie, stajni czy kojcu jak tak dobrze ci w towarzystwie zwierząt. Możesz też lizać się z nimi pod ogonem.
Myślę, że twój idol został wystarczająco tutaj zaorany, ale jeszcze dwa słowa do ciebie. I co w tym dziwnego, że właściciel dba o swoje zwierzęta, nie ważne czy to krowa, koń czy pies, masz zwierzę to twoim obowiązkiem jest się opiekować i nie trzeba z nimi mieszkać w stajni, chlewie czy kojcu. Stosować odpowiednią dietę a jak pierdnie czy się zesra kupą rzadziochą to masz wiedzieć czy coś mu dolega i czy potrzebuje opieki weterynaryjnej. Z twojego podejścia wynika, że zwierzę ma stać, leżeć w gównie, bo to tylko zwierze. Na szczęście czasy złego traktowania zwierząt już minęły, wiejskie podejście odeszło do lamusa. Zakładam, że urodziłeś się na wsi i przeprowadziłeś do miasta i jest takie powiedzenie dotyczące np. ciebie. Człowiek z wiochy wyjedzie ale wiocha z człowieka nigdy. Masz zwierzę to się nim opiekuj a jak nie chcesz mieć to nikt ci na siłę nie wciska i nie pierdziel głupot rodem z ciemnoty.
Jak widzę jakąś pizdę z pieskiem, jak go podciera, całuje, sprząta po nim, gada do niego jak do człowieka to mam ochotę zajebać ich obydwoje i zakopać w jednym dołku. Albo jak dwa kurwiszony gadają, który ich piesek mądrzejszy, zdolniejszy. To jest chore. Baby z dysfunkcjami społecznymi szukają sobie kogoś kto im da namiastkę jakichś relacji społecznych bo takich zjebanych kretynek nikt normalny nie wyrucha. Albo zaniedbani goście w rozciągniętych dresach, zazwyczaj bezrobotni na spacerze ze swoimi obronnymi bydlętami. Ileż takie śmieci wzbudzają sympatii. Kiedyś kolega mi tłumaczył że niedoruchane szony trzymają duże psy, żeby ich ruchały. Zobacz jak który wyczuje u baby okres jak jej pysk pod kieckę wciska, albo chwyci tę, co mu się podoba. Powiedziałem o tym swojej jeszcze nie żonie. Od głupków mnie zwyzywała. Pewnego dnia na przystanku spotkalismy jej koleżankę z labladorem. Lablador wsadził pysk jakiejś dziuni w krocze i nie dał się odgonic a mojej odebrało mowę. Na Warszawie opatrzę się debilek z ich pieskami, to mam ochotę kupić broń i strzelać do każdego pchlarza, albo tłuc jakim kołkiem. Psy jako zwierzęta były mi obojętne dopóki ludzie nie zaczęli z nich próbować robić jakichś istot rozumnych. Żyje ci jakiś kocmołuch co z ludźmi nie potrafi funkcjonować, to sobie wymyśla istotę-towarzysza niby rozumnego. Dziś obrzydzenie mnie bierze na właścicieli pchlarzy a do psów mam szczerą niechęć.
Kolejna sprawa- czy humanitarne jest trzymanie psa w bloku? Czy to nie jest znęcanie? Czy humanitarna jest hodowla nowych ras, które są chorowie, szybko zdychają, ale za to miały jakiś ładny ogon, czy uszy?
o kurwa ale odklejke totalnie w drugą stronę, nie można kurwa normalnie? Mam dwie suki border collie mieszkam w bloku codziennie z nimi trenuje, są to pocieszne łagodne psy które bardzo lubią ludzi nie drą japska nie srają na klatce są inteligentne JAK NA PSA wiadomo że to nie jest ani dziecko ani przyjaciel ani partner ale jest to zwierzę z którym tworzysz bliższą relację typu przewodnik - pies, ty mu dajesz dom jedzenie spokój i "miłość" a on Ci się odwzajemnia poddaństwem i wiernością.
I tak mam sąsiadów którzy są zjebani bo traktują w swoim bezdzietnym małżeństwie dwa pojebane psy jako dzieci i to takie upośledzone "reaktywne". I to jest pojebane ale nie można traktować psa w drugą stronę trzeba zachować zdrowy balans.
psa można "kochać" jako psa
pies nie zastąpi nigdy człowieka
pies ma emocje
pies odczuwa ból
ale pies to tylko pies
zwierzę - nie przedmiot, nie człowiek
Człowieku lecz się, za takie wpisy powinien lecieć ban albo lecieć odpowiednie zgłoszenie do służb, żeby Ciebie odgłowili ze społeczeństwa i umieści w odpowiednim zakładzie.
Kolejny lewak faszystą. Do pieca z tobą i twoim psim spierdolenien.
Jak widzę jakąś pizdę z pieskiem, jak go podciera, całuje, sprząta po nim, gada do niego jak do człowieka to mam ochotę zajebać ich obydwoje i zakopać w jednym dołku. Albo jak dwa kurwiszony gadają, który ich piesek mądrzejszy, zdolniejszy. To jest chore. Baby z dysfunkcjami społecznymi szukają sobie kogoś kto im da namiastkę jakichś relacji społecznych bo takich zjebanych kretynek nikt normalny nie wyrucha. Albo zaniedbani goście w rozciągniętych dresach, zazwyczaj bezrobotni na spacerze ze swoimi obronnymi bydlętami. Ileż takie śmieci wzbudzają sympatii. Kiedyś kolega mi tłumaczył że niedoruchane szony trzymają duże psy, żeby ich ruchały. Zobacz jak który wyczuje u baby okres jak jej pysk pod kieckę wciska, albo chwyci tę, co mu się podoba. Powiedziałem o tym swojej jeszcze nie żonie. Od głupków mnie zwyzywała. Pewnego dnia na przystanku spotkalismy jej koleżankę z labladorem. Lablador wsadził pysk jakiejś dziuni w krocze i nie dał się odgonic a mojej odebrało mowę. Na Warszawie opatrzę się debilek z ich pieskami, to mam ochotę kupić broń i strzelać do każdego pchlarza, albo tłuc jakim kołkiem. Psy jako zwierzęta były mi obojętne dopóki ludzie nie zaczęli z nich próbować robić jakichś istot rozumnych. Żyje ci jakiś kocmołuch co z ludźmi nie potrafi funkcjonować, to sobie wymyśla istotę-towarzysza niby rozumnego. Dziś obrzydzenie mnie bierze na właścicieli pchlarzy a do psów mam szczerą niechęć.
Kolejna sprawa- czy humanitarne jest trzymanie psa w bloku? Czy to nie jest znęcanie? Czy humanitarna jest hodowla nowych ras, które są chorowie, szybko zdychają, ale za to miały jakiś ładny ogon, czy uszy?
Nie zesraj się. Później taki inteligent jak Ty zaszczepią taką nienawiść swoim dzieciom. Baba już powinna dawno walić Cię po rogach.
Kolejny lewak faszystą. Do pieca z tobą i twoim psim spierdolenien.
Nie zesraj się, idź na marsz z kolegami, niech Ci poluzują odbyt.
Myślę, że twój idol został wystarczająco tutaj zaorany, ale jeszcze dwa słowa do ciebie. I co w tym dziwnego, że właściciel dba o swoje zwierzęta, nie ważne czy to krowa, koń czy pies, masz zwierzę to twoim obowiązkiem jest się opiekować i nie trzeba z nimi mieszkać w stajni, chlewie czy kojcu. Stosować odpowiednią dietę a jak pierdnie czy się zesra kupą rzadziochą to masz wiedzieć czy coś mu dolega i czy potrzebuje opieki weterynaryjnej. Z twojego podejścia wynika, że zwierzę ma stać, leżeć w gównie, bo to tylko zwierze. Na szczęście czasy złego traktowania zwierząt już minęły, wiejskie podejście odeszło do lamusa. Zakładam, że urodziłeś się na wsi i przeprowadziłeś do miasta i jest takie powiedzenie dotyczące np. ciebie. Człowiek z wiochy wyjedzie ale wiocha z człowieka nigdy. Masz zwierzę to się nim opiekuj a jak nie chcesz mieć to nikt ci na siłę nie wciska i nie pierdziel głupot rodem z ciemnoty.
Z mojego podejścia to ty gówno wywnioskowałem bo posługujesz się nadinterpretacją. A co do „większości która zaorała”, to żyje w społeczeństwie gdzie ludzie w dużej części walczą o odpowiedni poziom życia codziennie i nic z tym nie robią. Glosują w wyborach na Pisy i peło, słuchają telewizji i radia, dają się szczepić jak te barany co idą na rzeź, kibicują polskiej reprezentacji w piłce nożnej która od lat pokazuje poziom poniżej krytyki, więc jeśli ta większość ma być wyznacznikiem czegokolwiek to jestem dumny z tego, że do niej nie należę i mam z kimkolwiek odmienną opinie. Nara i OOT
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów