📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:30
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 16:26
🔥
Strzał W Ciapaka - This Is The Polish Army
- teraz popularne
Tutaj głownie chodziło o psychikę. Rowerzysta okazał się gorszy.
Dlatego motocyklista i rowerzysta musi myśleć więcej - dla swojego dobra. Ja jako kierowca auta mam w dupie ich los, jeśli będę wyprzedzał rowerzystę czy skuter który jedzie 20-30 km/h i w tym czasie wyskoczy mi coś z naprzeciwka to zepchnę jednoślad do rowu bez cienia zastanowienia. Kierowca auta może sobie pozwolić na większy margines błędu. Jako że nie jeżdżę wogółe jednośladami, to mam w dupie ich los i ich problemy.
PatrolZG napisał/a:
Dlatego motocyklista i rowerzysta musi myśleć więcej - dla swojego dobra. Ja jako kierowca auta mam w dupie ich los, jeśli będę wyprzedzał rowerzystę czy skuter który jedzie 20-30 km/h i w tym czasie wyskoczy mi coś z naprzeciwka to zepchnę jednoślad do rowu bez cienia zastanowienia. Kierowca auta może sobie pozwolić na większy margines błędu. Jako że nie jeżdżę wogółe jednośladami, to mam w dupie ich los i ich problemy.
obyś szybko stracił prawo jazdy, im szybciej tym lepiej dla Ciebie i innych
@PatrolZG
To miej świadomość tego, że jak ktoś Ci to udowodni, to może iść na policję. Słyszałeś o czymś takim, jak minimalna odległość w trakcie wyprzedzania ? "Jako że nie jeżdżę wogółe jednośladami, to mam w dupie ich los i ich problemy." - typowe burackie podejście; skracając - chuj Ci w dupę.
To miej świadomość tego, że jak ktoś Ci to udowodni, to może iść na policję. Słyszałeś o czymś takim, jak minimalna odległość w trakcie wyprzedzania ? "Jako że nie jeżdżę wogółe jednośladami, to mam w dupie ich los i ich problemy." - typowe burackie podejście; skracając - chuj Ci w dupę.
gdy nie ma drogi rowerowej przecinającej jezdnię, to rower przez pasy się przeprowadza - i chuj - tak mówią przepisy, o czym wielu użytkowników tego pojazdu zapomina zapomina.
Tak to jest z dużą pewnością siebie. Jednak rozmiar (pojazdu) ma znaczenie.
Rozmiar pojazdu nie ma znaczenia, znaczenie ma kutas i to ja mam największego!
Zapamiętajcie sobie raz na zawsze, że na drodze każdy musi uważać i nie ważne czy to kierowca auta, motoru, roweru czy pieszy!
Spinacie się jak dzieciaki przed sprawdzianem z pszyry, a tak naprawdę rowerzysta powinien jeszcze dostać dodatkowy wpierdol za wgniecenie w karoserii.. i tak, mam prawko od kilku lat.
Co za jebane buractwo - gapi się jak szpak w pięć złotych i ani zwolni, ani przyśpieszy, ani spierdoli - gdzie tam - leci dalej helikopterkiem w swoim wyimaginowanym świecie...
W dodatku żadnego upewnienia się, że nic nie jedzie - a auto było zaledwie już kilka metrów od pasów... Jak dla mnie wina rowerzysty 99%, choć kierowca z takiej prędkości również mógł wy(ch)amować, było widać, że chuja mu na tym zależało.
Taka już mentalność rusków.
Co za jebane buractwo - gapi się jak szpak w pięć złotych i ani zwolni, ani przyśpieszy, ani spierdoli - gdzie tam - leci dalej helikopterkiem w swoim wyimaginowanym świecie...
W dodatku żadnego upewnienia się, że nic nie jedzie - a auto było zaledwie już kilka metrów od pasów... Jak dla mnie wina rowerzysty 99%, choć kierowca z takiej prędkości również mógł wy(ch)amować, było widać, że chuja mu na tym zależało.
Taka już mentalność rusków.
Coś z tym rowerzystą musi być nie tak... skoro mierzy się z automobilem.
Wiadomo, że jeśli dojdzie do kolizji, to właśnie on będzie bardziej narażony na cierpienie.
Wiadomo, że jeśli dojdzie do kolizji, to właśnie on będzie bardziej narażony na cierpienie.
nowynick napisał/a:
obyś szybko stracił prawo jazdy, im szybciej tym lepiej dla Ciebie i innych
Ale przecież PatrolZG ma rację,tyle że trochę chujowo to ubrał w słowa.
Będąc w takiej sytuacji jaką przedstawił wolelibyście pierdolnąć w auto z nad przeciwka? nie czaję tego toku rozumowania,czyli lepiej pierdolnąć w samochód w którym może być cała rodzina i przy okazji rozjebać siebie niż zepchnąć pierdoloną zawalidrogę?
Sam parę dni temu byłem świadkiem gdzie na przebudowywanym odcinku (wąsko w w chuj,dziury i doliny,DUŻE NACHYLENIE) jakiś pierdolony chujek beztrosko sobie popierdalał rowerkiem zajmując połowę pasa,ludzie się śpieszą,próbują chujka wymijać i nie tamować ruchu a ten sobie spokojnie popierdala,Lance Armstrong pierdolony.
O motycyklistach i skuterach już nie wspomnę...chociaż ci ostatni na przekór fali hejtu jako tako stosują się do przepisów i nie powodują takiego zagrożenia (nie posiadam skutera ale z racji cen paliw się nad nim zastanawiam na krótkie trasy)
Konkluzja - niech te wszystkie kurwy stosują się do przepisów i nie stwarzają zagrożenia to nie będzie gadania,proste.