📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:18
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
co to ma wspólnego z kulturą?
halobiba napisał/a:
chodzą jak psy tresowane, nijak ma się do tego kultura.
Polska lepsza, nie ?
http://www.sadistic.pl/pazernosc-ludzka-nie-zna-granic-vt143356,75.htm#1465695
@up
rozmawiamy o Polsce jako kraju, czy o Polsce jako ludziach, którzy ją tworzą?
jeżeli wątpisz, że Twoja ojczyzna jest najlepsza to zachęcam do zapoznania się z jej historią. jeżeli chodzi o ludzi to kwestia sporna, mamy tyle tu samo debili [odnośnie linku, który w komentarzu wkleił Nutaharion] co patriotów i dobrych ludzi w różnym wieku, którzy dbają o to, by Polska była Polską, a nie tylko słowem.
rozmawiamy o Polsce jako kraju, czy o Polsce jako ludziach, którzy ją tworzą?
jeżeli wątpisz, że Twoja ojczyzna jest najlepsza to zachęcam do zapoznania się z jej historią. jeżeli chodzi o ludzi to kwestia sporna, mamy tyle tu samo debili [odnośnie linku, który w komentarzu wkleił Nutaharion] co patriotów i dobrych ludzi w różnym wieku, którzy dbają o to, by Polska była Polską, a nie tylko słowem.
Ta kultura w Japonii jest sztucznie wymuszana przez wiele lat tresury. Może pogadaj trochę ze skośnymi, którzy wyjechali ze swojego magicznego kraju. W Japonii jak ktoś się do Ciebie uśmiechnie albo Ci pomoże to nie znaczy, że Cię lubi albo szanuje - najchętniej by Ci kosę sprzedał ale nie wypada. W dupie mam kulturę będącą wynikiem tresury i od wieków narzuconych sztucznie zasad. Liczy się to co z serca. Poza tym jaranie się skośnolądem to......
Mrowisko:) Fajne takie malutkie te japończyki..
Jeżeli kultura dla ciebie to to samo co znajdziesz w actimelu (unikatowa kompozycję żywych kultur bakterii ) to jedź do Japonii i zostań kulturalną bakterią. W Polsce nie ma kultury więc swobodnie mogę napisać, że
Jaranie się Japonią to pedalstwo, a manga i anime to ciota i chuj.
Jaranie się Japonią to pedalstwo, a manga i anime to ciota i chuj.
Cytat:
rozmawiamy o Polsce jako kraju, czy o Polsce jako ludziach, którzy ją tworzą?
Kraj to przede wszystkim ludzie. Masz mentalność typowego polskiego patrioty, idealizujesz swoje państwo tworząc z niego jakiś abstrakcyjny byt, który de facto materialnie nie istnieje. Fizycznie państwo tworzą ludzie i to oni przede wszystkim się liczą.
Cytat:
jeżeli wątpisz, że Twoja ojczyzna jest najlepsza
Kobieta, a nazistka. Nie wiedziałem, że ta choroba umysłowa dotyka też kobiety, dobrze wiedzieć.
Cytat:
Ta kultura w Japonii jest sztucznie wymuszana przez wiele lat tresury.
Zauważ, że przestrzeganie norm u zwykłych ludzi zawsze jest kwestią tresury. Przeciętny człowiek nie ma dość rozumu i moralności, żeby z własnej woli szanować innych. Jemu trzeba to wpoić, zakodować, że tak ma być. Ludźmi rządzi się strachem, w każdym kraju. Większość społeczeństwa przestrzega prawa tylko dlatego, że boi się więzienia. Przewaga japonii tkwi w tym, że tam ludzie są bardzo ładnie wytresowani.
pacyfista,
nazwałeś dziewczynę nazistką za to, że stwierdziłą ze Polska jest najlepsza. Jak dla mnie 10/10 w skali adolfa. Pozdrów kolegów z Gazety Wybiórczej.
Prawo Godwina (Prawo Perdono, reductio ad Hitlerum i argumentum ad Hitlerum) – humorystyczne spostrzeżenie Mike’a Godwina sformułowane w 1990 w odniesieniu do grup dyskusyjnych. Brzmi ono następująco:Wraz z trwaniem dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo przyrównania czegoś lub kogoś do nazizmu bądź Hitlera dąży do 1 (ang. „As an online discussion grows longer, the probability of a comparison involving Nazis or Hitler approaches 1.”)[1]
W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony, a ponadto uznaje się, że osoba, która użyła tego porównania, „przegrała” dyskusję[2]. Obecnie reguła ta rozciąga się na wszelkie inne sposoby komunikacji internetowej.
W 2007 „The Economist” stwierdził, że „w większości dyskusji dobrą zasadą jest, że pierwsza osoba, która wyzwie drugą od nazistów, automatycznie przegrywa dyskusję”[3].
Prawo Godwina odnosi się do pozamerytorycznego argumentu osobistego – sposobu argumentowania, w którym na poparcie swojej tezy dyskutant powołuje się na niezwiązane z tematem opinie lub zachowania swego oponenta. Z drugiej strony w sytuacji, gdy ktoś porówna swego rozmówcę do hitlerowców, ten chwyt erystyczny może też być rodzajem obrony przed tego typu argumentami osobistymi.
nazwałeś dziewczynę nazistką za to, że stwierdziłą ze Polska jest najlepsza. Jak dla mnie 10/10 w skali adolfa. Pozdrów kolegów z Gazety Wybiórczej.
Prawo Godwina (Prawo Perdono, reductio ad Hitlerum i argumentum ad Hitlerum) – humorystyczne spostrzeżenie Mike’a Godwina sformułowane w 1990 w odniesieniu do grup dyskusyjnych. Brzmi ono następująco:Wraz z trwaniem dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo przyrównania czegoś lub kogoś do nazizmu bądź Hitlera dąży do 1 (ang. „As an online discussion grows longer, the probability of a comparison involving Nazis or Hitler approaches 1.”)[1]
W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony, a ponadto uznaje się, że osoba, która użyła tego porównania, „przegrała” dyskusję[2]. Obecnie reguła ta rozciąga się na wszelkie inne sposoby komunikacji internetowej.
W 2007 „The Economist” stwierdził, że „w większości dyskusji dobrą zasadą jest, że pierwsza osoba, która wyzwie drugą od nazistów, automatycznie przegrywa dyskusję”[3].
Prawo Godwina odnosi się do pozamerytorycznego argumentu osobistego – sposobu argumentowania, w którym na poparcie swojej tezy dyskutant powołuje się na niezwiązane z tematem opinie lub zachowania swego oponenta. Z drugiej strony w sytuacji, gdy ktoś porówna swego rozmówcę do hitlerowców, ten chwyt erystyczny może też być rodzajem obrony przed tego typu argumentami osobistymi.
japońce są zorganizowane tylko się od nich uczyć. A pseudo patrioci "Polska lepsza bo Polska" jak waszym zdaniem mamy się rozwijać skoro jesteśmy już naj-naj ?
co jak co, ale spojrzcie ile tam bylo narodu... Wszyscy poszli i nie ma syfu po nich. U nas to mogłoby to wygladac jak pobojowisko
Treść komentarza został ukryta - użytkownik otrzymał ostrzeżenie za ten wpis.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów