Cały materiał pod linkiem:
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/12-latek-zmarl-po-niekonwencjonalnym-leczeniu,236218.html
krzyks,
Dziwisz się, że nie ma kasy skoro topi się ją w zasiłkach, OT, pensjach dla misiewiczów, komisjach, podkomisjach smoleńskich, miesięcznicach i innym niepotrzebnym i szkodliwym gównie.
Ale mnie śmieszy takie pierdolenie. Wczoraj byłem z synem u internisty. Od kilku dni był spuchnięty w okolicach nosa. Ta kurwa internistka stwierdziła zapalenie górnych dróg oddechowych i wpierdoliła recepty na leki typu: antybiotyk, hormon i lek "nasen" (którego po przeczytaniu ulotki, nawet tobie bym nie polecił). Coś mi nie pasowało z tą "diagnozą". Dopiero po wizycie prywatnej wyjaśniło się wszystko (problem z zatokami szczękowymi). Publiczne=chujowe BiałyCzarnuchu. Dla lekarzy w publicznej służbie zdrowia jesteśmy tylko cyferkami.A mówienie, że onkolog truje żeby mieć więcej pacjentów i pieniędzy to jak mówienie, że Żywiec Zdrój dodaje diuretyków do wody. Zwłaszcza jak NFZ oszczędza na wszystkim to na pacjentów onkologicznych bez powodu wypierdalałby miliony...
Ale mnie śmieszy takie pierdolenie.
Jedni pierdolą tak drudzy tak.
Powiem z własnej autopsji że chemia może uratować ale to tylko w przypadkach jak ma się silny organizm, dużą odporność. Ogólnie rzecz ujmując jest się zdrowym po za tym rakiem.
W innych przypadkach to jest niszczenie organizmu na własne życzenie.
Jedni pierdolą tak drudzy tak.
Powiem z własnej autopsji że chemia może uratować ale to tylko w przypadkach jak ma się silny organizm, dużą odporność. Ogólnie rzecz ujmując jest się zdrowym po za tym rakiem.
W innych przypadkach to jest niszczenie organizmu na własne życzenie.