18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (8) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:32
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 3:27
Nowe prawo na sprawki Ziobry.
lesiot • 2016-02-05, 13:39
Cytat:

"Prokuratura katowicka zawarła w planie śledztwa m.in. element sprawdzenia, czy nie występują powiązania pani Marii Kaczyńskiej ze światem przestępczym. Uzasadnieniem dla tego pomysłu była reakcja pani prezydentowej na zatrzymanie księgowej Marka Dochnala" - to fragment zeznań b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka z zamkniętego posiedzenia komisji odpowiedzialności konstytucyjnej złożonych 6 lutego 2014 r.

Kaczmarek był jednym ze świadków, którzy opowiadali o wszechwładzy Ziobry, gdy po raz pierwszy pełnił on funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Za nadużywanie władzy i przekraczanie uprawnień komisja chciała postawić go przed Trybunałem Stanu.

Wniosek upadł, bo na głosowanie (25 września 2015 r.) nie przyszło kilku posłów PO i SLD. Ale pod koniec ubiegłej kadencji komisja ujawniła protokoły swoich obrad.

Ich treść potwierdza większość zarzutów stawianych publicznie Ziobrze po upadku pierwszych rządów PiS. Widać też, że forsując nową ustawę o prokuraturze, Ziobro pomyślał o tym, by w przyszłości uniknąć podobnych kłopotów.

Na tropie Marii Kaczyńskiej

Wspomniana przez Kaczmarka sprawa zbadania powiązań żony prezydenta Kaczyńskiego pokazuje, jak daleko może się posunąć politycznie sterowana prokuratura.

Cała historia wzięła się stąd, że w 2006 r. pierwsza dama podjęła interwencję w obronie pracownicy Marka Dochnala, lobbysty, którego zeznania miały dać rządowi PiS amunicję do ścigania w Polsce "układu". Księgowa została aresztowana, mimo że była w zaawansowanej ciąży. Spodziewano się, że w "areszcie wydobywczym" też złoży ważne zeznania.

Maria Kaczyńska apelowała do Ziobry o humanitarny gest i zwolnienie kobiety. Tak znalazła się w kręgu osób, które swoim śledztwem objęła prokuratura w Katowicach, najbardziej zaufana jednostka śledcza ówczesnego ministra.

Tropiąc "układ", Ziobro przekazywał do Katowic sprawy z innych części kraju, po których spodziewał się zebrania dowodów na politycznych przeciwników PiS. Tak było ze śledztwami w sprawie nadużyć gospodarczych, których miał dokonać Andrzej Kratiuk, współzałożyciel fundacji Jolanty Kwaśniewskiej i przyjaciel b. prezydenta RP. Mimo że w dwóch postępowaniach prokuratura w Warszawie nie znalazła podstaw do oskarżenia Kratiuka, Ziobro nakazał wznowienie śledztw w Katowicach.

Kratiuk stanął przed sądem, a do jednej ze spraw został zatrzymany. Kilka lat później doczekał się pełnego uniewinnienia, a sądy w Warszawie i we Wrocławiu poddały miażdżącej krytyce metody działania prokuratury. - Nie wiadomo, po co był ten akt oskarżenia, komu miał służyć i o co w tej sprawie chodziło - mówił sędzia, uzasadniając jedno z orzeczeń oczyszczających Kratiuka. Podczas procesu wyszło na jaw, że prokurator nakłaniał prawnika, by ten mu "dał coś na Kwaśniewskiego".

W trakcie procesu we Wrocławiu okazało się też, że śląscy śledczy wykorzystali sprawę do zbadania stanu majątkowego i powiązań biznesowych ok. tysiąca polityków i działaczy lewicy.

"Samobójstwo" Blidy

Szczytowym osiągnięciem Ziobry w ściganiu "układu" była sprawa domniemanej korupcji Barbary Blidy, wieloletniej posłanki SLD, b. minister budownictwa. Gdy Ziobro został prokuratorem generalnym, śledztwo w sprawie Blidy zostało odebrane prokuratorom, którzy z braku dowodów winy nie chcieli stawiać jej zarzutów. Przekazano je specjalnej grupie młodych asesorów, bardziej skłonnych do podporządkowania się poleceniom z góry.

Plan spektakularnego zatrzymana Blidy uzgadniany był z samym Jarosławem Kaczyńskim. Ówczesny premier zalecał, by nie wyprowadzano jej w kajdankach. Ale przed domem Blidów o 6 rano stała kamera ABW, która film z wyprowadzenia zatrzymanej miała przekazać TVP. A Ziobro szykował się do triumfalnej konferencji, na której miał ogłosić swój pierwszy sukces.

Wszystko pokrzyżowała śmierć Blidy, która po wejściu do jej domu ABW zginęła od strzału z własnej broni. Okoliczności do dziś nie są w pełni wyjaśnione. Przed wejściem ekipy dochodzeniowej z broni znikły odciski palców, a funkcjonariuszka, która była przy Blidzie, dostała nową kurtkę.

Ręczne sterowanie śledztwem, szantażowanie świadków i czysto propagandowe plany zatrzymań w pełni potwierdziły komisje śledcze Sejmu dwóch poprzednich kadencji. Zeznania osób wzywanych przez komisje mówiły o bezpośrednim udziale Ziobry w podejmowaniu decyzji procesowych. Prokuratorzy dostawali polecenia przez telefon, wzywani byli też do Warszawy, gdzie szef ABW Bogdan Święczkowski (zaufany Ziobry, dziś wiceminister sprawiedliwości) dawał im instrukcje.

Kłamczuszek

Na obciążające go informacje o nadużyciach Ziobro reagował rzadko. Wytoczył tylko dwa procesy - pierwszy tygodnikowi "Polityka", który napisał, że jako prokurator generalny kazał sobie przekazywać materiały obciążające opozycję.

Drugi Jaromirowi Netzlowi, b. prezesowi PZU, który przed "komisją naciskową" powiedział, że Ziobro namawiał go do składania fałszywych zeznań. Netzel był razem z szefem MSWiA Januszem Kaczmarkiem oraz komendantem głównym policji podejrzewany o ujawnienie informacji o akcji CBA przeciwko Andrzejowi Lepperowi (afera gruntowa).

Obie sprawy Ziobro przegrał.

W lutym 2015 r. sąd w Gdańsku oddalił powództwo Ziobry przeciwko "Polityce". Sąd uznał, że tygodnik miał prawo przytoczyć materiał, który zdobył w tej sprawie z zamkniętego posiedzenia Sejmu. Była tam mowa o tym, jak Ziobro szukał haków na polityków SLD.

W procesie z Netzlem w sądzie w Warszawie wyszło na jaw, że Ziobro kłamał przed "komisją naciskową". Twierdził tam, że do niczego nie nakłaniał Netzla i w ogóle z nim nie rozmawiał. Netzel przed tą samą komisją zarzucił Ziobrze, że po wybuchu afery namawiał go w rozmowach telefonicznych, by niezgodnie z prawdą obciążył Kaczmarka. Ziobro miał przy tym posługiwać się fragmentami podsłuchanych rozmów Netzla.

Minister zaprzeczał, by w ogóle rozmawiał z Netzlem. Przez wiele miesięcy nie można było znaleźć stenogramów z podsłuchów. Gdy w końcu zostały ujawnione na procesie, sąd przyznał rację Netzlowi, potwierdzając jego wersję.

Wyrok uprawomocnił się pod koniec stycznia 2016 r.

Ziobro przegrał również sprawę z dr. Mirosławem Garlickim, kardiochirurgiem, którego w lutym 2007 r. oskarżył na konferencji prasowej o zabicie pacjenta. Za słowa: "Nikt już nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie", Garlicki domagał się od b. ministra przeprosin. Lekarz wygrał w 2009 r., a Ziobro opublikował w TVN tekst przeprosin tak małą czcionką, że nie można było nic odczytać na ekranie telewizora.

Minister miał też problemy z tego powodu, że zaraz po rozpoczęciu swojego urzędowania nakazał krakowskiemu prokuratorowi Wojciechowi Miłoszewskiemu przynieść do siedziby PiS akta śledztwa, w których były informacje obciążające polityków. Akta oglądał Jarosław Kaczyński, choć wtedy nie był nawet premierem. Po upadku rządu PiS sprawę niezgodnego z przepisami udostępnienia akt badała prokuratura. Stwierdziła, że doszło do przekroczenia uprawnień, ale śledztwo umorzyła, nie znajdując dowodów "działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego".

W 2006 r. z polecenia ludzi Ziobry policja prowadziła działania operacyjne przeciwko dziennikarzom, jednemu założono podsłuch na kilkanaście dni. Chodziło o rzekomy "zamach medialny" na Ziobrę. Niczego nie znaleziono.

Jak się teraz zabezpiecza Ziobro

W przyjętej właśnie nowej ustawie o prokuraturze znalazły się punkty, które w przyszłości uniemożliwią postawienie Ziobry przed Trybunałem Stanu lub skierowanie przeciwko niemu zarzutów karnych. Nie będzie już możliwości ścigania nadużyć, takich jak te ujawnione podczas prac komisji odpowiedzialności konstytucyjnej, a wcześniej komisji śledczych badających śmierć Barbary Blidy oraz naciski na organy ścigania.

W świetle tych przepisów prokurator generalny jako bezpośredni przełożony każdego prokuratora będzie mógł im wydawać polecenia, także dotyczące czynności procesowych, np. by wszcząć śledztwo, postawić zarzut, aresztować, oskarżyć. Będzie mógł też zlecać policji i służbom czynności operacyjne wobec konkretnych osób, np. prowokację, billingowanie, śledzenie.

Inny przepis ustawy zwalnia prokuratora - a więc również Ziobrę - od odpowiedzialności za przekroczenie uprawnień spowodowane "dbałością o interes publiczny". Ten punkt zdaje się skrojony pod naruszenia prawa podobne do tych, których minister dopuszczał się w latach 2005-07.



wyborcza.pl/1,75478,19584354,nowe-prawo-na-sprawki-zbigniewa-ziobry.ht...
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem