18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 4 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
"W każdej szkole są dzieci lubiane i dzieci tępione. Naszą ofertę kierujemy do tych pierwszych - atrakcyjnych, mających wielu przyjaciół. Wiele osób nie zasługuje i nie będzie zasługiwało na nasze ubrania. Czy to oznacza, że kogoś wykluczamy? Oczywiście".
To słowa Mike'a Jeffriesa, szefa sieci Abercrombie & Fitch, która tworzy ubrania głównie dla osób do 22. roku życia. - Firmy, które mają kłopoty, próbują stworzyć ofertę dla wszystkich: młodych, starych, grubych, szczupłych. Ale wtedy stają się zupełnie bez wyrazu. Jeśli nikogo nie wykluczysz, nikogo też nie wyróżnisz - mówił Jeffries już kilka lat temu. Ale w ostatnich dniach burza rozpętała się ponownie, gdy sieć podtrzymała postanowienie, że nie będzie produkować kobiecych ubrań w rozmiarach XL i XXL.

Rozmiarówka do 38?

Mechanizm w A&F jest prosty: kto nosi ciuchy firmy, musi być atrakcyjny wizualnie. Dzięki temu marka dobrze się kojarzy. Zdaniem przedstawicieli firmy dziewczyny w rozmiarze XL i XXL atrakcyjne nie są, więc w A&F nie produkuje się żadnych ubrań w tych rozmiarach. Marka, mająca ponad tysiąc sklepów w samych Stanach Zjednoczonych i kilkadziesiąt w Europie (w tym w warszawskiej Galerii Mokotów sklep marki Hollister), ma się kojarzyć z seksapilem. - Dlatego też zatrudniamy atrakcyjnych ludzi w naszych sklepach. Piękny człowiek przyciąga innych pięknych ludzi - mówi Jeffries. Największy rozmiar ubrań dostępnych w Abercrombie & Fitch to 10 (europejskie 38), podczas gdy w konkurencyjnym H&M to 16 (w Europie - 46).

Na łamach "Business Insidera" przypomniał o tym kilka dni temu Robin Lewis odpowiedzialny w A&F za ustalanie zasad sprzedaży. - On [Mike Jeffries] nie chce większych ludzi w swoich sklepach, chce szczupłych i pięknych. Nie chce, by najważniejsi klienci widzieli, że w ubraniach naszej marki chodzą ludzie nie tak atrakcyjni jak oni sami. Ubierający się u nas muszą się czuć tak dobrze jak te "fajne dzieciaki" ze szkół - stwierdził Lewis. I podkreślił, że firma nie tworzyła, nie tworzy i nie będzie tworzyła ubrań w dużych rozmiarach dla dziewczyn.

Dlaczego problem dotyczy tylko płci piękniejszej?

Bo jak mówi Lewis, w dużych męskich ubraniach z jego firmy mogą chodzić atrakcyjni gracze amerykańskiego futbolu i wrestlerzy.

Wypowiedzi Lewisa i Jeffriesa nie pozostały bez echa.

"Jeśli uważasz, że każde dziecko jest atrakcyjne i chcesz ukrócić takie napastliwe poglądy, pokaż Mike'owi Jeffriesowi, że się myli, bo bez względu na rasę, wagę i zdolności każde dziecko jest atrakcyjne" - napisała na Facebooku doktor Maria Rago, szefowa kliniki Rago and Associates zajmującej się jakością i kulturą żywienia. Na jej apel odpowiedziały dziesiątki osób.

W poniedziałek, dzień po obchodzonym w USA w drugą niedzielę maja Dniu Matki, pod sklepem Abercrombie & Fitch w Chicago spotkały się nastolatki, ich matki i aktywiści.

Wśród nich była 17-letnia Cali Lindstrom z Illinois. - Jestem przeciwna działaniom Abercrombie & Fitch od czasu, gdy inne dziewczyny w szkole zaczęły naśmiewać się ze mnie, bo nie noszę ciuchów A&F, podczas gdy cała garderoba moich koleżanek składała się właśnie z ubrań tej firmy. Mike Jeffries ma zwichrowane spojrzenie na temat tego, kto i co jest piękne - mówi nastolatka.

Ragen Chastain, aktywista promujący akceptację własnego ciała, dodaje: - Myślę, że wspaniały byłby bojkot tej firmy przez ludzi, którzy w niej kupują. Pokazałoby to, że kojarzenie atrakcyjności i popularności tylko ze szczupłą sylwetką jest nie w porządku.

Sieć nie odniosła się do tych protestów. Tymczasem media obiegła kolejna informacja o jej działaniach. Według zagranicznych portali sieć pali swoje ubrania pozostałe ze starych kolekcji, zamiast oddać je ludziom biednym czy bezdomnym. Nie chce tego robić z tych samych powodów, dla których nie produkuje ubrań w dużych rozmiarach - by ciuchów marki A&F nie nosili ludzie niekojarzący się z pojęciem "atrakcyjny" i "cool".
źródło: pieniadze.gazeta.pl
Zgłoś
Avatar
elvis02 2013-05-16, 8:29 118
Ich firma, produkują co chcą, reklamują jak chcą, sprzedają komu chcą. A kto się przypierdala?

Myślę że to zaczyna i kończy dyskusje.
Zgłoś
Avatar
R................s 2013-05-16, 8:45 32
dobrze by było gdyby jeszcze nie obsługiwali ciapatych
Zgłoś
Avatar
Nikczemny_Płód 2013-05-16, 8:49 50
Grube foki oburzone.

Ale tak to jest jak się nie ma ambicji, charakteru, lepiej siąść na sofie wpierdalać co się da i potem narzekać, że ubrania nie pasują, że normalny facet takiej nie chce... Pozostaje murzyn i turban co wszystko wyrucha ale niestety jeśli chodzi o ubrania to już wieloryby boli i robią afere.
Zgłoś
Avatar
tysonic 2013-05-16, 8:53 12
Dobrze by było, żeby każda kobieta do rozmiaru 38 była seksowna. Niestety 95% z nich to pasztety. Ale tak się składa że 95% "mężczyzn" lubi takie drobniutkie dziewczynki, takie szkieleciki z małą dupką coby im przypominały jacy "wielcy" sami są. Kobieta np. wyższa od faceta o 2cm a ten już kompleksy jak chuj i buraka pali bo mu się jajeczka z krewetką do skorupki chowają. Także wąska dupka, nózięta o długości drapaka do pleców i 45 kilo wagi i wtedy taki dżolo rośnie w oczach. Albo jest kryptogejem heh.

Na szczęście u nas 99% kolesi z sadola to takie przystojniaki że moga wybierać i przebierać w kobietach. Tak w każdym razie można wnioskować z ich komentarzy heh. Dawać Panowie - jedziecie z tezami że jestem grubą babą
Zgłoś
Avatar
x................s 2013-05-16, 8:59 6
brakuje tylko, żeby kozojebcy wyszli na ulice, że w sklepach z ubraniami nie ma burek i turbanów z półksiężycem
Zgłoś
Avatar
Nikczemny_Płód 2013-05-16, 9:38 8
tysonic napisał/a:

Dobrze by było, żeby każda kobieta do rozmiaru 38 była seksowna. Niestety 95% z nich to pasztety. Ale tak się składa że 95% "mężczyzn" lubi takie drobniutkie dziewczynki, takie szkieleciki z małą dupką coby im przypominały jacy "wielcy" sami są. Kobieta np. wyższa od faceta o 2cm a ten już kompleksy jak chuj i buraka pali bo mu się jajeczka z krewetką do skorupki chowają. Także wąska dupka, nózięta o długości drapaka do pleców i 45 kilo wagi i wtedy taki dżolo rośnie w oczach. Albo jest kryptogejem heh.

Na szczęście u nas 99% kolesi z sadola to takie przystojniaki że moga wybierać i przebierać w kobietach. Tak w każdym razie można wnioskować z ich komentarzy heh. Dawać Panowie - jedziecie z tezami że jestem grubą babą



Zauważ tylko, że kobiety posiadające ten fajny seksowny rozmiar zakres 38-42, który przy normalnym trybie życia jest po prostu naturalny nie maja problemów z tą firmą
Zgłoś
Avatar
bloodwar 2013-05-16, 9:39 5
Nigdy w życiu nie zrozumiem, jak zdrowy psychicznie człowiek może być gruby - przeciez tylko debile i samobójcy robią coś żeby zniszczyć swoje ciało, normalni ludzie dbają o nie jak o świątynie bo mamy tylko jedno! Nie znam ani jednego faceta, który chciałby się umawiać z pasztetem o wadze powyżej 60 kilo, tak samo jak nie znam żadnej laski która by chciała mieć faceta z "mięśniem piwnym"
Zgłoś
Avatar
danis008 2013-05-16, 11:00 1
a niech ten fagas się jebie w czoło.
skoro ma sklep to nawet "orka" ma prawo kupić ciuchy i chuj mu do tego.
stawiam że ten gówniany sklep padnie szybciej niż powstał wystarczy zobaczyć ile grubasów żyje w ameryce.
Zgłoś
Avatar
m................t 2013-05-16, 11:05 10
@up, kupić może ale pewnie się w te ciuchy nie wbije. Gość ma sklep i ma prawo produkować ciuchy w rozmiarach w jakich chce i chuj grubym waleniom do tego. Wiadomo że zagrywka to chamska ale pewnie handlowo skuteczna
Zgłoś
Avatar
j................x 2013-05-16, 11:16 6
po pierwsze do całokształtu tego artykułu brakuje foci samego, Mike Jeffriesa, bo ma mordę paskudniejszą od mojej, a jak rozdawali twarze stałem w kolejce za penisem piękno czy seksapil nie ma wielkiego związku z wymiarami, a raczej z cechami charakteru, przy czym trzeba od razu powiedzieć że są pewne granice wieloryba bym na trzeźwo nie przeleciał zresztą anorektyczki też.
i tak zgadzam się jesteś gruby to rusz kurwa dupę i schudnij a nie płacz bo od tego piękniejszy nie będziesz
Zgłoś
Avatar
sulik 2013-05-16, 11:16
@danis008
po twoim poscie o razu widze ze w dupie byles i gowno widziales- w usa junk food to najtansze jedzenie. poza tym ten gosc nigdy nie produkowal, ani nie zamierza produkowac wiekszych ubran dla kobiet, a ta aferta to odgrzany kotlet
Zgłoś
Avatar
rigsuit 2013-05-16, 11:43 5
Pierdolenie... Kto lubi grube to się koło nich zakręci, nie koniecznie musi być zajebiście ubrana.. Mam kumpla który lubi grube dziewczyny, na początku mu wbijałem że posuwa grube, ale jednak zrozumiałem że to jego gust i nie ma po co wbijać mu na to... Ja lubię chude laseczki, z fajną figurką i jest ok a ktoś inny może lubić grube, a że producent swoich ciuchów mówi żeby ludzie innych rozmiarów nie kupowali u niego w sklepie to jego sprawa. Także gruba dziewczyna która nie chce schudnąć, i dobrze się z tym czuje to niech przynajmniej dba o siebie, a facet który lubi grubsze zauważy to że dba o siebie, i nie narzeka to się koło niej zakręci proste.. A jak jej nie odpowiada, to niech idzie ćwiczyć.
Zgłoś
Avatar
s................r 2013-05-16, 12:12 2
Oj tam oj tam :amued:

W polsce ludzię chodzą w ubraniach zrobionych z worków

i tez mamy fajne dziewczyny

Może nie tak piękne jak Niemki i Amerykanini ale nic im nie brakuję, oprócz pieniędzy
Zgłoś
Avatar
Kaprys 2013-05-16, 13:55 14
Ja lubię te 'przy kości'. Jest i cyc, i jest gdzie klapsa dać, i jest co pomiętosić ;] A zwłaszcza jest do czego się przytulić, mięciutkie ciałko, a nie jak plastykowe krzesełko ogrodowe z tesco. A takie panie lubią zjeść więc są mistrzyniami w kuchni, więc i sobie suto pojem. Pozdrawiam fanów anorektyczek, co na obiad mają kanapki z serem albo na bogato, zamówioną pizzę. Bo ja jeszcze w życiu nie jadłem lepszej pizzy czy zapiekanki, niż ta, którą zrobiła moja dziewuszka. Hejtujcie, ja z was się śmieję, a harpuna chętnie wbiję wam w dupę, bo taki sadol jestem.

Nie wiem jak smakuje żarcie w barach czy restauracjach. To znaczy, wiedziałem, kilka lat temu. Teraz kupujemy składniki i jadamy w domu. Ostatnio zamówiłem pizzę. Kurwa, mogłem te 46zł oddać żulowi. te chujostwo XXL na papierze dla psa oddaliśmy.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie