Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ktoś napisał że instalacja programów w linuxie jest trudniejsza niż w win totalna BZDURA w linuxie niema nawet next next next tylko
1. Najbardziej "hardkorowy" sposób to: atp-get install programA programB programC
albo zypper in albo coś w ten deseń
2. Wybranie z centrum oprogramowania (TAK WŁAŚNIE, można to wyklikać nawet nie myśląc skąd go ściągnąć!!) i instalacja z automatu
I powiem jeszcze coś co mówiłem już nie raz, linux jako platforma czy powiedzmy, jakaś inicjatywa (bo de facto jest tworzona przez niezwiązany ze sobą lud ) jest bardzo dobra, bądź lepsza od windowsa, dla funkcji dla których ją wymyślili (serwery i inne pierdoły) aczkolwiek jak dla mnie sprawdza się również dobrze jako desktop (BA nawet mogę na nim pracować i robię to już od dobrych 4 lat ). Linux nie jest trudny, wymaga innego myślenia niż windows i tyle. Jak ktoś się dowala do stabilności, no to musze przyznać że... zdarzyło mi się kilka razy że KDE umarło, ale zawsze jeszcze pozostaje konsolka ... dla hejterów dodam że bardzo podobną ilość razy wywaliła się ubustwiana przez niektórych 7 na kompie mojego kumpla (który dba o system, żeby nie było) Co do oprogramowania no to niestety niema fotoszopa i innych niezbędnych do życia programów (no bo przecież czerwonych oczu ze zdjęcia nie da się ściągnąć czymś innym niź właśnie PS...) więc jak ktoś ich potrzebuje, to na linuxie niema czego szukać.
@VanHelsingPL
Linuks nie jest prymitywny. Jest bardzo zaawansowany, tylko nieprzeznaczony na desktop (IMHO). Gdyby nie uniksy to internet byłby pewnie w połowie rozwoju bo hosting byłby drogi na windows server.
@JakobekS
Robienie gier na coś innego niż win właśnie trochę komplikuje. Potężna biblioteka directX jest właśnie od microsoftu a nadal bardzo wiele gier powstaje właśnie w niej. Jak widać filozofia kiss nie jest tutaj idealna bo opengl potrafi tylko rysować, a w directX masz wszystko, od obsługi wejścia/wyjścia, przez obsługę sieci po rendery. Dlatego używając jednego narzędzia do wszystkiego robisz grę szybciej i wydajniej. Druga sprawa to właśnie sterowniki i chociażby treść tego filmiku. Linuks jest bagatelizowany pod tym względem bo do wykresów 3d w matlabie czy octave nie trzeba wielkiej mocy a do gier każdy używa windy/maca.
A to co odstrasza producentów gier to właśnie filozofia open source, bo standardowy użytkownik uważa że co zamknięte i płatne to złe, więc dla zasady nie kupię gry bo trzeba płacić. Przecież mam w repo full darmowych gier. Zobacz na takie diablo 3. Zrobili grę na winde i osXa, czyli już musieli iść w stronę uniksów bo mac to dziecko BSD, trochę zmienione, ale nadal pewnie mocno kompatybilne. Moim zdaniem przerobienie tej gry na linuksa to z tydzień, dwa pracy, ale nie zostało to zrobione bo ludzie na win są przyzwyczjeni do płacenia, a ludzie od maców mają zbyt dużo kasy żeby się w ogóle przejmować. A linuksiarze chcielbi wszystko za darmo.
DirectX wybił się TYLKO dzięki promocji Microsoftu, przez długi czas nie dorównywał OpenGLowi, teraz robi to ledwo-ledwo
Otwarte standardy też mają obsługę wszystkiego w jednym miejscu, a przy okazji nie jest się przywiązanym do jednej biblioteki. Do okienek i obsługi wejść można użyć SDL, SFML, GLFW, Glut i parę innych. Jak widzi to użytkownik? Ano, nie widzi, bo okienko działające ma. OpenGL nie tylko rysuje, zapewnia też język do shaderów, do dźwięku jest OpenAL, a do obliczeń na GPU OpenCL. Co do samego API to DirectX jest dużo trudniejszy w nauce i mniej intuicyjny. No i niedługo wyjdzie też Unity3D na linuxa, kolejny duży silnik będzie chodził natywnie, bez żadnych zmartwień dla programisty.
Linuksiarze chcą wszystkiego za darmo? Spójrz na taki Humble Bundle. Sprzedają co jakiś czas paczki gier na wszystkie platformy, kupuje się na zasadzie "płać ile chcesz". Zgadnij użytkownicy jakiej platformy płacą najwięcej
Bla bla bla, gnome 3 ssie i tyle.
Święta racja.
W win boli mnie brak kart w menadżerze plików, brak obsługi scrolla myszy w zasobniku i nieaktywnych oknach. Mus dbania o system, bo instalując poprzez next next next, ma się pełno doklejanego syfu w postaci przeglądarek (głównie chrome) i toolbarów, no i chyba najgorsze czyli ręczne dbanie o aktualność softu.
W sumie gdyby tak wywalić interfejs użytkownika z win i dać np. KDE to byłby całkiem udany system Sprzęt obsługuje cały, programy też, a do tego w końcu wygoda i ergonomia na przyzwoitym poziomie.
Z doświadczenia wiem, że nie am systemu odpornego na użytkownika, bo naprawiam często znajomym komputery, nie są informatyczni od zwykli ludzie używający komputera jak telewizora bez interesowania się tym jak co działa i jednak potrafią zasyfić w parę miesięcy tego windowsa, mimo antywirusa i nie robieniem na kompie niczego poza pisaniem, graniem, oglądaniem serialów i korzystania z Internetu. Podobne przypadki miałem z kilkoma makami i linuksem.
Tylko repo nie ma wszystkich możliwych programów. Dodawanie linków do repo też nie załatwia całej sprawy. A co do tej pięknej automatyzacji - mała anegdotka. Miałem na uczelni zajęcia z kompilatorów w których musiałem używać yacc i bisona. Dlatego zainstalowałem sobie właśnie lubuntu i była gitarka. Po pewnym czasie wyświetlił mi komunikat że system jest gotowy do aktualizacji i zainstaluje wszystko sam jeżeli tylko się zgodzę. No spoko, jestem podłączony do wifi, pracować będę jeszcze 2 godziny więc niech sobie tam kombinuje co chce. Niestety po reboocie system już nie wstał. Tzn konsolka offc tak, ale z Xami już się sapał. Mogłem oczywiście próbować to naprawić, ale konsola mnie odstrasza. W trybie livecd zrobiłem backup pracy i reinstall. Jak z windowsem .
@JakobekS
To nie jest tak że opengl nie dorównywał directowi. Oba systemy na niskim poziomie są bardzo podobne pod względem końcowych efektów. Mała różnica jest w renderach, np. układy odniesienia są inne, ale pod względem wydajności oba są identyczne. To że nie dorównywał to możesz usłyszeć bo opengl był używany jako system profesjonalny, np. przy tworzeniu filmów. Tam nie liczyło się wsparcie yoistica, ani to że musi być 25 klatek na sekundę. Za to directX, od kiedy pamiętam, czyli wersji 7 dominował w grach.
SDL jest ok, ale np. dzwięk ssie i już openAL jest konieczny, SFML jest za cieżki, glut nierozwijany od X lat więc wielkiego wyboru nie ma (o glfw nie słyszałem). Sam opengl nie obsługuje shaderów. Do tego jest openGLSL,ale spoko bo api są zgodne. OpenAL spoko działa świetnie, a openCL jest chyba jedyną alternatywą dla CUDY a direct nijak ma się do programowania na gpu więc tutaj nie musisz się starać. Problem w tym, że każde z tych narzędzi ma osobne api a directX jedno. Jak piszesz grę na zaliczenie to nie jest to przeszkodą. Jak gra ma być przeznaczona na rynek i ma nad nią pracować 10-osobowy zespół to już tak.
Unity3D - Ostatnio interesowałem się tym bo chciałem skorzystać z jakiegoś silnika na androida. Niestety powyżej pewnych dochodów jest on płatny więc jak już płacić to są duże lepsze silniki do kupienia.
Linuksiarze płacą najwięcej? Bo to nie jest projekt nastawiony na zarabianie, więc płacą bo popierają inicjatywę. Jednak poważna gra w stylu battlefield nad którą pracuje kilkanaście osób przez rok i każdej trzeba płacić pensję już tak wydać nie można. Kilka gier wyszło na linuksa, takich poważnych i jakoś furory nie zbiły.
SFML w wersji 2.0 nie jest aż tak ciężki, a GLFW jest API tylko do OpenGLa, umożliwia stworzenie okienka i przechwytywanie wejść, osługę wątków. Każde z tych narzędzi to osobne API, ale świetnie ze sobą współpracujące. Wybór bibliotek to już jest wybór programistów, osobiście wolę się uczyć OpenGLa niż Directa choćby przez wieloplatformowość i bardziej przystępną budowę. Nie sądzę, żeby tworzenie gry na OpenGLu przez duże studio było trudniejsze niż zrobienie tego w Directcie.
I tak, płacą najwięcej. Linux jak nigdy wcześniej jest gotowy by zacząć otrzymywać wsparcie komercyjnych produktów, większy % użytkowników jest w stanie płacić niż ma to miejsce na Windowsie.
Sprawa jest prosta i oczywista... Nie ma gier na linuksopodobne systemy bo to się najzwyczajniej w świecie nie opłaca producentom. Dodatkowa ekipa która spędzi dodatkowy czas nad grą, albo dodatkowe godziny dla pierwszej ekipy kosztują swoje a nie zapomnijmy faktu iż linux stanowi bardzo niewielki % systemów używanych przez graczy, bo większość z nich to dzieci które wolą prosty, banalny i przyjemny system jakim są Okienka. I bez płaczów hejterzy Wina i lowelaski linuksa... Chuja takie dziecko obchodzi stabilność jądra, póki włącza PC a potem grę, a ta się nie zacina to może nawet z samej stacji dysków wydobywać się ogień a i tak będzie wszystko młodziaszkowi pasowało.
A sytuacja na rynku jeszcze bardziej ułatwia rozumienie. Każdy logicznie myślący producent, w aktualnym korporacyjnym(NIE KAPITALISTYCZNYM PRZYPOMINAM!) systemie ekonomii jaki działa na świecie, wybierze do swoich produkowanych PC Windowsa, bo swoje kosztuje i dodatkową kasę też zgarną jakąś.
Open Source nie jest przyszłością... To utopijna i nieefektywna idea że ktoś tworzy coś, traci swój czas by za darmo tworzyć coś dla innych a kolejne osoby idą w jego ślad i za darmo też coś tworzą.
Taki GIMP. 4lata minęły od czasu kiedy wydana została nowa wersja. A Adobe PS o ile wiem co rok jest wydawany.
Najsensowniejsza droga jest prosta: Jesteśmy z natury chciwi. Należy wykorzystać fakt że są tacy którzy za forsę robią coś szybko i wymusić na nich by tworzyli też dobrze jeśli chcą abyśmy kupili ich produkt.
On się sra o to, że nvidia nie daje wsparcia dla każdego ale jeśli chodzi o ANDROIDA i Nvidia TEGRA.
Co tu ma windows z tym wspólnego?
Poprzednia cześć Truck&Trailers też nie działała. Aktualizowałem DX i nic nie dało. Robiłem co tylko można i nadal nie działa . Albo spartolili silnik albo OpenGL jest lepszy niż DX i działa zawsze ale nie zawsze lepiej.
Wszyscy mieliby to samo nikt by się nie spuszczał nad grafiką itp.
Może grywalność byłaby zdecydowanie lepsza.
Zacznijmy od tego, że komputer powinien służyć do pracy a do gier powinna być konsola.
Wszyscy mieliby to samo nikt by się nie spuszczał nad grafiką itp.
Może grywalność byłaby zdecydowanie lepsza.
Ręce, nogi, huj opada...
Kolejny konsolowiec, czyli fan produktów niskiej jakości... Zaraz zacznie przekonywać, że grafa na konsolach jest lepszejsza...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów