Witam. Od dłuższego czasu bardzo dużo jeżdżę po mieście (Warszawa), postanowiłem zamontować kamerę i nagrywać debili na drodze. W razie pytań o "zasłanianie tablic rejestracyjnych" i wypowiedzi znawców prawa na temat ochrony danych osobowych uświadamiam was że ustawa o ochronie danych osobowych nie uznaje tablic rejestracyjnych za dane osobowe podlegające ochronie.
Klasycznie kobieta + nawigacja, coraz częściej zauważana sytuacja.
Tutaj apogeum wkurwienia. Dokładnie ruszyłem wcześniej i powiedziałem sobie "nie hamuje", po ok. 4 minutach jazdy faktycznie nie zahamowałem. Pan chciał abym dzwonił na policje stwierdzając że jechał przepisowo, zmienił zdanie gdy uświadomiłem go że mam włączoną kamerę i wszystko nagrałem.
Każdemu kto posiada samochód polecam jazdę z kamerą, w wielu przypadkach chroni przed mandatem a nagranie może być bardzo fajnym dowodem w razie stłuczki czy też poważniejszego wypadku.
Klasycznie kobieta + nawigacja, coraz częściej zauważana sytuacja.
Tutaj apogeum wkurwienia. Dokładnie ruszyłem wcześniej i powiedziałem sobie "nie hamuje", po ok. 4 minutach jazdy faktycznie nie zahamowałem. Pan chciał abym dzwonił na policje stwierdzając że jechał przepisowo, zmienił zdanie gdy uświadomiłem go że mam włączoną kamerę i wszystko nagrałem.
Każdemu kto posiada samochód polecam jazdę z kamerą, w wielu przypadkach chroni przed mandatem a nagranie może być bardzo fajnym dowodem w razie stłuczki czy też poważniejszego wypadku.
______________
MEGA BEKA GRANA