Wszystkim obroncom watykanskiej holoty umyka wazny fakt. Tu nie chodzi o to, ze wsrod psychologow i nauczycieli statystycznie jest wiecej pedofili. To zreszta idiotyczna linia obrony tych czarnych kurew.
Chodzi o to, ze ojczulkow ktorzy lubia zabawiac sie z dziecmi traktuje sie jak zblakanych pasterzy. W ogromnej mierze kompletny brak poniesienia jakiejkolwiek odpowiedzialnosci, przenoszenie ich na inne parafie, uciszanie spraw, i co najgorsze, presja spoleczna na zaniechanie jakichkolwiek dzialan, zwlaszcza na wsiach i malych miejscowosciach, gdzie proboszcz jest drugi po papiezu. W przeszlosci zreszta bylo powszechne nakladanie ekskomuniki na rodziny pokrzywdzonych roszczacych pretensje. Myslicie, ze kiedykolwiek ksiadz zlozyl doniesienie na policje na innego ksiedza dotyczacego pedofilii? Prawo kanoniczne, kurwa mac.
Irlandzki kosciol slusznie sie rozliczyl, co prawda panstwo musialo ich porzadnie wziac za morde raportem Murphy, w Polsce to sie nigdy nie wydarzy, bo zawsze jacys politycy zwesza kapital polityczny do ubicia i zablokuja jakiekolwiek dochodzenia.