Dobra muzyka i ekstra bajka z dzieciństwa.
Dobra muzyka i ekstra bajka z dzieciństwa.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Tak tak, a za moich czasów nie było w ogóle komputerów no tak, skąd mogę to wiedzieć, przecież nie jestem elitą jak Ty
Dziękuję, że zrobiłeś dla mnie wyjątek o litościwy panie!
Cała przyjemność po mojej stronie, a żeby nie było, że tak całkiem nie w temacie to połączenie tej muzyki z obrazkami odpowiada moim gustom
"Muzyka elektro" to oksymoron. Muzykę tworzą utalentowani ludzie za pomocą instrumentów a nie jakiś lamus, który siedzi przed komputerkiem i klika sobie myszką w programie. To elektroniczne gówno nie zasługuje na miano muzyki.
nie zesraj się, abyt stworzyć muzykę trzeba mieć "to coś", czego nie da się określić narzędziami jakich się używa. zanim Twój ukochany flet znajdzie się na płycie, na milion procent przelatuje przez nie jeden komputer i filtr dźwięku, nie pominę też faktu, że nawet jeśli by tak się nie stało to aby go wiernie odtworzyć, trzeba by wydać ze 100tysi na sprzęt do odtwarzania. w XXIw wszyscy słuchają muzyki elektronicznej czy chcą czy nie i nie wyskakuj z jakimś oksyMORONem bo dziś każdy może tworzyć z różnym skutkiem, ma się sprzedać. i wcale się nie dziwię tym co eksperymentują bo po szkole muzycznej to na weselach można grać
w ogóle czemu muzyka wywołuje tyle negatywnych emocji?
p.s żeby było jasne: nie jestem tu jakimś obrońcą elektro, lubię sabaton, metallice, skrillexa, paktofonikę i straussa, podobają mi się konkretne utwory a nie muzykę, po prostu mam dość pajaców, którym się wydaje, że ich opinia jest jedyną słuszną
Jest to ciężka robota i wcale nie układa się sampli jak klocków, według mnie bardziej przypomina to pisanie nut ale też nie do końca. Tak wygląda powyższy utwór na playliscie FL wraz z automatyzacjami: i.sadistic.pl/pics/a103bc322412.jpg a tak samo adagio od 1.58 i.sadistic.pl/pics/d2f15d2c2c21.jpg
Jak widzicie jest z tym trochę roboty i nie zrobi tego byle kto, trzeba się do tego przyłożyć i nie można mieć słuchu jakby ktoś nam nadepnął na ucho oczywiście. Polecam samemu coś stworzyć a wtedy się przekonacie że to nie jest takie proste, ja za pierwszym odpaleniem FL Studio nie wiedziałem nawet jak ułożyć cokolwiek na piano roll. Teraz jest łatwiej lecz muszę jednak opanować equalizację oraz mastering a są to najtrudniejsze rzeczy w produkcji muzyki jakiegokolwiek gatunku. Tak więc proszę was pomyślcie zanim coś napiszecie bo wcale nie jest to łatwiejsze od "normalnej" muzyki.
"Muzyka elektro" to oksymoron. Muzykę tworzą utalentowani ludzie za pomocą instrumentów a nie jakiś lamus, który siedzi przed komputerkiem i klika sobie myszką w programie. To elektroniczne gówno nie zasługuje na miano muzyki.
miałeś w rękach sampler, mixer, bit boxera, czy jakikolwiek program do tworzenia muzyki (ale nie typu magix musik majker)???
To jest za to prawdziwa muzyka?
a co to znaczy prawdziwa muzyka? jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki!
wydawca to nie to samo co producent. jak źle zgrasz bity to żaden wydawca się pod tym nie podpisze. a tak swoją drogą nagraj coś jak to takie proste.To co robi to nie jest twórczość, tylko praca odtwórcza, bo po prostu skleja gotowe dźwięki. Dajcie mi dobrego wydawcę to wam na kompozytorze ze starej Nokii zrobię elektro hit lata 2013.
i na dobry sen
Polecam posłuchać bo świetne kawałki które przecież frajer bongman też zrobi
"Muzyka elektro" to oksymoron. Muzykę tworzą utalentowani ludzie za pomocą instrumentów a nie jakiś lamus, który siedzi przed komputerkiem i klika sobie myszką w programie. To elektroniczne gówno nie zasługuje na miano muzyki.
Jak powstał rock to też mówili że to nie muzyka.I tak w kółko i tak w kółko bla bla bla.
Ty skurwysynie, (Inaczej tego nazwac nie moge) zmotanie dobrej 'nuty' zajmuje mi czesto wiecej czasu, niz zabrzdekanie tymi waszymi gitarami, te wasze gowno, tez jest podawana obrobce komputerowej!!
Powiem jedno
Kurwa do czego zmierza ten jebany świat?
Justin Bieber jest bardziej rozpoznawalny niż Hendrix.
Do tego matoły i nieroby twierdzą, że trudniej jest ogarnąć komputer niż instrument. CO to kurwa jest?
Zagra kotek na płotek i już myśli, że jest kurwa wirtuoz.
Ci co tak twierdzą, to po prostu obsrane nieroby...
Tak babycow ty też.
Można poćwiczyć pare dni i nauczyć się z tabulatury jakiegoś coveru na gitarze ale kurwa...
Zejdźmy z gitarowych brzmień, Hans Zimmer znany artysta, który tworze muzykę praktycznie do wszystkich filmów, Piraci z karabca, batmany, gladiator i 60-80 gb reszty soundtracków.
Ten człowiek ma pare zleceń na raz i musi zrobić kompletną płyte czasami 30-40 motywów.
A ty masz problem "zmotać" jeden kawałek przed swoim komputerkiem? Moim zdaniem jesteś po prostu beztalenciem.
"Muzyka elektro" to oksymoron. Muzykę tworzą utalentowani ludzie za pomocą instrumentów a nie jakiś lamus, który siedzi przed komputerkiem i klika sobie myszką w programie. To elektroniczne gówno nie zasługuje na miano muzyki.
Na co dzień słucham trance,który jak wiadomo zalicza się do elektroniki. Poniżej 'hymn' vocal trance'u. Rozumiem, że można nie lubić tego typu muzyki ale jak powiesz, że to nie zasługuje na miano muzyki to zaryzykuje stwierdzenie, że nie wiesz co to muzyka...
"Muzyka elektro" to oksymoron. Muzykę tworzą utalentowani ludzie za pomocą instrumentów a nie jakiś lamus, który siedzi przed komputerkiem i klika sobie myszką w programie. To elektroniczne gówno nie zasługuje na miano muzyki.
Gówno wiesz biedaku.
Pan muzyk absolutny który wie wszystko *Wcale się nie spiąłem, tylko stwierdziłem fakt. Popatrz choćby na tych gości z tego teledysku. Jeden gra na gitarze, drugi drze mordę, trzeci gra na basie, czwarty na perkusji. Każdy opanował jakiś instrument (wokal to też swego rodzaju instrument muzyczny), każdy coś robi i wszyscy razem tworzą muzykę.
A taki na przykład ostatnimi czasy znany zakolczykowany pedał, który wygląda jak mop, składa sobie w programiku jakieś sample i to jest dla niego muzyka. Nie potrafi grać na żadnym instrumencie, zapisu nutowego pewnie nawet nigdy nie widział, talentu wokalnego też nie ma, bo w tych jego chujowych pioseneczkach nie ma nawet partii wokalnych, tylko w kółko pik pik tss tss umcyk bum bum kurwa. To co robi to nie jest twórczość, tylko praca odtwórcza, bo po prostu skleja gotowe dźwięki. Dajcie mi dobrego wydawcę to wam na kompozytorze ze starej Nokii zrobię elektro hit lata 2013.
*wszystko, czyli nic
"Muzyka elektro" to oksymoron. Muzykę tworzą utalentowani ludzie za pomocą instrumentów a nie jakiś lamus, który siedzi przed komputerkiem i klika sobie myszką w programie. To elektroniczne gówno nie zasługuje na miano muzyki.
Pierdolisz, jak potłuczony BongMan. Muzyka powstała bardzo dawno temu i z początku nie potrzebne były do jej tworzenia żadne instrumenty. Mówię tutaj o ludziach pierwotnych, a oni utalentowani bynajmniej nie byli.
Też swego czasu miałem fazę na ''Muzyka to tylko rock i metal, a techno to gówno!'', bo chciałem być fajny w gimbazjum. Otwarcie na inne gatunki muzyczne przychodzi z dojrzałością(niektórym w ogóle to nie przychodzi ), więc masz na to jeszcze dużo czasu. Obecnie moje podejście wygląda inaczej, bo jest naprawdę sporo elektronicznych kawałków(nie mylić z techno, bo nadal uważam że to gówno...), które reprezentują sobą jakieś wartości. Nazywając ludzi tworzących muzykę elektroniczną beztalenciami pokazujesz tylko, jak głębokie są twoje uprzedzenia i jak bardzo nie masz pojęcia o czym mówisz.
No chyba, że potrafisz zrobić równie chwytliwe kawałki, co Depeche Mode czy Jean Michelle Jarre, ale jak tak czytam twoje posty to mam wrażenie, że ty brak jakiegokolwiek talentu(szczególnie do opowiadania dowcipów...) rekompensujesz sobie olbrzymimi zdolnościami do pisania pierdół w internecie.
Powiem jedno
Kurwa do czego zmierza ten jebany świat?
No tak do czego zmierza ten świat, ludzie słuchają innych brzmień niż Ty. To straszne ;(
Justin Bieber jest bardziej rozpoznawalny niż Hendrix.
Wiesz kto daje JB największą popularność? Hejterzy i trolle internetowe. Wchodzą żeby się ponabijać i już jest +1 wyświetlenie. Obrazki wyśmiewające dają mu "popularność". Nie wiem kim jest Hendrix, ale pewnie twój idol. I czy chciałbyś żeby miał taką "popularność" i "sławę" że każdy by go wyśmiewał?
Do tego matoły i nieroby twierdzą, że trudniej jest ogarnąć komputer niż instrument. CO to kurwa jest?
Bo tak jest. Nie będę się powtarzał, więc przeczytaj mój post
post
A jeśli nadal coś nie pasuje to ściągnij FL i spróbuj cokolwiek sklecić.
Zagra kotek na płotek i już myśli, że jest kurwa wirtuoz.
Takich też nie brakuje W KAŻDYM GATUNKU.
Ci co tak twierdzą, to po prostu obsrane nieroby...
Więc nie bądź obsranym nierobem, tylko odpal Fruity Loopsa i coś stwórz.
A ty masz problem "zmotać" jeden kawałek przed swoim komputerkiem? Moim zdaniem jesteś po prostu beztalenciem.
Jak wyżej, odpal FL'a. Zobaczymy jakie z Ciebie jest "talencie"
"Muzyka elektro" to oksymoron. Muzykę tworzą utalentowani ludzie za pomocą instrumentów a nie jakiś lamus, który siedzi przed komputerkiem i klika sobie myszką w programie. To elektroniczne gówno nie zasługuje na miano muzyki.
Bonguś każdy na sadolu wie że jesteś idiotą i potwierdzasz to z każdym dniem, o niczym nie masz pojęcia, a wszystko oceniasz negatywnie. W tym przypadku jest tak samo, nie masz pojęcia jak tworzona jest muzyka electro więc nie pierdol że poprzez klikanie w jakimś zjebanym programie. Do tego służy sprzęt taki jak pady MPC oraz launchpady. Tak wiem pierwszy raz o czymś takim słyszysz i w sumie nikogo to nie dziwi.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów