18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 46 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:05
Avatar
P................i 2013-11-12, 22:33
Ivo napisał/a:

Pącki, Słuchałeś w ogóle, co się w tym filmiku dzieje ?


Zobaczyłem że tesrałfen i wyłączyłem w pizdu... Sorry mate
Zgłoś
Avatar
L2b 2013-11-12, 23:58 18
Nagranie z Marszu Niepodległości,
...coś czego na pewno nie zobaczymy w TV...
Na samym początku Marszu Niepodległości, zamaskowani bandyci próbowali wciągnąć spokojnych maszerujących w walki z policją. Wielu podpitych chłopaków dało się nabrać i pokrzyczeli do policji grożąc im, ale zaraz szli dalej. Niestety, sporo z nich dało się wciągnąć na dłużej w zamieszki.
Na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Wilczej doszło do ogromnej bitwy na bruk i race.



Wszystko to miało na celu przerwanie filmowania, bo w ubiegłym roku tylko dzięki takim filmom udało się udowodnić próby, ale i udane prowokacje.[/b]
Zgłoś
Avatar
BoKoR 2013-11-13, 0:02 129
Witam.

W internecie jest bardzo dużo (różnych) informacji dotyczących Marszu Niepodległości. Wiele z nich trochę mija się (według mnie) z prawdą, dlatego opiszę jak ja to widziałem.

Dzień po MN zauważyłem że najwięcej do powiedzenia mają osoby które tam nie były, a całą wiedzę zaczerpnęły z TV/radia/internetu.

Na MN byłem pierwszy raz. Ale już po pierwszym razie dało się odczuć podział na „ludzi z marszu” oraz chuliganów (bo nie wiem jak ich inaczej nazwać).
Po marszu oglądałem różne materiały publikowane przez media. Miałem wrażenie że oglądam sceny z jakiegoś filmu wojennego, a nie marsz w którym uczestniczyłem.
Ja widziałem ludzi z których ponad 70% niosła flagi, a w mediach byli ludzie w kominiarkach.
Ja widziałem dzieci w wózkach, ludzi starszych (tak na oko z 60-tke na karku), małżeństwa.

Zacznę od przedstawienia trasy marszu :



źródło : cdn19.se.smcloud.net/t/photos/t/253414/marsz-niepodleglosci-11112013_1...

Dla ludzi którzy nie znają Warszawy poniżej przestawiam mapki gdzie znajduje się „tęczowa flaga” oraz Ambasada Rosji.

Poniżej Plac Zbawiciela – miejsce gdzie jest „tęczowa flaga”.



Jak widać nie była to trasa przemarszu.

A tutaj Ambasada Federacji Rosyjskiej :



A jeszcze niżej ambasada w przybliżeniu :



Ok, zacznijmy od tęczy.

Jak zapewne zauważyliście była ona w pewnej odległości od trasy marszu. Czyli ludzie którzy tam poszli nie znaleźli się tam przypadkiem. Dlatego osobiście uważam że powinna tam wkroczyć policja, otoczyć teren i spuścić soczysty wpierdol.
Dla mnie to wandale a nie patrioci.

A teraz opierdol dla organizatorów (tutaj ktoś musi potwierdzić moje przypuszczenia) i policji.
Nie dam sobie ręki uciąć ale Marszałkowska z Placu Konstytucji na plac Zbawiciela nie była
„zablokowana” przez Straż Marszu. Idąc Marszałkowską (na południe - dla tych co nie byli na marszu) widziałem płonącą tęczę i szczerze mówiąc myślałem ze tam trzeba iść (nie tylko ja tak pomyślałem). Dopiero na światłach ktoś z tłumu krzyknął że trzeba iść w prawo.



Czy tam w ogóle była policja? Przecież to było do przewidzenia że mogą próbować podpalić tęczę skoro rok temu też spłonęła.

Co do samej tęczy to ciekawa sprawa. Spłonęła a rok temu. Przez prawie 12 miesięcy nikt nie kiwnął palcem żeby coś z tym zrobić, aż tu nagle 3 czy 4 dni przed marszem odbudowano tęczę.
Dlaczego nie zrobiono tego po marszu, albo np. 3 miesiące wcześniej ?
Ale to pozostawiam wam do przemyślenia.

Gdy byłem na skrzyżowaniu Waryńskiego z Nowowiejską (widoczne na powyższej mapce) słychać było że trwa tam wojna. Masa petard, i (chyba) odgłos kostki brukowej uderzającej o ziemie.
DUŻA WIĘKSZOŚĆ ludzi miała na to WYJEBANE i szła sobie spokojnie dalej. Przy Nowowiejskiej była grupa ludzi która obserwowała to co tam się działo. Cały marsz szedł sobie dalej. Dało się wtedy poznać kto przyszedł na marsz, a kto na rozróby.

Dalej było spokojnie. Co jakiś czas tylko zatrzymywaliśmy się z niewiadomych przyczyn, ale nikt z tego powodu nie wyrywał i nie rzucał kostką brukową.

Nawet nie zauważyłem że mieliśmy ambasadę Rosji (bo marsz przechodził obok niej dwa razy).
Tutaj tylko trzeba dodać że trasa marszu była „klepnięta” przez Urząd Miasta (czy innych 'rządzących').
Jak widać ktoś tutaj miał w dupie którędy idą ludzie i obok jakich budynków przechodzą.
Dlatego „karny kutas” dla w/w.



Jak już byłem na Belwederskiej to dowiedziałem się smsem że marsz został zdelegalizowany.
Kolejna trochę „z dupy” decyzja. I że niby co? 100 000 ludzi ma zejść z jezdni na chodniki ?
Jakoś nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić.

Jeszcze zapomniałem dodać pewnej rzeczy. Jeszcze na ulicy Spacerowej słyszałem z końca marszu jak Policja mówiła że wobec które nie stosują się do ble ble ble może być użyta siła ble ble ble posłowie, senatorowie i inni ble ble ble powinni opuścić marsz ble ble ble.

Takich nawoływań było chyba z 4 albo 5. Na Belwederskiej (ulica jest lekko stroma w na południe) zobaczyłem że jestem na końcu marszu. Za nami w pewnej odległości (może z 40 metrów) stała policja (standardowo : kaski, tarcze itd.).
Gdy byłem już na wysokości ulicy Aleksandra Sułkiewicza wszystko zaczęło się blokować. Marsz stał w miejscu.
A teraz dla odmiany pochwale organizatora. W ostatnim samochodzie był Krzysztof Bosak który powtarzał żeby ciągle się poruszać, nie zostawać w tyle, trzymać się marszu.
Jakiś (tutaj brakuje przekleństw) człowiek rzucił petardą w stronę policji – czy doleciała czy nie, tego nie wiem, bo słyszałem tylko huk za swoimi plecami. KB powiedział żeby nie rzucać niczym w policję i nie prowokować ich w żaden sposób.

A teraz będzie coś o czym pewnie w mediach nie powiedzą. Policja zaczęła napierać na tłum. Był taki ścisk że niektórzy w obawie przed policją przeskalowali przez ogrodzenie po prawej stronie ulicy.
Tutaj chyba nikt nie miał pojęcia (ani ludzie z marszu, ani policja) dlaczego wszyscy stoją. KB kika razy mówił do policji aby nie napierała na tłum. I o dziwo poskutkowało (możliwe że ktoś z policji poinformował że powstał koreczek i że nie ma sensu pchać ludzi).

Przechodząc obok ambasady widziałem płonące „coś” później dowiedziałem się że to budka strażnicza.
I tutaj było identycznie : WSZSCY którzy szli z flagami obok mnie mieli na to WYJEBANE.
Tam byli tylko jacyś zamaskowani huligani oraz gapie (po drugiej stronie ulicy).
Z tego co później się dowiedziałem to ten teren odgrodziła Straż Marszu.
Nawet mam linka do zdjęcia :
gfx.mmka.pl/newsph/464626/1407295.3.jpg

A teraz ciekawostka.
Dlaczego nie było żadnych rozrób przy Belwederze , przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów?
Ktoś słyszał żeby coś tam się działo ?
Nie ?

A wiedzie dlaczego? Bo tam stała policja. Przed Belwederem stały trzy rzędy policjantów :

i.iplsc.com/policja-przed-ambasada-federacji-rosyjskiej-na-trasie-mars...

Wróćmy jednak do ambasady.
Na początek link : policja.waw.pl/palm/pl/84/1139/Wydzial_Ochrony_Placowek_Dyplomatycznych.html
„W skali aglomeracji warszawskiej w chwili obecnej policjanci wydziału ochraniają 215 misji dyplomatycznych, usytuowanych w 173 obiektach na terenie 6 Komend Rejonowych Policji.
W skład ochranianych misji dyplomatycznych wchodzi:
93 ambasady;”
Jakoś słabo ochraniali....

„Karny kutas” dla ochraniających.

I to w zasadzie tyle. Wszyscy z marszu poszli na Agrykolę.
Na Agrykoli byłem z jakieś 40 min. Tam było spokojnie. Nic się nie działo. Zupełny brak akcji był (tzn nikt nie rzucał kostką brukową, nikt nie podpalał niczego). Tak jakby chuligani tam nie przyszli (podejrzewam że nie przyszli). Wracając mijałem grupkę około 100 policjantów schodzących w stronę rogu Swolażerów-Myśliwiecka. Pełna kulturka. Żadnych kamieni, gwizdów.
Nie wiem co działo się tam dalej.
Wróciłem spokojnie do domu. Po drodze nie widziałem żadnych „zamieszek”.

Jak już drogi czytelniku dotrwałeś do tego miejsca to poświęc jeszcze kilka chwil.
1) ojeju kradną
Zapoznajcie się (pobieżnie) z poniższym linkiem:
wykop.pl/ramka/1729538/okradziony-fotograf-blaga-o-pomoc-historia-wars...

Tutaj pewien fotograf opisuje jak to został brutalnie napadnięty. Smutne jest to że taki incydent miał miejsce, ale on poszedł do chuliganów, więc czego się spodziewał? Że będą mu pozować do zdjęcia?
Jak podrzuciłem w którymś linku marsz był oddzielony przez Straż marszu od tego incydentu. A jak pan fotograf opisuje był tak blisko że czuł ciepło. Czyli był po niewłaświwej stronie.
Jak byłem na Agrykoli, to dwa razy słyszałem info że znaleziono jakieś rzeczy. Był to portfel, zniszczony dowód osobisty i chyba ze 3 telefony komórkowe (jeden to na pewno Samsung).
Dziwnie to wygląda w porównaniu do kradzieży aparatu, co nie ?

2) Przez cały marsz nie czułem się w jakiś sposób zagrożony. Wszędzie wokół mnie byli ludzie u których nie dało się odczuć jakiegoś gniewu. Każdy kto nie był na marszu to widział w mediach zamaskowanych ludzi. Tak, tacy też byli. Ale większość była ubrana normalnie.
Jak już wspomniałem widziałem ludzi i młodych i starych.

Każdy kto nie był na marszu, a wiedzę czerpał z tv to miał przed oczasmi taki obraz:
cdn1.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/145543/marsz_niepodleglosci_w_...
Natomiast ja (będąc uczestnikiem) widziałem to : ngopole.pl/wp-content/uploads/2012/11/Marsz_Niepodleglosci_55665161.jpg

3) Organizatorzy i Policja
Karne kutasy zostały rozdane więc więcej tutaj nic nie mogę dodać.
Policja - Nie było mnie rok temu, więc ciężko powiedzieć czy to że policja trzymała się w pewnej odległości od marszu było dobrym czy złym posunięciem. Ale skoro ludzi było dużo więcej niż rok temu, a incydentów mniej, to chyba lepiej.
Straż marszu – ciężko mi się wypowiedzieć na ich temat. Ja widziałem tam ludzi młodych (w tym drobne kobiety) które można było powalić na ziemię jednym pchnięciem. Ale i tak mam do tych ludzi szacunek, bo „im się chciało”.
Pamiętacie wielką gównoburzę że Straż Marszu była szkolona przez GROM (czy tam byłych Gromowców)? Ja jestem zdania że dobrze by było wyszkolić takich ludzi, aby wyłapywali chuliganów z tłumu.
Organizatorzy – Nie wiem czy ktoś się orientuje, ale organizatorzy przewidywali 50 000 ludzi. Przyszło (z tego co słyszałem) ponad 100 000. Czyli przyszło dwa razy więcej niż się ktokolwiek spodziewał (na Wikipedii można poczytać ile osób miał pierwszy marsz).

4) Flagi
Rzućcie okiem na poniższe linki :
mmwarszawa.pl/photo/1903654/MARSZ+NIEPODLEG%C5%81O%C5%9ACI+2013+W+WARS...
mmwarszawa.pl/photo/1903567/MARSZ+NIEPODLEG%C5%81O%C5%9ACI+2013+W+WARS...
mmwarszawa.pl/photo/1903568/MARSZ+NIEPODLEG%C5%81O%C5%9ACI+2013+W+WARS...
mmwarszawa.pl/photo/1903614/MARSZ+NIEPODLEG%C5%81O%C5%9ACI+2013+W+WARS...
mmwarszawa.pl/photo/1903620/MARSZ+NIEPODLEG%C5%81O%C5%9ACI+2013+W+WARS...
I teraz pomyślcie sobie jak ciężko jest wyrwać kostkę brukową, albo uciekać (lub szarpać się) z policją trzymając w ręku flagę.
Na zdjęciach tego tak nie widać, ale flag było bardzo dużo.

4) Petardy
Jak dla mnie było ich za dużo (o ile w ogóle były komuś do czegoś potrzebne).
Gdzieś przeglądałem wykop.pl i tam ktoś śmiał się z KB za to że powiedział że były petardy które nie dawały huku.
To teraz ja pośmieję się z tego ktosia : Ja byłem na tym marszu i widziałem takie petardy. Tutaj przykład pirotechnik.pl/u90001a.html (to nie jest lokowanie produktu).

Komuś petardy ręce urwały ? Chociaż palca ?
Jakoś cisza w mediach o tym. Czyli od petard nikt nie zginął.
A napisałem że za dużo, ponieważ szli tam starsi ludzie i ktoś mógł się z tej okazji przekręcić.

5) Karetki
Chwała ludziom którzy nieśli w tym czasie pomoc. Miło też było patrzeć jak marsz w krótkim czasie rozchodził się na boki aby przepuścić karetkę.

I to by było na tyle. Kto chce sobie wyrobić zdanie na temat marszu, to musi w nim po prostu pójść. Z tv/radia/neta dowie się tylko o zamieszkach i chuliganach.

Pozdrawiam.
Zgłoś
Avatar
$omator 2013-11-13, 0:08 4
100 tys ludzi ma zejsc na chodniki - dziekuje do widzeniaa
Zgłoś
Avatar
wrobel102 2013-11-13, 0:09 11
Postawie pierwsze piwko za ogarnięta wypowiedź jak i poświęcony czas ; ) Dobra robota.
Pozdro
Zgłoś
Avatar
Meliar 2013-11-13, 0:11
Nie boj nic, twoj temat zostanie przylaczony do zbiorowego, tak jak moj, mimo ze dokladnie w nim opisalem nie caly marsz, a spychanie ludzi przez policje i podpalnie przez nia polskiej flagi
Zgłoś
Avatar
jabolowy-jazzman 2013-11-13, 0:15 1
wszystko supcio, mapy fajne, składnia niezła, ale do wuja wafla, skąd ty wziąłeś człowieku STO TYSIĘCY LUDZI?!
Zgłoś
Avatar
BoKoR 2013-11-13, 0:21 1
@up
"podpalnie przez nia polskiej flagi " << tego nie widziałem. Serio tak było ? Masz jakieś zdjęcia ?

"wszystko supcio, mapy fajne, składnia niezła, ale do wuja wafla, skąd ty wziąłeś człowieku STO TYSIĘCY LUDZI?! " <<
Odpal google maps. Zobacz gdzie jest Agrykola. I teraz wyobraź sobie że jak ja (będąc na końcu marszu) byłem pod ambasadą rosyjską to czoło marszu było już na Agrykoli.
Dla lepszego zobrazowania polecam przejść się tą trasą aby przekonać się ile to jest "w chuj" ludzi.
Ponadto napisałem "Przyszło (z tego co słyszałem) ponad 100 000" czyli nie liczyłem wszystkich uczestników, tylko podałem to co sam się dowiedziałem.

Dodatkowo gdzieś wyczytałem (możecie pogooglować) na twarzoksiążce że w jednym miejscu była ustawiona kamera i całe przejście marszu trwało około 50 minut.

Mam rozumieć, że pisząc te słowa (wszystko supcio, mapy fajne, składnia niezła, ale do wuja wafla, skąd ty wziąłeś człowieku STO TYSIĘCY LUDZI?! ) byłeś tam i widziałeś to wszystko ?
Zgłoś
Avatar
Leet 2013-11-13, 0:22 8
Mnie generalnie nie obchodzi skąd wzięły się te zwierzęta, które niszczą co roku Warszawę. Obchodzi mnie natomiast to by Policja w takich sytuacjach przestała się pierdolić i zważać na to co ludzie powiedzą i po prostu użyła siły, zwierzęta odłowiła od normalnych uczestników marszu, odwiozła do schroniska a potem uśpiła.

Tak na marginesie... przypuszczam, że niewielu z tych, którzy cieszą się z podpalenia tej tęczy wie, że Tęcza w biblijnej symbolice oznacza przymierze Boga z ludźmi (Stary Testament, Rdz 9, 11-13) a jednocześnie pewnie uważają się za pożal się boże - katolików. Nawet jej lokalizacja tj. Plac Zbawiciela nie daje nikomu do myślenia i każdy daje się uwieść wszechogarniającej homopanice.
Zgłoś
Avatar
8765tj 2013-11-13, 0:23
co do wspomnianego huku na belwederskiej to pamiętam że w pewnym momencie puścili w tłum 1 czy 2 granaty z gazem łzawiącym, czy innym "cósiem"
świetny materiał
pozdrawiam
Zgłoś
Avatar
przerzuta 2013-11-13, 0:25
Zgłoś
Avatar
L2b 2013-11-13, 0:25 31
w nawiązaniu do tęczy

Zgłoś
Avatar
petru23 2013-11-13, 0:29 2
standardowo...

wypierdalać z sadola z tą polityką. Won!!
Zgłoś
Avatar
ReveN_RV 2013-11-13, 0:46 2
Witam, chcę się podzielić moimi odczuciami/tym co mnie dręczy odnośnie święta niepodległości, głównie marszu i "rzeczy" z nim związanych.

Jestem patriotą, uważam że UE to gówno i współczesna, ogłupiająca ludzi "równością" komuna i uważam że marsz(składanie hołdu Piłsudskiemu itp.) powinien być, bo nie wolno nam POLAKOM(sugeruję aby komuchy zamknęły mordę pod tym tematem) zapomnieć o naszej Historii. Jednakże zastanawia mnie dlaczego zawsze muszą być starcia z policją itp.?

Ja mam dopiero 18 lat, na marsz wybieram się za rok(jakoś nie rajcuje mnie walka z policją), kiedy to już będę(mam nadzieję) studiował na "Wacie". Z mojej WĄSKIEJ perspektywy to widzę to tak że na marsz wybierają się pseudo patrioci którzy są pajacami chcącymi wszczynać burdy bądź od strony teorii spiskowych - zaczynają to najęte lewaki aby zrobić z narodowców ogłupiałą, agresywną hołotę, bądź to lewaki zaczynają(ci oficjalni), lub wina leży po stronie policji.

Prosiłbym aby ktoś obiektywnie mi to wytłumaczył.

PS .Co do spalenia tęczy to mam mieszane uczucia. BO z jednej strony potępiam Chuligaństwo. Ale z drugiej strony tępię wszystkich "równościowców" jakich spotkam i rzygać mi się chce tą tęczą i wykolejeńcami aka "parada równości".
Zgłoś
Avatar
brudny 2013-11-13, 0:50
problem w tym, że nikt nie uważa się za głupka.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie