18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Avatar
DuckDodgers 2013-08-13, 21:21
Gwoli ścisłości ozwolisz że cie zacytuje:
Crem0wy napisał/a:


A filozofie które wygłaszał były tak chujowe i całkowicie sprzeczene z nauką że i ty byś go skazał nie za herezję w stosunku do jakieś wiary a herezje w stosunku do nauki.


Pytałeś o głoszone a nie jego autorstwa. Ja ci odpowiedziałem ze heliocentryczna oraz to, że uważał że nie tylko na Ziemii może istnieć życie gdzie kościół widział Ziemie jako centrum wszechświata. Później dopiero zmieniłeś ton i zacząłeś pytać o jego autorskie jak ci udowodniłem że sie mylisz.

Crem0wy napisał/a:


To że Kościół wierzył w pierdoły nie oznacza że Bruno wierząc w rzekomo mniejsze był lepsze. Bo nie były. Były równie idiotyczne.


Wierzy nadal, i to jest jego główny problem.
Crem0wy napisał/a:


Kopernik pod sądem Inkwizycji? Ja pierdole. Ciebie kto uczył historii? Zwolennik otwarty Lenina? Ten człowiek nigdy nie stanął przed nią.


Masz racje, myślałem o Galileuszu pisałem Kopernik. Jakkolwiek dzieła Kopernika o obrotach ciał niebieskich widniały w indeksie ksiąg zakazanych.

Crem0wy napisał/a:


A co do Bruno to już mówiłem. Jak się jest zdrajcą który pluje w twarz dawnemu szefowi oraz kumpluje ze stroną która niedawno zniszczyła ci kraj to potem jak się przyjeżdża do kraju który się cały czas opluwało, to się może zdarzyć że ciebie zabiją.


Ty tak twierdzisz.

Crem0wy napisał/a:


Możesz śmiało to rozwinąć. Tylko nie opisuj mi tego bez bezpośredniego powiązania z kościołem.


Nie ma takiej potrzeby. Wystarczą przykłady które podałem.

Crem0wy napisał/a:


Jesteś wstanie wymienić z tych 4tys dzieł np. z 3tys ściśle naukowych że mówisz o tym jako narzędziu walki z postępem technologicznum.


Wystarczy jedno a już możemy mówić o blokowaniu nauki przez Kościół. Poza tym nie wiadomo ile wartościowych dzieł spośród banialuków zostało spalonych przez Inkwizycję. Być może były tam odkrycia na miarę Kopernika ale tego się nie dowiemy bo Kościół który wg ciebie nie spowalniał rozwoju nauk palił je na potęgę.
Już sam fakt istnienia cenzury publikacji jest ogromnym hamulcem do rozwoju. Uniemożliwia to przekazywanie pewnych odkryć czy nawet niesprawdzonych teorii innym uczonym lub następnym pokoleniom a zawsze w procesie odkrywania najpierw są założenia potem się je udowadnia lub nie co uniemożliwiał Kościół. A biorąc pod uwagę kto jest cenzorem i jakie teorie głosi masz odpowiedz jak (między innymi) Kościół blokował naukę.

Crem0wy napisał/a:


No bo to był jeden z nielicznych głupich wyjątków które się kościołowi zdarzały.


Wyjątek nie wyjątek, już mamy konflikt kościoła z nauką czyt. spowolnienie rozwoju nauki.

Crem0wy napisał/a:


Tak samo jak jego otwarta wroga postawa przeciw Państwu Kościelnemu, pal licho na tle ideowym ale "co gorsza" na tle politycznym. Jak pisałem wyżej, jak się jedzie do kraju który się opluwa to trzeba się liczyć że ciebie zabiją nieważne na jakiej podstawie wydając wyrok.


Ale zrobił to Kościół za herezje którymi była wówczas teoria heliocentryczna i doktryna głoszona przez Bruno o tym że życie może istnieć poza Ziemią.
Zgłoś
Avatar
kroplowa 2013-08-13, 22:17
I jak idzie wam tam dwóm na górze? Udowodniliście sobie, że Bóg istnieje, albo też nie?
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-13, 22:30
DuckDodgers napisał/a:

Gwoli ścisłości ozwolisz że cie zacytuje: [...]
Pytałeś o głoszone a nie jego autorstwa. Ja ci odpowiedziałem ze heliocentryczna oraz to, że uważał że nie tylko na Ziemii może istnieć życie gdzie kościół widział Ziemie jako centrum wszechświata. Później dopiero zmieniłeś ton i zacząłeś pytać o jego autorskie jak ci udowodniłem że sie mylisz.


I co? Teraz będziesz mi wmawiał że uważam heliocentryzm za idiotyczny.
Poza tym. Pisałem już że heliocentryczna teoria nie była zakazana za czasów Bruna a Kopernik za życia swojego wysłał co najmniej 2x egzemplarz swojej pracy do papieża.
Więc nawet nie biorę tego na poważnie.

DuckDodgers napisał/a:

Wierzy nadal, i to jest jego główny problem.


Oczywiście jesteś wstanie zacytować któregoś nowych papieży który potwierdza to o czym mówisz?
Albo wskazać pracę w której popiera stare dogmaty?

DuckDodgers napisał/a:

Masz racje, myślałem o Galileuszu pisałem Kopernik. Jakkolwiek dzieła Kopernika o obrotach ciał niebieskich widniały w indeksie ksiąg zakazanych.


Nie. Pisałeś o Koperniku. Masz chujową wiedzę o tym, na dodatek zaślepiony jesteś nienawiścią i pierdolisz od rzeczy bez sprawdzenia jakichkolwiek danych.
Tam samo z Inkwizycją. Twierdzisz że wrogie kraje które toczą militarną wojnę są dla siebie przyjazne i jeden pozwala drugiemu by w tym samym czasie jego pseudo-wywiad mordował i prześladował w kraju pierwszego, ludzi których mu się żywnie podoba.

DuckDodgers napisał/a:

Ty tak twierdzisz.


Powiedz wprost: "Wojen Włoskich nie było i papież nigdy nie był wrogiem Cesarza i króla Hiszpanii. Chuja wiesz. Ja jedyny znam tą prawdziwą historię historii."
Bo jak na razie widzę że upierasz się na swojej słabej wersji ignorując całkowicie fakt istnienie ogromnego konfliktu na terenie państw Włoskich który tłumaczy dlaczego taka postawa Bruna i innych nie była tolerowana w Papiestwie.

DuckDodgers napisał/a:

Nie ma takiej potrzeby. Wystarczą przykłady które podałem.


Ja cię nie proszę o kolejne przykłady tylko o rozwinięcie tych co podałeś. Ja też przez internet mogę rzucić hasłem i kazać uznać to za prawdę objawioną.

DuckDodgers napisał/a:

Wystarczy jedno a już możemy mówić o blokowaniu nauki przez Kościół.


Wq takim razie jeden twój albo mój błąd ortograficzny i możemy się klasyfikować do analfabetów?

DuckDodgers napisał/a:

Poza tym nie wiadomo ile wartościowych dzieł spośród banialuków zostało spalonych przez Inkwizycję. Być może były tam odkrycia na miarę Kopernika ale tego się nie dowiemy bo Kościół który wg ciebie nie spowalniał rozwoju nauk palił je na potęgę.


Człowieku. Nie masz pojęcia jak działał Kościół i Inkwizycja...
To dzięki nim w ich archiwom dziś, możesz się dowiedzieć o szczegółowych działaniach samej Inkwizycji a przynajmniej jej części oraz rozwoju różnych reformacji i ideologii albo i nawet historii tego okresu.
Gdyby Kościół chciał to byś nic nie wiedział o Inkwizycji tej kierowanej przez Kościół a byś tylko słyszał o państwowej Inkwizycji która powstała w Hiszpanii i Cesarstwie po Wojnach Włoskich.

DuckDodgers napisał/a:

Już sam fakt istnienia cenzury publikacji jest ogromnym hamulcem do rozwoju. Uniemożliwia to przekazywanie pewnych odkryć czy nawet niesprawdzonych teorii innym uczonym lub następnym pokoleniom a zawsze w procesie odkrywania najpierw są założenia potem się je udowadnia lub nie co uniemożliwiał Kościół. A biorąc pod uwagę kto jest cenzorem i jakie teorie głosi masz odpowiedz jak (między innymi) Kościół blokował naukę.


Nie jesteś wstanie wskazać za wielu naukowych dzieł a znasz skutki działania Indeksu?
Powtarzam. Na Indeks trafiały głównie książki ideologiczne a nie naukowe. Kościół głupi nie był i nie mógł ani długo ani sensownie zaprzeczyć faktom np. o żebrach kiedy każdy sam może je liczyć póki zwał tłuszczu na nich nie ma.

DuckDodgers napisał/a:

Wyjątek nie wyjątek, już mamy konflikt kościoła z nauką czyt. spowolnienie rozwoju nauki.


W takim razie jednak jesteśmy analfabetami.

DuckDodgers napisał/a:

Ale zrobił to Kościół za herezje którymi była wówczas teoria heliocentryczna i doktryna głoszona przez Bruno o tym że życie może istnieć poza Ziemią.


Teoria która nie była zakazana przez następne +/-20lat była powodem?
I nie pierdol mi tu o życiu poza ziemią, bo nigdzie o czym takim nie pisałeś wcześniej. No chyba że te słońca-wysłannicy to jakaś interpretacja zjawisko UFO, czy coś...

PS. Z łaski swojej zacznij odpowiadać na całość. Nie jest to fajne kiedy ignorujesz połowę faktów które przedstawiam, bo nie masz pojęcia jak je sensownie skontrować.

kroplowa napisał/a:

I jak idzie wam tam dwóm na górze? Udowodniliście sobie, że Bóg istnieje, albo też nie?


Żaden z nas w Boga nie wierzy, więc trudno coś udowadniać komuś.
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-08-13, 23:50
Crem0wy napisał/a:


I co? Teraz będziesz mi wmawiał że uważam heliocentryzm za idiotyczny.


Nie wiem jak uważasz. Pisałeś że teorie głoszone przez Bruno są chujowe i zapomniane a składają się też z heliocentryczej i o dopuszczające życie pozaziemskie o czym jak napisałem zacząłeś się domagać autorskich. Najprościej byłoby powiedzieć że się myliłeś i nie wszystkie teorie które głosił i za które spłonął były bzdurami a zasadniczo od tego się zaczęła dyskusja.

Crem0wy napisał/a:


Oczywiście jesteś wstanie zacytować któregoś nowych papieży który potwierdza to o czym mówisz?
Albo wskazać pracę w której popiera stare dogmaty?


Nie, to ty zacytuj lub wskaz prace papieża który się ich wypiera. Do dzisiaj mamy niebo i piekło, Jezus zmartwychwstał, zamieniał wodę w wino, rozstąpienie się wód morza aby pozwolić narodowi wybranemu ucieczkę i inne pierdoły których żaden kapłan się nie wyprze. Aż mnie czasem zdziwienie bierze że do dzisiaj to ludzie łykają.

Crem0wy napisał/a:


Nie. Pisałeś o Koperniku. Masz chujową wiedzę o tym, na dodatek zaślepiony jesteś nienawiścią i pierdolisz od rzeczy bez sprawdzenia jakichkolwiek danych.


Nie, myślałem o Galileuszu, pisałem o nim wcześniej dokładnie to samo. Jakbym stosował podobną argumentację jak ty poprosiłbym o udowodnienie że tak myślałem

Crem0wy napisał/a:


Tam samo z Inkwizycją. Twierdzisz że wrogie kraje które toczą militarną wojnę są dla siebie przyjazne i jeden pozwala drugiemu by w tym samym czasie jego pseudo-wywiad mordował i prześladował w kraju pierwszego, ludzi których mu się żywnie podoba.


Ty powiedziałeś nie ja. Nie widzę nigdzie żebym tak twierdził.

Crem0wy napisał/a:


Powiedz wprost: "Wojen Włoskich nie było i papież nigdy nie był wrogiem Cesarza i króla Hiszpanii. Chuja wiesz. Ja jedyny znam tą prawdziwą historię historii."


Jak do tej pory jako jedyny zaprzeczasz że Bruno został spalony za herezje i poza tym że ty tak twierdzisz nie przedstawiłeś najdrobniejszego argumentu który pomógł by w to uwierzyć.

Crem0wy napisał/a:


Bo jak na razie widzę że upierasz się na swojej słabej wersji ignorując całkowicie fakt istnienie ogromnego konfliktu na terenie państw Włoskich który tłumaczy dlaczego taka postawa Bruna i innych nie była tolerowana w Papiestwie.


Niczego takiego nie neguję. Co ty masz za tendencje do wciskania że ktoś coś powiedział. To ty sobie piszesz o wojnach włoskich i innych wydarzeniach a rozmawialiśmy o wpływie Kościoła na naukę i powodach spalenia Bruno.

Crem0wy napisał/a:


Ja cię nie proszę o kolejne przykłady tylko o rozwinięcie tych co podałeś. Ja też przez internet mogę rzucić hasłem i kazać uznać to za prawdę objawioną.


Dokładnie to robisz cały czas. Zakazywano szczepień jako bunt przeciwko Bogu i to niby nie jest spowalnianie nauki? Wówczas Kościół miał władzę i mógł kogoś spalić za herezje, osądzać czy torturować żeby się przyznał że bredził. Gdyby tak było dzisiaj bałbyś się przelecieć swoją dziewczynę bez gumki bo to potępia Kościół.

Crem0wy napisał/a:


Człowieku. Nie masz pojęcia jak działał Kościół i Inkwizycja...
To dzięki nim w ich archiwom dziś, możesz się dowiedzieć o szczegółowych działaniach samej Inkwizycji a przynajmniej jej części oraz rozwoju różnych reformacji i ideologii albo i nawet historii tego okresu.
Gdyby Kościół chciał to byś nic nie wiedział o Inkwizycji tej kierowanej przez Kościół a byś tylko słyszał o państwowej Inkwizycji która powstała w Hiszpanii i Cesarstwie po Wojnach Włoskich.


Chcesz mi powiedzieć że człowiek zbadał zjawiska i odkrył wydarzenia na miliony lat wstecz a gdyby Kościół chciał to nikt by się nie dowiedział o organie działającym przez 500 lat w różnych krajach Europy jakieś 600 lat temu? Większego absurdu dawno nie czytałem. Po każdej działalności zostaje ślad. Ja bym prędzej zadał pytanie czego się nie dowiemy bo Kościół w swej "mądrości" to spalił.

Crem0wy napisał/a:


Powtarzam. Na Indeks trafiały głównie książki ideologiczne a nie naukowe. Kościół głupi nie był i nie mógł ani długo ani sensownie zaprzeczyć faktom np. o żebrach kiedy każdy sam może je liczyć póki zwał tłuszczu na nich nie ma.


Gówno prawda. Znajdowały się zarówno dzieła literackie, ideologiczne jak i naukowe. M. in. Kopernika, Pascala czy Keplera.

Crem0wy napisał/a:


Teoria która nie była zakazana przez następne +/-20lat była powodem?


Aha czyli twierdzisz, że Kościół wcześniej nic do niej nie miał a po 20 latach nagle olśnienie i jej zakazał? To ma być logiczne? Zakazał żeby nie była dalej głoszona i uznał ją za herezje w bodajże XVI wieku. Wbrew pozorom była ona dość popularna w ówczesnych czasach i mogła stanowić zagrożenie dla Kościoła i jego doktryn, nie dziwię się że wkrótce jej zakazał kompletnie na prawie 300 lat. Przez ten okres nikt nie mógł czerpać

Crem0wy napisał/a:


I nie pierdol mi tu o życiu poza ziemią, bo nigdzie o czym takim nie pisałeś wcześniej. No chyba że te słońca-wysłannicy to jakaś interpretacja zjawisko UFO, czy coś...


Myślałem, że wiesz o czym dokładnie mówił skoro tak się skupiłeś na Bruno i znasz takie szczegółowe fakty. To teraz już mamy dwie sensowne teorie głoszone przez Bruno.
Wiki:
Cytat:


Głosił, że Wszechświat jest nieskończony i jednorodny (z czego wynikał między innymi pogląd, że ludzie nie są jedynymi inteligentnymi istotami w kosmosie). Miał to być twór żywy (ten pogląd zbliżał go do panteizmu). Religię uznał za uproszczoną wersję filozofii, liturgię i uczestnictwo w praktykach religijnych zaś za wynik zabobonu wynikającego z ignorancji.



Crem0wy napisał/a:


PS. Z łaski swojej zacznij odpowiadać na całość. Nie jest to fajne kiedy ignorujesz połowę faktów które przedstawiam, bo nie masz pojęcia jak je sensownie skontrować.


Również cytujesz wybrane fragmenty inne pomijając.
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-14, 10:29
DuckDodgers napisał/a:

Nie wiem jak uważasz. Pisałeś że teorie głoszone przez Bruno są chujowe i zapomniane a składają się też z heliocentryczej i o dopuszczające życie pozaziemskie o czym jak napisałem zacząłeś się domagać autorskich. Najprościej byłoby powiedzieć że się myliłeś i nie wszystkie teorie które głosił i za które spłonął były bzdurami a zasadniczo od tego się zaczęła dyskusja.


Heliocentryczna teoria zakazana nie była. 2-lat po jego śmierci kościół wprowadził na Indeks pierwsze dzieło i rozpoczął procesy w tej sprawie.
O dopuszczaniu życia poza ziemią nie pisałeś ani ty sam z siebie ani w żadnym cytacie tego nie podałeś.
Resztę która podałeś była mistycznym bełkotem a nie nauką.

DuckDodgers napisał/a:

Nie, to ty zacytuj lub wskaz prace papieża który się ich wypiera. Do dzisiaj mamy niebo i piekło, Jezus zmartwychwstał, zamieniał wodę w wino, rozstąpienie się wód morza aby pozwolić narodowi wybranemu ucieczkę i inne pierdoły których żaden kapłan się nie wyprze. Aż mnie czasem zdziwienie bierze że do dzisiaj to ludzie łykają.


Nie mam zamiaru się wysilać z ewolucją, więc tylko walną wikię: pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_katolickiKo.C5.9Bci.C3.B3...
A reszta rzeczy które podałeś wcale nie neguje nauki. Wiara Katolików polega na tym że świat został jakoś tam stworzony i zasadami fizyki i innych takich, my możemy to badać w ten sposób a Bóg sobie jest osobno i posiada czity którymi może zasady naginać.
Np. Grzegorzowi Mendlowi to nie przeszkadzało w tworzeniu sensownych podstaw genetyki.

DuckDodgers napisał/a:

Nie, myślałem o Galileuszu, pisałem o nim wcześniej dokładnie to samo. Jakbym stosował podobną argumentację jak ty poprosiłbym o udowodnienie że tak myślałem


Tylko że mnie nie obchodzi co myślisz, a co piszesz.
Ja wiem że ciebie lewackie postępowe szkolnictwo wyparło z sensu logicznego myślenia i żywisz dziwną niechęć do Kościoła, więc nie obchodzi mnie to co myślisz. Zostaje mi tylko swobodne "masakrowanie" twoich idiotycznych argumentów w których m.in. twierdzisz że wojna dwóch krajów nie wpływa na ich stosunki nawet w pierwszym pięćdziesięcioleciu po niej...

DuckDodgers napisał/a:

Ty powiedziałeś nie ja. Nie widzę nigdzie żebym tak twierdził.


Twierdzisz tak powołując się ogólnie na Inkwizycję nawet po Wojnach Włoskich, dokładnie po 1527 roku, podając np. dane ofiar które zabili.

DuckDodgers napisał/a:

Jak do tej pory jako jedyny zaprzeczasz że Bruno został spalony za herezje i poza tym że ty tak twierdzisz nie przedstawiłeś najdrobniejszego argumentu który pomógł by w to uwierzyć.


I znowu. Całkowicie pomijasz znaczenie tego konfliktu i robisz z niego nic nie ważną rzecz, gdzie może potem wróg przyjechać do Papiestwa i otwarcie głosić polityczne i ideologiczne hasła przeciw danemu kraju.
To jest pozbawione sensu jakiegokolwiek.

DuckDodgers napisał/a:

Niczego takiego nie neguję. Co ty masz za tendencje do wciskania że ktoś coś powiedział. To ty sobie piszesz o wojnach włoskich i innych wydarzeniach a rozmawialiśmy o wpływie Kościoła na naukę i powodach spalenia Bruno.


Nie wiem kretynie czy wiesz ale Historia to coś więcej niż zlepek dat których cię nauczyli w szkole. To że ty miałeś od nauczycielki listę konfliktów które do matury musiałeś poznać nie oznacza że to konflikty nie wpływały na siebie, na ludzi, na politykę, gospodarkę, ideologię etc.
Trzeba być idiotom by twierdzić że wojna która spustoszyła kraj nie wpływała na ludzi a przynajmniej polityczne "elity" u władzy i żadna z ich decyzji dotyczących np. egzekucji nie była z nimi związana. Zwłaszcza człowieka który otwarcie sympatyzował z wrogą stroną z tym konflikcie.

DuckDodgers napisał/a:

Dokładnie to robisz cały czas.


Gdzie?

DuckDodgers napisał/a:

Zakazywano szczepień jako bunt przeciwko Bogu i to niby nie jest spowalnianie nauki?


Jak się ma do tego Papież i Watykan, który oskarżasz o spowalnianie nauki?

DuckDodgers napisał/a:

Wówczas Kościół miał władzę i mógł kogoś spalić za herezje, osądzać czy torturować żeby się przyznał że bredził.


I znowu. "Kościół miał władzę, a Wojny Włoskie to tylko twój katofaszystowski mit bo Cesarstwo i król. Hiszpańskie nie było NIGDY wrogami papiestwa a na pewno nie w tym czasie co spalili Bruna."

DuckDodgers napisał/a:

Gdyby tak było dzisiaj bałbyś się przelecieć swoją dziewczynę bez gumki bo to potępia Kościół.


Dzisiaj kościół nie ma żadnej mocy politycznej i śmiało wygram w nim w sądzie biskupim jednym zdaniem: "Wskażcie mi gdzie BÓG w Biblii a dokładnie NT, zakazuje przedmałżeńskich zabaw."

DuckDodgers napisał/a:

Chcesz mi powiedzieć że człowiek zbadał zjawiska i odkrył wydarzenia na miliony lat wstecz a gdyby Kościół chciał to nikt by się nie dowiedział o organie działającym przez 500 lat w różnych krajach Europy jakieś 600 lat temu?


Pierwszej części nie rozumiem bo nigdzie nie mówiłem o żadnych odkryciach sprzed milionów lat. Ale okej. Masz najwidoczniej swój świat i swoje kredki.
Co do Inkwizycji to i owszem. Próbowałeś kiedyś czytać BIBLIOGRAFIĘ tego co czytasz? Każda z nich odnosi się do Archiwum Watykanu albo do rożnych kościelnych kronik danego regionu, oczywiście musisz się przebić przez parę/paręnaście dzieł gdzie jedni cytują drugich, ale w ostateczności, jeśli masz szczęście i znajdziesz pierwsze stare dzieła to te odnoszą się właśnie do źródeł kościoła.

DuckDodgers napisał/a:

Większego absurdu dawno nie czytałem. Po każdej działalności zostaje ślad. Ja bym prędzej zadał pytanie czego się nie dowiemy bo Kościół w swej "mądrości" to spalił.


Nie wiem czy wiesz ale Kościół nie palił wszystkich dzieł. Egzemplarze ksiąg i rękopisy zachowywali dla siebie na przyszłość.

DuckDodgers napisał/a:

Gówno prawda. Znajdowały się zarówno dzieła literackie, ideologiczne jak i naukowe. M. in. Kopernika, Pascala czy Keplera.


Pascal pisał dzieła ideologiczne i one trafiały na indeks idioto.
Kopernik i Kepler. Znowu to samo o ruchach ciał.
Nie możesz wskazać prócz tego jakiś zakazanych dzieł z biologii i z chemii i z matmy i z fizyki? Ciągle tylko słyszę o bardziej szeroko opisywany argument ruchu ciał niebieskich i miliardy ogólników dotyczących innych dziedzin, ale bez jakichkolwiek argumentów szerszych.

DuckDodgers napisał/a:

Aha czyli twierdzisz, że Kościół wcześniej nic do niej nie miał a po 20 latach nagle olśnienie i jej zakazał? To ma być logiczne?


Owszem. Bo to zbiegło się w czasie z Galileuszem. Kościół w swej głupocie aby trzymać na swoim i nie tworzyć kolejnej rzeszy ludzi którzy czytają to o czym usłyszeli że Galileusz powoływał się, zakazali drukowania tam gdzie jeszcze wpływy mieli.

DuckDodgers napisał/a:

Zakazał żeby nie była dalej głoszona i uznał ją za herezje w bodajże XVI wieku.


Kościół nie ogłaszał nigdy niczego takiego. Indeks ksiąg zakazanych to była jedyna forma potępiania dzieł i myśli jaką tworzyli. Nie było prócz tego innej listy która mówiła że sama teoria jest heliocentryczna zakazana.

DuckDodgers napisał/a:

Wbrew pozorom była ona dość popularna w ówczesnych czasach i mogła stanowić zagrożenie dla Kościoła i jego doktryn, nie dziwię się że wkrótce jej zakazał kompletnie na prawie 300 lat. Przez ten okres nikt nie mógł czerpać


No to była popularna i znana czy Kościół jako ktoś kto miał władzę jej zakazał i nie była popularna?
Zdecyduj się wreszcie jaki obraz Kościoła przedstawiasz. Bo albo jest on potęgą polityczną która mogła robić co jej się żywnie podobało, czemu przeczy historiografia i sam fakt np. Wojen Włoskich, albo jest słabym tworem który gówno mógł poza swoim krajem.

DuckDodgers napisał/a:

Myślałem, że wiesz o czym dokładnie mówił skoro tak się skupiłeś na Bruno i znasz takie szczegółowe fakty. To teraz już mamy dwie sensowne teorie głoszone przez Bruno.
Wiki:
Głosił, że Wszechświat jest nieskończony i jednorodny (z czego wynikał między innymi pogląd, że ludzie nie są jedynymi inteligentnymi istotami w kosmosie). Miał to być twór żywy (ten pogląd zbliżał go do panteizmu). Religię uznał za uproszczoną wersję filozofii, liturgię i uczestnictwo w praktykach religijnych zaś za wynik zabobonu wynikającego z ignorancji.


Nie wiedzę w akcie oskarżenia tego argumentu. Więc czemu mam się nim zajmować?
Poza tym nie wiem jak jednorodność ma się do obcych form życia. Dla mnie brzmi to jak teroia że gdzieś jest druga ziemia z identycznymi na poziomie budowy, jak my stworzeniami. A to brzmi idiotycznie.

DuckDodgers napisał/a:

Również cytujesz wybrane fragmenty inne pomijając.


Pomijam czasem co najwyżej jedno zdanie ze środka tekstu który rozdzielam do cytowania. Oraz post wcześniej przez pomyłkę tekst o medycynie, który z resztą anwet zacytowałem.
Więc nie pierdol że robię to samo co ty.
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-08-14, 12:43
Crem0wy napisał/a:


Nie mam zamiaru się wysilać z ewolucją, więc tylko walną wikię: pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_katolickiKo.C5.9Bci.C3.B3...
A reszta rzeczy które podałeś wcale nie neguje nauki. Wiara Katolików polega na tym że świat został jakoś tam stworzony i zasadami fizyki i innych takich, my możemy to badać w ten sposób a Bóg sobie jest osobno i posiada czity którymi może zasady naginać.
Np. Grzegorzowi Mendlowi to nie przeszkadzało w tworzeniu sensownych podstaw genetyki.


No widzisz a Galileuszowi przeszkadzało. Darwin też 100 lat czekał na akceptacją. Ewidentne dowody na hamowanie rozwoju pewnych gałęzi nauki. To co wkleiłeś to nie żadne wyparcie się pierdoł głoszonych przez Kościół tylko dopuszczenie teorii ewolucji. Logiczne jest, że technika pozwoliła zweryfikować budowę ciała czy kształt Ziemii ale na dzień dobry Kościół był na nie czym wpływał na opinię społeczeństw. Do dzisiaj ma taka władze nad ludźmi że wierzą w aniołki, szatana i inne objawienia opisane w Starym i Nowym Testamencie.

Crem0wy napisał/a:


Ja wiem że ciebie lewackie postępowe szkolnictwo wyparło z sensu logicznego myślenia i żywisz dziwną niechęć do Kościoła, więc nie obchodzi mnie to co myślisz. Zostaje mi tylko swobodne "masakrowanie" twoich idiotycznych argumentów w których m.in. twierdzisz że wojna dwóch krajów nie wpływa na ich stosunki nawet w pierwszym pięćdziesięcioleciu po niej...


Tam gdzie kończą się argumenty zaczynają wycieczki osobiste i dyrdymały na mój temat o których nie masz zielonego pojęcia. Kolejne Twoje twierdzenia których nie potrafisz podeprzeć. Życiem osobistym się dzielić nie będę ale wszystko co napisałeś powyżej jest gówno prawdą. A masakrujesz argumenty jak Korwin lewaków, czyli wcale. Podajesz teorie sprzeczne z innymi źródłami n.t. Bruno i nie potrafisz się powołać na jedno sensowne źródło które je potwierdza. M.in. wśród twoich argumentów lub kontrargumentów są "wyjątki" czy "lewackie szkolnictwo". samo mówi za siebie. Nigdzie nie stwierdziłem, że:
Cytat:

wojna dwóch krajów nie wpływa na ich stosunki nawet w pierwszym pięćdziesięcioleciu po niej


Jest to twoja prywatna i kompletnie pokręcona nadinterpretacja moich wypowiedzi. Wciskanie komuś że coś uważa i manipulowanie wypowiedziami jest domeną głupców i i rozmówców o słabych argumentach. Poniżej widzę że i wyzwiska się zaczynają czyli mamy komplet.

Crem0wy napisał/a:


Twierdzisz tak powołując się ogólnie na Inkwizycję nawet po Wojnach Włoskich, dokładnie po 1527 roku, podając np. dane ofiar które zabili.


Aha Czyli logicznie wydedukowałeś że tak uważam No coraz ciekawiej się robi Pal licho że pisałem o inkwizycji w innym kontekście

Crem0wy napisał/a:


I znowu. Całkowicie pomijasz znaczenie tego konfliktu i robisz z niego nic nie ważną rzecz, gdzie może potem wróg przyjechać do Papiestwa i otwarcie głosić polityczne i ideologiczne hasła przeciw danemu kraju.
To jest pozbawione sensu jakiegokolwiek.


Nie pomijam jego znaczenia. Znowu mi coś wciskasz? Wręcz dopuszczam, że istniały polityczne powody. Jednak nie potrafisz powołać się na żadne wiarygodne źródła więc jak na razie to Crem0wy z sadistica tak twierdzi natomiast inne źródła podają za powód herezje, akt oskarżenia zawiera zarzuty o herezje, sformułowano ponad 100 zarzutów i jest masa innych przesłanek które świadczą że to herezje były powodem wyroku. Być może nie jedynym, ale były i takowe są udokumentowane.

Crem0wy napisał/a:


Nie wiem kretynie czy wiesz ale Historia to coś więcej niż zlepek dat których cię nauczyli w szkole. To że ty miałeś od nauczycielki listę konfliktów które do matury musiałeś poznać nie oznacza że to konflikty nie wpływały na siebie, na ludzi, na politykę, gospodarkę, ideologię etc.
Trzeba być idiotom by twierdzić że wojna która spustoszyła kraj nie wpływała na ludzi a przynajmniej polityczne "elity" u władzy i żadna z ich decyzji dotyczących np. egzekucji nie była z nimi związana. Zwłaszcza człowieka który otwarcie sympatyzował z wrogą stroną z tym konflikcie.


I znowu Wcale tak nie uważam. Uważam że Bruno został spalony za herezje a ty nijak nie potrafisz tego zanegować. No oprócz tego że Crem0wy z sadistica

Gdzie?

Crem0wy napisał/a:


Jak się ma do tego Papież i Watykan, który oskarżasz o spowalnianie nauki?


Jak się czegoś zakazuje lub nawet w przypadku wpływowego i opiniotwórczego Kościoła zwyczajnie potępia to spowalnia to rozwój tej dziedziny. Chociażby ze względu na fakt że chcąc żyć w zgodzie z naukami Kościoła powinieneś zaprzestać tych praktyk inaczej grzeszysz i jak to jeden papież określił w przypadku szczepionek buntujesz się przeciw Bogu. Utrudnia to rozpowszechnianie wiedzy tak istotne dla rozwoju nauki.

Crem0wy napisał/a:


Dzisiaj kościół nie ma żadnej mocy politycznej i śmiało wygram w nim w sądzie biskupim jednym zdaniem: "Wskażcie mi gdzie BÓG w Biblii a dokładnie NT, zakazuje przedmałżeńskich zabaw."


Powodzenia w XIV wieku. A jak nie zrozumiałeś że chodzi o analogię to tamtych czasów to przeczytaj jeszcze raz co dokładnie napisałem.

Crem0wy napisał/a:


Pierwszej części nie rozumiem bo nigdzie nie mówiłem o żadnych odkryciach sprzed milionów lat. Ale okej. Masz najwidoczniej swój świat i swoje kredki.


Znowu nie czytasz ze zrozumieniem. Przykład: Naziści nie chcieli żeby ich "dorobek" był ujawniony a jednak udaje się odkrywać dokumenty, docierać do świadków i faktów i składać pewne historie w całość. A Ty twierdzisz że gdyby Kościół chciał to byśmy się niczego nie dowiedzieli No kurwa
Crem0wy napisał/a:


Co do Inkwizycji to i owszem. Próbowałeś kiedyś czytać BIBLIOGRAFIĘ tego co czytasz? Każda z nich odnosi się do Archiwum Watykanu albo do rożnych kościelnych kronik danego regionu, oczywiście musisz się przebić przez parę/paręnaście dzieł gdzie jedni cytują drugich, ale w ostateczności, jeśli masz szczęście i znajdziesz pierwsze stare dzieła to te odnoszą się właśnie do źródeł kościoła.


Jak w każdej kulturze istnieją dzieła które przetrwały do dzisiaj i na podstawie których można się dowiedzieć o historii. Nie widzę tu żadnych zalet Kościoła, wręcz widzę dużą wadę bo jak wspomniałem Kościół wiele dzieł spalił. Nie wiemy co w nich było ale można śmiało przypuszczać że wśród nich oprócz faktycznie ton herezji znajdowały się również wartościowe dla nauki lub zwyczajnie dla kultury np. dzieła literackie dla nauki może mniej istotne ale dla analizy historii czy dorobku kulturalnego już bardzo cenne. M.in. dzieła Mickiewicza.

Crem0wy napisał/a:


Nie wiem czy wiesz ale Kościół nie palił wszystkich dzieł. Egzemplarze ksiąg i rękopisy zachowywali dla siebie na przyszłość.


Nigdzie nie twierdze że wszystkie, twierdze że palił. Nie będę się wdawał w szacunki. Możesz poczytać o nadgorliwcu Torquemada, hiszpańskim inkwizytorze który bardzo lubił to zajęcie.

Crem0wy napisał/a:


Pascal pisał dzieła ideologiczne i one trafiały na indeks idioto.
Kopernik i Kepler. Znowu to samo o ruchach ciał.
Nie możesz wskazać prócz tego jakiś zakazanych dzieł z biologii i z chemii i z matmy i z fizyki? Ciągle tylko słyszę o bardziej szeroko opisywany argument ruchu ciał niebieskich i miliardy ogólników dotyczących innych dziedzin, ale bez jakichkolwiek argumentów szerszych.


No i Ty się jednak okazujesz idiotą do tego ograniczonym. Oczywiste jest że pewne dziedziny nauki zwyczajnie nie wchodziły w konflikt z Kościołem a problem leżał raczej w tych gałęziach które dotyczyły stworzenia świata i człowieka czyli głównie medycyna (biologia), astronomia i doliczyłbym filozofie.

Crem0wy napisał/a:


Owszem. Bo to zbiegło się w czasie z Galileuszem. Kościół w swej głupocie aby trzymać na swoim i nie tworzyć kolejnej rzeszy ludzi którzy czytają to o czym usłyszeli że Galileusz powoływał się, zakazali drukowania tam gdzie jeszcze wpływy mieli.


Oczywiście. Nauka zaczęła być zagrożeniem dla władzy i istnienia Kościoła ponieważ jak długo pewne fakty można było trzymać w sferze domysłów? Aż do przyjścia nauki która namacalnie zaczyna dowodzić czegoś innego. Potępiali nawet maszynę do pisania która dla nauki była zbawieniem a dla Kościoła:

Cytat:

Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską. Nie było w przeszłości większego zagrożenia spoistości Kościoła i moralności, zatem święty Kościół nigdy nie zaprzestanie podtrzymywać tej świadomości wśród chrześcijan (...)


wstęp do IKZ

Crem0wy napisał/a:


Kościół nie ogłaszał nigdy niczego takiego. Indeks ksiąg zakazanych to była jedyna forma potępiania dzieł i myśli jaką tworzyli. Nie było prócz tego innej listy która mówiła że sama teoria jest heliocentryczna zakazana.


Crem0wy napisał/a:


Jest nielogiczne bo np. teroia heliocentryczna została "zakazana" 20lat po jego śmierci.


Ustal sobie może jedną wersję i się jej trzymaj co?

No to była popularna i znana czy Kościół jako ktoś kto miał władzę jej zakazał i nie była popularna?
Zdecyduj się wreszcie jaki obraz Kościoła przedstawiasz. Bo albo jest on potęgą polityczną która mogła robić co jej się żywnie podobało, czemu przeczy historiografia i sam fakt np. Wojen Włoskich, albo jest słabym tworem który gówno mógł poza swoim krajem.

Nie wiedzę w akcie oskarżenia tego argumentu. Więc czemu mam się nim zajmować?
Poza tym nie wiem jak jednorodność ma się do obcych form życia. Dla mnie brzmi to jak teroia że gdzieś jest druga ziemia z identycznymi na poziomie budowy, jak my stworzeniami. A to brzmi idiotycznie.

Pomijam czasem co najwyżej jedno zdanie ze środka tekstu który rozdzielam do cytowania. Oraz post wcześniej przez pomyłkę tekst o medycynie, który z resztą anwet zacytowałem.
Więc nie pierdol że robię to samo co ty.

Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-14, 14:29
DuckDodgers napisał/a:

No widzisz a Galileuszowi przeszkadzało.


No to mamy jeden do jednego.

DuckDodgers napisał/a:

Darwin też 100 lat czekał na akceptacją.


Darwina koncepcja nie była do końca słuszna. Nawet dziś jest podważana przez niektórych naukowców. Np. taki słynny i znany John B. S. Haldane starał się udowodnić przed I WŚ i po niej że ewolucja Darwinowska, gdzie na przestrzeni lat selekcja następuje, jest bardzo mało możliwa. Człowiek ten popierał ZSSR, więc nie możesz mu zarzucić że bratał się z Watykanem.
Nie wiem kiedy powstały prace które mówią o najnowszym modelu ewolucji, ale na pewno nie było to 100 lat temu a zapewne także jakoś po II WŚ.

DuckDodgers napisał/a:

Ewidentne dowody na hamowanie rozwoju pewnych gałęzi nauki. To co wkleiłeś to nie żadne wyparcie się pierdoł głoszonych przez Kościół tylko dopuszczenie teorii ewolucji.


Teraz z hamowania nauki przeszliśmy na hamowanie pewnych gałęzi nauki?

DuckDodgers napisał/a:

Logiczne jest, że technika pozwoliła zweryfikować budowę ciała czy kształt Ziemii ale na dzień dobry Kościół był na nie czym wpływał na opinię społeczeństw. Do dzisiaj ma taka władze nad ludźmi że wierzą w aniołki, szatana i inne objawienia opisane w Starym i Nowym Testamencie.


I co z tego? Ostatnio było tu parę gdzieś cyctatów, gdzie wielu biologów-noblistów jasno mówiło że wierzy w Boga. Rozumiem że kłamali?

DuckDodgers napisał/a:

Podajesz teorie sprzeczne z innymi źródłami n.t. Bruno i nie potrafisz się powołać na jedno sensowne źródło które je potwierdza.


Chcesz źródło dotyczące faktu Wojen Włoskich? Jeszcze na wiki nie zajrzałeś...?
A może liczysz na to że przedstawię dowód mówiący że Papież wtedy stanął na najwyższej górze świata i wykrzyczał na cały świat: "Ty jebany Cesarski psie! Zgładzę cię za spoufalanie się z tym cesarskich chujem! Giń Cesarski Psie!"
Bo w końcu Papiestwo było taką potęgą że miało prawo dowolnie żonglować swoimi wypowiedziami.

DuckDodgers napisał/a:

Nigdzie nie stwierdziłem, że:
"wojna dwóch krajów nie wpływa na ich stosunki nawet w pierwszym pięćdziesięcioleciu po niej"
Jest to twoja prywatna i kompletnie pokręcona nadinterpretacja moich wypowiedzi. Wciskanie komuś że coś uważa i manipulowanie wypowiedziami jest domeną głupców i i rozmówców o słabych argumentach. Poniżej widzę że i wyzwiska się zaczynają czyli mamy komplet.


Oczywiście że coś takiego stwierdziłeś kiedy uznałeś że Hiszpańska i Cesarska Inkwizycja po Wojnach Włoskich dalej pracowała na rzecz Watykanu i mogła w tych krajach prześladować, uciszać a nawet zabijać kogo chcieli.

DuckDodgers napisał/a:

Aha Czyli logicznie wydedukowałeś że tak uważam No coraz ciekawiej się robi Pal licho że pisałem o inkwizycji w innym kontekście


Pisałeś m.in. w kontekście ogólnej liczby zabitych w latach jej istnienia czyli od ~1400 do ~1900 na terenie wszystkich państw.

DuckDodgers napisał/a:

Nie pomijam jego znaczenia. Znowu mi coś wciskasz? Wręcz dopuszczam, że istniały polityczne powody. Jednak nie potrafisz powołać się na żadne wiarygodne źródła więc jak na razie to Crem0wy z sadistica tak twierdzi natomiast inne źródła podają za powód herezje, akt oskarżenia zawiera zarzuty o herezje, sformułowano ponad 100 zarzutów i jest masa innych przesłanek które świadczą że to herezje były powodem wyroku. Być może nie jedynym, ale były i takowe są udokumentowane.


To wszystko jest udokumentowane.
Jest udokumentowana podróż do heretyckiego Króla Anglii i tworzenie anty-papieskich dzieł w tym okresie. Jest udokumentowana podróż do cesarstwa, bliskie kontakty z Habsburgami i ich opieranie. Jest także udokumentowane tworzenie nowych dzieł anty-kościelnych za które Cesarz go sponsorował. Więc nie pindol mi tutaj że nie ma dokumentów które mówią o jego politycznie jasnej anty-papieskiej postawie.
A jeśli sformułowany 100 zarzutów, a tylko 2 są naukowe, przy czym jeden to raczej twoja i tego kto pisał wikipedię interpretacja, to tym bardziej Bruno nie był kimś kto spalił się na stosie za "naukowe herezje".

DuckDodgers napisał/a:

I znowu Wcale tak nie uważam. Uważam że Bruno został spalony za herezje a ty nijak nie potrafisz tego zanegować. No oprócz tego że Crem0wy z sadistica


Czytaj wyżej.

DuckDodgers napisał/a:

Gdzie?
"Jak się ma do tego Papież i Watykan, który oskarżasz o spowalnianie nauki?"
Jak się czegoś zakazuje lub nawet w przypadku wpływowego i opiniotwórczego Kościoła zwyczajnie potępia to spowalnia to rozwój tej dziedziny. Chociażby ze względu na fakt że chcąc żyć w zgodzie z naukami Kościoła powinieneś zaprzestać tych praktyk inaczej grzeszysz i jak to jeden papież określił w przypadku szczepionek buntujesz się przeciw Bogu. Utrudnia to rozpowszechnianie wiedzy tak istotne dla rozwoju nauki.


Pytam ponowie. Jak się ma do szczepienia Papież i Watykan. I proszę o konkretne daty, nazwiska a nawet cytaty.

DuckDodgers napisał/a:

Powodzenia w XIV wieku. A jak nie zrozumiałeś że chodzi o analogię to tamtych czasów to przeczytaj jeszcze raz co dokładnie napisałem.


Znasz jakieś przykłady naukowych prześladowań do roku 1399?

DuckDodgers napisał/a:

Znowu nie czytasz ze zrozumieniem. Przykład: Naziści nie chcieli żeby ich "dorobek" był ujawniony a jednak udaje się odkrywać dokumenty, docierać do świadków i faktów i składać pewne historie w całość. A Ty twierdzisz że gdyby Kościół chciał to byśmy się niczego nie dowiedzieli No kurwa


Bo Naziści nie zdążyli zniszczyć wszystkich dokumentów które ocalały trafiając do rąk aliantów lub sowietów.
Kościół gdyby chciał to mógłby spalić całą wiedzę o Inkwizycji bo jako jedyny ją miał i zapisywał. To nie było wszystko powszechnie dostępne i wiadome.

DuckDodgers napisał/a:

Jak w każdej kulturze istnieją dzieła które przetrwały do dzisiaj i na podstawie których można się dowiedzieć o historii.


Ale nikt prócz Inkwizycji nie spisywał dokładnych dziejów samej inkwizycji. Więc darujmy sobie takie argumenty.

DuckDodgers napisał/a:

Nie widzę tu żadnych zalet Kościoła, wręcz widzę dużą wadę bo jak wspomniałem Kościół wiele dzieł spalił.


Znasz jakieś? Czy jest to logika w stylu: Kościół palił, ale nie wiemy co, ale chuj z tym ważne że coś chyba tam palił.

DuckDodgers napisał/a:

Nie wiemy co w nich było ale można śmiało przypuszczać że wśród nich oprócz faktycznie ton herezji znajdowały się również wartościowe dla nauki lub zwyczajnie dla kultury np. dzieła literackie dla nauki może mniej istotne ale dla analizy historii czy dorobku kulturalnego już bardzo cenne. M.in. dzieła Mickiewicza.


Słuszna uwaga. Możesz tylko przypuszczać...
Mickiewicz nie jest cennym źródłem informacji historycznych. On jest jedną z ofiar lewicowych ideologii z rewolucji francuskiej.

DuckDodgers napisał/a:

Nigdzie nie twierdze że wszystkie, twierdze że palił. Nie będę się wdawał w szacunki. Możesz poczytać o nadgorliwcu Torquemada, hiszpańskim inkwizytorze który bardzo lubił to zajęcie.


Dzięki niemu w Hiszpanii nie zdarzały się takie sytuacje jak w Munster.

DuckDodgers napisał/a:

No i Ty się jednak okazujesz idiotą do tego ograniczonym. Oczywiste jest że pewne dziedziny nauki zwyczajnie nie wchodziły w konflikt z Kościołem a problem leżał raczej w tych gałęziach które dotyczyły stworzenia świata i człowieka czyli głównie medycyna (biologia), astronomia i doliczyłbym filozofie.


Filozofia to nie nauka tylko pranie ludziom mózgu.
I z chęcią posłucham o przykładach medycyny zakazanej przesz Kościół.

DuckDodgers napisał/a:

Oczywiście. Nauka zaczęła być zagrożeniem dla władzy i istnienia Kościoła ponieważ jak długo pewne fakty można było trzymać w sferze domysłów? Aż do przyjścia nauki która namacalnie zaczyna dowodzić czegoś innego. Potępiali nawet maszynę do pisania która dla nauki była zbawieniem a dla Kościoła:
Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską. Nie było w przeszłości większego zagrożenia spoistości Kościoła i moralności, zatem święty Kościół nigdy nie zaprzestanie podtrzymywać tej świadomości wśród chrześcijan (...)
wstęp do IKZ


Niestety Racjonalista.pl nie podaje sensownego źródła skąd ten cytata wziął. A skoro Kościół sam korzystał z tego narzędzia, to osobiście powątpiewam w jego autentyczność, albo chociaż poprawną translację.

DuckDodgers napisał/a:

Ustal sobie może jedną wersję i się jej trzymaj co?


To jest jedna wersja. Kopernikowska teoria heliocentryczna została zakazana 20lat wraz z wpisaniem tej księgi na Indeks ksiąg zakazanych.
Więc o co chodzi?
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-08-14, 22:00
Crem0wy napisał/a:


No to mamy jeden do jednego.


Dolicz sobie od razu jeszcze wszystkich uczonych od 700 lat którzy przewinęli się przez Ziemię a nie mieli problemów z Kościołem to będziesz miał pierdyliard do jednego. Nadal niczego to nie dowodzi.

Crem0wy napisał/a:


Darwina koncepcja nie była do końca słuszna. Nawet dziś jest podważana przez niektórych naukowców. Np. taki słynny i znany John B. S. Haldane starał się udowodnić przed I WŚ i po niej że ewolucja Darwinowska, gdzie na przestrzeni lat selekcja następuje, jest bardzo mało możliwa. Człowiek ten popierał ZSSR, więc nie możesz mu zarzucić że bratał się z Watykanem.
Nie wiem kiedy powstały prace które mówią o najnowszym modelu ewolucji, ale na pewno nie było to 100 lat temu a zapewne także jakoś po II WŚ.


Kurwa ogarnij się i zrozum wreszcie że nauka się rozwijała i nadal rozwija stopniowo a nie od razu opis wszystkich sąsiednich galaktyk chcesz mieć i gotowe teorie ewolucji? Kopernikowska w swojej pierwotnej formie również różniła się z tym co wiemy teraz i zawierała błędy ale właśnie to ona dała podwaliny do kolejnych odkryć, szkoda że zakazana przez 300 lat.

Crem0wy napisał/a:


Teraz z hamowania nauki przeszliśmy na hamowanie pewnych gałęzi nauki?


A dlaczego jedno drugie ma niby wykluczać? Jeżeli Kościół hamował rozwój astronomii to tak samo mogę powiedzieć że hamował rozwój nauki gdyż astronomia nauką jest. Jak już chcesz łapać na słówka bo się wystrzelałeś z wszystkiego co wiedziałeś to chociaż wymyśl coś sensownego

Crem0wy napisał/a:


I co z tego? Ostatnio było tu parę gdzieś cyctatów, gdzie wielu biologów-noblistów jasno mówiło że wierzy w Boga. Rozumiem że kłamali?


Zapewne źle rozumiesz. Zapewne cześć wierzyła w Boga jako stwórcę i w większej lub mniejszej części wierzyli w zapisy Pisma Świętego. Bruno przecież był zakonnikiem, tylko niepokornym i został wykopany. Zapewne to też był spisek polityczny Część być może wątpila ale sie nigdy nie przyznała. Myślę że znaczna większość jednak wierzyła, mogły to również być odłamy i wymysły jak u Bruno. Staraj się spojrzeć trochę szerzej niż tylko białe i czarne.

Crem0wy napisał/a:


Chcesz źródło dotyczące faktu Wojen Włoskich? Jeszcze na wiki nie zajrzałeś...?
A może liczysz na to że przedstawię dowód mówiący że Papież wtedy stanął na najwyższej górze świata i wykrzyczał na cały świat: "Ty jebany Cesarski psie! Zgładzę cię za spoufalanie się z tym cesarskich chujem! Giń Cesarski Psie!"
Bo w końcu Papiestwo było taką potęgą że miało prawo dowolnie żonglować swoimi wypowiedziami.


No i co w związku z tym? Nie mów że to jakaś analogia do wątku Bruno bo zacznę żałować że zacytowałem teraz ten fragment.

Crem0wy napisał/a:


Oczywiście że coś takiego stwierdziłeś kiedy uznałeś że Hiszpańska i Cesarska Inkwizycja po Wojnach Włoskich dalej pracowała na rzecz Watykanu i mogła w tych krajach prześladować, uciszać a nawet zabijać kogo chcieli.


Ty na pewno nie mylisz okna albo forum? Bo chyba to do kogo innego miało być. Co to kurwa za bzdury? Ty wiesz że ja tak uważam a 2 wpisy temu zarzucałeś mi że nie odpowiadam na pewne twoje frazy i to właśnie te dotyczące Wojen Włoskich i politycznego wątku Bruno. O tym się w ogóle nie wypowiadałem a ty teraz formułujesz co ja na ten temat uważam? O JA TO PIERDOLE.

Crem0wy napisał/a:


To wszystko jest udokumentowane.


Mnie prosiłeś o wklejenie źródła tutaj bo nie będziesz przecież po strasznych googlach latał mimo że podałem Ci nawet hasło do wpisania a jak cie proszę o źródła sam argumentujesz swoją wypowiedź "jest udokumentowane"? Hipokryzja zaczyna się uszami wylewać.

Crem0wy napisał/a:


Jest udokumentowana podróż do heretyckiego Króla Anglii i tworzenie anty-papieskich dzieł w tym okresie. Jest udokumentowana podróż do cesarstwa, bliskie kontakty z Habsburgami i ich opieranie.
Jest także udokumentowane tworzenie nowych dzieł anty-kościelnych za które Cesarz go sponsorował. Więc nie pindol mi tutaj że nie ma dokumentów które mówią o jego politycznie jasnej anty-papieskiej postawie.


Może i są, ty takowych nie przedstawiłeś. W odróżnieniu od ciebie nie będę prosił o oryginał aktu oskarżenia ( ) tylko o wiarygodne źródło tych informacji

Crem0wy napisał/a:


A jeśli sformułowany 100 zarzutów, a tylko 2 są naukowe, przy czym jeden to raczej twoja i tego kto pisał wikipedię interpretacja, to tym bardziej Bruno nie był kimś kto spalił się na stosie za "naukowe herezje".


Błędnie wychodzisz z założenia że nauką jest wszystko to co zostało potwierdzone. Einstein na przykład również sformułował tezy które jak to tezy mogą zostać kiedyś zaprzeczone jednak są one obiektem i źródłem badań dla innych np. fizyków. Oczywiście nie odnoszę się do dyrdymałów Bruno co zapewne byś chętnie zaraz mi przypisał że tak twierdzę, tylko do twojego dziwnego jakiegoś poglądu że skoro miał niedorzeczne teorie to nie było to ze szkodą dla nauki bo i tak nie miał racji.
Tu chodzi o zjawisko istnienia instytucji mogącej w mniejszym lub większym stopniu w pewnych środowiskach forsować swoje niedorzeczne bajki o istnieniu świata, stawiać przed sądem, torturować wymuszając zeznania, więzić i również wykonywać wyroki śmierci. Jeżeli uważasz że to nie miało wpływu na rozwój nauki to może czas zakończyć tą rozmowę.

Crem0wy napisał/a:


Pytam ponowie. Jak się ma do szczepienia Papież i Watykan. I proszę o konkretne daty, nazwiska a nawet cytaty.


A co to Kościół to tylko Papież i Watykan? Bardzo wygodne, można prawie cała Inkwizycje odciąć od odpowiedzialności. Ba całe narody! Zaraz dojdziemy do tego że jak czegoś osobiście papież nie zrobił to nie Kościół
W 1775 r. zostało zakazane szczepienie przeciwko ospie w katolickiej Francji. Było to ograniczanie woli boskiej i stawanie przeciw prawu bożemu.

Crem0wy napisał/a:


Kościół gdyby chciał to mógłby spalić całą wiedzę o Inkwizycji bo jako jedyny ją miał i zapisywał. To nie było wszystko powszechnie dostępne i wiadome.


Candide, ou l'Optimisme - francuska satyra z 1759 roku Voltaire
Lazarillo de Tormes - hiszpańska satyra z 1554. Anonim z przyczyn oczywistych.

O, a tu obraz z 1475 Pedro Berruguete przedstawiający ostatni etap procesu inkwizycyjnego:



W chuj tajne. Ludzie o tym piszą, malują a nawet wyśmiewają, korespondencja inkwizycyjna i dotycząca inkwizycji również krąży po całej Europie i ty na prawdę uważasz że 500 lat istnienia tej instytucji działającej w wielu krajach Europy można wyjąć z historii podpalając stosik w Watykanie? Czy nadal rozmawiamy poważnie?
Crem0wy napisał/a:


Ale nikt prócz Inkwizycji nie spisywał dokładnych dziejów samej inkwizycji. Więc darujmy sobie takie argumenty.


Co nie znaczy że cała ta dokumentacja leżała w jednym miejscu i można ja było wykasować jak foldery w komputerze. Ale to nie jedyne źródło wiedzy o inkwizycji więc przykro mi ale znowu się mylisz.

Crem0wy napisał/a:


Znasz jakieś? Czy jest to logika w stylu: Kościół palił, ale nie wiemy co, ale chuj z tym ważne że coś chyba tam palił.


Yyyyyyyy............czy znam jakąś publikację która została spalona przez inkwizycję w średniowieczu? Tu dopiero jest logika nie ma co.

Crem0wy napisał/a:


Słuszna uwaga. Możesz tylko przypuszczać...
Mickiewicz nie jest cennym źródłem informacji historycznych. On jest jedną z ofiar lewicowych ideologii z rewolucji francuskiej.


Bzdura. Każdy opis świata, zaistniałych sytuacji, dialogów czy myśli autora daje nam obraz ówczesnej rzeczywistości sposobu myślenia ludzi, obecnych nurtów ideologicznych i wiele innych cennych informacji o naszej cywilizacji. Bez względu na autora. Jeżeli weźmiesz pamiętnik XVIII wiecznej kurwy to się dowiesz jakie były XVIII wieczne kurwy i sporo więcej.

Crem0wy napisał/a:


Niestety Racjonalista.pl nie podaje sensownego źródła skąd ten cytata wziął.


Ty również nie podajesz a chcesz żeby ci wierzyć
Crem0wy napisał/a:


A skoro Kościół sam korzystał z tego narzędzia, to osobiście powątpiewam w jego autentyczność, albo chociaż poprawną translację.


Również było to zagrożeniem dla kościoła ponieważ umożliwiało skuteczniejsze głoszenie uznawanych przez Kościół herezji. Można było drukować i szybko kopiować. Nie jest dziwne że Kościołowi się to nie podobało, przestawał panować nad krążącymi drukami. Nauka zaczęła zdobywać przewagę nad Kościołem
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-14, 23:52
DuckDodgers napisał/a:

Dolicz sobie od razu jeszcze wszystkich uczonych od 700 lat którzy przewinęli się przez Ziemię a nie mieli problemów z Kościołem to będziesz miał pierdyliard do jednego. Nadal niczego to nie dowodzi.


A ty że powiesz "pierdyliar naukowców", to czegoś dowiodłeś?

DuckDodgers napisał/a:

Kurwa ogarnij się i zrozum wreszcie że nauka się rozwijała i nadal rozwija stopniowo a nie od razu opis wszystkich sąsiednich galaktyk chcesz mieć i gotowe teorie ewolucji?


Nigdzie niczego takiego nie sugeruję. Stwierdzam tylko że w przypadku ewolucji Kościół nie zajął stanowiska do czasów pojawianie się rozwinięcia teorii.

DuckDodgers napisał/a:

Kopernikowska w swojej pierwotnej formie również różniła się z tym co wiemy teraz i zawierała błędy ale właśnie to ona dała podwaliny do kolejnych odkryć, szkoda że zakazana przez 300 lat.


Zakazane było dzieło naukowe Kopernika. Każdy miał prawo pisać kolejną książkę i samemu tą teorią rozpracowywać. Co prawda także trafiał pod radar kościoła, ale nie był oto tak że teorie były zakazane. Zwłaszcza takie które nie naruszają podstaw Bilbii.

DuckDodgers napisał/a:

A dlaczego jedno drugie ma niby wykluczać?


Nie wyklucza. Ale wpierw glosiłeś że skurwiony Kościół zabranił czego tylko mógł i co tylko mu padło pod rękę.

DuckDodgers napisał/a:

Zapewne źle rozumiesz. Zapewne cześć wierzyła w Boga jako stwórcę i w większej lub mniejszej części wierzyli w zapisy Pisma Świętego.


Nie wiem debilu czy wiesz ale pismo święte to w 10% "cuda", 60% średnio poprawna historia Izraela i w pozostałych % nauki moralne, nakazy, zakazy etc. Tam nie ma za wielu rzeczy sprzecznych z nauką żeby móc zakładać że wierzyli w Boga ale nie czytali Pisma i nie brali na poważnie.

DuckDodgers napisał/a:

Bruno przecież był zakonnikiem, tylko niepokornym i został wykopany. Zapewne to też był spisek polityczny .


Jego niepokorność nie była czymś pozytywnym. Była głupia. Skoro tak bardzo różnił się teologicznie od katolików to mógł po cichu odejść i zniknąć ze sceny. Ale wybrał metodę walki wraz z chwytaniem się pomocy tym którym akurat też było z Kościołem nie na rękę. I się skończyło jak skończyło.

DuckDodgers napisał/a:

Część być może wątpila ale sie nigdy nie przyznała. Myślę że znaczna większość jednak wierzyła, mogły to również być odłamy i wymysły jak u Bruno. Staraj się spojrzeć trochę szerzej niż tylko białe i czarne.


Kto zabraniał się im przyznać? A moze ktoś ich bił?
I nie porównuj autentycznych naukowców do "czarnoksiężników" w postaci Bruna, albo ich wierzeń chrześcijańskich do tego w co wierzył Bruno. Oni zajmowali się nauką. On tylko powiedział o heliocentryzmie parę razy a resztę swojego życia spędził na teologicznych gównie przy którym Genesis to naukowo poprawna teoria, dodatkowo zmieniając wyznania jak rękawiczki a skończywszy na własnej sekcie.

DuckDodgers napisał/a:

No i co w związku z tym? Nie mów że to jakaś analogia do wątku Bruno bo zacznę żałować że zacytowałem teraz ten fragment.


Ano to ma że jego anty-papieskie życie jest udokumentowane, wraz z dziełami i tym którzy królowie/cesarze swoje mecenaty nad nim roztoczyli. I nie jest to lista z którą zdrowy na umyśle facet wraca w okolice Italii.

DuckDodgers napisał/a:

Ty na pewno nie mylisz okna albo forum? Bo chyba to do kogo innego miało być. Co to kurwa za bzdury? Ty wiesz że ja tak uważam a 2 wpisy temu zarzucałeś mi że nie odpowiadam na pewne twoje frazy i to właśnie te dotyczące Wojen Włoskich i politycznego wątku Bruno. O tym się w ogóle nie wypowiadałem a ty teraz formułujesz co ja na ten temat uważam? O JA TO PIERDOLE.


Bo taka jest twoja ogólna logika.
Ignorujesz znaczenie Wojen Włoskich i rzucasz cytatami...
"Inkwizycja zajmowała się również słynnym polowaniem na czarownice a owczesny papież zatwierdził dla nich karę śmierci. Szacuje się że było około 100 tys procesów z czego 30-40% kończyło się egzekucjami. Kolejne ludobójstwo Kościoła."
...w tym stylu, które jasno dają do rozumienia że Kościół zajmował się w każdym kraju w każdym wieku Inkwizycją i miał wolną rękę co do swoich działań.

DuckDodgers napisał/a:

Mnie prosiłeś o wklejenie źródła tutaj bo nie będziesz przecież po strasznych googlach latał mimo że podałem Ci nawet hasło do wpisania a jak cie proszę o źródła sam argumentujesz swoją wypowiedź "jest udokumentowane"? Hipokryzja zaczyna się uszami wylewać.
[...]
Może i są, ty takowych nie przedstawiłeś. W odróżnieniu od ciebie nie będę prosił o oryginał aktu oskarżenia ( ) tylko o wiarygodne źródło tych informacji


Nie idąc dalej od ciebie: en.wikipedia.org/wiki/Giordano_Bruno
Oto tu masz zapiski z życia które potwierdzają to co mówiłem.

DuckDodgers napisał/a:

Błędnie wychodzisz z założenia że nauką jest wszystko to co zostało potwierdzone.


W takim razie nie uznawałbym ewolucji za naukową teorię bo poza mikroorganizmami nie jesteśmy wstanie jej udowodnić na wyższych żywych istotach.

DuckDodgers napisał/a:

Oczywiście nie odnoszę się do dyrdymałów Bruno co zapewne byś chętnie zaraz mi przypisał że tak twierdzę, tylko do twojego dziwnego jakiegoś poglądu że skoro miał niedorzeczne teorie to nie było to ze szkodą dla nauki bo i tak nie miał racji.
Tu chodzi o zjawisko istnienia instytucji mogącej w mniejszym lub większym stopniu w pewnych środowiskach forsować swoje niedorzeczne bajki o istnieniu świata, stawiać przed sądem, torturować wymuszając zeznania, więzić i również wykonywać wyroki śmierci. Jeżeli uważasz że to nie miało wpływu na rozwój nauki to może czas zakończyć tą rozmowę.


Bruno w swoich teoriach wygłaszał polityczne tezy które negowały istnienie Państwa Kościelnego. To tak samo jakbyś twierdził że legalna władza kraju nie ma prawa zabić szkodliwego agenta obcego wpływu na terenie kraju który głosi także tezy że dany kraj nie ma sensu istnieć.
A taki jest sens większości herezji. Udowodnić że Kościół Rzymski nie ma racji a co za tym idzie nie ma sensu politycznego bytu. bo jest oparty na kłamstwie.

DuckDodgers napisał/a:

A co to Kościół to tylko Papież i Watykan?


To w końcu kogo obwiniasz za "hamowanie nauki"?

DuckDodgers napisał/a:

Bardzo wygodne, można prawie cała Inkwizycje odciąć od odpowiedzialności. Ba całe narody! Zaraz dojdziemy do tego że jak czegoś osobiście papież nie zrobił to nie Kościół


Powtarzam. To kto jest w końcu winny czemu?

DuckDodgers napisał/a:

W 1775 r. zostało zakazane szczepienie przeciwko ospie w katolickiej Francji. Było to ograniczanie woli boskiej i stawanie przeciw prawu bożemu.


Na podstawie jakiego zapisu Biblijnego albo dokumentu Watykańskiego oprali oni "wyjaśnienie" swojego nowego prawa?
Albo ważniejsze pytanie: Czy to jest w ogóle prawdą i czy dotyczy całego kraju? Zaraz ma nadejść skurwiona rewolucja francuska. A ja wiem że w tym okresie rządził król-niedojda, który nie był wstanie niczego zmienić, nawet ograniczyć podatki jaki na początku planował.

DuckDodgers napisał/a:

Candide, ou l'Optimisme - francuska satyra z 1759 roku Voltaire
Lazarillo de Tormes - hiszpańska satyra z 1554. Anonim z przyczyn oczywistych.

O, a tu obraz z 1475 Pedro Berruguete przedstawiający ostatni etap procesu inkwizycyjnego:
Obrazek

W chuj tajne. Ludzie o tym piszą, malują a nawet wyśmiewają, korespondencja inkwizycyjna i dotycząca inkwizycji również krąży po całej Europie i ty na prawdę uważasz że 500 lat istnienia tej instytucji działającej w wielu krajach Europy można wyjąć z historii podpalając stosik w Watykanie? Czy nadal rozmawiamy poważnie?


Ja nie przeczę że ci których nie stracono wyszli i opowiadali albo robili to niektórzy świadkowie i nic nie wiemy o tym spoza źródeł kościoła. Ale proces samego Bruna to taki przykład gdzie nie ma innych źródeł.
Cytat z wiki na którą się tak obaj namiętnie powołujemy:
Some important documents about the trial are lost, but others have been preserved, among them a summary of the proceedings that was rediscovered in 1940.[18]
Odnośnik nr. 18 mówi o pracy człeka o imieniu Angelo Mercati, który pracował w Archiwach Watykańskich.

DuckDodgers napisał/a:

Co nie znaczy że cała ta dokumentacja leżała w jednym miejscu i można ja było wykasować jak foldery w komputerze.


Nie wiem jak Hiszpańska Inkwizycja podlegająca Królowi i ta w Cesarstwie, ale sprawy nad którymi pieczę miał papież znajdują się w jednym miejscu. Przynajmniej oryginały.

DuckDodgers napisał/a:

Yyyyyyyy............czy znam jakąś publikację która została spalona przez inkwizycję w średniowieczu? Tu dopiero jest logika nie ma co.


Skoro coś zostało spalone to skąd wiesz że zostało?

DuckDodgers napisał/a:

Bzdura. Każdy opis świata, zaistniałych sytuacji, dialogów czy myśli autora daje nam obraz ówczesnej rzeczywistości sposobu myślenia ludzi, obecnych nurtów ideologicznych i wiele innych cennych informacji o naszej cywilizacji. Bez względu na autora. Jeżeli weźmiesz pamiętnik XVIII wiecznej kurwy to się dowiesz jakie były XVIII wieczne kurwy i sporo więcej.


Tylko że Mickiewicz nie pisał niczego realistycznego ze swojego okresu życia a takie wybieranie sobie cześci jego dzieła na zasadzie "a tutaj pewnie to analogie do jego czasów" to tylko domysły. Wiec trudno podłączać go do tego przykładu.

DuckDodgers napisał/a:

Ty również nie podajesz a chcesz żeby ci wierzyć


Bo używam tej samej strony na wiki co ty? Liczyłem na to że przeczytałeś coś więcej niż tylko fragment który ci pasował.

DuckDodgers napisał/a:

Również było to zagrożeniem dla kościoła ponieważ umożliwiało skuteczniejsze głoszenie uznawanych przez Kościół herezji. Można było drukować i szybko kopiować. Nie jest dziwne że Kościołowi się to nie podobało, przestawał panować nad krążącymi drukami. Nauka zaczęła zdobywać przewagę nad Kościołem


A mimo wszystko sam korzystał oraz nie zabraniał drukowania na terenie Papiestwa...? Gdzie tu logika?
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-08-15, 2:09
Crem0wy napisał/a:


Zakazane było dzieło naukowe Kopernika. Każdy miał prawo pisać kolejną książkę i samemu tą teorią rozpracowywać. Co prawda także trafiał pod radar kościoła, ale nie był oto tak że teorie były zakazane. Zwłaszcza takie które nie naruszają podstaw Bilbii.


A że ówczesne doktryny astronomii były sprzeczne ryzyko było.

Crem0wy napisał/a:


Nie wyklucza. Ale wpierw glosiłeś że skurwiony Kościół zabranił czego tylko mógł i co tylko mu padło pod rękę.


Kłamiesz. Zacytuj.

Crem0wy napisał/a:


Nie wiem debilu czy wiesz ale pismo święte to w 10% "cuda", 60% średnio poprawna historia Izraela i w pozostałych % nauki moralne, nakazy, zakazy etc. Tam nie ma za wielu rzeczy sprzecznych z nauką żeby móc zakładać że wierzyli w Boga ale nie czytali Pisma i nie brali na poważnie.


Część mogła mieć wątpliwości. Stosunek procentowy z kosmosu. Jest masa rzeczy niestworzonych i absurdalnych. Np. księga Hioba i przekomarzanka Boga z Szatanem, objawienia, pojawienia, dziewice w ciąży, magiczne uzdrowienia a nawet mi się nie chce wymieniać, przeczytaj to się dowiesz. Ty w ogóle czytałeś Biblię? Oo

Crem0wy napisał/a:


Jego niepokorność nie była czymś pozytywnym. Była głupia. Skoro tak bardzo różnił się teologicznie od katolików to mógł po cichu odejść i zniknąć ze sceny. Ale wybrał metodę walki wraz z chwytaniem się pomocy tym którym akurat też było z Kościołem nie na rękę. I się skończyło jak skończyło.


Wreszcie do tego sam doszedłeś. Jeszcze ci dopowiem, że Bruno był więziony i torturowany 8 lat zanim go stracono. Nie byłoby sensu tak długo trzymać kogoś kogo się chce stracić z powodów politycznych. Tak że ta teoria się rozsypuje jak domek z kart.

Crem0wy napisał/a:


Kto zabraniał się im przyznać? A moze ktoś ich bił?


Niektórych tylko palił, ale tylko niektórych. Max kilka tysięcy łącznie, takie tam Inkwizycyjne wybryki, częściej się trafiało więzienie gdzie za pomocą argumentów naprowadzano na właściwy tok myślenia

Crem0wy napisał/a:


Bo taka jest twoja ogólna logika.
Ignorujesz znaczenie Wojen Włoskich i rzucasz cytatami...
"Inkwizycja zajmowała się również słynnym polowaniem na czarownice a owczesny papież zatwierdził dla nich karę śmierci. Szacuje się że było około 100 tys procesów z czego 30-40% kończyło się egzekucjami. Kolejne ludobójstwo Kościoła."
...w tym stylu, które jasno dają do rozumienia że Kościół zajmował się w każdym kraju w każdym wieku Inkwizycją i miał wolną rękę co do swoich działań.


Nie. To daje do zrozumienia że papież zatwierdził karę śmierci i istniało w związku z tym słynne polowanie na czarownice i podałem cyfrę. Twoim tworem natomiast jest że w każdym kraju w każdym wieku miał wolną rękę do swoich działań. Fajnie że mnie zacytowałeś możesz sobie jedno z drugim teraz porównać i zobaczyć co ja napisałem a co jest twoją popierdoloną nadinterpretacją.

Crem0wy napisał/a:


Nie idąc dalej od ciebie: en.wikipedia.org/wiki/Giordano_Bruno
Oto tu masz zapiski z życia które potwierdzają to co mówiłem.


Ale nadal jak byk powodem spalenia są herezje. Ale to już na szczęście ustaliliśmy.

Crem0wy napisał/a:


W takim razie nie uznawałbym ewolucji za naukową teorię bo poza mikroorganizmami nie jesteśmy wstanie jej udowodnić na wyższych żywych istotach.


A ja bym uznawał. Ma wielu zwolenników, wywołuje debatę, są próby potwierdzania i obalania jej co prowadzi do kolejnych odkryć czy tez. Dokładnie to ci próbowałem wcześniej wytłumaczyć. Niedawno odkryto różową planetę i to odkrycie znowu jakieś tezy obaliło. Naukowcy często sięgają dalej niż mogą zmierzyć i zakładają tezy dlatego te błędne również tworzą naukę.

Crem0wy napisał/a:


To w końcu kogo obwiniasz za "hamowanie nauki"?


Kościół. I nie obwiniam tylko stwierdzam fakt.
Crem0wy napisał/a:


Powtarzam. To kto jest w końcu winny czemu?


Kościół hamowaniu postępu w pewnych dziedzinach nauki, za naukę uznajemy tez literaturę czy sztukę na co wcześniej nie zwróciłem uwagi skupiając się na naukach ścisłych.

Crem0wy napisał/a:


Na podstawie jakiego zapisu Biblijnego albo dokumentu Watykańskiego oprali oni "wyjaśnienie" swojego nowego prawa?
Albo ważniejsze pytanie: Czy to jest w ogóle prawdą i czy dotyczy całego kraju? Zaraz ma nadejść skurwiona rewolucja francuska. A ja wiem że w tym okresie rządził król-niedojda, który nie był wstanie niczego zmienić, nawet ograniczyć podatki jaki na początku planował.


Skoro zakazali a Kościół nie zaprzeczał znaczy że mogli. Ale nie ma problemu jedziemy dalej:
Cytat:

Rekonkwista prowadzona była przez lata. W 1775 r. księża regionu Guingamp w Bretanii zakazali szczepień przeciwko ospie, nazywając je zbrodniczymi wobec prawa Bożego. Kler utrzymywał, że żaden wynalazek nie może ograniczać woli Boga. Kiedy w 1796 r. opracowano bezpieczną dla człowieka szczepionkę z wirusem ospy krowiej, kler oraz chrześcijańscy medycy uznali to za „próbę buntu przeciwko samemu Niebu, a nawet przeciwko woli Boga”; w Cambridge potępiono ją w kazaniu uniwersyteckim.

Louis Pasteur (1822-1895) udowodnił, że choroby zakaźne wywołuje szkodliwy dla nich zarazek bakteryjny, przeciw któremu można się uodpornić metodą szczepień ochronnych osłabionymi zarazkami. W 1880 r. wprowadził szczepienia ochronne przeciw cholerze, tężcowi, błonicy, dżumie. Badania nad wścieklizną w latach 1881-85 doprowadziły go do udanego zastosowania pierwszej szczepionki przeciw wściekliźnie u człowieka pokąsanego przez wściekłego psa.

Tymczasem przesąd stawiał temu zaporę. Wolnomyśliciel Stanisław Kostka-Potocki w Podróży do Ciemnogrodu (1821) ukazywał tytułowy kraj, mający być Państwem Kościelnym, jako zamieszkały przez ludzi zabobonnych, którzy „żadnej przeciw zarazie nie używają ostrożności mówiąc, że temu, co się dzieje z zrządzenia Nieba, opierać się człowiekowi nie godzi.” A oto jeszcze papież Leon XIII (1878-1903) takie zajął wówczas stanowisko w kwestii epidemii ospy i szczepień przeciw niej, jakby na potwierdzenie swego ciemnogrodziańskiego statusu: „Nie mogę szczepienia ani pochwalić, ani też zakazywać, ale z mej strony traktuję je jako targnięcie się na prawa majestatu bożego” (za: Śladami klątwy). Idąc za głosem swego Pasterza katolicka część Montrealu odmówiła szczepień w roku 1885, kiedy wybuchła tam groźna epidemia ospy.


Z twojego racjonalista.pl

Król niedołajda nie ma tu żadnego znaczenia.

Crem0wy napisał/a:


Ja nie przeczę że ci których nie stracono wyszli i opowiadali albo robili to niektórzy świadkowie i nic nie wiemy o tym spoza źródeł kościoła.


Dokładnie to napisałeś i teraz się z tego wycofujesz. Już po raz kolejny.
Crem0wy napisał/a:


Gdyby Kościół chciał to byś nic nie wiedział o Inkwizycji tej kierowanej przez Kościół a byś tylko słyszał o państwowej Inkwizycji która powstała w Hiszpanii i Cesarstwie po Wojnach Włoskich.



Tak się szczęśliwie składa że przykłady które podałem są z przed zakończenia Wojen Włoskich, a dwa z nich jeszcze z przed ich rozpoczęcia czyli wiemy że była dokumentowana również i w sztuce a dokumenty w urzędach kościelnych nie są jedynym świadectwem istnienia Inkwizycji.

Crem0wy napisał/a:


Ale proces samego Bruna to taki przykład gdzie nie ma innych źródeł.
Cytat z wiki na którą się tak obaj namiętnie powołujemy:
Some important documents about the trial are lost, but others have been preserved, among them a summary of the proceedings that was rediscovered in 1940.[18]
Odnośnik nr. 18 mówi o pracy człeka o imieniu Angelo Mercati, który pracował w Archiwach Watykańskich.


Kurwa skaczesz od skrajności do skrajności. Albo wszystko tajne albo wszystko jawne. Nie wpadłeś na pomysł że część wydarzeń była jawna, część bardziej okryta tajemnicą, o części nie wiemy bo nie zachowały się żadne dokumenty, o innej części z kolei wiemy fragmentarycznie?

Crem0wy napisał/a:


Skoro coś zostało spalone to skąd wiesz że zostało?


Bruno został spalony i o nim wiemy. Czary mary.

Crem0wy napisał/a:


Bo używam tej samej strony na wiki co ty? Liczyłem na to że przeczytałeś coś więcej niż tylko fragment który ci pasował.


Wątpię. Swego czasu zgłębiałem wiedzę o Kościele i inkwizycji. To były czasy gdzie stałe analogowe łącze SDI miałem tylko w pracy więc drukowałem sobie materiały i czytałem, nie było mowy o siedzeniu i skakaniu po stronach i dobieraniu argumentów pod tok dyskusji. Ze źródeł korzystam głównie anglojęzycznych gdyż są znacznie obszerniejsze niż polskie.
Crem0wy napisał/a:


A mimo wszystko sam korzystał oraz nie zabraniał drukowania na terenie Papiestwa...? Gdzie tu logika?


Kościół nielogiczny? Czegoś zakazuje a sam robi? To przecież niemożliwe
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-15, 10:59
DuckDodgers napisał/a:

A że ówczesne doktryny astronomii były sprzeczne ryzyko było.


Ryzykowne było cokolwiek. A nóż widelec z powodu braku Inkwizycji w mieście danego naukowca pojawi się jak w Munster heretycka sekta, przejmie władzę i wyrżnie elitę.
To że jakieś ryzyko było nie jest nic a nic argumentem.

DuckDodgers napisał/a:

Kłamiesz. Zacytuj.


Kłamię że uważasz że kosciół hamował naukę? Czyli jednak popierasz kościół i wiesz że jej nie hamował a nawet ideologicznie czasem wspierał?

DuckDodgers napisał/a:

Część mogła mieć wątpliwości. Stosunek procentowy z kosmosu. Jest masa rzeczy niestworzonych i absurdalnych. Np. księga Hioba i przekomarzanka Boga z Szatanem, objawienia, pojawienia, dziewice w ciąży, magiczne uzdrowienia a nawet mi się nie chce wymieniać, przeczytaj to się dowiesz. Ty w ogóle czytałeś Biblię? Oo


Chcesz mi powiedzieć że takie coś jak Księga Prawa Powtórzonego, Księga Kapłańska, Księga Liczb mówią o cudach głównie?
Albo że NT zajmuje się opisami magicznymi a nie przypowieściami i naukami?
Raczej ty tutaj nie czytałeś tej księgi a teraz robisz z niej opowiastkę w której tylko mowa o cudach.

DuckDodgers napisał/a:

Wreszcie do tego sam doszedłeś. Jeszcze ci dopowiem, że Bruno był więziony i torturowany 8 lat zanim go stracono. Nie byłoby sensu tak długo trzymać kogoś kogo się chce stracić z powodów politycznych. Tak że ta teoria się rozsypuje jak domek z kart.


Oczywiście że był sens. Ale ty nie wiesz jak działa Inkwizycja, więc nie masz pojęcia o tym. Brudno jako heretyk i przeciwnik polityczny bywał na dworach paru króli, spotykał się z najważniejszymi ludźmi Europy typu John Dee, "doradca" królowej Brytyjskiej oraz spotykał się z przeróżnymi heretyckimi wyznaniami po całej Europie. A w przypadku wielu wyznań takich jak Ariania, Husyci czy Luteranie to nie były tylko grupy modlitewne ale i regularne zbrojeniowe armie, więc Bruno był skarbnicą wywiadoczej wiedzy którą trzeba było powoli rozbroić. A szybkie tortury na kimś takim jak on nie miały szans. Chłopak był słaby fizycznie i psychicznie i by przyznał się do wszystkiego i wyśpiewał co tylko oni liczyli się dowiedzieć, nawet tego co nie było prawdą.
No i poza tym trzeba nie zapominać że zabicie kogoś nie daje efektu jeśli wcześniej się go nie upokorzy w procesach i pokaże jakie z niego ziółko było.
Długie trzymanie przy życiu to też mogło być sprawdzenie jak reaguje na takie coś Cesarz i czy ma zamiar interweniować zbrojnie w Papiestwie, kiedy Pop zaczyna rzeź ludzi związanych z Cesarzem a którzy przewinęli się przez Papiestwo.

DuckDodgers napisał/a:

Niektórych tylko palił, ale tylko niektórych. Max kilka tysięcy łącznie, takie tam Inkwizycyjne wybryki, częściej się trafiało więzienie gdzie za pomocą argumentów naprowadzano na właściwy tok myślenia


A jak to się ma do fragmentu który cytujesz? Bo ja wspomniałem na początku o teraźniejszych naukowcach-noblistach którzy wyznają Boga i nie przeszkadza im Bilbia, potem tym coś odpisałeś że część z nich może się bać występienia i przyznania, więc zadałem ci pytanie a ty wyskakujesz mi z torturami? Dzisiaj?

DuckDodgers napisał/a:

Nie. To daje do zrozumienia że papież zatwierdził karę śmierci i istniało w związku z tym słynne polowanie na czarownice i podałem cyfrę.


Znowu... W KRAJACH KTÓRE BYŁY U WROGIE MÓGŁ ZATWIERDZAĆ KARY ŚMIERCI?

DuckDodgers napisał/a:

Twoim tworem natomiast jest że w każdym kraju w każdym wieku miał wolną rękę do swoich działań.


Mój twór opiera się na twoim, gdzie obwiniasz Papieża za każdy mord Inkwizycji całego okresu jej działania, mówiąc że zatwierdził karę tą sam Papież.

DuckDodgers napisał/a:

Fajnie że mnie zacytowałeś możesz sobie jedno z drugim teraz porównać i zobaczyć co ja napisałem a co jest twoją popierdoloną nadinterpretacją.


Nie idioto, nie jest. Napisałeś ogólnie Inkwizycja. Inkwizycja była papieska i nie-papieska, czyli taka jak w Hiszpanii, powołana przez Króla z pobudek politycznych w celu ochrony jego włądzy i zarządzana przez niego.

DuckDodgers napisał/a:

Ale nadal jak byk powodem spalenia są herezje. Ale to już na szczęście ustaliliśmy.


W końcu wyrok: "Kolaboracja z Cesarzem." byłaby mądrym rozwiązaniem.
Ale niestety tutaj wymagana jest zdolność własnego myślenia, łączenia faktów i rozumienia że wojna to nie Total War albo Civilization gdzie śladu nie ma po niej po 10sec od zakończenia.

DuckDodgers napisał/a:

A ja bym uznawał. Ma wielu zwolenników, wywołuje debatę, są próby potwierdzania i obalania jej co prowadzi do kolejnych odkryć czy tez. Dokładnie to ci próbowałem wcześniej wytłumaczyć.


Nie wiem o czym teraz mówisz. Ale okej. Pisz sobie wiecej.

DuckDodgers napisał/a:

Kościół. I nie obwiniam tylko stwierdzam fakt.


Ale kto z Kościoła...?

DuckDodgers napisał/a:

Kościół hamowaniu postępu w pewnych dziedzinach nauki, za naukę uznajemy tez literaturę czy sztukę na co wcześniej nie zwróciłem uwagi skupiając się na naukach ścisłych.


Literatura czy sztuka to nie nauka. Nie róbmy teraz z rzeźbienia czegoś, nauki...

DuckDodgers napisał/a:

Skoro zakazali a Kościół nie zaprzeczał znaczy że mogli. Ale nie ma problemu jedziemy dalej:
Rekonkwista prowadzona była przez lata. W 1775 r. księża regionu Guingamp w Bretanii zakazali szczepień przeciwko ospie, nazywając je zbrodniczymi wobec prawa Bożego. Kler utrzymywał, że żaden wynalazek nie może ograniczać woli Boga. Kiedy w 1796 r. opracowano bezpieczną dla człowieka szczepionkę z wirusem ospy krowiej, kler oraz chrześcijańscy medycy uznali to za „próbę buntu przeciwko samemu Niebu, a nawet przeciwko woli Boga”; w Cambridge potępiono ją w kazaniu uniwersyteckim.

Louis Pasteur (1822-1895) udowodnił, że choroby zakaźne wywołuje szkodliwy dla nich zarazek bakteryjny, przeciw któremu można się uodpornić metodą szczepień ochronnych osłabionymi zarazkami. W 1880 r. wprowadził szczepienia ochronne przeciw cholerze, tężcowi, błonicy, dżumie. Badania nad wścieklizną w latach 1881-85 doprowadziły go do udanego zastosowania pierwszej szczepionki przeciw wściekliźnie u człowieka pokąsanego przez wściekłego psa.

Tymczasem przesąd stawiał temu zaporę. Wolnomyśliciel Stanisław Kostka-Potocki w Podróży do Ciemnogrodu (1821) ukazywał tytułowy kraj, mający być Państwem Kościelnym, jako zamieszkały przez ludzi zabobonnych, którzy „żadnej przeciw zarazie nie używają ostrożności mówiąc, że temu, co się dzieje z zrządzenia Nieba, opierać się człowiekowi nie godzi.” A oto jeszcze papież Leon XIII (1878-1903) takie zajął wówczas stanowisko w kwestii epidemii ospy i szczepień przeciw niej, jakby na potwierdzenie swego ciemnogrodziańskiego statusu: „Nie mogę szczepienia ani pochwalić, ani też zakazywać, ale z mej strony traktuję je jako targnięcie się na prawa majestatu bożego” (za: Śladami klątwy). Idąc za głosem swego Pasterza katolicka część Montrealu odmówiła szczepień w roku 1885, kiedy wybuchła tam groźna epidemia ospy.

Z twojego racjonalista.pl


Rekonkwista ci przeszkadza? Wolałbyś Arabów na terenie Hiszpanii dzisiejszej?
"W 1775 r. księża regionu Guingamp w Bretanii[...]" - Jak mam ci odpowiedzieć na coś czego żadne inne źródło nie potwierdza? Poza tym miło że nagle z Francji całej mówisz o jednym regionie. Coś jeszcze w naszych rozmowach tak uogólniasz?
"Kiedy w 1796 r. opracowano bezpieczną dla człowieka szczepionkę[...]" - Cambridge to UK. A UK to anglikanizm który jest całkowicie niezwiązany z papiestwem. Miło że kojarzysz takie fakty.
Nie mogę szczepienia ani pochwalić, ani też zakazywać, ale z mej strony traktuję je jako targnięcie się na prawa majestatu bożego” - czyli tchórzowskie stwierdzenie że cokolwiek powiem to i tak wyjdę na tym źle. Skoro nie zanegował to znaczy że nie zakazał a skoro nie zakazał to o co chodzi? Papież nie pochwala ani picia soku pomarańczowego

DuckDodgers napisał/a:

Król niedołajda nie ma tu żadnego znaczenia.


Owszem ma. Bo to od niego musiało wyjść jakieś szerokie na całe państwo prawo. Jeśli on nie był wstanie zmniejszyć czyli w pewnym sensie zlikwidować podatków, to ty bardziej nie był w stanie czegoś nowego narzucić.

DuckDodgers napisał/a:

Dokładnie to napisałeś i teraz się z tego wycofujesz. Już po raz kolejny.


Podałeś dzieło Woltera, takie głupka europy którego nikt nie lubił.
Jakąś satyrę i obraz. Nadal nie wiedzę w tym co podałeś jakieś rzeczowej i obszernej listy udokumentowania Inkwizycji poza tym co pisał sam kościół. Więc nie. Nadal stoję przy swoim, że o Inkwizycji Papieskiej historycznie nie pisał nikt, spoza Watykanu, bez korzystania ze źródeł Watykanu.

DuckDodgers napisał/a:

Tak się szczęśliwie składa że przykłady które podałem są z przed zakończenia Wojen Włoskich, a dwa z nich jeszcze z przed ich rozpoczęcia czyli wiemy że była dokumentowana również i w sztuce a dokumenty w urzędach kościelnych nie są jedynym świadectwem istnienia Inkwizycji.


Obraz to dokument historyczny od dziś?
A Satyra to ewidentny przykład tego że dla ciebie konflity nie grają żadnej roli poza tym że między tym a tym rokiem była wojna, i po chuj drążyć temat dalej. Bo może i pochodzi sprzed zakończenia Wojen, ale nie sprzed wojny Cesarsko-Papieskiej gdzie w 1527roku złupiono Rzym.

DuckDodgers napisał/a:

Kurwa skaczesz od skrajności do skrajności. Albo wszystko tajne albo wszystko jawne. Nie wpadłeś na pomysł że część wydarzeń była jawna, część bardziej okryta tajemnicą, o części nie wiemy bo nie zachowały się żadne dokumenty, o innej części z kolei wiemy fragmentarycznie?


No dobrze. Podałeś źródło człowieka korzystającego z Archiwów Watykanu. Teraz ty możesz znaleźć źródło które odnosi się do jakiegoś dzieła z czasów kiedy Bruno zginął, aby dowieść że Bruno to nie taki przykład za jaki ja go tworzę.

DuckDodgers napisał/a:

Bruno został spalony i o nim wiemy. Czary mary.


Szkoda tylko że nie mówisz na temat. Bo ta część dyskusji była o spalonych nieznanych dziełach o których rzekomo i cudownie wiesz.

DuckDodgers napisał/a:

Wątpię. Swego czasu zgłębiałem wiedzę o Kościele i inkwizycji. To były czasy gdzie stałe analogowe łącze SDI miałem tylko w pracy więc drukowałem sobie materiały i czytałem, nie było mowy o siedzeniu i skakaniu po stronach i dobieraniu argumentów pod tok dyskusji. Ze źródeł korzystam głównie anglojęzycznych gdyż są znacznie obszerniejsze niż polskie.


W takim razie przykro mi ale straciłeś czas i tusz. Bo twoja wiedza nawet nie zna podstaw powstania Inkwizycji, tego komu podlegała i innych rzeczy z nią związanych.

DuckDodgers napisał/a:

Kościół nielogiczny? Czegoś zakazuje a sam robi? To przecież niemożliwe


Tylko że ta logika nakazywała by zniszczyć drukarnie a parę zachować dla siebie, w murach własnych zamków a nie pozwalać im pracować i dawać możliwość drukowania innych rzeczy.
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-08-15, 20:40
Crem0wy napisał/a:


Nie wyklucza. Ale wpierw glosiłeś że skurwiony Kościół zabranił czego tylko mógł i co tylko mu padło pod rękę.


DuckDodgers napisał/a:


Kłamiesz. Zacytuj


Crem0wy napisał/a:


Kłamię że uważasz że kosciół hamował naukę? Czyli jednak popierasz kościół i wiesz że jej nie hamował a nawet ideologicznie czasem wspierał?


Bez komentarza.

Crem0wy napisał/a:


Chcesz mi powiedzieć że takie coś jak Księga Prawa Powtórzonego, Księga Kapłańska, Księga Liczb mówią o cudach głównie?
Albo że NT zajmuje się opisami magicznymi a nie przypowieściami i naukami?
Raczej ty tutaj nie czytałeś tej księgi a teraz robisz z niej opowiastkę w której tylko mowa o cudach.


I znowu... Dopisujesz sobie coś czego nie powiedziałem po czym sam temu zaprzeczasz i wydaje ci się że masz rację
1. Napisałem "masa rzeczy" a Ty już przekręciłeś że "głównie" o tym.
2. W NT jest i to i to i również i wszystko co wymieniasz, znowu twoje wąskotorowe myślenie albo-albo.
3. Napisałem że są tam cuda absurdalne i sprzeczne z obecną nauką a ty przekręciłeś że napisałem że to opowiastka w której mowa tylko o tym.

DuckDodgers napisał/a:


Nie. To daje do zrozumienia że papież zatwierdził karę śmierci i istniało w związku z tym słynne polowanie na czarownice i podałem cyfrę.


Crem0wy napisał/a:


Znowu... W KRAJACH KTÓRE BYŁY U WROGIE MÓGŁ ZATWIERDZAĆ KARY ŚMIERCI?


Mógł zatwierdzić karę śmierci na oskarżonych o czary głównie kobiet dla Inkwizycji, a ta jako grupa instytucji działała w różnych krajach. O ile wiem zaczęło się od Francji. Jak sobie odpowiesz na pytanie w jakich krajach działał ten proceder odpowiesz sobie również na to pierwsze.

DuckDodgers napisał/a:


Mój twór opiera się na twoim, gdzie obwiniasz Papieża za każdy mord Inkwizycji całego okresu jej działania, mówiąc że zatwierdził karę tą sam Papież.


Tu już w swoich bajkach się sam zagalopowałeś. Jak mogę obwiniać papieża za 500 letnie działanie Inkwizycji? Musiałbym obwiniać wszystkich papieży z tamtego okresu. Twój twór opiera się na innym twoim tworze.
Ja obwiniam Kościół jako całość struktur. Jeżeli księża we Francji zakazują szczepień a w tym samym czasie papież je potępia i dzieje się to przez kolejne 100 lat to jest to działanie Kościoła.
Dzisiaj do Kościoła zalicza się również wiernych ale pozostańmy przy samych strukturach które istniały w średniowieczu. Jak nie wiesz co to jest Kościół Rzymskokatolicki o którym piszę/piszemy to się dowiedz, ja ci tego tłumaczyć nie będę.

Crem0wy napisał/a:


W końcu wyrok: "Kolaboracja z Cesarzem." byłaby mądrym rozwiązaniem.
Ale niestety tutaj wymagana jest zdolność własnego myślenia, łączenia faktów i rozumienia że wojna to nie Total War albo Civilization gdzie śladu nie ma po niej po 10sec od zakończenia.


Zgłoś do wiki i roześlij po uczelniach tą informację bo wszyscy się mylą w końcu posiadasz wspaniałą zdolność której inni którzy analizowali przypadek Bruna podają jednak że to herezje były powodem. Nawet w Twoim źródle mimo że były tam fakty na które się powoływałeś jako wypadkową i główną podano hereje. Może niech każdy zostanie przy swoim nie chce mi się wykazywać że woda jest mokra.

Crem0wy napisał/a:


Literatura czy sztuka to nie nauka. Nie róbmy teraz z rzeźbienia czegoś, nauki...


wiki napisał/a:

Literaturoznawstwo (także: nauka o literaturze, wiedza o literaturze) – dyscyplina humanistyczna, której przedmiotem zainteresowania jest literatura


Również bez komentarza.

Crem0wy napisał/a:


Podałeś dzieło Woltera, takie głupka europy którego nikt nie lubił.
Jakąś satyrę i obraz. Nadal nie wiedzę w tym co podałeś jakieś rzeczowej i obszernej listy udokumentowania Inkwizycji poza tym co pisał sam kościół. Więc nie. Nadal stoję przy swoim, że o Inkwizycji Papieskiej historycznie nie pisał nikt, spoza Watykanu, bez korzystania ze źródeł Watykanu.


Przykłady odnosiły się do:
Crem0wy napisał/a:


Gdyby Kościół chciał to byś nic nie wiedział o Inkwizycji tej kierowanej przez Kościół a byś tylko słyszał o państwowej Inkwizycji która powstała w Hiszpanii i Cesarstwie po Wojnach Włoskich.



Podałem je żeby wykazać że Kościół nie był w stanie wykasować działania Inkwizycji tak żebyśmy o tym nie wiedzieli.

Czy Wolter był głupkiem, jaki procent obecnej wiedzy o Inkwizycji pochodzi ze źródeł kościelnych, ile wiem z dzieł artystycznych czy innych zapisów, czy Kopernik była kobietą to wątki których podejmować już nie będę. Że zachowane dokumenty kościelne o Inkwizycji są kopalnią wiedzy o niej w pełni się zgadzam

Crem0wy napisał/a:


Obraz to dokument historyczny od dziś?


Tak. Obraz z XVIII wieku to dokument nauki która nazywa się historia sztuki
pl.wikipedia.org/wiki/Historia_sztuki
Może być od dziś
Crem0wy napisał/a:


A Satyra to ewidentny przykład tego że dla ciebie konflity nie grają żadnej roli poza tym że między tym a tym rokiem była wojna, i po chuj drążyć temat dalej. Bo może i pochodzi sprzed zakończenia Wojen, ale nie sprzed wojny Cesarsko-Papieskiej gdzie w 1527roku złupiono Rzym.


I jak wyżej, satyra była podana jako zachowany dokument świadczący o istnieniu Inkwizycji którą twierdziłeś że Kościół byłby w stanie zniszczyć wszelkie ślady jej istnienia. Cytat powyżej.

Crem0wy napisał/a:


Szkoda tylko że nie mówisz na temat. Bo ta część dyskusji była o spalonych nieznanych dziełach o których rzekomo i cudownie wiesz.


Wiedza o paleniu książek to wiedza powszechna a nie teoria. Możemy o nich wiedzieć np. z dokumentów kościelnych których wartość tak sobie cenisz. Pytanie było tak idiotyczne że za pierwszym razem nie potraktowałem go poważnie. Ale po raz kolejny jak wyżej, nie będę dowodzić że woda jest mokra.

Rozmowa jak dla mnie straciła sens, nie będę udowadniać że nie miałem czegoś na myśli bo ty coś sobie napisałeś przekręcając sens zdania i wmawiasz mi że tak uważam Prosisz o przykłady jak je podaje to wyskakujesz szkoły są lewackie, Wolter był głupkiem, Mickiewicz lewackim coś tam, dzieła/dokumenty świadczące o istnieniu inkwizycji liczą się tyko te sprzed Wojen Włoskich ale chwile później już chodzi o Ci już o inną i tego typu pierdolenie.
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-15, 21:50
DuckDodgers napisał/a:

Bez komentarza.


Cóż. Nie mogę cię zmusić do powiedzenia. Więc to twoja brocha by odpowiedzieć albo uciec od odpowiedzi.

DuckDodgers napisał/a:

I znowu... Dopisujesz sobie coś czego nie powiedziałem po czym sam temu zaprzeczasz i wydaje ci się że masz rację
1. Napisałem "masa rzeczy" a Ty już przekręciłeś że "głównie" o tym.
2. W NT jest i to i to i również i wszystko co wymieniasz, znowu twoje wąskotorowe myślenie albo-albo.
3. Napisałem że są tam cuda absurdalne i sprzeczne z obecną nauką a ty przekręciłeś że napisałem że to opowiastka w której mowa tylko o tym.


Nie. Ty jasno próbujesz wmówić że Biblia jest zła dla naukowców bo zawiera te cuda. Ja ci tylko zwracam uwagę że prócz tego magicznego mambo-dżambo masz trochę pseudo-historii i trochę moralnych zasad do kierowania się w życiu.

DuckDodgers napisał/a:

Mógł zatwierdzić karę śmierci na oskarżonych o czary głównie kobiet dla Inkwizycji, a ta jako grupa instytucji działała w różnych krajach.


Ty jesteś jakiś głupi czy specjalnie unikasz odpowowiedzi na to pytanie. Jakie ma znaczenie co powiedział papież, dla grupy np. tak zwanej Hiszpańskiej Inkwizycji która powstała jako forma organizacji dopiero na życzenie króla Hiszpanii i za chwilę Hiszpania i Papiestwo stanęło do walki.
Chcesz powiedzieć nadal że jeśli papieżowi nagle się odwidziało i zdecydował by że herezją jest monarchia hiszpańska, to inkwzycja hiszpańska zaczęłaby walkę ze swoim królem?

DuckDodgers napisał/a:

O ile wiem zaczęło się od Francji. Jak sobie odpowiesz na pytanie w jakich krajach działał ten proceder odpowiesz sobie również na to pierwsze.


Zaczęło się w różnych miejscach m.in. Cesarstwie. Czyli co?
Odpowiedź brzmi: Tak debilu. Pierdoli mnie że było coś takiego jak Wojny Włoskie bo Inkwizycja zawsze działała na polecenie Papieża i zapamiętaj to sobie ty pieprzony rewizjonisto historii.

Nie ma ona sensu tak jakby.

DuckDodgers napisał/a:

Tu już w swoich bajkach się sam zagalopowałeś. Jak mogę obwiniać papieża za 500 letnie działanie Inkwizycji? Musiałbym obwiniać wszystkich papieży z tamtego okresu. Twój twór opiera się na innym twoim tworze.
Ja obwiniam Kościół jako całość struktur.


Kościół jako struktura to taka quasi-monarchia a nie jakaś demokracja. Miała swojego szefa w postaci papieża który odpowiadał za wydawanie nowych praw i potwierdzenia lub usuwanie starych praw nadal działających. Więc albo masz winnego albo nie ma winnego i nie ma żadnej winy w takim razie.

DuckDodgers napisał/a:

Jeżeli księża we Francji zakazują szczepień a w tym samym czasie papież je potępia i dzieje się to przez kolejne 100 lat to jest to działanie Kościoła.


Papież niczego nie potępił. Potępienie czegoś w kościele oznacza nadanie mu statusu grzechu i zakazanie czynności pod groźba niełaski albo ekskomuniki. Jeśli nie zostało to za takie uznane to nie ma o czym mówić.

DuckDodgers napisał/a:

Dzisiaj do Kościoła zalicza się również wiernych ale pozostańmy przy samych strukturach które istniały w średniowieczu. Jak nie wiesz co to jest Kościół Rzymskokatolicki o którym piszę/piszemy to się dowiedz, ja ci tego tłumaczyć nie będę.


Ale to ty obwiniasz "struktury" kościoła a nie ja.
Rozumiem że co? Watykańskie Ministerstwo do spraw Wiary Stosowanej i Maskakrowania Innowierców jest winne jako "struktura" i należy posłać budynek wraz z wyposażeniem do więzienia a nie członków poszczególnych? Bo wyżej pisząc o winie tak z tego wynika.

DuckDodgers napisał/a:

Zgłoś do wiki i roześlij po uczelniach tą informację bo wszyscy się mylą w końcu posiadasz wspaniałą zdolność której inni którzy analizowali przypadek Bruna podają jednak że to herezje były powodem.


Bo przykładu Bruna nie analizuje nikt kto nie ma anty-kościelnych zamiarów.
Katofaszyści Archiwiści z Watykanu bezpardonowo udzielili komu kto chciał informacje, pewnie po to aby odwrócić uwagę i pokazać jacy to oni postępowo dobrzy i to tyle działań ze strony bardziej pro-kościelnej.
Jedynie wszelakiej maści lewaki męczą ten przykład w postaci takiej że mówią o jego skazaniu w ogóle nie biorąc pod uwagi treści jego dzieł, akademickich wywodów oraz tego z kim się bratał, robiąc z niego bojownika o naukową wolność słowa.

DuckDodgers napisał/a:

Nawet w Twoim źródle mimo że były tam fakty na które się powoływałeś jako wypadkową i główną podano hereje. Może niech każdy zostanie przy swoim nie chce mi się wykazywać że woda jest mokra.


Rozumiem że w takim razie pana Juliana Assange także uważasz za gwałciciela. Bo skoro oficjalnie za to chce się go skazać, to musi być to powód.
To jest ta sama zagrywka. Polityczne gry to nie wymysł ostatnich wieków tylko coś co sięga czasów Rzymskich.

DuckDodgers napisał/a:

Również bez komentarza.


Również bez komentarza.

DuckDodgers napisał/a:

Przykłady odnosiły się do:
[...]
Podałem je żeby wykazać że Kościół nie był w stanie wykasować działania Inkwizycji tak żebyśmy o tym nie wiedzieli.


Wolter nigdy przed Inkwizycją nie stanął. Więc skąd on miął coś wiedzieć.
Satyra pochodzi z czasów kiedy Hiszpańska Inkwizycja była już całkowicie w rękach Króla a nie Papieża, więc nie do niego szły materiały tylko do stolicy królestwa.
A obraz prawdę powiedziawszy to wiele mi nie mówi i sam an cepa mogę coś też narysować podobnego albo całkiem innego.

DuckDodgers napisał/a:

Czy Wolter był głupkiem, jaki procent obecnej wiedzy o Inkwizycji pochodzi ze źródeł kościelnych, ile wiem z dzieł artystycznych czy innych zapisów, czy Kopernik była kobietą to wątki których podejmować już nie będę. Że zachowane dokumenty kościelne o Inkwizycji są kopalnią wiedzy o niej w pełni się zgadzam


Oczywiście że nie będziesz wchodził bo wyjdzie na to że nie wiesz nic o Inkwizycji Papieskiej spoza źródeł Watykanu a wiesz tylko o Inkwizycjach Królewskich/Cesarskich ze źródeł zewnętrznych.

DuckDodgers napisał/a:

Tak. Obraz z XVIII wieku to dokument nauki która nazywa się historia sztuki
pl.wikipedia.org/wiki/Historia_sztuki
Może być od dziś


Dokument polega na tym że mogę coś z niego szerszego zrozumieć, oczywiście znając język. Zwłaszcza taki poważny, pisany do Archiwum Watykanu, gdzie potem przychodził ktoś i jak z danych wywiadowczych czytał i mógł na ich podstawie wysuwać wnioski o aktualnych problemach.
Obraz to dowolny misz-masz który nie ma sensu większego poza cieszeniem oka.

DuckDodgers napisał/a:

I jak wyżej, satyra była podana jako zachowany dokument świadczący o istnieniu Inkwizycji którą twierdziłeś że Kościół byłby w stanie zniszczyć wszelkie ślady jej istnienia. Cytat powyżej.


Danych z czasów kiedy Inkwizycję Hiszpańską w rękach miał Król i to on decydował o jej działaniach, raczej kościół zniszczyć nie mógł. Aż tak dobrych szpiegów i agentów wpływu to chyba nie mieli nigdy.

DuckDodgers napisał/a:

Wiedza o paleniu książek to wiedza powszechna a nie teoria.


A jakoś nie wiedzę tutaj listy tytułów i autorów nadal...

DuckDodgers napisał/a:

Możemy o nich wiedzieć np. z dokumentów kościelnych których wartość tak sobie cenisz.


No tak właśnie żadnej listy znaleźć nie mogę za bardzo. Może pomożesz skoro się tak znasz na tym?

DuckDodgers napisał/a:

Pytanie było tak idiotyczne że za pierwszym razem nie potraktowałem go poważnie. Ale po raz kolejny jak wyżej, nie będę dowodzić że woda jest mokra.


Za to będziesz dowodzić że za tą gorą jest woda bo musi być ale w sumie pewności mieć nie będziesz.

DuckDodgers napisał/a:

dzieła/dokumenty świadczące o istnieniu inkwizycji liczą się tyko te sprzed Wojen Włoskich ale chwile później już chodzi o Ci już o inną i tego typu pierdolenie.


Raczej problem jest taki że uważasz możliwość działania jednej organizacji należącej do państwa X na terenie kraju Y, kiedy X i Y toczą regularną wojnę na wyniszczenie.
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-08-15, 22:33 1
O i już się coś nowego dowiedziałem że uważam że Biblia jest zła bo zawiera cuda. A ja cały czas pisze o instytucji Kościoła w średniowieczu jego negatywnych oddziaływaniach na naukę. Najwyraźniej nie rozumiesz tekstu a i nawet podręcznikowe definicje przekształcasz bo ty jest tak rozumiesz. Dla ciebie coś nie jest sztuką czy dokumentem i chuj że ci podam definicję. Nie i chuj.
I tak do usrania z każdym fragmencikiem całych wypowiedzi które wyrywasz z kontekstu i sobie modyfikujesz wg. uznania. Rozmowa z tobą od pewnego momentu to jak walenie głową w mur.
Crem0wy napisał/a:


Za to będziesz dowodzić że za tą gorą jest woda bo musi być ale w sumie pewności mieć nie będziesz.


To też już to przerabialiśmy. Podam ci przykład spalenia jakiegoś dzieła a ty walniesz coś w stylu że autor był lewakiem albo był gruby i go nikt nie lubił więc się nie liczy Co oczywiście nie ma żadnego znaczenia bo chodzi o ustalenie czy było palenie czy nie ale już będzie gaducha o czym innym. To samo co było z całkowitym wyczyszczeniem śladów Inkwizycji przez Kościół (nie mylić z Papieżem i Biblią ). Szkoda prądu. Napisz sobie jeszcze że uciekam bo się boję i że wygrałeś dyskusję i pora kończyć ten cyrk

I dałbyś chuju piwo skoro pomagam ci się tu od kilku dni dokształcać
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-16, 18:43
DuckDodgers napisał/a:

O i już się coś nowego dowiedziałem że uważam że Biblia jest zła bo zawiera cuda.


W takim razie uważasz że jest dobra i twoja cała ta dyskusji była bezsensowna. Okej. Mi to pasuje na zakończenie.

DuckDodgers napisał/a:

A ja cały czas pisze o instytucji Kościoła w średniowieczu jego negatywnych oddziaływaniach na naukę.


Cały czas piszesz o Kościele nie potrafiąc wymienić jednego winnego.
I po raz kolejny zmieniasz "pewnych nauk" na "naukę". Nie ładnie.

DuckDodgers napisał/a:

Najwyraźniej nie rozumiesz tekstu a i nawet podręcznikowe definicje przekształcasz bo ty jest tak rozumiesz.


Nie przypominam sobie bym żeby Dziady spłodziły jakąś innowacje kiedy Mickiewicz to pisał. Więc nie uznam tego za naukowe dzieło bo ktoś nazwał sobie coś "nauką o literaturze".

DuckDodgers napisał/a:

Dla ciebie coś nie jest sztuką czy dokumentem i chuj że ci podam definicję. Nie i chuj.


Dziś debile definiują nazizm jako skrajną prawicę mimo że w żaden sposób nie pokrywa się z wolnościowością prawicy, więc trudno mi brać na poważne niektóre definicje.

DuckDodgers napisał/a:

I tak do usrania z każdym fragmencikiem całych wypowiedzi które wyrywasz z kontekstu i sobie modyfikujesz wg. uznania. Rozmowa z tobą od pewnego momentu to jak walenie głową w mur.


Mam to samo kiedy obwiniasz całość Inkwizycji i rzekomego Papieża u jej władzy, za mordy rożnej maści i co chwilę ignorujesz fakt że było kilka Inkwizycji podlegających rożnym władcom.

DuckDodgers napisał/a:

To też już to przerabialiśmy. Podam ci przykład spalenia jakiegoś dzieła a ty walniesz coś w stylu że autor był lewakiem albo był gruby i go nikt nie lubił więc się nie liczy


Nie podałeś przykładu spalenia żadnego dzieła. Nie kłam. To nie ładnie.

DuckDodgers napisał/a:

Co oczywiście nie ma żadnego znaczenia bo chodzi o ustalenie czy było palenie czy nie ale już będzie gaducha o czym innym.


Właśnie sam uznałeś że dla ciebie nie ma kompletnie znaczenia treść, działania autora, aktualna sytuacja polityczna etc. Liczy się tylko spalenie albo nie spalenie. To nie brzmi ani trochę lepiej ode mnie.

DuckDodgers napisał/a:

To samo co było z całkowitym wyczyszczeniem śladów Inkwizycji przez Kościół


Skoro wszystkie znane ci źródła Inkwizycji Papieskiej, pochodzą z Archium Watykanu to gdzie moja idea że jeśli kościół by chciał to by wszystko zostało zapomniane, jest niepoprawna. To że ja bym wiedział że kiedyś coś się rzekomo działo, ale nie wiemy o tym za wiele, to trochę trudne do tworzenia jakichkolwiek teorii sensownych bez "całkiem możliwe że".

DuckDodgers napisał/a:

Napisz sobie jeszcze że uciekam bo się boję i że wygrałeś dyskusję i pora kończyć ten cyrk


Ty tchórzu...!

DuckDodgers napisał/a:

I dałbyś chuju piwo skoro pomagam ci się tu od kilku dni dokształcać


Plosię! xD
Zgłoś