Tak wiem, że każdy widział na kwejku.
Tak wiem, że każdy widział na kwejku.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Oryginalny akt oskarżenia miałem gdzieś w szafie ale gdzieś mi zaginął podczas przeprowadzki. Miałem też nagranie wideo z procesu ale podczas formatowania dysku niechcący usunąłem
No to mamy problem.
Jest twoja teoria bezsensowna vs. moja z logicznym wyjaśnieniem dotyczącym zdrady stanu.
Nie chce mi się przeklejać internetu wejdź sobie w google.pl, wpisz Giordano Bruno i poczytaj o co został oskarżony i za co stracony.
Możesz śmiało zrobić to za mnie bo ja mogę zrobić to co mi każesz, tylko że "przypadkiem" trafie na stronę Coryllusa a od niego w źródła których on użył i wyjdzie na moje.
Ja chcę tutaj jakieś jego wybitne WŁASNE odkrycia które go mogły skazać na śmierć.
Bazował na wiedzy, odkryciach a wówczas w większości teoriach innych naukowców, jak zresztą każdy uczony do dzisiaj. Czytaj ze zrozumieniem.
No i co z tego? To nie robi z niego kogoś kto miał wpływ na teorię heliocentryczną, tylko robi z niego człowieka takiego jak ja, czyli wiedzącego że ona jest poprawna. Z różnicą taką że ja wiem że słońce to nie centrum świata a oni nie mieli technologii by to sobie uświadomić.
No to mamy problem.
Jest twoja teoria bezsensowna vs. moja z logicznym wyjaśnieniem dotyczącym zdrady stanu.
No to, że kościół spalił Bruno za herezje bo ten wygłaszał teorie naukowe i ich otwarcie krytykował jest strasznie nielogiczne. Każdy od razu widzi że coś jest nie tak
Fajnie sobie po przymiotniku dodałeś, "twoja bezsensowna vs moja logiczna" Ja bym to lepiej ujął, moja historyczna vs twoja autorska
Ja chcę tutaj jakieś jego wybitne WŁASNE odkrycia które go mogły skazać na śmierć.
A jak chcesz takich to sobie sam poszukaj :] Bruno został skazany przez Kościół Katolicki, uznany winnym przez organ podlegający Kościołowi, akt zawierał oskarżenia o herezje, sformułowany przez ówczesnego papę a wyrok został wykonany.
No i co z tego? To nie robi z niego kogoś kto miał wpływ na teorię heliocentryczną, tylko robi z niego człowieka takiego jak ja, czyli wiedzącego że ona jest poprawna. Z różnicą taką że ja wiem że słońce to nie centrum świata a oni nie mieli technologii by to sobie uświadomić.
A gdzie ja twierdze że miał wpływ? Wpływ mógł mieć na jej popularność ponieważ nie był zwykłym krzykaczem tylko naukowcem wykładającym na uczelniach. Wymieniłem 2 doktryny głoszone przez niego które zaprowadziły go m. in. na stos więc nie są jak pisałeś chujowe i zapomniane. Są właśnie jakby 500 lat do przodu, nie wszystkie ale jak sam pisałeś nie mieli jak tego sprawdzić i bazowali w dużej mierze na astronomii czy znanej fizyce i matematyce więc każde odkrycie czy teoria która przetrwała do dziś chociażby częściowo świadczy o jej wielkości a kościół takich ludzi sądził bo twierdził że Pan Bóg stworzył świat tylko ludzie są niegrzeczni i trzeba ich karać. A na początku poszło o to że się wszechwiedzący wkurwił jak go wychujali z szatanem na spółkę w ogrodzie i wjebali jabłko Zresztą do dzisiaj to głoszą w szkołach. Przerażające.
No to, że kościół spalił Bruno za herezje bo ten wygłaszał teorie naukowe i ich otwarcie krytykował jest strasznie nielogiczne. Każdy od razu widzi że coś jest nie tak
Jest nielogiczne bo np. teroia heliocentryczna została "zakazana" 20lat po jego śmierci. A filozofie które wygłaszał były tak chujowe i całkowicie sprzeczene z nauką że i ty byś go skazał nie za herezję w stosunku do jakieś wiary a herezje w stosunku do nauki.
Więc o co chodzi?
Fajnie sobie po przymiotniku dodałeś, "twoja bezsensowna vs moja logiczna" Ja bym to lepiej ujął, moja historyczna vs twoja autorska
Twoja "historyczna" opiera się na heliocentryzmie, który nie był wtedy jeszcze ani dobrze znany ani zakazany i masie gilozofii których nawet nie jesteś wstanie opisać.
Moja mówi o karze śmierci dla zdrajcy stanu, który dość mało honorowo spierdolił z posługi kościelnej i zaczął chować się wśród heretyków typu Królowa Anglii, kalwini(dodatkowo przyjął kalwinizm) oraz sympatyzować z militarnymi wrogami kraju którzy w przeszłości najechali i ograbili jego teren. Kiedy popatrzymy na to z dzisiejszej perspektywy a zamiast zakonnik/ksiądz wstawimy żołnierz(co nawet pasuje) to kara śmierci nie wydaje się nic a nic idiotyczna.
A jak chcesz takich to sobie sam poszukaj :] Bruno został skazany przez Kościół Katolicki, uznany winnym przez organ podlegający Kościołowi, akt zawierał oskarżenia o herezje, sformułowany przez ówczesnego papę a wyrok został wykonany.
A dziś np. w USA nie skazuje się winnych za mniejsze zbrodnie kiedy nie można głównej wisienki na torcie zgarnąć? Skazuje się.
Tak samo wtedy. Papież nie miał możliwości wydać oficjalnego wyroku "za sympatię ku Habsburgom" bo wciągu dni mieliby pod murami sojusznicze oddziały Hiszpańskie a trochę po nich oddziały Niemieckie.
Wymieniłem 2 doktryny głoszone przez niego które zaprowadziły go m. in. na stos więc nie są jak pisałeś chujowe i zapomniane.
Albo jestem ślepy albo tylko wymieniłeś heliocentryzm.
I nadal. To że głosi czyjeś tezy nie robi z niego myśliciela. Robi z niego zwykłego człowieka
Jest nielogiczne bo np. teroia heliocentryczna została "zakazana" 20lat po jego śmierci.
I co to ma być argument? To nie mógł jej głosić, zostać spalony a teoria zakazana po 20 latach? Co tu kurwa jest nielogiczne? Człowieku jaja sobie robisz czy nie rozumiesz tekstu czy o co chodzi?
Moja mówi o karze śmierci dla zdrajcy stanu,
google.pl -> Giordano Bruno lub jak zginął Giordano Bruno. Pierwsze 20 wyników. Albo 30.
Już nie opierając się na wiki nie ma ani wzmianki o twoich wymysłach. Jak byk wszystkie źródła opisują proces, akt oskarżenia, herezje i wyrok na tle religijnym z udziałem Kościoła. Nawet jeżeli przyjąć twoją wersje to i tak skazał go organ podlegający pod Kościół na oczach papieża i krzyżem na piersiach.
I co to ma być argument? To nie mógł jej głosić, zostać spalony a teoria zakazana po 20 latach? Co tu kurwa jest nielogiczne? Człowieku jaja sobie robisz czy nie rozumiesz tekstu czy o co chodzi?
Ano nielogiczne jest to że Kościół w swojej głupocie i przeszłości jak czegoś nie lubił to odrazu przeciw temu działał. Zakazy nie pojawiały się kiedy jakaś teoria się zrobiła popularna czy nie, tylko kiedy pojawiły się prace jej dotyczące. A Papież jeszcze za życia Kopernika miał w ręku co najmniej jedną kopię tej książki.
google.pl -> Giordano Bruno lub jak zginął Giordano Bruno. Pierwsze 20 wyników. Albo 30.
Jak chcesz dyskutować to albo sam przedstawiaj argumenty albo mnie bezpośrednio do nich odsyłaj. Nie będę kurwa połowy gugli przeszukiwał bo ty sobie tak chcesz i coś tam niby jest.
Już nie opierając się na wiki nie ma ani wzmianki o twoich wymysłach.
Jakich wymysłach? Bo z tego co wiem to są to fakty historyczne.
Jak byk wszystkie źródła opisują proces, akt oskarżenia, herezje i wyrok na tle religijnym z udziałem Kościoła.
Bo "wszystkie" źródła ci znane nie obchodzi jego postać i jego śmierć. Te źródła mają na celu dopierdolenie kościołowi każdym sposobem w tym fałszowaniu historii w postaci nie omawiania związku przyczynowo skutkowego tylko omawianie skutków, a przyczyny to pies trącił.
Nawet jeżeli przyjąć twoją wersje to i tak skazał go organ podlegający pod Kościół na oczach papieża i krzyżem na piersiach.
Bo to był organ zarządzenia krajem. Rozumiem że gdyby go skazała na śmierć Królowa Anglii za głoszenie postaw antyrojalistycznych, to by to było już bardziej okej?
Jak chcesz dyskutować to albo sam przedstawiaj argumenty albo mnie bezpośrednio do nich odsyłaj. Nie będę kurwa połowy gugli przeszukiwał bo ty sobie tak chcesz i coś tam niby jest.
Rozumiem że podwójne standardy masz bo nie widzę żebyś wkleił cokolwiek na potwierdzenie swoich tez.
Jakich wymysłach? Bo z tego co wiem to są to fakty historyczne.
Czekam na potwierdzenie ich ze zniecierpliwieniem.
Bo "wszystkie" źródła ci znane nie obchodzi jego postać i jego śmierć. Te źródła mają na celu dopierdolenie kościołowi każdym sposobem w tym fałszowaniu historii w postaci nie omawiania związku przyczynowo skutkowego tylko omawianie skutków, a przyczyny to pies trącił.
Nie wiesz nawet jakie źródła a już negujesz, twierdzisz co w nich jest i szukasz teorii spiskowych wycelowanych na kościół Brawo. Gdybyś zaczerpnął u źródeł, wiedziałbyś że jest masa artykułów i biografii Bruno zarówno po polsku jak i po angielsku i nie uwierzysz.. Nigdzie nie ma słowa o ty co próbujesz wcisnąć.
Rozumiem że podwójne standardy masz bo nie widzę żebyś wkleił cokolwiek na potwierdzenie swoich tez.
To w końcu czytałeś co Wiki ma do powiedzenia o Brunie? Bo to wszystko co mówiłem masz zawarte w angielskiej wersji?
Czekam na potwierdzenie ich ze zniecierpliwieniem.
Znowu. Ponoć czytałeś wiki.
Nie wiesz nawet jakie źródła a już negujesz, twierdzisz co w nich jest i szukasz teorii spiskowych wycelowanych na kościół Brawo.
Żadna teoria spiskowa. Twierdzisz że zabili wielkiego myśliciela. To ciebie poprosiłem o przedstawienie jego genialnej naukowej myśli która bezpowrotnie uległa straceniu. Podałeś... Dzieło Kopernika i tyle a potem powiedziałeś że podałeś dwa.
Więc nie ma tu nigdzie teorii spiskowej w szukaniu drugiego dna zabicia gościa. On sam z siebie chujowo mało myślał ciekawych i naukowych rzeczy a wy robicie z niego Einsteina XVI wieku.
Gdybyś zaczerpnął u źródeł, wiedziałbyś że jest masa artykułów i biografii Bruno zarówno po polsku jak i po angielsku i nie uwierzysz.. Nigdzie nie ma słowa o ty co próbujesz wcisnąć.
Że był w Anglii u heretyckiego Króla? Że należał do protestantów? Że był na utrzymaniu wrogiego Papieżowi, Cesarza? Z bardzo słabej biografii korzystasz...
Osiem zarzutów oskarżenia dla Świętego Oficjum sformułował kardynał Bellarmino:
Giordano Bruno uważa, że wykazał przyczynę ruchu Ziemi i bezruchu firmamentu przy pomocy pewnych racji nieprzynoszących – według niego – żadnej szkody Pismu Bożemu. Daremne było przedstawianie mu wersetów z Eklezjaztes (I, 4): Terra autem in aeternum stat; Sol oritur et occidit[3]. Bruno replikował, że Pismo święte wyraża się językiem dostępnym dla wiernych, a nie zwraca się do naukowców jako takich. Ten sam tekst został później przeciwstawiony Galileuszowi przez tego samego Bellarmina[4].
Bruno przeciwstawił doktrynę nieskończonego i wiecznego Wszechświata, składającego się licznych światów dogmatowi o stworzeniu świata. Uzasadniał to słowami: kto przeczy nieskończoności skutku, ten przeczy również nieskończoności możliwości[5].
W jednej ze swoich tez Giordano Bruno określił gwiazdy jako prawdziwych wysłanników i tłumaczy głosu Bożego, jako anioły dające się odczuć i zauważyć, jak gdyby każda gwiazda przynosiła człowiekowi boskie zwiastowanie[5].
Bruno głosił, że dwiema rzeczywistymi zasadami wszelkiego istnienia są: dusza świata i pierwotna materia. Była to konsekwencja tezy, według której Wszechświat jest wieczny, a światom które go tworzą przypisana jest zasada ruchu – nie są one zaś jak sądzono, poruszane przez jakieś sfery stałe bądź anioły[5].
Kolejną tezą było stwierdzenie, iż dusza ludzka stanowi jedynie przejściowy wyraz duszy Wszechświata, tak jak ciało jest duszą dla materii Wszechświata. Dusza ludzka miałaby być nieśmiertelna w tym sensie, że powróci do swojego źródła. To samo dotyczy ciała, ponieważ materia jest wieczna[5].
Z poprzedniej tezy wynika kolejna: ponieważ materia jest wieczna nic nie rodzi się, ani nie niszczeje. Życie i śmierć są jedynie stanami przejściowymi. Materia, która jest niezmienna może przybrać dowolną formę[6].
Bruno uważał, że także Ziemia posiada duszę i to nie tylko zmysłową, ale i intelektualną, a być może nawet coś więcej. Tezę tę opierał na zawartym w Genesis zdaniu: Producat terra animam viventem[6].
W ostatniej z kwestionowanych tez Bruno przeciwstawiał się doktrynie Tomasza z Akwinu. Bruno oświadczył: nie zgadzam się w moich rozważaniach filozoficznych z twierdzeniem, jakoby dusza stanowiła formę, sądzę natomiast, że stanowi ona duchową rzeczywistość, w danej chwili obecną w ciele"[6].
źródło: wikipedia
Ty twierdzisz że to nie prawda i spłonął z powodów politycznych. Obojętnie jakie by one nie były dla mnie nie ma znaczenia, spalił go Kościół Katolicki. Być może marsjanie trzymali nóż na gardle papieżowi i kazali go zjarać, wsio mnie ryba. Fakt historyczny jest taki, że jest kolejną ofiarą tzw kultury katolickiej.
Największe zniesmaczenie u mnie wywołało w tym materiale wycieranie swoich myśli i gęby przez autora wizerunkiem Einsteina przy tezie, że Boga nie ma na 100%. Sprostuję, więc żeby taka bzdura nie szła dalej w świat. Einstein nigdy nie stwierdził, że Boga nie ma. Komentował jedynie, że nie przemawia do niego większość interpretacji Boga. Najbardziej trafiła do niego wizja Boga, którą Spinoza nakreślił w swoich rozważaniach.
Potem ktoś jeszcze obrazek wstawił, obrazujący usytuowane w swojej opozycji dwa fronty: teistów z myślą "WIERZĘ, ŻE BÓG ISTNIEJE." oraz ateistów z myślą "NIE WIERZĘ, ŻE BÓG ISTNIEJE.". Obserwując ateistów, ich zachowania i wypowiedzi bardziej byłbym skłonny UWIERZYĆ, że ich myśl raczej wygląda następująco: "WIERZĘ, ŻE BÓG NIE ISTNIEJE.".
Te niekończące się dyskusje ludzi o Bogu, człowieku, duszy i wierze... Będą trwały jeszcze pewnie setki lat. W moim przekonaniu powinny się tylko rozgrywać na płaszczyźnie interpretacji, a nie na płaszczyźnie obecności. Poza tym przed przystąpieniem do jakiejkolwiek dysputy o szerszym spektrum winno się być wg mnie oczytanym w chociaż 2-3 dzieła jakichś minionych filozofów, którzy dużo czasu poświęcali rozmyślaniom o takich sprawach. Najlepiej z różnych epok (np. starożytność, średniowiecze i oświecenie). Wtedy jakiś racjonalny światopogląd można wypracować.
Czcze dyskusje o tych tematach w klimatach, które gówno wnoszą do rozwoju myślowego człowieka to zwykłe pierdolenie. A takie najczęściej mają miejsce wśród ludzi. Tak więc reasumując zachęcam żeby nie pierdolić.
Logiczne... Zarzucać kościołowi walkę z postępem używając argumentów spalenia Bruna za poglądy mało naukowe, .
Nauka wówczas opierała się w dużej mierze na domysłach. Galileusz i Kopernik też mieli błędne tezy, tak jest z nauką po części do dzisiaj. Nie jest istotne czy to co mówił okazało się prawdą czy nie i nie to było meritum. Tu chodzi o fakt, że Kościół wraz z jego instytucjami miał możliwość osądzania ludzi i palenia ich wg własnych chorych ideologii. I z niej korzystał na co Bruno jest przykładem, nikt nie próbuje tu udowodnić że był wybitnym naukowcem i myślicielem jak próbowałeś wcisnąć. A jak to mogło hamować naukę? Nie trzeba być geniuszem żeby dojść do wniosku, że jak grozi stos za poglądy to wielu zapewne się nauką nie zajmowało albo robili to po cichu nie głosząc publicznie swoich teorii. Dodaj do tego że Inkwizycja zatwierdzała każdą publikację a niejaki Torquemada był liderem w paleniu heretyckich dzieł i będziesz miał odpowiedź jak nauka była ograniczana przez Kościół.
Nauka wówczas opierała się w dużej mierze na domysłach.
Gówno prawda. Twoja postawa jest jasna. Kościół przeszkadzał w rozwoju bo miał swoją ideologię.
Giordana Bruna pomysły były równie głupie co teoria stworzenia świata z Biblii i nie były nawet związane z nauką prócz heliocentryzmu, przynajmniej nie w tym co wymieniłeś. Zapewne trzymał się ich do końca wchodząc w konflikt z naukowcami którzy odkryli że to świecące na niebie to wielka kulka w której zachodzą reakcje termojądrowe. I nie zasłaniaj się teraz tezą że jego teorie były słabe bo nauka nie była rozwinięta.
Nie jest istotne czy to co mówił okazało się prawdą czy nie i nie to było meritum.
Owszem jest. Bo już wtedy naukowcy zakładali że Bóg Bogiem a świat ich otaczający można zmierzyć, zbadać, poznać jak działa. Jego "teorie" dotyczące dusz słońca, ziemi, jakiś stanów przejściowych to nie było naukowe pdoejście nawet jak na standardy tamtych czasów.
Tu chodzi o fakt, że Kościół wraz z jego instytucjami miał możliwość osądzania ludzi i palenia ich wg własnych chorych ideologii.
Oni nawet nie musieli szukać powodów. Na terenie WŁASNEGO kraju władca ma prawo robić o mu się żywnie podoba.
I powtarzam. Przedstaw mi te "naukowe" herezje, prócz heliocentryzmu, które głosił a które wskazują na to że został skazany w procesie gdzie można jasno wskazać naukową niechęć Rzymu.
I z niej korzystał na co Bruno jest przykładem, nikt nie próbuje tu udowodnić że był wybitnym naukowcem i myślicielem jak próbowałeś wcisnąć.
W takim razie zabyli szarego człowieka, tak?
To w takim razie jakim prawem na jego podstawie tworzycie obraz walczącego z nauką Kościoła?
A jak to mogło hamować naukę? Nie trzeba być geniuszem żeby dojść do wniosku, że jak grozi stos za poglądy to wielu zapewne się nauką nie zajmowało albo robili to po cichu nie głosząc publicznie swoich teorii.
Nie groził za to stos z imienia Papiestwa w: Hiszpanii, Cesarstwie, UK, jako otwartych wrogach Kościoła w formie takiej gdzie rządzi Papież i mu podlegają wszystkie instytucje oraz pomniejszych krainach zajętych reformacją heretyków różniej maści.
Więc na jakiej historycznej podstawie takie coś tworzysz?
Znowu powrót do Wojen Włoskich. Połowa Europy od tego czasu przestała współpracować z Rzymem. Zrozum kurwa ten fakt i zrozum że jak ktoś jest twoi wrogiem to nie pozwalasz jego ludziom latać po swoim kraju i mordować kogo się im żywnie podoba.
Dodaj do tego że Inkwizycja zatwierdzała każdą publikację a niejaki Torquemada był liderem w paleniu heretyckich dzieł i będziesz miał odpowiedź jak nauka była ograniczana przez Kościół.
Hiszpańska Inkwizycja nie paliła naukowców tylko średniowiecznych heretyków. Herezja polegała na tym samym co dziś rewolucja. Czyli mordowanie elit i niszczenie dzieł jakie te elity tworzyły, grabienie mienia prywatnego połączone z jedną wielka kolektywizacjom i swoistym centralnym sterowaniem, tworzenie stanowiska jednego szefa który wie wszystko i ma prawo wszystkim zarządzać. I inne takie rzeczy.
Lata: 1534/35, cesarskie miasto Münster. Zdobyte przez heretyka Jana van Leidena. Zarządził wymordowanie elit i księży. Spalił wszystkie książki prócz jednego egzemplarza Biblii dla siebie i swoich ludzi. Skolektywizował wszystko, nawet kobiety.
Kto im pomógł? Katolicki Biskup który zarządził krucjatę i poprosił o pomoc inkwizycję, nawet połączył siły z Luteranami.
I to jest przykład czym na codzien zajmowała się Inkwizycja. Oni nie palili kogoś bo ten powiedział że ludzka krew jest czerwona bo to je hemoglobina a oni nie jest szkodliwa tylko dobra, tylko zajmowali się tępieniem herezji w stylu socjalistycznej i antymonarchistycznej. Zwłaszcza w krajach typu Hiszpania i Cesarstwo, gdzie po Wojnach Włoskich nad Inkwizycją stery przejął Królowie i Cesarze którzy pobili wcześniej w boju Papiestwo a sama Inkwizycja mogła tylko zostać brutalnie rozwiązana jeśli by na to nie przystała.
Gówno prawda. Twoja postawa jest jasna. Kościół przeszkadzał w rozwoju bo miał swoją ideologię.
Giordana Bruna pomysły były równie głupie co teoria stworzenia świata z Biblii i nie były nawet związane z nauką prócz heliocentryzmu, przynajmniej nie w tym co wymieniłeś.
Czyli jednak bliższe prawdzie niez teorie kościoła. No i to kościoł spalił Bruno a nie na odwrót
Zapewne trzymał się ich do końca wchodząc w konflikt z naukowcami którzy odkryli że to świecące na niebie to wielka kulka w której zachodzą reakcje termojądrowe.
Tak kurwa w średniowieczu.
Owszem jest. Bo już wtedy naukowcy zakładali że Bóg Bogiem a świat ich otaczający można zmierzyć, zbadać, poznać jak działa. Jego "teorie" dotyczące dusz słońca, ziemi, jakiś stanów przejściowych to nie było naukowe pdoejście nawet jak na standardy tamtych czasów.
Jak na standardy tamtych czasów ludzie wierzyli w teorie Kościoła ten je głosił. Ci co odważyli się twierdzić inaczej szli pod sąd Inkwizycji jak Kopernik czy Bruno. Medycynę również podważyli bo jak mężczyzna może mieć tyle żeber skoro z jednego zrobiono kobietę. Kula u nogi dla rozwoju.
Oni nawet nie musieli szukać powodów. Na terenie WŁASNEGO kraju władca ma prawo robić o mu się żywnie podoba.
I powtarzam. Przedstaw mi te "naukowe" herezje, prócz heliocentryzmu, które głosił a które wskazują na to że został skazany w procesie gdzie można jasno wskazać naukową niechęć Rzymu.
Dopiero co twierdziłeś że wszystkie teorie głoszone przez przykładowego Bruno są chujowe i zapomniane. Wymieniłem ci heliocentryczną to teraz piszesz żeby wymienić oprócz heliocentrycznej...
Mogę dodać że papież Bonifacy zakazał sekcji zwłok, zakazywano również szczepień. I nie tylko we Francji. Sprzeciwiano się nawet użyciu chloroformu w celach znieczulających.
Do 1966 istniał Indeks Ksiąg zakazanych ujawniono wówczas ponad 4000 dzieł. Wcale kościół nie opóźniał rozwoju nauki... Wymienić jeszcze coś oprócz tego?
A tu masz przeklejone z wiki, zapewne wyjątek
25 lutego 1616 główny inkwizytor wydał oświadczenie:
„
"... Jego Świątobliwość nakazał Panu kardynałowi Bellarmino wezwać rzeczonego Galileo do siebie i upomnieć go, aby porzucił rzeczoną opinię; w przypadku odmowy posłuszeństwa, Komisarz ma mu nakazać, w obecności notariusza i świadków, aby powstrzymał się całkowicie od nauczania lub obrony tej opinii i doktryny, a nawet od dyskutowania jej; jeżeli nie zgodzi się on na to, należy go uwięzić."
”
— G. de Santillana, The crime of Galileo. Time Inc., New York 1962, s. 130
W innym dokumencie inkwizycji z datą 26 lutego 1616 stwierdzono:
„
"... rzeczony Galileo, wezwany i będący przed obliczem Pana Kardynała, został, w obecności Jego Przewielebności Michelangelo Seghizzi (...), przez rzeczonego Kardynała ostrzeżony, że wymieniona wyżej opinia jest błędna i upomniany, aby ją porzucił; natychmiast potem, w obecności mojej i świadków, podczas gdy Pan Kardynał był wciąż obecny, rzeczonemu Galileo nakazał i zobowiązał go rzeczony Komisarz, w imieniu Jego Świątobliwości Papieża i całej Kongregacji Urzędu Świętego, aby całkowicie wyrzekł się rzeczonej opinii, że Słońce jest środkiem świata i jest nieruchome, i że Ziemia porusza się; ani nadal jej nie wyznawał, nauczał, albo bronił w jakikolwiek sposób, ustnie albo na piśmie; w przeciwnym wypadku postępowanie będzie wszczęte przeciwko niemu przez Urząd Święty; z którym to nakazem rzeczony Galileo zgodził się i przyrzekł mu być posłusznym."
”
— G. de Santillana, The crime of Galileo. Time Inc., New York 1962, s. 134
Oczywiście możesz powiedzieć że to wyjątek albo że to z pobudek politycznych. Kopernik był pod nadzorem inkwizycji do końca swoich dni, też pewnie wyjątek.
W takim razie zabyli szarego człowieka, tak?
To w takim razie jakim prawem na jego podstawie tworzycie obraz walczącego z nauką Kościoła?
Szarego czy nie szarego zajebali go za głoszenie czegoś niezgodnego z ich koncepcją wizji świata. to jest fakt historyczny.
Inkwizycja zajmowała się również słynnym polowaniem na czarownice a owczesny papież zatwierdził dla nich karę śmierci. Szacuje się że było około 100 tys procesów z czego 30-40% kończyło się egzekucjami. Kolejne ludobójstwo Kościoła.
Czyli jednak bliższe prawdzie niez teorie kościoła. No i to kościoł spalił Bruno a nie na odwrót
To że Kościół wierzył w pierdoły nie oznacza że Bruno wierząc w rzekomo mniejsze był lepsze. Bo nie były. Były równie idiotyczne.
Tak kurwa w średniowieczu.
Czemu nie? Jeśli jakimś cudem by to odkryli to by się to nie zgadzało z jego teorią i pewnie by z nią walczył.
Ale to żaden argument tylko domysły z mojej strony.
Jak na standardy tamtych czasów ludzie wierzyli w teorie Kościoła ten je głosił.
Mimo to zagorzały katolik w postaci Kopernika swoje teorie tworzył i nie miały one nieścisłości Biblijnych. Kościół jako instytucja nigdy nie zajmował się nauką w tym czasie, więc trudno by głosili co innego.
Ci co odważyli się twierdzić inaczej szli pod sąd Inkwizycji jak Kopernik czy Bruno.
Kopernik pod sądem Inkwizycji? Ja pierdole. Ciebie kto uczył historii? Zwolennik otwarty Lenina? Ten człowiek nigdy nie stanął przed nią. Wszyscy znali go jako zaciętego sługę Watykanu.
A co do Bruno to już mówiłem. Jak się jest zdrajcą który pluje w twarz dawnemu szefowi oraz kumpluje ze stroną która niedawno zniszczyła ci kraj to potem jak się przyjeżdża do kraju który się cały czas opluwało, to się może zdarzyć że ciebie zabiją.
Medycynę również podważyli bo jak mężczyzna może mieć tyle żeber skoro z jednego zrobiono kobietę. Kula u nogi dla rozwoju.
Dopiero co twierdziłeś że wszystkie teorie głoszone przez przykładowego Bruno są chujowe i zapomniane.
Wszystkie JEGO teoria.
Wymieniłem ci heliocentryczną to teraz piszesz żeby wymienić oprócz heliocentrycznej...
JEGO.
Mogę dodać że papież Bonifacy zakazał sekcji zwłok, zakazywano również szczepień. I nie tylko we Francji. Sprzeciwiano się nawet użyciu chloroformu w celach znieczulających.
Możesz śmiało to rozwinąć. Tylko nie opisuj mi tego bez bezpośredniego powiązania z kościołem.
Do 1966 istniał Indeks Ksiąg zakazanych ujawniono wówczas ponad 4000 dzieł. Wcale kościół nie opóźniał rozwoju nauki... Wymienić jeszcze coś oprócz tego?
Jesteś wstanie wymienić z tych 4tys dzieł np. z 3tys ściśle naukowych że mówisz o tym jako narzędziu walki z postępem technologicznum.
A tu masz przeklejone z wiki, zapewne wyjątek
Oczywiście możesz powiedzieć że to wyjątek albo że to z pobudek politycznych.
No bo to był jeden z nielicznych głupich wyjątków które się kościołowi zdarzały.
Kopernik był pod nadzorem inkwizycji do końca swoich dni, też pewnie wyjątek.
No pewnie że był. W końcu do końca życie był związany z Kapitułą Warmińską. Czyli był duchownym...
Szarego czy nie szarego zajebali go za głoszenie czegoś niezgodnego z ich koncepcją wizji świata. to jest fakt historyczny.
Tak samo jak jego otwarta wroga postawa przeciw Państwu Kościelnemu, pal licho na tle ideowym ale "co gorsza" na tle politycznym. Jak pisałem wyżej, jak się jedzie do kraju który się opluwa to trzeba się liczyć że ciebie zabiją nieważne na jakiej podstawie wydając wyrok.
Inkwizycja zajmowała się również słynnym polowaniem na czarownice a owczesny papież zatwierdził dla nich karę śmierci. Szacuje się że było około 100 tys procesów z czego 30-40% kończyło się egzekucjami. Kolejne ludobójstwo Kościoła.
Możesz teraz śmiało wyjaśnić jakim cudem Papież będąc wrogiem Cesarstwa i król. Hiszpanii mógł decydować o losie ich obywateli?
Czy wspomniane przeze mnie już tysiące razy Wojny Włoskie to jakiś chory mit.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów