sauerps napisał/a:
Nie, to jest poczucie humoru Maxa... wali mi to raczej dystansem do pewnych spraw
Poczucie humoru? Raczej wyreżyserowany i żałosny kabaret. Gdyby sprawa nie dotyczyła TVP, to może by się skończyło na małym żarcie (co zdarza mu się nie raz i do takiego zachowania nie mam pretensji). Ale to co tu zaprezentował to jest właśnie brak profesjonalizmu. A brak profesjonalizmu u kogoś, kto zarzuca innym brak profesjonalizmu jest hipokryzją.
A pomijając tą żałosną "komedie":
Max wyśmiewa się z wypowiedzi, kogoś z władz TVP, na temat innych zachowań telewidzów w sezonie jesienno-zimowym. Co w tym takiego śmiesznego? W lato ludzie więcej czasu spędzają poza domem, a gdy dzień się skraca i temperatura spada więcej czasu spędzają w domu. Czy to wpłynie na oglądalność TVP? Chuj wie. Ale faktem jest, że na zimę ludzie więcej oglądają TV.
Max zaczynał mocno. Mówił to co ludzie chcieli słyszeć lub o tym o czym chcieli słuchać. Ale teraz zaczyna wykorzystywać to, że człowiek (z natury) jak już coś zaszufladkuje, to potem się dość mocno tego trzyma. Więc skoro większość widzów, zaszufladkowała Maxa do kategorii "mówi jak jest, trzeba go słuchać", to teraz może zacząć mówić o teoriach spiskowych, kosmitach czy cthulhu, a większość będzie to łykać bez zastanowienia.