@up
psikasz gazem w psy typu kundel Pimpek Pani Stefci? Niesamowity z Ciebie twardziel.
Ja nie wiem gdzie wy kurwa biegacie (bo jak biegacie po jakiś polach czy lasach to nie macie się co dziwić, że może przechodzić koleś ze spuszczonym owczarkiem i może Was nie zauwazyć kiedy wybiegacie zza rogu), a jak biegacie po ulicy to nie wiem w jakich slumsach Wy mieszkacie, że dobermany pospuszczane są ze smyczy. W całym swoim życiu mały Pimpek mnie za nogawkę nie szarpał jak Was tu wszystkich, w życiu nie widziałam wzdłuż ulicy spuszczonego ze smyczy huskiego chociażby. Trochę Wam wstyd powinno być, że dziewczyna pisze, żebyście zluzowali te swoje spanikowane dupy, a Wy "rosłe" chłopy mające po 20-30 lat i awanturujecie się na widok Pimpka ważącego z 6 kg. Ja czasem w lesie też się nadzieję na jakiegoś biegającego jak idę z psem, wystarczy krzyknąc jak się boisz "Czy może Pani zapiąc psa, bo się boję?", niż od razu gazem na psa. Gaz to Ty sobie zachowaj na ludzi.
Przecież jakby mój ponad 50letni ojciec czytał tu niektórych chłopów, to by ze śmiechu się chyba tarzał po ziemi.