Rosyjscy policjanci skatowali na śmierć "bohatera wojennego", który trafił w ich ręce.
Służby nie mają litości nawet wobec swoich obywateli w Rosji. 48-letni Achmet był jednym z weteranów "specjalnej operacji wojskowej". Został aresztowany i przewieziony na komisariat w związku z zakłócaniem porządku. Ręce miał skute kajdankami od tyłu. Musiał być agresywny, ponieważ mundurowi obezwładniali go, gdy leżał na ziemi. W pewnym momencie widać nawet, jak jeden z funkcjonariuszy, używa w stosunku do niego paralizatora.
Zanim zaczniecie "wieszać psy" to przypomnę wam, że Putin wypuścił przestępców z więzień i zrobił z nich żołnierzy. Teraz po powrocie robią to samo co przed uwięzieniem i mogą posiadać broń...
Służby nie mają litości nawet wobec swoich obywateli w Rosji. 48-letni Achmet był jednym z weteranów "specjalnej operacji wojskowej". Został aresztowany i przewieziony na komisariat w związku z zakłócaniem porządku. Ręce miał skute kajdankami od tyłu. Musiał być agresywny, ponieważ mundurowi obezwładniali go, gdy leżał na ziemi. W pewnym momencie widać nawet, jak jeden z funkcjonariuszy, używa w stosunku do niego paralizatora.
Zanim zaczniecie "wieszać psy" to przypomnę wam, że Putin wypuścił przestępców z więzień i zrobił z nich żołnierzy. Teraz po powrocie robią to samo co przed uwięzieniem i mogą posiadać broń...