Konflikt izraelsko-palestyński (wersja bez komentarzy, tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-03-27 20:23:29
Panie i Panowie co tu dużo gadać, dobra robota! Czekałem aż sie w koncu doczekałem.
Nie wymagajmy rozmachu produkcji z holyłudu, bo to raczej nie ten poziom.
Scenariusz jest okej, choć oczywiście dość płaski. Najbardziej jednak podobało mi się kilka wyraźnych nawiązań np. do gier Wiedźmin czy nawet książek / filmów Władca Pierścieni.
Jako fan książek i opowiadań Sapkowskiego, jak również i gier, polecę to jedynie fanom.
Niestety obiektywnie patrzac...scenariusz to kicha (czyli najwazniejsza partia), przez to lezy i kwiczy cala reszta, ktora dobrym scenariuszem daloby sie zamaskowac.
Gerald tj. charakteryzacja (nie mowiac o grze) to jakas porazka rodem z tesco. Trzeba bylo byc slepym albo mega zalany zeby tego nie zauwazyc i budzet nie mial tu nic do rzeczy.
Doceniam checi chlopakow ale obiektywnie oceniajac to checi byly ale minimalnego talentu brak, a same checi jak widac nie wystarcza.
Ocenil rozowy pasek nie wychodzacy z kuchni.
Nie! Zwyzywajta mnie od antypolakow, komunistow, jehowych, kuchennych cipek ale ...NIE. Doceniam checi i prace wlozone w ten material i za to mega plus.
Niestety obiektywnie patrzac...scenariusz to kicha (czyli najwazniejsza partia), przez to lezy i kwiczy cala reszta, ktora dobrym scenariuszem daloby sie zamaskowac.
Gerald tj. charakteryzacja (nie mowiac o grze) to jakas porazka rodem z tesco. Trzeba bylo byc slepym albo mega zalany zeby tego nie zauwazyc i budzet nie mial tu nic do rzeczy.
Doceniam checi chlopakow ale obiektywnie oceniajac to checi byly ale minimalnego talentu brak, a same checi jak widac nie wystarcza.
Ocenil rozowy pasek nie wychodzacy z kuchni.
Ta. "Gerald" - w ogóle widziałeś ten film?
Wiesz czego dotyczy?
Widziałeś w tym filmie GERALTA ?
Nie! Zwyzywajta mnie od antypolakow, komunistow, jehowych, kuchennych cipek ale ...NIE. Doceniam checi i prace wlozone w ten material i za to mega plus.
Niestety obiektywnie patrzac...scenariusz to kicha (czyli najwazniejsza partia), przez to lezy i kwiczy cala reszta, ktora dobrym scenariuszem daloby sie zamaskowac.
Gerald tj. charakteryzacja (nie mowiac o grze) to jakas porazka rodem z tesco. Trzeba bylo byc slepym albo mega zalany zeby tego nie zauwazyc i budzet nie mial tu nic do rzeczy.
Doceniam checi chlopakow ale obiektywnie oceniajac to checi byly ale minimalnego talentu brak, a same checi jak widac nie wystarcza.
Ocenil rozowy pasek nie wychodzacy z kuchni.
Nie ćpaj zioła tyle, tam nie ma nigdzie Geralta, to zupełnie inne czasy. Co za dzban!