znowu jakieś drogowe sprzeczki
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:00
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:56
No i zaś okazja do wypicia jest!
Kierowca mazdy odbił w prawo bo z lewej czerwony samochód mu się ładował a motocyklisty musiał nie zauważyć z prawej.
Tylko moim drodzy znawca popatrzcie w 0:15 jak auto mu zwężyło drogę motocykliście
krzychu6 napisał/a:
Od czego? Od tego, że mu lusterko skosił i próbował nawiać.
Na moje to już wcześniej coś między nimi "zaiskrzyło", motocyklista podjechał do niego i od razu zaczął wyzywać od "bliaci" (czy innych kurew)...także coś musiało stać się wcześniej...
Kierowca jechał swoim pasem (i chuj ,że zjechał na prawo - jechał ciągle na swoim pasie) a typ na motocyklu przecenił możliwości swoje i maszyny. Myslal ,ze da w pizde i odfrunie wyprzedzając mazde kilometr przed tirem.
Ogolnie stawiam ,ze typ z mazdy nie blokowal go specjalnie tylko chcial szybko wyprzedzic to czerwone auto i dał w palnik i pokryło się to z manewrem motocyklisty.
Tak czy siak typ na motorze widział i czuł co zrobił a i tak zaczął spierdalać.
Ogolnie stawiam ,ze typ z mazdy nie blokowal go specjalnie tylko chcial szybko wyprzedzic to czerwone auto i dał w palnik i pokryło się to z manewrem motocyklisty.
Tak czy siak typ na motorze widział i czuł co zrobił a i tak zaczął spierdalać.
Dwóch debili z delikatnym wskazaniem na motocyklistę bo z prawej się nie wyprzedza.