Dwóch czarnych na jednego białaska. Troszkę go poturbowali.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:31
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Nie jest mi żal zadnego jebanego milosnika bambusow... CHcieliscie to kurwa macie cz4rnuchowo
Uncle Bean's i jego ekipa
2 cipy na jednego. W odwecie jak spotkam 2 bambusów na ulicy to ich rozjebię
ra0mir napisał/a:
Się kurwa uśmiałem
Jeszcze będą płakać żeby "Polaczki" wrócili
Wbrew powszechnej opinii biali Anglicy to nie takie pizdy. Dla przykładu w sportach walki to my się nie za dużo możemy obecnie pochwalić a oni mają bardzo dużo konkretnych zawodników.
Jeżeli chodzi o ulicę też często trzymają się w lepszych ekipach niż te na których stać Polaków co może potwierdzać też fakt bardzo częstych burd pod na terenie dużych polskich miast jak Warszawa czy Kraków gdzie często przyjeżdżają i ja np w wawie nie raz byłem zdziwiony że tak się wożą, co prawda miejscowych nie ruszają ale i miejscowi nie bardzo mają atuty by ich ruszać.
No a tu no cóż złapali szczypiorka samego w kilku dindusie... Pewnie chcieli naprawić jakieś kompleksy które jednak u nich białe ekipy generują jak słyszeliśmy śpiewali piosenkę angielskich kibiców... "Football coming home".
no co pobili jakiegoś debila co sie nie umie bronić nawet selekcja naturalna
Mam kumpla w Anglii, a dokładniej mieszka w Peterborough. W dużym skrócie ogólnie przejebane miejsce do życia. Pytam go kiedyś jak egzystuje wśród takiego zoo?
Mówi, że zasada jest dość prosta, jak już wiesz, że dana grupa jest tobą zainteresowana i wpierdol czai się za rogiem, to idziesz na tak zwanego "miszcza".
Idziesz wybujany jak typowy polski dres i patrzysz się im prosto w ryje, bo jak zaczniesz nagle zmieniać kurs, a nie daj Boże spierdalać, to po ptakach.
Czarnuchy są trochę jak cyganie lub turasy. Duża grupa, duże prawdopodobieństwo na wpierdol, zaczepki lub zwyczajny rabunek. Jeden lub dwóch zasada "miszcza" sprawdza się prawie zawsze.
Mówi, że zasada jest dość prosta, jak już wiesz, że dana grupa jest tobą zainteresowana i wpierdol czai się za rogiem, to idziesz na tak zwanego "miszcza".
Idziesz wybujany jak typowy polski dres i patrzysz się im prosto w ryje, bo jak zaczniesz nagle zmieniać kurs, a nie daj Boże spierdalać, to po ptakach.
Czarnuchy są trochę jak cyganie lub turasy. Duża grupa, duże prawdopodobieństwo na wpierdol, zaczepki lub zwyczajny rabunek. Jeden lub dwóch zasada "miszcza" sprawdza się prawie zawsze.
Ale kto się wozi bardziej niz miejscowi w Polsce?nikt nie neguje tego że Anglicy to pizdy ale to są pizdy ale nie pierdol takich farmazonów że chodzą się wożą bo osobiście nie widziałem tego chociaż często się poruszam po tych rejonach co napisałeś.Powiedz ze wyssałeś te wiadomości z jakiejś czarnej pyty
Nie kumam przecież znaleźć ich dzięki nagraniu to jakieś 5min pracy policji po chuj oni to nagrywaja, żeby se przejebać?