Facet, logicznie mówi.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
4 minuty temu
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Facet, logicznie mówi.
Pronto, nie powinno się nikogo zmuszać do żadnych przymusowych służb. Zaraz ktoś napisze, że przecież musimy się w razie czego umieć obronić przed ruskimi. Myślę, że broń w każdym domu sprawdzi się lepiej niż banda skoszarowanych pod przymusem patałachów.
Ależ on ma wkurwiający głos...
Te prowokator wzięliby te dziśiejsze cioty chociaż do testowania min
@danke1111 - po co dałeś przecinek w zdaniu "Facet, logicznie mówi."? Nie ma potrzeby, z przecinkiem to dziwnie brzmi. Jak i ten facet - dziwnie brzmi... widać musiał się nieźle najarać/nachlać, żeby swoje żale wyrzucić. Zakładam, że były wojskowy, co go baba zostawiła (albo zostawi dopiero) jak chryje w domu robił po wyjściu z woja, bo nie mógł sobie poradzić z rzeczywistością... ale co tam
Autorze tego filmu, pokarz skan swojej ksiazeczki wojskowej w ktorej to byles w wojsku.
Wyczuwam ze sam jestes idiota ktory mowi o czyms o czym nie ma pojecia, a pacyfistom cha w de.
Wyczuwam ze sam jestes idiota ktory mowi o czyms o czym nie ma pojecia, a pacyfistom cha w de.
Rozmawiając z ludźmi z ostatnich poborów nie słyszałem żeby narzekali, dostać się do NSR też łatwo nie jest. Czasy się zmieniają.
Jak słuchają opowieści swoich ojców którzy byli szeregami na "zetce" w czasach PRL to wcale im się nie dziwię, że się boją.
Przywrócenie obowiązkowej służby też trochę przywróci normalności w relacjach damsko-męskich. Nie dziwię się, że kobiety włażą facetom na głowy w momencie kiedy, poza zmianą podpasek, nic ich w rolach społecznych nie różni.
Jak słuchają opowieści swoich ojców którzy byli szeregami na "zetce" w czasach PRL to wcale im się nie dziwię, że się boją.
Przywrócenie obowiązkowej służby też trochę przywróci normalności w relacjach damsko-męskich. Nie dziwię się, że kobiety włażą facetom na głowy w momencie kiedy, poza zmianą podpasek, nic ich w rolach społecznych nie różni.
Ale o co ten ból dupy? Obowiązkowej służby wojskowej nie ma i nie będzie. I dobrze. Im więcej dookoła pedałów niezdolnych założyc babie chomąto i orać nią pole, tym lepiej dla nas, samców alfa nie mających z tym problemu. Źle myślę?
@phalaphael
Masz w tym dużo racji ale w życiu najważniejsza jest równowaga. Państwo to nic innego jak miliony sojuszu międzyludzkich. Dzisiaj nie masz prawa bronić się przed napaścią na 100% tylko zawierzasz swoje życie policjantowi od którego oczekujesz bezpośredniej interwencji bądź też żeby samym swoim autorytetem ograniczał przestępczość.
Jak będzie cipą, a coraz więcej takich cipowatych chłopaczków z koleżanką pod rękę widać na ulicach, to Cię sprawnie nie obroni. Na chuj mi więc taki sojusznik-darmozjad który tylko żre pieniądze z moich podatków a i tak muszę się sam z debilami bić na ulicy?
Nikt nie mówi o obowiązkowych, 5 letnich wyprawach wojennych do krajów ościennych a zwykłym 2-3 miesięcznym przeszkoleniu obowiązkowym zaraz po maturze. Później (z rocznym wyprzedzeniem) co 4 lata powoływać na miesięczne szkolenie. Gdybym był złośliwy to widziałbym też żeńskie kompanie, zupełnie niezależne i odizolowane od męskich. Szybko by feminizm zniknął. W końcu jak równe prawa to i równe do obrony ojczyzny.
Niby nic ale kto przeszedł zwykłą unitarkę widzi jak duży dystans dzieli straszka który tyle co przekroczył bramy koszar od osoby po szkoleniu. W razie W zyskujemy dzięki temu cenny miesiąc. Dzisiaj niestety wojsko mamy takie, że wojna potrwałaby 2 tygodnie. Gdybyśmy osiągnęli potencjał umożliwiający obronę miesiąc czy dwa to już mamy potężne rezerwy które po miesięcznym intensywnym doszkoleniu będą mogły zrobić coś więcej niż tylko zginąć.
Dzisiaj rezerwy mamy na papierze - powołanie bezpośrednio na front ludzi którzy mieli szkolenia ponad 10 lat temu byłoby wyrokiem śmierci na zdecydowanej większości.
Masz w tym dużo racji ale w życiu najważniejsza jest równowaga. Państwo to nic innego jak miliony sojuszu międzyludzkich. Dzisiaj nie masz prawa bronić się przed napaścią na 100% tylko zawierzasz swoje życie policjantowi od którego oczekujesz bezpośredniej interwencji bądź też żeby samym swoim autorytetem ograniczał przestępczość.
Jak będzie cipą, a coraz więcej takich cipowatych chłopaczków z koleżanką pod rękę widać na ulicach, to Cię sprawnie nie obroni. Na chuj mi więc taki sojusznik-darmozjad który tylko żre pieniądze z moich podatków a i tak muszę się sam z debilami bić na ulicy?
Nikt nie mówi o obowiązkowych, 5 letnich wyprawach wojennych do krajów ościennych a zwykłym 2-3 miesięcznym przeszkoleniu obowiązkowym zaraz po maturze. Później (z rocznym wyprzedzeniem) co 4 lata powoływać na miesięczne szkolenie. Gdybym był złośliwy to widziałbym też żeńskie kompanie, zupełnie niezależne i odizolowane od męskich. Szybko by feminizm zniknął. W końcu jak równe prawa to i równe do obrony ojczyzny.
Niby nic ale kto przeszedł zwykłą unitarkę widzi jak duży dystans dzieli straszka który tyle co przekroczył bramy koszar od osoby po szkoleniu. W razie W zyskujemy dzięki temu cenny miesiąc. Dzisiaj niestety wojsko mamy takie, że wojna potrwałaby 2 tygodnie. Gdybyśmy osiągnęli potencjał umożliwiający obronę miesiąc czy dwa to już mamy potężne rezerwy które po miesięcznym intensywnym doszkoleniu będą mogły zrobić coś więcej niż tylko zginąć.
Dzisiaj rezerwy mamy na papierze - powołanie bezpośrednio na front ludzi którzy mieli szkolenia ponad 10 lat temu byłoby wyrokiem śmierci na zdecydowanej większości.
@UP
Poczytaj jak to się odbywa w Szwajcarii. Każdy praktycznie ma broń w domu, a raz do roku w ramach szkoleń odbywają się zawody i konkursy na strzelnicach, nie pamiętam jak to się nazywa, ale ojciec mi mówił, że to chyba jest jakieś święto nawet u nich.
Poczytaj jak to się odbywa w Szwajcarii. Każdy praktycznie ma broń w domu, a raz do roku w ramach szkoleń odbywają się zawody i konkursy na strzelnicach, nie pamiętam jak to się nazywa, ale ojciec mi mówił, że to chyba jest jakieś święto nawet u nich.
Skoro jestem wolny dlaczego mam walczyć i umierać pod przymusem za mój niby kraj ... ??
Ja powiem tak. Macie racje może i nie powinna być obowiązkowa no ale jednak chętnych z cywila tez nie przyjmują. Bo trzeba mieć już tzw. plecy w wojsku aby się dostać.