rayananer napisał/a:
nasze nie lepsze.. bylem w tym naszym burdelu podczas plan-demii bo stracilem pare cm palca, po ściągnięciu szwów nie zakonczylem nawet leczenia i sram na odszkodowanie. Bylem tam łącznie 4razy i za kzdym razem musialem robic burdę bo to co tam sie dzieje i jak nas traktuja to nic tylko ich powiesic za okna w tych kurwidołkach razem z tymi z recepcji.. BURDEL JUZ LEPIEJ ISC DO WETERYNARZA
Polecam domówki. Na początek mogą być z internetu, ale jak nabierzesz wprawy, to szwagry polecą coś z drugiej ręki. Weterynarza nie polecam, bo nie każdy da poruchać, boją się zarzutów o zoofilię. Leczenie po domówkach jest upokarzające, coś o tym wiem, bo trochę wstyd. A widząc objawy każdy lekarza zada to pytanie. Robić aferę na lokalu to orzeka mieć silne nerwy, albo silną ekipę, bo są obstawiane przez grupy i można się zdziwić. Lepiej znaleźć coś innego, spokojnego.