Do wiosny jeszcze spory kawałek czasu. A na rower iść się chce. Przedstawiam chyba najgłupszą i najmniej rozsądną formę pedałowania którą sam parokrotnie testowałem. Ogólnie sprawa nie wygląda za ciekawie i poza olbrzymimi prędkościami (jak na rower) oraz dość poważnym skokiem adrenaliny jedyny pozytywnym skutkiem tej aktywności jest polepszenie selekcji naturalnej. A wiec do rzeczy:
I na koniec jakby ktoś stękał że to jest sadol a nie kwejk czy inne tego typu. Proszę bardzo jest i jeb%&$cie.(filmik dość stary to i nie dziwne że nagrywany tosterem)
Myślę że temat został wyczerpany.Jakby ktoś miał chęć na więcej napisać w komentarzach, coś jeszcze dorzucę.
I na koniec jakby ktoś stękał że to jest sadol a nie kwejk czy inne tego typu. Proszę bardzo jest i jeb%&$cie.(filmik dość stary to i nie dziwne że nagrywany tosterem)
Myślę że temat został wyczerpany.Jakby ktoś miał chęć na więcej napisać w komentarzach, coś jeszcze dorzucę.