18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Avatar
Maślak 2012-11-12, 22:18 14
dobra dobra starczy tej prawicowej propagandy bo jeszcze wam ktoś uwierzy.
Zgłoś
Avatar
dirty_pig 2012-11-12, 22:57 168
Maślak. dobrze dobrze lewaku
Zgłoś
Avatar
Preeezes 2012-11-12, 23:13 7
Kłócicie się między sobą jak te łajzy w rządzie ;/
Zgłoś
Avatar
s................r 2012-11-12, 23:17
Dobra na chuj z takimi żartam, w dumie mam te całe afery z policją, kto nie chcę niech nie chodzi na jakieś pochody,
Zgłoś
Avatar
CBŚ 2012-11-12, 23:22
Jaka racja kurwa? Masz pojęcie o czym mówisz?
Zgłoś
Avatar
S................x 2012-11-12, 23:23 23
Maślak napisał/a:

dobra dobra starczy tej prawicowej propagandy bo jeszcze wam ktoś uwierzy.



Oczywiście. Lepiej żyć w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa. Czasami też bym tak chciał.
Można nie wierzyć w policyjną prowokację, ale właściwie, czy policja w tym kraju daje na tyle dobry przykład, żeby w nią nie wierzyć?
Przecież było mnóstwo przypadków, w których nasze służby bezpieczeństwa publicznego zwyczajnie się kompromitowały. Jest też całe mnóstwo przykładów na to, że w naszym kraju są równi i równiejsi.
Owszem, instytucja policji jest potrzebna. Źle jednak jest wtedy, kiedy służy politycznym celom, a ja nie mam wątpliwości, że służby w tym kraju temu właśnie są podporządkowane.

Chciałbym się czuć bezpiecznie. Wiedzieć, że złodziej zostanie przez policję ujęty, morderca odcierpi za to, co zrobił, ale dlaczego miałbym się czuć bezpiecznie? Skoro służby wiedziały o przekrętach Plichty, skoro mamy ostatnio sporo "samobójstw", skoro są morderstwa niewyjaśnione, w których świadkowie masowo się wieszają, to dlaczego mam sądzić, że obecne służby zapewnią mi to bezpieczeństwo? Dlaczego niby nie mieliby prowokować ludzi na marszu?
Trudne do uwierzenia?
Ludzie czasem tak mają. Nie chcą w coś wierzyć, na siłę. Lepper ginie - samobójstwo. Petelicki ginie - samobójstwo. Samolot się rozbija w Smoleńsku - błąd pijanych pilotów, brzoza, zwykły wypadek.
Tak wygodnie, bo ludzie muszą się czuć bezpiecznie. Ba, ludzie chcą się czuć bezpiecznie, więc łykną wszystko, byle tylko nie burzyć im ich idealnego świata.

Nie byłem, nie widziałem, ale w życiu widziałem już sporo, również, jeżeli chodzi o pracę policji. Nie mam żadnych podstaw do tego, by nie wierzyć, że to prowokacja.
Zgłoś
Avatar
satarosta 2012-11-12, 23:38 1
czy w tym kraju będzie kiedyś normalnie? kłótnie, kłótnie, kurwa wszędzie kłótnie, nawet tu...
Zgłoś
Avatar
Magik2501 2012-11-12, 23:39 7
@Slonx
A ja byłem i widziałem. Od 2008 chodzę na marsze nacjonalistów i wiem jak to wygląda. Z bliska. Nie z TV.
Jak ktoś chce wiedzieć jak było znajdzie film na YT. Niejeden. Widać tą prowokacje tak dokładnie, że pisanie, że to kłamstwo nie jest już śmieszne, bo jest zwyczajnie głupie.
Wiem, że niektórych nie da się przekonać, można im napluć w twarz, a oni będą mówić, że pada, ale co zrobić. Widać tłum totalnie bezmyślnych, bezrefleksyjnie łykających informacje ludzi też jest potrzebny skoro ewolucja go nie wyeliminowała.
Zgłoś
Avatar
czerpak 2012-11-12, 23:40 9
Slonx napisał/a:



Oczywiście. Lepiej żyć w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa. Czasami też bym tak chciał.
Można nie wierzyć w policyjną prowokację, ale właściwie, czy policja w tym kraju daje na tyle dobry przykład, żeby w nią nie wierzyć?



Człowieku, oczym ty piszesz? Policja? Toż to są normalne chłopy, co wracają po dwunastce służby do domu i żona im się wku..ia, bo przypomniała sobie, że od pół roku kwiatków nie dostała, a lubi lilie. Ta, tacy straszni macherzy od prowokacji. Gupi jesteś. Tyle.
Slonx napisał/a:

Przecież było mnóstwo przypadków, w których nasze służby bezpieczeństwa publicznego zwyczajnie się kompromitowały. Jest też całe mnóstwo przykładów na to, że w naszym kraju są równi i równiejsi.



Tu bez pudła.

Slonx napisał/a:

Owszem, instytucja policji jest potrzebna.



O rly? Nobel na ciebie już Szwedzi wysmażają.

Slonx napisał/a:

Chciałbym się czuć bezpiecznie. Wiedzieć, że złodziej zostanie przez policję ujęty, morderca odcierpi za to, co zrobił, ale dlaczego miałbym się czuć bezpiecznie? Skoro służby wiedziały o przekrętach Plichty, skoro mamy ostatnio sporo "samobójstw", skoro są morderstwa niewyjaśnione, w których świadkowie masowo się wieszają, to dlaczego mam sądzić, że obecne służby zapewnią mi to bezpieczeństwo? Dlaczego niby nie mieliby prowokować ludzi na marszu?
Trudne do uwierzenia?
Ludzie czasem tak mają. Nie chcą w coś wierzyć, na siłę. Lepper ginie - samobójstwo. Petelicki ginie - samobójstwo. Samolot się rozbija w Smoleńsku - błąd pijanych pilotów, brzoza, zwykły wypadek.
Tak wygodnie, bo ludzie muszą się czuć bezpiecznie. Ba, ludzie chcą się czuć bezpiecznie, więc łykną wszystko, byle tylko nie burzyć im ich idealnego świata.



I to jest sedno. To są tacy ludzie jak ty. Lubisz bezpieczeństwo psychiczne, bo łatwiej ci zrozumieć, że totalnym failem w tym kraju, który kocham i PRÓBUJĘ zmienić, jest straszna zmowa mniej lub bardziej wyimaginowanych podmiotów, a nie to, z czym spotykamy się na codzień - zwykła, szara, codzienna chamówa, niekompetencja, olewactwo, czy się stoi czy się leży, itd, itp. Gdyby w tym nadwiślańskim kraju KAŻDY robił na maxa to, co do niego należy i jak należy to by samoloty z prezydentami nie schodziły qwa NA ŚLEPO! Stereotyp i spiskowa teoria to domena ludzi, którzy nie radzą sobie z rzeczywistością. Bo są za słabi psychicznie na realne życie. Jak ty.
Zgłoś
Avatar
satarosta 2012-11-13, 0:00


mnie strach obleciał...
Zgłoś
Avatar
florcio 2012-11-13, 0:11 1
Prawicowcy są przeciwko policji, ciekawie bo bez policji nie byłoby respektowania prawa, byłaby istna samowolka, wręcz namiastka anarchii, która jest z kolei strukturą skrajnie lewacką... No no prawa strona coś się gubi w poglądach
Zgłoś
Avatar
kramos 2012-11-13, 0:29
Same milosne i pokojowe przeslania - duzooo nam brakuje do normalnosci z jednej strony marsz prezydencki - atmosfera jak na pogrzebie z drugiej agresja i pseudo patriotyczne hasla przepelnione nienawiscia ... a niedalo by sie raz w roku pomachac flaga i sie cieszyc z tego co zmienilo sie przez ostatnie kilkadziesiat lat?
Zgłoś
Avatar
S................x 2012-11-13, 0:40 9
czerpak napisał/a:

Człowieku, oczym ty piszesz? Policja? Toż to są normalne chłopy, co wracają po dwunastce służby do domu i żona im się wku..ia, bo przypomniała sobie, że od pół roku kwiatków nie dostała, a lubi lilie. Ta, tacy straszni macherzy od prowokacji. Gupi jesteś. Tyle.



Na tej samej podstawie mogę napisać, że złodziej to też normalny chłop, któremu żona się wkurwia.
To bez sensu.
Chodzi o sumienie. Są chłopy, którzy w drogówce biorą w łapsko i puszczają płazem ciężkie wykroczenia urodzonym drogowym mordercom, a są ludzie, którzy kosztem własnego nieuczciwego zarobku, karają takich urzędowo.
Nie ma reguły. Są policjanci, którzy są też ludźmi, tutaj zgoda, są jednak tacy, którzy mają się za pół-bogów i lubują się w dopierdalaniu zwykłemu obywatelowi, czy to gnojąc go psychicznie, czy fizycznie.

czerpak napisał/a:

O rly? Nobel na ciebie już Szwedzi wysmażają.



I jak tu dogodzić debilom w dyskusji? Jakbym nie dopisał, że policja jest potrzebna, zjawiłby się kretyn, który by mnie porównał do dresów z ciuchami JP. Tak źle i tak niedobrze...

czerpak napisał/a:

I to jest sedno. To są tacy ludzie jak ty.



Którzy? Możesz mówić jaśniej? Kogo teraz masz na myśli?
Byłoby łatwiej, gdybyś z tego dłuższego tekstu, odnosił się do fragmentów. Nie wiem, czy mówisz o zwykłych, szarych obywatelach, o sumiennych policjantach, o prowokatorach czy o skorumpowanych szumowinach.

czerpak napisał/a:

Lubisz bezpieczeństwo psychiczne, bo łatwiej ci zrozumieć, że totalnym failem w tym kraju, który kocham i PRÓBUJĘ zmienić, jest straszna zmowa mniej lub bardziej wyimaginowanych podmiotów, a nie to, z czym spotykamy się na codzień - zwykła, szara, codzienna chamówa, niekompetencja, olewactwo, czy się stoi czy się leży, itd, itp.



Ja akurat mam tak, że bezpiecznym nie będę się czuł nigdy. Zawsze będzie wisiała nade mną groźba. Mogę się jedynie starać o to, by zapewnić sobie maksimum możliwego bezpieczeństwa, ale reszta zależy od kogo innego - od służb, czy od ślepego losu.
Nigdy nie będę się czuł bezpiecznie. Przecież zawsze mogę natrafić na pijanego kierowcę na drodze i nie zdążyć zareagować. Mogę się znaleźć w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze i w trakcie rozboju dostać kosą w brzuch. Może mi ktoś porwać dziecko, może mnie pierdolnąć piorun.
Napisałem, że chciałbym się czuć bezpiecznie, ale mnie chodziło o to, że chciałbym mieć pewność, iż odpowiednie służby właściwie wykonują swoją robotę.

czerpak napisał/a:

Gdyby w tym nadwiślańskim kraju KAŻDY robił na maxa to, co do niego należy i jak należy to by samoloty z prezydentami nie schodziły qwa NA ŚLEPO!



Zgodzę się. Człowiek jednak nie zawsze robi, co do niego należy na maksa. Właściwie, stara się osiągnąć jak najwięcej, jak najmniejszym nakładem sił. To o czym piszesz to utopia.

czerpak napisał/a:

Stereotyp i spiskowa teoria to domena ludzi, którzy nie radzą sobie z rzeczywistością. Bo są za słabi psychicznie na realne życie. Jak ty.



I tutaj trafiasz kulą w płot.
Nie wiem, ile razy jeszcze odpowiem na ten argument. Nie mam życiowych problemów. Jeżdżę przyzwoitym samochodem, nieźle zarabiam, nie muszę się martwić o finanse, mam wspaniałą dziewczynę. Wszystko jest ok.
Dlaczego ciągle ktoś wychodzi z argumentem, że jeżeli ktoś dostrzega absurdy w codziennym życiu, to znaczy, że w jego osobistym coś nie trybi?
Po prostu nie lubię kradzieży, jako takiej, nie tylko wtedy, kiedy dotyka mnie. Nie lubię kłamców, oszustów, nie lubię traktowania ludzi jak pańszczyźnianych chłopów. Nie odpowiada mi to, że za ciężko zarobione przeze mnie pieniądze, ludzie władzy fundują sobie premie, bo popierdzieli w stołek. Nie odpowiada mi utrzymywanie hordy urzędników, darmozjadów, spaczonego, więziennego elementu.
A wiem trochę więcej, niż zwykły szarak, bo kiedyś powiedziałem sobie: To jest kurwa niemożliwe, żeby w tym kraju nie było jednej, logicznie myślącej osoby, która by ten absurd nakreśliła i wypunktowała.
Bo tak nie jest.
Tylko że władza nie jest tylko w rękach sejmu. Jest w rękach komuszych elit, tych sprzed 89 roku i ich następców. To oni dorobili się fortun na przekrętach FOZZ, to SBckie szmaty i WSI podporządkowywały sobie kogo chcą.
Czy mam wierzyć, że nagle najważniejsi świadkowie w sprawie Olewnika po prostu się powiesili?
Mam wierzyć w to, że Bałdydze porywają córkę na oczach kamer i tyle ją widzieli, potem palą mu zakłady mięsne, sprawców oczywiście nie wykryto, potem jego firma jako jedyna obrywa w mediach w aferze solnej... Mam wierzyć, że nie ma w tym nic dziwnego?
Mam wierzyć w to, że do Marka Papały, zaangażowanego w walkę z zorganizowanymi grupami przestępczymi podbiegają złodzieje luksusowych aut, żeby ukraść mu espero, panikują, strzelają w niego z broni z tłumikiem, zbierają łuskę, a potem w całkowitej panice zapominają ukraść tego, po co przyszli?
Mam wierzyć w to, że wybory są w stanie cokolwiek zmienić, skoro jedna partia zbiera podpisy, składa w terminie, a PKW ma swoje widzimisię i nie rejestruje jej w całym kraju, chociaż nie ma do tego podstaw?
Mam po prostu wierzyć, że wszystko jest ok, bo jak nie, to mi się w życiu nie udaje?

Wybacz, masz coś z głową?

Mam taką próżniacką manierę, że skoro nie muszę się póki co martwić o swoje zarobki, szukam sobie zajęć. Czytam, analizuję i widzę, że coś tu kurwa nie pasuje. Nie wiem dokładnie co. Ale jeżeli z jednej strony mam ludzi, którzy na ekranie telewizora mówią, że wszystko jest w porządku, a z przebiegu sprawy widać, że w porządku nie jest i gdzieś w odmętach internetu są osoby, których do głosu w mediach się nie dopuszcza, którzy mają własne spostrzeżenia, a nawet informacje, to jakoś łatwiej mi uwierzyć tym drugim, bo ich wersja brzmi logicznie.
Mam wierzyć mediom? W mediach pracują osoby, które albo współpracowały za komuny, albo robiła to ich rodzina. Wiodąca stacja w naszym kraju, TVN została założona na polecenie postkomunistycznych służb i pracują dla niej postkomuchy. Mam im wierzyć? Zwłaszcza, kiedy mówią, że Protasiuk powiedział "Jak nie wyląduję, to mnie zabiją", po czym okazuje się, że nic takiego w ogóle nie było wypowiedziane?
Mam wierzyć rządowi, który rżnie głupa na każdym kroku? Który mówi, że to brzoza urwała skrzydło, chociaż naukowcy, jak również wypadek innego tupolewa pokazują, że brzoza mogłaby urwać skrzydło tylko wtedy, kiedy by była ze stopu tytanu?
Czy może mam wierzyć prokuraturze, która wmawia, że Papałę zamordowali złodzieje aut, która kręci, że spektrometry ruchliwości jonów mogłyby pomylić trotyl z perfumami, która odmawia wszczęcia postępowania przeciwko Palikotowi, za słowa o wyrzekaniu się polskości i o likwidacji państwa polskiego, czyli za coś, co zgodnie z prawem, powinno być ścigane z urzędu?
Czy może sądom, które potrafią uniewinnić Wojewódzkiego, wtykającego polską flagę w psią kupę?

Komu mam wierzyć, bo wyżej wymienionym jakoś nie za bardzo mi się chce.
Wiem, jestem nieudacznikiem, który nie ma życiowych problemów i nieźle zarabia. Jestem nieudacznikiem, bo nie godzę się na świat namalowany przez reżimowe media.
Powiedz mi wobec tego, wyrocznio, jak żyć?
Zgłoś
Avatar
czerpak 2012-11-13, 1:07
Slonx napisał/a:



Na tej samej podstawie mogę napisać, że złodziej to też normalny chłop, któremu żona się wkurwia.
To bez sensu.
Chodzi o sumienie. Są chłopy, którzy w drogówce biorą w łapsko i puszczają płazem ciężkie wykroczenia urodzonym drogowym mordercom, a są ludzie, którzy kosztem własnego nieuczciwego zarobku, karają takich urzędowo.
Nie ma reguły. Są policjanci, którzy są też ludźmi, tutaj zgoda, są jednak tacy, którzy mają się za pół-bogów i lubują się w dopierdalaniu zwykłemu obywatelowi, czy to gnojąc go psychicznie, czy fizycznie.



A widzisz co ja wyżej napisałem? Właśnie to; są policjanci łapówkarze, są lekarze łapówkarze, są urzędnicy łapówkarze, są (wstaw nazwę swojego zawodu - łapówkarze i oszuiści i sqsyny). No są i co? Co trzeba zrobić? Przecież wiesz.

Slonx napisał/a:

I jak tu dogodzić debilom w dyskusji? Jakbym nie dopisał, że policja jest potrzebna, zjawiłby się kretyn, który by mnie porównał do dresów z ciuchami JP. Tak źle i tak niedobrze...



A możesz normalnie? Jak człowiek? Masz coś do powiedzenia? Debil? Ja wiem, sadistic, ale coś próbujesz przekazać, hamuj się.

Slonx napisał/a:

Którzy? Możesz mówić jaśniej? Kogo teraz masz na myśli?
Byłoby łatwiej, gdybyś z tego dłuższego tekstu, odnosił się do fragmentów. Nie wiem, czy mówisz o zwykłych, szarych obywatelach, o sumiennych policjantach, o prowokatorach czy o skorumpowanych szumowinach.

Ja akurat mam tak, że bezpiecznym nie będę się czuł nigdy. Zawsze będzie wisiała nade mną groźba. Mogę się jedynie starać o to, by zapewnić sobie maksimum możliwego bezpieczeństwa, ale reszta zależy od kogo innego - od służb, czy od ślepego losu.
Nigdy nie będę się czuł bezpiecznie. Przecież zawsze mogę natrafić na pijanego kierowcę na drodze i nie zdążyć zareagować. Mogę się znaleźć w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze i w trakcie rozboju dostać kosą w brzuch. Może mi ktoś porwać dziecko, może mnie pierdolnąć piorun.
Napisałem, że chciałbym się czuć bezpiecznie, ale mnie chodziło o to, że chciałbym mieć pewność, iż odpowiednie służby właściwie wykonują swoją robotę.


Stary... Po co mi to mówisz. Aż sprawdziłem czy Mała śpi spokojnie. Tak to już jest. Odpowiadamy za swoje Rodziny. Jestem Mężczyzną. To mój psi obowiązek. Ale do rzeczy.

Slonx napisał/a:

Zgodzę się. Człowiek jednak nie zawsze robi, co do niego należy na maksa. Właściwie, stara się osiągnąć jak najwięcej, jak najmniejszym nakładem sił. To o czym piszesz to utopia.



Jak widzisz mapę Europy, spójrz w lewo. Tam to norma. Nie piszę tego bo tak mi się wydaje.

Slonx napisał/a:

I tutaj trafiasz kulą w płot.
Nie wiem, ile razy jeszcze odpowiem na ten argument. Nie mam życiowych problemów. Jeżdżę przyzwoitym samochodem, nieźle zarabiam, nie muszę się martwić o finanse, mam wspaniałą dziewczynę. Wszystko jest ok.
Dlaczego ciągle ktoś wychodzi z argumentem, że jeżeli ktoś dostrzega absurdy w codziennym życiu, to znaczy, że w jego osobistym coś nie trybi?
Po prostu nie lubię kradzieży, jako takiej, nie tylko wtedy, kiedy dotyka mnie. Nie lubię kłamców, oszustów, nie lubię traktowania ludzi jak pańszczyźnianych chłopów. Nie odpowiada mi to, że za ciężko zarobione przeze mnie pieniądze, ludzie władzy fundują sobie premie, bo popierdzieli w stołek. Nie odpowiada mi utrzymywanie hordy urzędników, darmozjadów, spaczonego, więziennego elementu.
A wiem trochę więcej, niż zwykły szarak, bo kiedyś powiedziałem sobie: To jest kurwa niemożliwe, żeby w tym kraju nie było jednej, logicznie myślącej osoby, która by ten absurd nakreśliła i wypunktowała.
Bo tak nie jest.
Tylko że władza nie jest tylko w rękach sejmu. Jest w rękach komuszych elit, tych sprzed 89 roku i ich następców. To oni dorobili się fortun na przekrętach FOZZ, to SBckie szmaty i WSI podporządkowywały sobie kogo chcą.
Czy mam wierzyć, że nagle najważniejsi świadkowie w sprawie Olewnika po prostu się powiesili?
Mam wierzyć w to, że Bałdydze porywają córkę na oczach kamer i tyle ją widzieli, potem palą mu zakłady mięsne, sprawców oczywiście nie wykryto, potem jego firma jako jedyna obrywa w mediach w aferze solnej... Mam wierzyć, że nie ma w tym nic dziwnego?
Mam wierzyć w to, że do Marka Papały, zaangażowanego w walkę z zorganizowanymi grupami przestępczymi podbiegają złodzieje luksusowych aut, żeby ukraść mu espero, panikują, strzelają w niego z broni z tłumikiem, zbierają łuskę, a potem w całkowitej panice zapominają ukraść tego, po co przyszli?
Mam wierzyć w to, że wybory są w stanie cokolwiek zmienić, skoro jedna partia zbiera podpisy, składa w terminie, a PKW ma swoje widzimisię i nie rejestruje jej w całym kraju, chociaż nie ma do tego podstaw?
Mam po prostu wierzyć, że wszystko jest ok, bo jak nie, to mi się w życiu nie udaje?



Wybacz, napisałeś mnóstwo mądrych rzeczy, no i z czy ja mam polemizować?

Slonx napisał/a:

Wybacz, masz coś z głową?



Mam. Boli mnie.

Slonx napisał/a:

Mam taką próżniacką manierę, że skoro nie muszę się póki co martwić o swoje zarobki, szukam sobie zajęć. Czytam, analizuję i widzę, że coś tu kurwa nie pasuje. Nie wiem dokładnie co. Ale jeżeli z jednej strony mam ludzi, którzy na ekranie telewizora mówią, że wszystko jest w porządku, a z przebiegu sprawy widać, że w porządku nie jest i gdzieś w odmętach internetu są osoby, których do głosu w mediach się nie dopuszcza, którzy mają własne spostrzeżenia, a nawet informacje, to jakoś łatwiej mi uwierzyć tym drugim, bo ich wersja brzmi logicznie.
Mam wierzyć mediom? W mediach pracują osoby, które albo współpracowały za komuny, albo robiła to ich rodzina. Wiodąca stacja w naszym kraju, TVN została założona na polecenie postkomunistycznych służb i pracują dla niej postkomuchy. Mam im wierzyć? Zwłaszcza, kiedy mówią, że Protasiuk powiedział "Jak nie wyląduję, to mnie zabiją", po czym okazuje się, że nic takiego w ogóle nie było wypowiedziane?
Mam wierzyć rządowi, który rżnie głupa na każdym kroku? Który mówi, że to brzoza urwała skrzydło, chociaż naukowcy, jak również wypadek innego tupolewa pokazują, że brzoza mogłaby urwać skrzydło tylko wtedy, kiedy by była ze stopu tytanu?
Czy może mam wierzyć prokuraturze, która wmawia, że Papałę zamordowali złodzieje aut, która kręci, że spektrometry ruchliwości jonów mogłyby pomylić trotyl z perfumami, która odmawia wszczęcia postępowania przeciwko Palikotowi, za słowa o wyrzekaniu się polskości i o likwidacji państwa polskiego, czyli za coś, co zgodnie z prawem, powinno być ścigane z urzędu?
Czy może sądom, które potrafią uniewinnić Wojewódzkiego, wtykającego polską flagę w psią kupę?

Komu mam wierzyć, bo wyżej wymienionym jakoś nie za bardzo mi się chce.
Wiem, jestem nieudacznikiem, który nie ma życiowych problemów i nieźle zarabia. Jestem nieudacznikiem, bo nie godzę się na świat namalowany przez reżimowe media.
Powiedz mi wobec tego, wyrocznio, jak żyć?



No to brawo stary. Wejdź na Sadistica. Zobaczysz przekłutego kut**a, hejt na murzyna/rudego/rumuna/napewnojeszczekogośkogoniepamiętam i jesteś ustawiony! Dałeś radę! A twoja rodzina, o którą się boisz, będzie bezpieczniejsza.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie