📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-11-10, 18:32
Tylko, że taki trening jest lepszy niż siłownia. A Fedor nigdy nie szedł w rzeźbę tylko zawsze na sile mu najbardziej zależało i kondycji. No i przez lata wyrobił i utrzymywał sobie to i teraz w takim wieku dalej może zapierdalać jak za dawnych, młodych lat.
Siłownia za 450zł? Nie wiem skąd u ludzi przeświadczenie, że, aby zmienić swój wygląd (schudnąć, nabrać masy i wyrzeźbić się), potrzebna jest siłownia, hantle, czy cokolwiek innego.
Mało kto wie, że trening ogólnorozwojowy daje zajebiste efekty, znacznie szybsze i lepsze niż "pakowanie" na siłce. Takie pompki na przykład. W zależności od rozstawu rąk, umieszczenia, nachylenia ciała, bądź różnej wysokości oparcia stóp, względem angażujemy kompletnie różne partie mięśni - barki, motyle, tricepsy, klatka górna, dolna i kaptury. Dorzućcie do tego skakankę, drążek, przysiady i unoszenia na rękach (de facto - jak pompki - można rozwijać partie barków i i rąk, nawet przedramiona, w zależności od ułożenia podczas wykonywania ćwiczenia). Plus oczywiście coś na brzuch (ja preferuję relaksacyjnie 6 weidera 3x10).
A teraz najważniejsze, efekty przychodzą jedynie, kiedy DOKŁADNIE i powoli wykonujemy ćwiczenia, wyraźnie obciążając. Każda seria winna również zakończyć się na "aaaaaaaarrrghhhhh kurwa już nie mogę". Lepiej na początku robić po 10 prawdziwych, wolnych, dokładnych pompek, niż po 30 z dupy.
Co drugi - trzeci dzień, 30-40 minut, w domku, w pokoju... jeszcze zmiana diety (trochę więcej białek - twarożki, serki wiejskie, jajka, etc), przestać żreć czipsy w ogóle, słodycze zredukować, browary zredukować, oprócz tego jeść normalnie i 2 miechy później się nie poznacie.
Do hejterów: tak, to autopsja, siłownia jest z dupy Chyba, że ktoś lubi się lansić i wydawać kasę.
Trochę zboczyłem, bo Fiodora wyraźnie wali sylwetka. On ćwiczy kondycję, wytrzymałość i szybkość. Chodzi tylko o analogię ćwiczeń w warunkach właściwie bezsprzętowych. Da się? Da. Fantazja i jazda
Mało kto wie, że trening ogólnorozwojowy daje zajebiste efekty, znacznie szybsze i lepsze niż "pakowanie" na siłce. Takie pompki na przykład. W zależności od rozstawu rąk, umieszczenia, nachylenia ciała, bądź różnej wysokości oparcia stóp, względem angażujemy kompletnie różne partie mięśni - barki, motyle, tricepsy, klatka górna, dolna i kaptury. Dorzućcie do tego skakankę, drążek, przysiady i unoszenia na rękach (de facto - jak pompki - można rozwijać partie barków i i rąk, nawet przedramiona, w zależności od ułożenia podczas wykonywania ćwiczenia). Plus oczywiście coś na brzuch (ja preferuję relaksacyjnie 6 weidera 3x10).
A teraz najważniejsze, efekty przychodzą jedynie, kiedy DOKŁADNIE i powoli wykonujemy ćwiczenia, wyraźnie obciążając. Każda seria winna również zakończyć się na "aaaaaaaarrrghhhhh kurwa już nie mogę". Lepiej na początku robić po 10 prawdziwych, wolnych, dokładnych pompek, niż po 30 z dupy.
Co drugi - trzeci dzień, 30-40 minut, w domku, w pokoju... jeszcze zmiana diety (trochę więcej białek - twarożki, serki wiejskie, jajka, etc), przestać żreć czipsy w ogóle, słodycze zredukować, browary zredukować, oprócz tego jeść normalnie i 2 miechy później się nie poznacie.
Do hejterów: tak, to autopsja, siłownia jest z dupy Chyba, że ktoś lubi się lansić i wydawać kasę.
Trochę zboczyłem, bo Fiodora wyraźnie wali sylwetka. On ćwiczy kondycję, wytrzymałość i szybkość. Chodzi tylko o analogię ćwiczeń w warunkach właściwie bezsprzętowych. Da się? Da. Fantazja i jazda
Aż mnie zmotywowałeś żeby zrobić kilka pompek !
@glinglqnglowy glunglak,
silownia jest z dupy? okej, okej. pogodz sie z tym, ze nigdy nie bedziesz mial takiej sylwetki jak chlopaki z silowni.
Nie możesz jednak wzmocnić swoich jaj, albo się z nimi urodziłeś, albo nie ..."
Jerome Le Banner
silownia jest z dupy? okej, okej. pogodz sie z tym, ze nigdy nie bedziesz mial takiej sylwetki jak chlopaki z silowni.
______________
"... W siłowni możesz wypracować sobie mięśnie klatki lub mięśnie ud.Nie możesz jednak wzmocnić swoich jaj, albo się z nimi urodziłeś, albo nie ..."
Jerome Le Banner
ale ma kondycję skubany!
Dobrze takie filmiki oglądać. Będę o tym pamiętać jak przez mój mózg będzie się przewijała niechęć pójścia na trening po robocie
Dobrze takie filmiki oglądać. Będę o tym pamiętać jak przez mój mózg będzie się przewijała niechęć pójścia na trening po robocie
@matx
Jeśli nie wyraziłem się jasno, wybacz. Pogódź się z tym, że nigdy nie będziesz umiał czytać ze zrozumieniem.
Ponad to, jeśli uważasz, że treningiem ogólnorozwojowym nie można osiągnąć rezultatów analogicznych, nawet lepszych od "chłopaków z siłowni", nie będę wyciągał Cię z błędu. Swoją drogą, ciekawe jaka zajebista jest rzeźba Twoich palców, pewnie trenujesz godzinami wyczynowe napierdalanie na klawiaturze.
Jeśli nie wyraziłem się jasno, wybacz. Pogódź się z tym, że nigdy nie będziesz umiał czytać ze zrozumieniem.
Ponad to, jeśli uważasz, że treningiem ogólnorozwojowym nie można osiągnąć rezultatów analogicznych, nawet lepszych od "chłopaków z siłowni", nie będę wyciągał Cię z błędu. Swoją drogą, ciekawe jaka zajebista jest rzeźba Twoich palców, pewnie trenujesz godzinami wyczynowe napierdalanie na klawiaturze.
glinglqnglowy glunglak napisał/a:
Mało kto wie, że trening ogólnorozwojowy daje zajebiste efekty, znacznie szybsze i lepsze niż "pakowanie" na siłce.
To się nazywa trening z wolnymi rękami. I jest po to by wprowadzić ciało w jakiekolwiek cięższy wysiłek fizyczny. Niektórzy wolą tydzień-miesiąc porobić obwodówki zanim się złapią za poważniejsze obciążenia. Na jedno wyjdzie.
Poza tym trening na siłowni, a taki jak na filmiku to dwa różne treningi. Na siłowni nie zaprawisz się tak jak na treningu zaprezentowanym w filmie, za to uzyskasz SIŁĘ.
Najlepsze na spalenie tłuszczu jest bieganie. I fakt, jeśli ktoś biega na bieżni zamiast na dworze to jest frajerem...
@matx
co ci z sylwetki jak nic z nią nie potrafisz zrobić?
równie dobrze możesz zainwestować w doping i półroczną kurację syntholem, ale po co?
są ludzie dla których ważniejsze są "osiągi" niż rozje**na wątroba i 50 cm w łapie.
Powodzenia w życiu
PS. nie lubię Fedora dlatego że jest ruskiem, ale pełen szacunek za to co robi na ringu i za stosunek do życia
co ci z sylwetki jak nic z nią nie potrafisz zrobić?
równie dobrze możesz zainwestować w doping i półroczną kurację syntholem, ale po co?
są ludzie dla których ważniejsze są "osiągi" niż rozje**na wątroba i 50 cm w łapie.
Powodzenia w życiu
PS. nie lubię Fedora dlatego że jest ruskiem, ale pełen szacunek za to co robi na ringu i za stosunek do życia
@up
Jak zwał, tak zwał. Ogólnorozwojowym nazywamy trening, który angażuje wszystkie istotne, widoczne partie, toteż - jeśli fachowo nazywasz to treningiem z wolnymi rękami - rację mamy oboje
Jak zwał, tak zwał. Ogólnorozwojowym nazywamy trening, który angażuje wszystkie istotne, widoczne partie, toteż - jeśli fachowo nazywasz to treningiem z wolnymi rękami - rację mamy oboje
piwo za muzykę
ten Rusek to dopiero jest prawdziwy skurwiel ... chciałbym zobaczyć jak obija farbowanego lisa Khalidowa. Ale nie - nigdy do tego by nie doszło, bo czeczeniec woli walczyć w śmiesznej KSW czy innych błazenadach i trwać w micie niezwyciężonego wojownika. Tylko w Polsce podstawią mu pionków albo spadające gwiazdy i kreują fightera ... masakra.
johnny.johnny napisał/a:
Jest dobry ale denerwuje mnie w nim że przez tyle lat kariery nie potrafi zrzucić tego tłuszczu i w końcu wyglądać jak sportowiec a nie jak leń z piwem w reku przed tv
żebyś chociaż wiedział, że tej warstwy tłuszczu nawet nie ma zamiaru zrzucić bo chroni przed kontuzjami...
@glinglqnglowy glunglak
A żebyś wiedział, że masz rację, bo siła mi w domu szła jak koledze, który na siłce ćwiczył tzw na siłę, a do tego w 5m-cy na sucho 5kg czystej mięśniowej przyszło. Ale ćwiczyłem dotąd, aż przy pompkach spadałem na ryj, uczyłem się i nie wysypiałem, to wylądowałem w szpitalu i leczenie kortyzolem. Od ponad 2 lat nie ćwiczę.
Ja pierdolę, załamka mnie bierze jak wypisujecie głupoty o tych jebanych pseudotreningach w domu.
Dobierze się jeden z drugim sucharem i będą pierdolić...
Pójście na siłownię - taką normalną, za 60-100 zł miesięcznie, to
a) motywacja - codzienne oglądanie ludzi którzy wyglądają lepiej
b) trening rozpisany przez PROFESJONALISTĘ - osobę która wypisywała jebany rzylion treningów ludziom takim jak wy - o tym samym profilu genetycznym/wadze/budowie/wzroście itd
c) możliwość dopasowania sobie diety u trenera/dietetyka - sukces w budowie ciała - zarówno w budowaniu masy jak i w rzeźbieniu kaloryferów/wyciąganiu żył/chuj wie czego chcecie - zależy w JEBANYCH 80 PROCENTACH od diety. Choćbyście się zesrali, jak nie będziecie się trzymali odpowiedniej diety wasze efekty będą CHUJOWE. Niewspółmiernie kurewsko niskie w porównaniu do tego co można osiągnąć trzymając się odpowiedniej diety.
d) drugi stopień motywacji - jeśli wybierzecie sobie karnet który zobowiązuje Was chodzić na odpowiednie godziny i dni - powiedzmy poniedziałek, środa, piątek od 16 do 18 - będziecie częściej chodzili. Nie będziecie robić sobie zjebanych wymówek pt "jutro pójdę" albo "później pójdę". Nie. Będziecie mieli OBOWIĄZEK, który pozwoli Wam zbudować SYSTEMATYCZNOŚĆ.
e) odpowiednie wykonywanie ćwiczeń. W większości siłowni trener podpowie Wam jak dokładnie wykonywać ćwiczenia. Jak je robić powoli i dokładnie, jak zoptymalizować efekty. Jak w domu będziecie napierdalać sztangą/sztangielkami/pompki szybko, pod złym kątem, źle napinając mięśnie, to będzie z tego wielkie gówno, nie trening.
Nie wiem czy jest sens się dalej rozpisywać - bo i tak przyjdą zaraz goście którzy napiszą "muj stary/kolega/wujek podnosił wjadro z wodom dla świń i mjał kalorfyer wienc nie pierdol zjebie"
Pozdrawiam i do zobaczenia na siłowni
Dobierze się jeden z drugim sucharem i będą pierdolić...
Pójście na siłownię - taką normalną, za 60-100 zł miesięcznie, to
a) motywacja - codzienne oglądanie ludzi którzy wyglądają lepiej
b) trening rozpisany przez PROFESJONALISTĘ - osobę która wypisywała jebany rzylion treningów ludziom takim jak wy - o tym samym profilu genetycznym/wadze/budowie/wzroście itd
c) możliwość dopasowania sobie diety u trenera/dietetyka - sukces w budowie ciała - zarówno w budowaniu masy jak i w rzeźbieniu kaloryferów/wyciąganiu żył/chuj wie czego chcecie - zależy w JEBANYCH 80 PROCENTACH od diety. Choćbyście się zesrali, jak nie będziecie się trzymali odpowiedniej diety wasze efekty będą CHUJOWE. Niewspółmiernie kurewsko niskie w porównaniu do tego co można osiągnąć trzymając się odpowiedniej diety.
d) drugi stopień motywacji - jeśli wybierzecie sobie karnet który zobowiązuje Was chodzić na odpowiednie godziny i dni - powiedzmy poniedziałek, środa, piątek od 16 do 18 - będziecie częściej chodzili. Nie będziecie robić sobie zjebanych wymówek pt "jutro pójdę" albo "później pójdę". Nie. Będziecie mieli OBOWIĄZEK, który pozwoli Wam zbudować SYSTEMATYCZNOŚĆ.
e) odpowiednie wykonywanie ćwiczeń. W większości siłowni trener podpowie Wam jak dokładnie wykonywać ćwiczenia. Jak je robić powoli i dokładnie, jak zoptymalizować efekty. Jak w domu będziecie napierdalać sztangą/sztangielkami/pompki szybko, pod złym kątem, źle napinając mięśnie, to będzie z tego wielkie gówno, nie trening.
Nie wiem czy jest sens się dalej rozpisywać - bo i tak przyjdą zaraz goście którzy napiszą "muj stary/kolega/wujek podnosił wjadro z wodom dla świń i mjał kalorfyer wienc nie pierdol zjebie"
Pozdrawiam i do zobaczenia na siłowni
glinglqnglowy glunglak napisał/a:
Do hejterów: tak, to autopsja, siłownia jest z dupy Chyba, że ktoś lubi się lansić i wydawać kasę.
To dość dziwne, że taki komentarz zdobywa tak duże uznanie. Siłownia jest właśnie po to aby rozwijać mięśnie. Znajdziesz tam ludzi którzy prowadza trening na wytrzymałość, tych którzy chcą poprawić swoja szybkość itd.
W zależności od celu który chcesz osiągnąć zaleca się różne metody treningu.
Jasne, kiedy Twoja codzienna rutyna powoduje że zrobienie 50 pompek i 200 brzuszków raz na kilka dni to już jest dużo możesz spodziewać się efektów ćwicząc w domu. Dla tych którzy sport chcą uprawiać z większym zaangażowaniem siłownia oferuje szereg możliwości pracy nad mięśniami.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów