Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Maturka z polskiego cienko poszła na czytaniu ze zrozumieniem?
Chyba słyszała i nawet o tym pisała, tyle że mowa o desktopach.
Maturka z polskiego cienko poszła na czytaniu ze zrozumieniem?
poszła bardzo dobrze, aż za dobrze jak na mnie, jednak po przeczytaniu 1/2 postów było narzekanie na brak gier na linuchu. Moim podsumowaniem było to, że Linuch jest idealny do zastosować serwerowych
Ręce, nogi, huj opada...
Obrazek
Kolejny konsolowiec, czyli fan produktów niskiej jakości... Zaraz zacznie przekonywać, że grafa na konsolach jest lepszejsza...
Nie w cale nie jest lepsza. Po prostu uważam, że powinno się wykorzystywać maksymalnie potencjał pewnych rzeczy.
Kupujesz komputer za 3000zł. Wykorzystujesz tylko 1%.
Kupujesz konsole za 800zł. Lub next gena za 2000zł. (Jeszcze ich niema ale cena pewnie będzie podobna)
Wykorzystujesz 100%. I masz spokój na 4-5lat.
A w przypadku gier na pc jest tak, że teraz kupujesz "samą budę" za 2 kanty.
Za rok albo 2 musisz już wymienić kartę graficzną, albo chcesz mieć lepszy procesor nawet kiedy Twój już po o/c nie daję radę a pod obecny socket nawet te najmocniejsze są za słabe a poza tym cena jest za wysoka. Bardziej się opłaca zmienić wtedy podstawkę czyli płyta główna + cpu + ramy. I tak w kółko.
Sam kiedyś byłem zwolennikiem pc. Niektórych tytułów brakuję na konsole.
Ale gry na PC to robienie ludzi w chuja.
1. Dostajecie to samo co na konsoli (bo mniej ludzi piraci są większe zyski z produkcji gier na konsole---- tak wiem są tytuły gdzie jest na odwrót, ale bardzo nie liczne.) tylko w wyższej rozdzielczości.
2. Jest problem z optymalizacją bo jest 15001900 możliwych wariantów konfiguracji. Z konsolą niema tych problemów bo jest jedna i ta sama dla wszystkich.
Po pierwsze liczy się grywalność i oprawa audio dopiero później grafika.
Więc PC to tylko do pracy.
Pozdrawiam! I bez spiny.
Nie w cale nie jest lepsza. Po prostu uważam, że powinno się wykorzystywać maksymalnie potencjał pewnych rzeczy.
Kupujesz komputer za 3000zł. Wykorzystujesz tylko 1%.
Kupujesz konsole za 800zł. Lub next gena za 2000zł. (Jeszcze ich niema ale cena pewnie będzie podobna)
Wykorzystujesz 100%. I masz spokój na 4-5lat.
1% ? ty na swoj komputer tylko patrzysz chyba? Być może twoja praca polega przepisywaniu tekstów w notatniku. Mój przestaje mi powoli wystarczać. Nie będę się rozdrabniał co jest pracą na nim a co nie, wiem, że konsola stanowi niewielki % możliwości mojego komputera - zdecydowanie za mało. Na szczęście nie jestem posiadaczem durnej konsoli, czyli produktu pokroju fastfood, i mogę sobie świadomie dokupić ram'u, mocniejszego procka i/lub grafę w zależności czego od sprzętu oczekuję. Pozatym gry na konsoli... różnica jakości jest kolosalna . Konsola zawsze zostanie tylko tańszą alternatywą dla PC.
A w przypadku gier na pc jest tak, że teraz kupujesz "samą budę" za 2 kanty.
Za rok albo 2 musisz już wymienić kartę graficzną, albo chcesz mieć lepszy procesor nawet kiedy Twój już po o/c nie daję radę a pod obecny socket nawet te najmocniejsze są za słabe a poza tym cena jest za wysoka. Bardziej się opłaca zmienić wtedy podstawkę czyli płyta główna + cpu + ramy. I tak w kółko.
Sam kiedyś byłem zwolennikiem pc. Niektórych tytułów brakuję na konsole.
Ale gry na PC to robienie ludzi w chuja.
1. Dostajecie to samo co na konsoli (bo mniej ludzi piraci są większe zyski z produkcji gier na konsole---- tak wiem są tytuły gdzie jest na odwrót, ale bardzo nie liczne.) tylko w wyższej rozdzielczości.
2. Jest problem z optymalizacją bo jest 15001900 możliwych wariantów konfiguracji. Z konsolą niema tych problemów bo jest jedna i ta sama dla wszystkich.
Po pierwsze liczy się grywalność i oprawa audio dopiero później grafika.
Więc PC to tylko do pracy.
Pozdrawiam! I bez spiny.
Wydatek 2000pln na konsole to nie koniec... przecież nikt kurwa nie kupi konsoli dla jednej gry... Ceny gier, do których nie ma cracków, są zajebiście zawyżone. Ja na swoim kompie nie mam żadnych problemów z optymalizacją. a jakość gier jest nie do porównania na korzyść PC.
PC to wygoda i elastyczność. Skwitowanie "PC to tylko do pracy" potwierdza tylko, że nie masz pojęcia o czym piszesz i nigdy nie miałeś high-endowej konfiguracji
Ktoś kto gra na pc wykorzystuje tylko 1% jego możliwości.
High end miałem. Masa pierdolenia się ze sterownikami a bo to sli nie działa a to na patch trzeba czekać do gry itp.
Fakt że to było z 4 lata temu. Ale poszedł worek kasy. A bo to zasilacz musi być zajebisty a to tamto. Biadolenie skner co się podniecają wynikami w benchmarkach albo odczytami napięć z multimetru.
I co by nie było to na tym sprzęcie obecne gry w 720p nie chodzą.
Z konsolą problemu nie ma.
O jakich crackach na konsole piszesz? Pierwsze słyszę.
Chodziło ci chyba o flash napędu.... No, ale na pc są cracki....
Więc nie pisz w kontekście gier, że dużo kosztują na konsole skoro używasz craków na pc. I na konsoli i na pc gry można mieć za free.
I nie przeklinaj mi tu kurwa. Bo pisałem, że bez spinki. A jak problem to se browarka jebnij. Pozdro i tyle z mojej strony.
Jeżeli weźmiesz do ręki kawałek gówna, to wykorzystujesz 100% jego możliwości, bo moim zdaniem gówno do niego się nie przydaje dlatego spuszczam je zaraz po wytworzeniu. Telewizję oglądam raz na 2 tygodnie i mogę śmiało powiedzieć że wykorzystuje 0.5% jego możliwości a i tak bardziej cenię sobie mój telewizor. Rozumiesz aluzję?
Otóż komputer raczej każdy potrzebuje mieć w domu. Takie czasy, że bez tego jak bez ręki. Ja tez prawie 4 lata temu kupiłem swój komputer pod gry i wydałem na niego 3000 bez monitora. Wcześniej miałem pIII 800 mhz więc i tak musiałem go wymienić decydując że dołożę dodatkowy 1200 zł i zrobię z niego hi-end. Tyle samo mniej więcej kosztuje PS3. Tak więc, nie wydałem więcej niż gdybym zdecydował się na konsolę. Za to gry na konsole są o paredziesiąt złotych droższe więc jestem na +. Oczywiście to było dawno temu i nie mogę już grać na maksymalnych detalach, ale średnie i tak przewyższają jakością konsolę. A co do mniejszej rozdzielczości - wiesz że produkują monitory z rozdzielczością 1920x1080?
Po pierwsze liczy się grywalność i oprawa audio dopiero później grafika.
A jest to gdzieś udokumentowane? Bo zawsze wydawało mi się że to zależy od osobistych gustów. Jeszcze grywalność to inny poziom abstrakcji, ale audio i grafika to wrażenia odbierane z zewnątrz więc jak można to porównać? No chyba że nosisz okulary z denkami od butelek to rozumiem że z audio czerpiesz więcej przyjemności.
A teraz coś na podsumowanie. Zobaczcie na mozillę firefox. Projekt open source a swego czasu był najpopularniejszą przeglądarką (może nadal jest, nie wiem nie używam). A dlaczego? Bo była wybitnie lepsza od IE, a opera w tym czasie zawierała reklamy więc też ssała. Puenta jest prosta. Jeżeli jest coś faktycznie zajebiste - to zobaczymy to w statystykach i tak:
Windows nadal dominuje na desktopach - wniosek - linuks na dekstopach wcale nie jest tak zajebisty jak by się wydawało.
Na pc wychodzi nadal dużo gier i jest to poważnie brany rynek - wniosek - konsola nie jest jedyną słuszną opcją do grania.
Więcej pisać nie będę. Tylko odwołam się do jednej rzeczy.
Ktoś kto gra na pc wykorzystuje tylko 1% jego możliwości.
Tetris? Czy Pacman? I7 w bf3 jest pożarte w 70-90%. GTX580 jakieś 60-80%, gdy nic się nie dzieje ofc... Daj sobie spokój, bo bzdury gadasz. Tak się składa, że gry akurat najwięcej wymagają od sprzętu.
High end miałem. Masa pierdolenia się ze sterownikami a bo to sli nie działa a to na patch trzeba czekać do gry itp.
Fakt że to było z 4 lata temu. Ale poszedł worek kasy. A bo to zasilacz musi być zajebisty a to tamto. Biadolenie skner co się podniecają wynikami w benchmarkach albo odczytami napięć z multimetru.
I co by nie było to na tym sprzęcie obecne gry w 720p nie chodzą.
Ja kupiłem mój sprzęt 3 lata temu i wciąż mi wszystko działa we fullHD bez problemów ... Za brak umiejętności w aktualizowaniu sterów możesz winić tylko siebie a nie cały świat i wszystkie PC... Trzeba dodać, że aktualizacja sterów to rzecz łopatologiczna, ale FAKTYCZNIE, nie trzeba tego robić na konsolach, one są przecie przeznaczone dla ułomnych
Więc nie pisz w kontekście gier, że dużo kosztują na konsole skoro używasz craków na pc. I na konsoli i na pc gry można mieć za free.
Piszę w kontekście gier, że dużo kosztują na konsole i po zakupie kilku, kilkunastu gier bardziej zaczyna nam się kalkulować średniej klasy PC. Ale żeby to zauważyć trzeba ruszyć główką, nie jest to tak proste jak... odpalenie konsoli...
I nie przeklinaj mi tu kurwa. Bo pisałem, że bez spinki. A jak problem to se browarka jebnij. Pozdro i tyle z mojej strony.
Nie pouczaj mnie tu chłopcze, pisałeś bzdury i wciąż piszesz. Ja browarków nie jebię, trzeźwo analizuję i patrzę na świat, ty też powinieneś kiedyś spróbować.
Źle mnie zrozumiałeś. Ja nie zmodernizowałem komputera za 1200 zł, tylko dołożyłem do kupna nowego. To jest różnica bo kupiłem całość najlepszą jaka wyszła dla tej płyty za rozsądną cenę (wersje ultra mnie nie interesują). Takiego komputera nie da się już zmodyfikować i nie trzeba bo teraz diablo 3 chodzi mi na fullhd i max detale na 40fps. Inne gry już gorzej, ale nadal jest płynnie i z grafiką lepszą niż na konsoli. Komputer zawsze kupuje się na części bo w innym wypadku zawsze dadzą kilka topowych części i reszta śmieci które nie schodzą i potem faktycznie trzeba wymieniać. Za jakieś 2 lata, kiedy mój komp skończy 6 lat faktycznie skończy się jego era i będę musiał pomyśleć o nowym, ale tego przeskoczyć się nie da, nawet jeżeli chodzi o konsole które też się starzeją.
Co to faktu że gry są robione pod konsole i portowane na pc, to nie wszystkie. Wiele rpg i strategii jest robione właśnie pod pc. Konsola dominuje tam gdzie pad jest wygodniejszy, ale to akurat nie mój gust więc komp jest lepszym wyborem. Do pcta mam pada, ale gier które go używają mam ledwie parę.
Pracując na komputerze, czyli przeglądarka na paredziesiąt zakładek, word z excelem + zżynanie z kilku pdf'ów + odpalone gg, klient poczty, mumble i kilka innych pierdół zapycham swoje 6GB ramu bez problemu na Win7. Którykolwiek z parametrów mojego kompa mniej i różnica w szybkości przełączania się pomiędzy procesami byłaby widoczna, także powtarzam, piszesz bzdury, ogarnij się.
Jako użytkownik komputera wykorzystuje większość jego możliwości w dość znacznym stopniu. Dodam, że czasami wspomagam się drugim kompem z pulpitu zdalnego. Podczas pracy jedyne czego nie wykorzystuję to grafika 3D.
Mówienie o wykorzystywaniu w 1% czasu procesora jak i pozostałych zasobów to po prostu głupota
Reasumując; konsola to tańsze rozwiązanie, alternatywa graczy dla PC niczym McDonalds dla restauracji - niby też się najesz i napijesz, ale fajnej laski tam już nie zaprosisz...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów