Opuszczona część winnicy Achaia Claus z XIX wieku. Okolice Patras - Grecja. Szukałem niedaleko grobu Tholosa, ale to inna opowieść.
Reszta jak coś w komentach
Zrób czarno-białe zdjęcia i myśl ,że jesteś zajebisty. Ależ to kurwa oryginalne.
Ty, no ale weź chociaż kurwa napisz gdzie, co, dlaczego opuszczone, jakiś kawałek histori czy ki chuj, bo tak to suche jak studnia w Etiopii
P.S.
Otwórz ślubny album babki, albo matki i wyzwij je od lanserskich i dziwek, starego, albo dziadzie od hipsterów, za to, że foty tam mają czarno-białe, przez to są chujowi i mainstreamowi oraz, że popełnili wielkie faux pas
Robili czarno-białe bo nie mieli aparatu by zrobić kolorowe. A ty masz aparat, masz możliwości by zrobić w kolorze a napierdalasz odcienie szarości i "jestę fotografę". W byle jakim programie do obróbki zdjęć można potem w 3 sekundy usunąć kolory uzyskując dwie wersje, ale nie odwrotnie.
Podsumowując - napierdalanie czarno-białych fotek, szczególnie miejsc ciekawych, w których można by było coś poobserwować, to szczyt debilizmu i huj (czarno-biały) ci w dupę
Nie ma co patrzeć na niektóre komentarze, w większości szkół jest dziś wolne. Mi osobiście zdjęcia się podobają.
Robili czarno-białe bo nie mieli aparatu by zrobić kolorowe.
Masz może coś jeszcze prócz Smienki?Ja robię Smieną,