Zajebisty dokument, który nigdy nie dostał zgody na publikację w telewizji. Dlaczego? Zobaczcie sami
Zajebisty dokument, który nigdy nie dostał zgody na publikację w telewizji. Dlaczego? Zobaczcie sami
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Twoja telewizja kłamie i jest zła, ale tą co ja oglądam to tylko prawdę mówi.
Twój polityk kłamie i jest zły, mój jest dobry, uczciwy, prawy i ma realny program.
Twoje radio kłamie i jest złe, moje jest uczciwe.
Brany jedne... mniejszymi oszołomami są oglądcze TVN i czytelnicy Gazety Wyborczej, bo może i ograniczają swoje myślenie... ale zdają sobie sprawę, że "telewizja kłamie" i nie chodzą i nie powtarzają dookoła co przed chwilą usłyszeli w swojej jedynej TV. Najgorszym debilem zawsze będzie ten, co bez jakiejkolwiek weryfikacji i zastanowienia się powtarzać będzie sensacyjne wieści to co zasłyszał w"swojej telewizji".
Politycy? A co lepszego od Tuska mówi JKM? Stek banałów i truizmów... największy konserwatysta 3 i 4 RP (tak matołki, JKM jest konserwatystą niż Kaczyńscy obaj razem wzięci), lecicie na tego JKM bo gada o marihuanie. Nie macie pojęcia o jego programie czy poglądach, które są oderwane od rzeczywistości i nie do zrealizowania, nawet przy najbardziej sprzyjających warunkach. Wydaje wam się, że umiecie myśleć lepiej od innych bo JKM popieracie... a nie potraficie sobie przekalkulować i rozpatrzeć na ile te bajki są realne. Kubuś Puchatek z małym rozumkiem, prędzej by doszedł, że to bujdy niż wy...
Różnica pomiędzy oglądaczem TVNu a fanem Kaczora czy JKM jest taka, że oglądacz TVN jest otumaniony, a fan Kaczora czy JKM, to zaślepiony wyznawca, bez szans na własne myślenie i własne poglądy, który bezmyślnie powtarza to co guru chlapnie na dziś.
Jedni i drudzy siebie warci, jedno i drugie nie myśli i liczy, aż ktoś za nich to zrobi...
Z dwojga złego, wolę podejście kapitalistyczne, w którym Ci co myślą i są zaradni mają szanse na rozwój, niż komunistyczne kiedy nierobów, leserów i nieudaczników życiowych utrzymywać musi państwo i ludzie bardziej zaradni.
cała klasa polityczna to jeden wielki burdel ;/ wciskają ludziom, że wszystko dostaną za darmo i zmniejszą podatki, a tak naprawdę, każdy tylko chce zajebać jak najwięcej. przed wojną politycy popełniali honorowe samobójstwa, a teraz? nawet by paznokci nie obgryźli. temat, kto jest lepszy a kto gorszy jest bezcelowy - nie ma dobrych polityków....
I jeszcze jedno wspaniałe hasło " archiwa Moskiewskie " gdzie kryje się cała prawda , a podobno ( gdzieś to przeczytałem , nie pamiętam gdzie ) JPII , Kaczyński , Matka Teresa , JKM , Tusk i skubi doo też są w tych archiwach i mają swoje Tw ale całej prawdy się nie dowiemy do czasu jak najedziemy Rosjan .
Dlaczego? Z jednej, zajebiście banalnej przyczyny.
W koncernie ITI i Agora pracują skompromitowane współpracą z komuchami pseudodziennikarzyny, osoby, których kariery pilotowali esbecy i zaprzyjaźnieni z nimi politycy. Ci ludzie zrobią wszystko dla władzy.
Po drugiej stronie siedzą ludzie, którzy to wiedzą, ale obrali nieco żałosny kierunek, za którym podążają, ale przynajmniej nie komuchów, służbistów, FOZZowców i esbeków. To właśnie ci wspomniani rozkradają nasz kraj, już raz rozdali państwowe mienie kolesiom i rodzince, to oni trzymają sądownictwo i wymiar sprawiedliwości za gardło. To nie zwolennicy PiSu, czy współpracownicy i sympatycy niezależnej i Gazety Polskiej mordowali Jaroszewiczów, Papałę, Olewnika czy córkę Bałdygi, tylko właśnie te ścierwa ze służb, przy biernej postawie polityków i wymiaru sprawiedliwości, a wręcz przy ich cichym wsparciu.
Piszecie, że Korwin gówno by zrobił. Skąd to przypuszczenie, skoro nie dano mu szansy? Gość przez lata nie zmienił poglądów, chociaż mógł, każda partia przyjęłaby go z pocałowaniem ręki. Ma swój mały majątek, nie potrzeba mu naszych pieniędzy. I on tych wszystkich "bredni" które głosi nie wymyślił sam, powtarza po innych, znacznie mądrzejszych od niego, po laureatach nagrody Nobla, po cenionych autorytetach, po ludziach, którzy znali się na rzeczy, którzy zbadali przyczyny rozwoju naszej cywilizacji i którzy trafnie to zinterpretowali.
I dlaczego sami nie wystartujemy na radnego? Jakie mamy na to szanse? Pod wpływem partii z dużego nurtu - całkiem spore, ale czy coś będziemy w stanie zmienić wbrew dyscyplinie partyjnej?
Znam osobiście jednego polityka z partii parlamentarnej, o dosyć silnej pozycji w swoim stronnictwie. Sam kiedyś zaproponował mi przystąpienie do jego partii i obiecał miejsce na liście w wyborach samorządowych, miejsce w pierwszej 5. Odmówiłem. Mam zasady i nie będę się rzucał na stołek tylko dlatego, że ktoś mi go oferuje. Ja mam zasady, a ta partia nie jest im bliska, dlatego zwyczajnie nie chciałem się w to mieszać.
Tak, miałem okazje, by próbować coś zmienić. Tylko że nie byłyby to zmiany zgodne z moim sumieniem. Podziękowałem. Nauczcie się wreszcie, tępe gimbusy, że nie każdy może wszystko zmienić i jeżeli ktoś się tych zmian domaga, to nie możecie mu mówić, żeby sam próbował. To politycy pobierają wynagrodzenie za to, by ulepszali naszą rzeczywistość. Wróć, za to, by ją zmieniali. Zmieniają ją na gorsze i nikt ich z tego nie rozliczy, a przecież wielu z nich powinno już dawno wisieć, na początek Jaruzelski, Kiszczak i Wałęsa, potem następni.
@bartekmmm zgadzam się ale ostatnio frekwencja w wyborach wyniosła 24%. 24% głosują na tego kogo chwalą sprzedawczykowate media. A 76% to leniwe, śmierdzące samoluby, które dupy nie ruszą by oddać choć ten nieważny głos. Mówią, że nie ma na kogo głosować, że muszą zarobić na życie (nawet jeśli daje się na okres wyborów dni wolne), że ogólnie nie mają czasu, gówno prawda (i to jedyna prawda w Polsce jaką uświadczymy) są po prostu leniwymi pizdami, które mają w dupie przyszłość swoich wnuków. Zadłużamy sie przez tych złodziei a kto te długi spłaci zwalimy wszystko na nasze wnuki czy prawnuki? To nasi najbliżsi przodkowie oddawali życie za Ojczyznę a nasze pokolenie? 24% radośnie głosuje na idiotów i złodziei, a 76% przerasta ruszenie dupy by zrobić cokolwiek. Polska to idealny przykład degeneracji.
Też prawda, a wie ktoś co mówi Konstytucja lub prawo wyborcze jeśli jest zbyt mała frekwencja? Może w ten sposób by ich wszystkich wypierdolić? Może wtedy SN albo TK powołuje kliku do rządzenia całym państwem? Zawsze mniej mord do wyżywienia.
widzę , ze katolickie media maja wszędzie swoje macki nawet na sadisticu ... rzygać mi się chce kiedy znów dajecie to gówno z tymi politykami szczególnie z PISu ... mówicie o manipulacji TVN buahahah a nie zauważyliście jak manipuluje was rydzyk i jego media ? poczytaliście niby niezależny portal "niezależna .pl"? dalej wierzcie w zamachy w smoleńsku itp daleko na tym nie zajedziecie , myślicie ze was wybawiciel Kaczyński uzdrowi kraj? żebyście się czasem nie zdziwili... i żeby nie było Tusk to taki sam nieudacznik jak Kaczyński...
Media manipulują i tego nie zmienisz. Każde na swój sposób. Poza tym to rzygać się chce tylko na komentarze takich ludzi jak Ty. Czemu się ograniczasz PO-PiS? Innych partii nie ma? Tylko te mogą być przy korycie? Kurwa, nie ogarniam Was. Ta lub inna chujowa, to głosuję na inną z której programem się zgadzam...
Obejrzałem film z ostatniego postu i mi wszystko opadło. Jest tak prawdziwy, że aż smutny..
Wiedziałem, że coś nie tak z tym gruponem
A 76% to leniwe, śmierdzące samoluby, które dupy nie ruszą by oddać choć ten nieważny głos. Mówią, że nie ma na kogo głosować
Bo nie ma na kogo głosować. Na przykładzie ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych, lecąc według numerów list wyborczych (ale tylko partie, które zarejestrowane były we wszystkich okręgach - stąd brak Mniejszości Niemieckiej, Prawicy Marka Jurka, Nowej Prawicy oraz Samoobrony) wraz z uzasadnieniem, dlaczego nie zasłużyli na mój głos (uzasadnienie ogranicza się jedynie do tego, co miało miejsce przed wzmiankowanymi wyborami).
1. Prawo i Sprawiedliwość
Nacisk prawie wyłącznie na aspekt społeczno-obyczajowy polityki, praktycznie bez wzmiankowania gospodarki (która moim, jako wyborcy, zdaniem jest zdecydowanie istotniejszą stroną programu politycznego). Do tego brzydkie historie z instrumentalizacją i częściowym upartyjnianiem służb typu ABW czy CBA. Pomijam boleśnie niski poziom public relations.
2. Polska Jest Najważniejsza
Dużo chcemy, jeszcze więcej możemy obiecać, ale wszyscy mieliśmy już swoje pięć minut pod innymi szyldami (w większości jako członkowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej) i pokazaliśmy wtedy jak głęboko w dupie mamy naród.
3. Sojusz Lewicy Demokratycznej
Post-PZPR-owskie struktury plus liczne afery w czasach, kiedy formowali rząd - pijany Kwaśniewski na grobach katyńskich, akt łaski w stosunku do mordercy (Piotr Filipczyński vel Vogel się kłania), afera starachowicka, afera Rywina, czy też zmieciona skrzętnie pod dywan sytuacja, kiedy prezydent Kwaśniewski próbował sobie jako obywatelowi Kwaśniewskiemu odstąpić mienie rządowe po zaniżonej wartości (na szczęście oddał, przeprosił). Podziękuję.
4. Ruch Palikota
Program skupia się głównie wokół praw mniejszości seksualnych, równouprawnienia kobiet, poszerzenia prawnych możliwości aborcji, dofinansowania metody in vitro z budżetu państwa, sekularyzacji państwa oraz legalizacji narkotyków - czyli, podobnie jak w przypadku PiS, grzebanie w obyczajówce z usilnym olewaniem zdecydowanie bardziej istotnej gospodarki.
5. Polskie Stronnictwo Ludowe
Waldemar Pawlak pierwszy raz prezesem rady ministrów został po odwołaniu rządu Olszewskiego - w dużym uproszczeniu chodziło o to, że komuś bardzo się nie podobały lustracyjne plany Olszewskiego i trzeba go było kimś zastąpić. Padło na lidera Polskiego Stronnictwa Ludowego, co powinno odebrać mu głos każdego wyborcy, który kojarzy, co stało się w czerwcu 1992 roku. Do tego była koalicja z bardzo nielubianym przeze mnie Sojuszem Lewicy Demokratycznej oraz z Platformą Obywatelską - wtedy politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego pokazali, że są bandą nierobów.
6. Polska Partia Pracy - Sierpień 80
Lewica narodowa, czyli przyjemnie wygląda na papierze socjalistyczny model neutralnego światopoglądowo państwa opiekuńczego z zachowaniem wartości patriotycznych, a zaufania społecznego dodaje fakt, iż znaczna część działaczy była więźniami politycznymi za czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej - nieprzyjemnie wygląda brak realnych szans na polskiej scenie politycznej, a także (wbrew bardzo liberalnemu programowi) macanie się z proto-totalitarystami, czyli wzięcie pod skrzydło byłych działaczy Narodowego Odrodzenia Polski, czy też współdzielenie list z Komunistyczną Partią Polski.
7. Platforma Obywatelska
Chcieli zlikwidować senat - a potem obsadzili w nim 52 osoby na 100 miejsc (stan na koniec VII kadencji, bo to z jej końcem zbiegły się wzmiankowane przeze mnie wybory). Chcieli wprowadzić VAT liniowy - a gdy dostali swojego prezydenta, podnieśli stawki VAT o jeden punkt procentowy (do tego przypisali część dóbr do wyższych stawek - na przykład ubranka dziecięce były objęte stawką 7%, obecnie 23%). Chcieli ograniczyć biurokrację - zwiększyli ilość osób zatrudnionych w administracji aparatu państwowego. Chcieli ułatwić przedsiębiorcom możliwość zwolnienia części przychodów od podatku - pozwolili policji skarbowej (pod nazwą grup realizacyjnych przy inspektorach skarbowych) wchodzić wszędzie bez nakazu. Chcieli ułatwić życie emerytom - przenieśli część składki emerytalnej z zarabiających na siebie Otwartych Funduszy Emerytalnych (odsyłam do ich wyników finansowych, publikowanych chociażby przez Komisję Nadzoru Finansowego) do zadłużonego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Pomijam niekompetentnych ministrów, na przykład powierzenie teki ministra nauki i szkolnictwa wyższego Barbarze Kudryckiej, osobie, która stworzyła Wyższą Szkołę Administracji Publicznej - uczelnię, której dyplomów nie honoruje znaczna część pracodawców.
I nadal twierdzę, że nie ma na kogo głosować - a przynajmniej w ubiegłorocznych wyborach nie było.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów