Kagen napisał/a:
Można nie lubić Barcy, można mówić że aktorzą itp, ale nie można im odmówić tego, że w ostatnich 5 latach są najbardziej utytułowaną drużyną świata, a Messi zapisał się złotymi zgłoskami w historii futbolu. Wszyscy antyfani jadą po nim z zazdrości. Można kogoś nie lubić, ale nie wolno umniejszać jego osiągnięć. Moim skromnym zdaniem jest to jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu. Haters gonna hate.
Ciekawe, że jak Manchester United do niedawna był najbardziej utytułowanym zespołem świata (mówię o okres 5 lat) to i tak mówiono, że Barcelona jest najlepsza.
Parę razy zdarzyło mu się nie nurkować i już się go za to chwali... Ja pierdole! Cała ta liga hiszpańska jest chujowa jak barszcz. Dwa liczące się zespoły w walce o mistrzostwo i w dodatku w meczu tych dwóch drużyn 60% meczu to aktorstwo. Prawdziwe mecze są tylko w Anglii, gdzie nie ma takich pizd jak w Hiszpanii. Prawdziwa walka i gra do końcowego gwizdka. O wiele przyjemniej ogląda się takie mecze. Trzeba być nieźle pojebanym żeby jarać się stylem gry Barcy i ogólnie meczami Barca - Real