📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-11-10, 18:32
🔥
Lekcja historii w picułce
- teraz popularne
kurwa i taki pryszczoch bedzie zyl jak czlowiek podczas gdy w polskim obozie trzeba zapierdalac jak niewolnik
______________
You've got to realize you're just the devil just as much as you're God.
Już wiem dlaczego hamburgery nie wiedzą gdzie leży Polska - "U.S. History".
z jego wyglądem widzę przyszłość w nr 3., a jak i to mu się nie uda to będzie żył z numeru 5.
No i to jest kurwa edukacja, a nie to gówno co u nas. Tam uczniom pozwalają wybierać czego chcą się uczyć, przez co każdy zajmuje się tym czym chce, co go interesuje. A u nas? Wciska się wszystko na siłę, przez co taki absolwent liceum połowę rzeczy zapomni a druga połowa mu się nie przyda... Pamiętam jak w podstawówce mieliśmy muzykę i też chcieli nas uczyć grać na gitarze. Większość rodziców chciała, ale odezwali się jacyś pierdolce, którzy zaczęli jęczeć, że nie każdego stać na gitarę, bla bla bla i chuj wie co jeszcze. Gitara klasyczna, taka byle jaka, bo po co dzieciakowi z podstawówki lepsza, kosztuje 200-300zł. Jeśli podzielić to na 6 lat, to wychodzą jakieś dziesiąte części grosza dziennie. Zamiast gitar kupili flety a po jednym semestrze nauczycielka muzyki straciła cierpliwość. Prawda boli, ale nigdy nie dogonimy USA.
Fazi
Mój chuj dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
______________
Nie zapomnij o grzebieniu, ty pierdolony jeleniu.Fazi
Mój chuj dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
@up.
Przydaly by sie jeszcze zajecia z "Inteligencji"
Bądź czujny, bo ciągle cię obserwują
Przydaly by sie jeszcze zajecia z "Inteligencji"
______________
Nie przejmuj się tym, że OBCY nigdy cię nie słuchają;Bądź czujny, bo ciągle cię obserwują
U mnie to od poniedziałku do piątku miało się po 6-9 lekcji. Oczywiście 98% czasu spędzonego na naukę był kompletnie zmarnowany, bo polska szkoła przygotowuje ludzi tylko i wyłącznie do zostania nauczycielem. Ogólnie cały nasz program nauczania jest tak kurewsko niski, że kurwa nie wierze. My mamy taki kraj, że teraz w liceum ludzie będą mieć po 2 godziny religii i 1 godzine historii (pewnie starożytność, bo kurwa na chuj młody Polak miałby się uczyć czegoś o Polsce, podręczniki robione przez bolszewików i inne nacje z których Tusk się wywodzi). Ile pokoleń musi wymrzeć w tej Polsce, żeby się coś zmieniło...
Jako, że w czerwcu skończyłem gimnazjum również się wypowiem na temat polskiej edukacji, a konkretnie historii. To jest jakaś kpina. Przez te trzy lata więcej nauczyłem się o historii Ju Es Ej czy o budowie dróg w starożytnym Rzymie niż o historii naszego kraju. Podczas omawiania czasów rozbiorów, nie licząc powstań praktycznie nic nie mówiliśmy o dążeniach Polaków do niepodległości, za to dużo uczyliśmy się o losach reszty Europy i o polityce zaborców, a omawianie historii Polski zakończyliśmy na wybuchu I wojny światowej. Ministerstwo edukacji bardziej dba o to, abym poznał historię naszych "wielkich przyjaciół" z zachodu niż historię własnego kraju, a jeśli już trzeba było omówić temat jakichkolwiek ataków na Polskę to wszystko musiało być jak najbardziej poprawne politycznie. Przedstawiając historię zaborów autorzy podręcznika wręcz usprawiedliwiali ich decyzję, że Prusy chciały odzyskać swoje dawne tereny i Rosja też, że Austria to aż taka zła nie była, bo ona to właściwie nie chciała. No kurwa co to ma być!? Jeszcze kilka lat i w ogóle zaczniemy się uczyć, że to My jesteśmy winni rozbiorów.
______________
A czy słowo ogólnokształcące coś wam mówi? Nikt nie kazał wam iść do liceum. Macie jeszcze szkoły zawodowe, w których jesteście przygotowywani do pracy. Ewentualnie technikum gdzie cykl nauczania jest bardziej ukierunkowany na przedmioty ścisłe. Potem idziecie na studia i po jakimś czasie uczycie się tylko tego co was interesuje.
Gdyby można było sobie wybierać połowa społeczeństwa nie miała by pojęcia gdzie leży Rosja, albo w którym roku był Grunwald. Nie mówię, że ta wiedza jest jakoś zajebiście potrzebna w codziennym życiu, ale czy chcecie, aby społeczeństwo było coraz głupsze? Prawda jest taka, że młodzież nie wie co jest dla niej dobre i w niektórych sytuacjach trzeba ją trochę przymusić.
P.S Nie mówie, że nasz system edukacji nie ma wad, ale wkurwia mnie mówienie, że w USA jest lepiej bo mogą sobie wybierać, mają mniej zajęć itd. Co wam się kojarzy z hasłem amerykanin? Kretyn nie wiedzący nic poza historią swojego kraju, wpierdalający hamburgery w mac'u czy innym burger king'u. Taki stereotyp nie wziął się niestety z nikąd.
Gdyby można było sobie wybierać połowa społeczeństwa nie miała by pojęcia gdzie leży Rosja, albo w którym roku był Grunwald. Nie mówię, że ta wiedza jest jakoś zajebiście potrzebna w codziennym życiu, ale czy chcecie, aby społeczeństwo było coraz głupsze? Prawda jest taka, że młodzież nie wie co jest dla niej dobre i w niektórych sytuacjach trzeba ją trochę przymusić.
P.S Nie mówie, że nasz system edukacji nie ma wad, ale wkurwia mnie mówienie, że w USA jest lepiej bo mogą sobie wybierać, mają mniej zajęć itd. Co wam się kojarzy z hasłem amerykanin? Kretyn nie wiedzący nic poza historią swojego kraju, wpierdalający hamburgery w mac'u czy innym burger king'u. Taki stereotyp nie wziął się niestety z nikąd.
Ja pamiętam, że na lekcjach historii (w całej mojej edukacji) dojechaliśmy maksymalnie do lat 50 historii Polski. I tyle, bo kończyła się szkoła i szło się do następnej. Gdzie zamiast kontynuować materiał, od nowa uczyli nas na temat akweduktów, odkryć geograficznych i piramid. W następnej szkole to samo. No kurwa. By cokolwiek dowiedzieć się na temat PRL musiałem poczytać i popytać we własnym zakresie. Dobrze, że chociaż mieliśmy spoko nauczyciela od WOS-u, to nam zrobił kilka zajęć na temat komuny.
Ogólnie kolejny filmik potwierdzający w jak popierdolonym kraju żyjemy.
Ogólnie kolejny filmik potwierdzający w jak popierdolonym kraju żyjemy.
______________
I potem są takimi debilami jakimi są. Dobrze, że u nas takie czegoś nie ma.
michas02 napisał/a:
Potem idziecie na studia i po jakimś czasie uczycie się tylko tego co was interesuje.
O kurwa Studiowałeś kiedyś? Jestem na trzecim roku filologii angielskiej, nie licząc przedmiotów związanych z językiem angielskim, literaturą i kulturą Anglii/USA, miałem takie przedmioty jak:
- prawo gospodarcze
- ekonomia
- komunikacja społeczna
- zarządzanie jakością
- prawo pracy
- marketing
- etyka w biznesie
- podstawy zarządzania
- ochrona własności intelektualnej
- zarządzenia zasobami ludzkimi
- reklama i public relations
- negocjacje w biznesie
- psychologia menedżerska
Przyznam, że niektóre z nich były ciekawe, a niektóre nawet przydatne, ale żaden z nich nie jest potrzebny filologowi, a wszystkie były obowiązkowe. Szkolnictwo wyższe w Polsce jest tak samo chujowe jak "niższe". Na światowej liście najlepszych uczelni pierwszym polskim uniwersytetem jaki się pojawia, jest Jagielloński - na miejscu 393. topuniversities.com/university-rankings/world-university-rankings/2011
michas02 napisał/a:
Co wam się kojarzy z hasłem amerykanin? Kretyn nie wiedzący nic poza historią swojego kraju
No i dobrze. Jest Amerykaninem więc niech zna historię USA. Jak go interesuje coś innego, może się uczyć tego na własną rękę, ale nikt go do tego nie zmusza. Jak Polska dołączała do Unii, byłem wtedy w gimnazjum i na polskim mieliśmy o tym co jedzą w jakim kraju. Musieliśmy się uczyć na pamięć. Na oceny. Wyobrażasz to sobie? Polak dostał w polskiej szkole pałę za to, że nie wiedział co jedzą na kolację mieszkańcy Węgier czy tam Rumunii.
______________
Nie zapomnij o grzebieniu, ty pierdolony jeleniu.Fazi
Mój chuj dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
mare30ks napisał/a:
kurwa i taki pryszczoch bedzie zyl jak czlowiek podczas gdy w polskim obozie trzeba zapierdalac jak niewolnik
Chyba że ktoś podobny do Erica Harrisa i Dylana Klebolda czy Pekka-Eric Auvinen, postanowi zrobić przesiew.
Do piszących, że taki system jest dobry:
Myślicie, że wybór tego czego chcemy się uczyć w pierwsxzych etapach edukacji jest dobry?
Co taki nastolatek może wiedzieć w kwestiach tego co naprawde chce w życiu i co mu będzie przydatne - gówno. Nawet ludzie po szkole średniej nie wiedzą i idą na jakieś badziewne kierunki typu europeistyka, dziennikarstwo, komunikacja społeczna, politologia itp.. (nawet ja sam dosłownie w ostatnim dniu wyboru zmieniłem całkowicie przedmioty maturalne, bo chciałem iść na dziennikarstwo i wybrałem historie wos i geografię, a zamiast tego wybrałem biologię, chemię i fizykę)
Moim zdaniem do 18 roku życia powinno być klepane na jak najwyżej możliwym poziomie wszystkie najważniejsze przedmioty - nazwałbym to "UMIEJĘTNOŚCIO-GENNE" polski, obcy (ze dwa) geografia, biologia, chemia, fizyka, technika, historia WSPÓŁCZESNA (a nie pierdolenie 1000 razy o babilończykach i egipcjanach) dużo w-fu, ekonomia z przedsiębiorczością, P.O., MATEMATYKA użyteczna, a takie przedmioty jak plastyka, historia starożytna, muzyka, i tysiąc innych pierdół jako dodatkowe, już nie mówiąc o religii ktora dla chętnych może być co najwyżej religioznastwem i tyle.
Po co?
Po to, żeby jeden z drugim miał zasób umiejetnosci potrzebych w zyciu, dopiero potem sie specjalizował na studiach, bo na studiach każda sesja i tak ma w sobie więcej wiedzy do zaliczenia niz matura,
A potem są takie kwiatki jak na przykład moja koleżanka ktora skonczyła magistra filologii angielskiej, pracowała pierwszy rok w szkole jako nauczyciel w gimbazjum i dzwoni do mnie, że na radę pedagogiczną musi frekwencje policzyc, a ona zapomniała jak sie te procenty liczyło, a ja jestem po studiach technicznych to napewno bedę umiał
Albo sprzed ponad 6 lat.. pierwszy rok, zbliża się pierwsze kolo z chemii nieorganicznej a kumpel... Ty stary, jak sie te reakcje z chemii robiło?
Dzisiaj w polsce (o ameryce nawet nie ma co wspominac, bo to dno i wodorosty, a studia wyglądają jak u nas kurs krawiecki) odchodzi się od starego systemu nauczania 8 klas + 4 średnie - a przecież własnie z tamtych czasów pochodzą pokolenia ludzi, wśród których ciężko znaleźć ludzi którzy nie znaliby tabliczki mnozenia czy podstawowych wzorów, robili błędy za błedem w piśmie. Teraz widzę młodsze pokolenia i garstka ludzi ambitnych tak naprawde nie ma co polegać na systemie edukacji, podręczniki do szkoły średniej napisane są językiem dla debili z dysmózgią, do tego stopnia, że ciężko mi było zrozumieć banalne rzeczy z tego zaplątanego języka. Ludzie którzy chcą coś umieć muszą się uczyć na własną ręke, taka jest smutna prawda. Jedną z ofiar padł brat cioteczny mojej żoy, którego podszkalałem do matury z chemii... otóż oberwał dosyć sporo na zadaniach otwartych, gdyż nie używał krok po kroku tych udebilnionych formułek jakich uczą w gimbazjum i lyceum, tylko tych, którymi ja się posługiwałem na studiach... dokładnie pamiętał jak erozwiazał zadania na arkuszu, odrazu porzyszedł do mnie, skrzyżowaliśmy jego rozwiązania z moimi i z tymi z onetu i wyszło 92%, a dostał 78.
Także nie widzę zbyt jasnych barw przed coraz to bardziej zmiejszaną i obniżaną edukacją polaków. Szkoda.
Myślicie, że wybór tego czego chcemy się uczyć w pierwsxzych etapach edukacji jest dobry?
Co taki nastolatek może wiedzieć w kwestiach tego co naprawde chce w życiu i co mu będzie przydatne - gówno. Nawet ludzie po szkole średniej nie wiedzą i idą na jakieś badziewne kierunki typu europeistyka, dziennikarstwo, komunikacja społeczna, politologia itp.. (nawet ja sam dosłownie w ostatnim dniu wyboru zmieniłem całkowicie przedmioty maturalne, bo chciałem iść na dziennikarstwo i wybrałem historie wos i geografię, a zamiast tego wybrałem biologię, chemię i fizykę)
Moim zdaniem do 18 roku życia powinno być klepane na jak najwyżej możliwym poziomie wszystkie najważniejsze przedmioty - nazwałbym to "UMIEJĘTNOŚCIO-GENNE" polski, obcy (ze dwa) geografia, biologia, chemia, fizyka, technika, historia WSPÓŁCZESNA (a nie pierdolenie 1000 razy o babilończykach i egipcjanach) dużo w-fu, ekonomia z przedsiębiorczością, P.O., MATEMATYKA użyteczna, a takie przedmioty jak plastyka, historia starożytna, muzyka, i tysiąc innych pierdół jako dodatkowe, już nie mówiąc o religii ktora dla chętnych może być co najwyżej religioznastwem i tyle.
Po co?
Po to, żeby jeden z drugim miał zasób umiejetnosci potrzebych w zyciu, dopiero potem sie specjalizował na studiach, bo na studiach każda sesja i tak ma w sobie więcej wiedzy do zaliczenia niz matura,
A potem są takie kwiatki jak na przykład moja koleżanka ktora skonczyła magistra filologii angielskiej, pracowała pierwszy rok w szkole jako nauczyciel w gimbazjum i dzwoni do mnie, że na radę pedagogiczną musi frekwencje policzyc, a ona zapomniała jak sie te procenty liczyło, a ja jestem po studiach technicznych to napewno bedę umiał
Albo sprzed ponad 6 lat.. pierwszy rok, zbliża się pierwsze kolo z chemii nieorganicznej a kumpel... Ty stary, jak sie te reakcje z chemii robiło?
Dzisiaj w polsce (o ameryce nawet nie ma co wspominac, bo to dno i wodorosty, a studia wyglądają jak u nas kurs krawiecki) odchodzi się od starego systemu nauczania 8 klas + 4 średnie - a przecież własnie z tamtych czasów pochodzą pokolenia ludzi, wśród których ciężko znaleźć ludzi którzy nie znaliby tabliczki mnozenia czy podstawowych wzorów, robili błędy za błedem w piśmie. Teraz widzę młodsze pokolenia i garstka ludzi ambitnych tak naprawde nie ma co polegać na systemie edukacji, podręczniki do szkoły średniej napisane są językiem dla debili z dysmózgią, do tego stopnia, że ciężko mi było zrozumieć banalne rzeczy z tego zaplątanego języka. Ludzie którzy chcą coś umieć muszą się uczyć na własną ręke, taka jest smutna prawda. Jedną z ofiar padł brat cioteczny mojej żoy, którego podszkalałem do matury z chemii... otóż oberwał dosyć sporo na zadaniach otwartych, gdyż nie używał krok po kroku tych udebilnionych formułek jakich uczą w gimbazjum i lyceum, tylko tych, którymi ja się posługiwałem na studiach... dokładnie pamiętał jak erozwiazał zadania na arkuszu, odrazu porzyszedł do mnie, skrzyżowaliśmy jego rozwiązania z moimi i z tymi z onetu i wyszło 92%, a dostał 78.
Także nie widzę zbyt jasnych barw przed coraz to bardziej zmiejszaną i obniżaną edukacją polaków. Szkoda.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów