Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
To Andżela niech daje jeszcze więcej na tych kutasów, to może i Niemcy się obudzą.
Dla niej to żaden problem, rzuci hasło: Zrzutka na Grecję i kraje typu "zielona wyspa" dadzą tyle ile trzeba.
Niemcy nie zginą, Polska już tak.
Mam nadzieje, że Polska też się w końcu obudzi.
Nie rozumiem tego stwierdzenia.
Polska może się obudzić (trochę dziwnie brzmi teraz to słowo po marszu PISu z Solidarnościowcami) z tego koszmaru jakim jest prowadzenie polityki naszego państwa przez byłych komuchów, sprzedawczyków, nieudolnych pajaców i specsłużby, to tak, wtedy może się z tego obudzić.
Natomiast sytuacja w Grecji wygląda zupełnie inaczej (pomijając to, że Eurokołchoz coraz bardziej przypomina ZSSR, to w tym akurat przypadku mają rację), mianowicie Grecy żyli sobie już od kilkunastu lat znacznie ponad stan, żyli dosłownie na kredyt, komunizm pełną parą, a kto teraz protestuje? Protestują ludzie ze związków zawodowych, którzy mają z pracą tyle wspólnego co Tusk z prawdą, protestują urzędasy których armia w Grecji liczy pół miliona osób (trochę dużo jak na 11 milionowy kraj), którzy się oburzają, że lewacki rząd chce zmniejszyć ich stan o marne 15 tysięcy, reszta protestantów to leniwe łajzy, które dostawały premie za przyjście do pracy na czas, a czternastka to była dla nich rzecz oczywista.
Można nie lubić Niemców, ale już widzę, jak każdy z was jest chętny do dorzucenia się na Greków, żeby mieli za co iść do kawiarni 4 razy dziennie...
Nie rozumiem tego stwierdzenia.
Polska może się obudzić (trochę dziwnie brzmi teraz to słowo po marszu PISu z Solidarnościowcami) z tego koszmaru jakim jest prowadzenie polityki naszego państwa przez byłych komuchów, sprzedawczyków, nieudolnych pajaców i specsłużby, to tak, wtedy może się z tego obudzić.
Natomiast sytuacja w Grecji wygląda zupełnie inaczej (pomijając to, że Eurokołchoz coraz bardziej przypomina ZSSR, to w tym akurat przypadku mają rację), mianowicie Grecy żyli sobie już od kilkunastu lat znacznie ponad stan, żyli dosłownie na kredyt, komunizm pełną parą, a kto teraz protestuje? Protestują ludzie ze związków zawodowych, którzy mają z pracą tyle wspólnego co Tusk z prawdą, protestują urzędasy których armia w Grecji liczy pół miliona osób (trochę dużo jak na 11 milionowy kraj), którzy się oburzają, że lewacki rząd chce zmniejszyć ich stan o marne 15 tysięcy, reszta protestantów to leniwe łajzy, które dostawały premie za przyjście do pracy na czas, a czternastka to była dla nich rzecz oczywista.
Można nie lubić Niemców, ale już widzę, jak każdy z was jest chętny do dorzucenia się na Greków, żeby mieli za co iść do kawiarni 4 razy dziennie...
Niby coś wiesz, ale nie bardzo. Ale w tym co piszesz, masz racje.
Cała ta śmieszna pomoc dla Grecji, jest podyktowana tylko i wyłącznie tym, że to banki NIEMIECKIE i FRANCUSKIE ( głównie, włoski UniCredit też chyba jest w tym umoczony ) skupowały Greckie obligacje. Rozmawiamy tu o dziesiątkach miliardów euro. Gdyby Grecja, czego im życzę, ogłosiła bankructwo, banki zachodnie które skupowały ich obligacje również by zbankrutowały, co z kolei spowodowałoby upadek innych finansowych instytucji w Niemczech czy Francji, gdyż te banki operują miliardami i stanowią tak wielkie korporacje, że ich bankructwo wywoła efekt domina.
Schemat jest prosty, za pare lat to pierdolnie z takim hukiem, że w Europie albo wybuchnie wojna, albo będzie straszna bieda.
Banki bankrutują, więc są wspomagane przez rząd, który pieniądze pożycza od innych, bo sam nie ma ( Hiszpania ) Ci natomiast są wspierani przez Europejski Bank Centralny który ma pieniądze od bankrutujących państw.
Ogólnie jest niezły ubaw
Niby coś wiesz, ale nie bardzo. Ale w tym co piszesz, masz racje.
A czy ja napisałem gdziekolwiek, że pomagają z dobroci serca :]?
Cała ta śmieszna pomoc dla Grecji, jest podyktowana tylko i wyłącznie tym, że to banki NIEMIECKIE i FRANCUSKIE ( głównie, włoski UniCredit też chyba jest w tym umoczony ) skupowały Greckie obligacje.
To było na początku, teraz większość Greckich obligacji jest albo umorzona albo wykupiona przez EBC, więc chęć KE na powstrzymanie bankructwa Grecji w tym momencie jest podyktowana obawą, że na wieść o bankructwie spekulanci i "inwestorzy" giełdowi szybko wycofają swoje pieniążki gdzieś, gdzie jest bezpiecznie, skutkiem czego będzie ogromny krach na giełdzie.
Europejski Bank Centralny który ma pieniądze od bankrutujących państw.
oraz w większej części są to pieniądze wirtualne
Ogólnie jest niezły ubaw
Ja tam się ciesze, jebnie cały ten Eurokołchoz padnie na ryj, że się tak brzydko wyrażę, przy tym gospodarka wszystkich państw Europy wpadnie w recesję, reszcie świata też się przy okazji oberwie, zapanuje "bida z nędzą" ALE do władzy może w końcu dojdą ludzie kompetentni, którzy nie będą rządzić "byle do następnych wyborów" i tu jest ten plus.
Oczywiście alternatywą jest stworzenie Europy federalnej, tworu policyjno-socjalistycznego i wtedy tak fajnie już nie będzie.
A Polacy sie nie obudza...bo nasi politycy beda nas karmic socjotechnologicznym gownem w ktore wiekszosc bedzie wierzyc...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów