Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Sam śmieje się z ludzi, którzy wierzą w takie zabobony, ale ... do tej imprezy NIKT nie dopłacał. Ludzie przyszli sami, zapłacili, nikt nie zmuszał. A więc zgodnie z prawem wolnego rynku wszystko jest na swoim miejscu.
A tak poza tym, to słuchanie jakichś tam objawień czy religijnego bełkotu nie jest moim zdaniem gorsze i nie świadczy o człowiek gorzej niż słuchanie jakiegoś tępego "yc, yc" w wykonaniu jakiejś Madonny czy innej lejdi zgagi, bejence etc. I to głupie, i to głupie.
A i chlewu zebrane na stadionie 60 tyś nie robiło. Ani na stadionie, ani na mieście.
Więc dajcie sobie spokój z krytykowaniem. Jeśli to gówno zwane Stadionem Narodowym ma przynajmniej nie przynosić strat, to jak dla mnie taka impra może tam być raz w miesiącu. Kto wie ... skoro facet odniósł taki sukces, to może niech ruszy w trasę koncertową po kraju? Jeśli jest popyt, to nie widzę przeciwwskazań. Na pewno to co mówi ten facet mniej ryje beret niż "róbta co chceta" Owsiaka.
Skończ lizać dupę i szukać poklasku obsrana miernoto, ustawił sobie rangę SADYSTA, jaki z ciebie jest sadystwa, ty jebany wózeczku
taki ze mnie sadysta że mam nawet to stwierdzone, nie obchodzi mnie czy mi wierzysz, i nie szukam poklasku ani nie liże niczyjej dupy, wstawiam to co chce, jak sie komuś nie podoba to trudno, nie musi, ale lubię czytać wasze żałosne "okrzyki" w postach, i myślicie że coś tym zmienicie, może pora wam to uświadomić, to niczego nie zmienia
Co do tępienia wszystkich religii - fajne hasło "niech katolicyzm i islam wypierdala" ale przyroda nie lubi próżni. To nie partia polityczna mająca 100 tysięcy członków tylko masa ludzi liczona w SETKACH MILIONÓW. Jeśli ktoś uważa, że krzyknie "wszystkie religie won" i żadna się nie rozpanoszy to jest naprawdę skrajnie naiwnym głupkiem.
Wojujący gimboateiści stanowią zdecydowaną mniejszość społeczeństwa więc albo metody pokojowe, grzeczne, stonowane albo "morda w kubeł i bulgotać" bo NICZYM nie różnicie się od ciapaków wrzeszczących na ulicach Londynu czy Paryża.
Edit:
Jeszcze co jest może truizmem ale wszyscy gimboateiści chcą być podziwiani za to jak zajebiście radzą sobie w życiu bez jakiegoś z bogów.
Te teksty
"Jeśli potrzebujesz boga do motywacji do życia jesteś słaby"
"Jeśli bez dekalogu nie umiałbyś żyć uczciwie to jesteś chujowy"
Pokazują tylko jak bardzo tacy ludzie pragną być docenieni.
Taki zimny prysznic: ludzie mają WYJEBANE na to skąd czerpiesz motywację - jak dla mnie może ktoś wierzyć w reptilian i jeśli jest dzięki temu dobrym człowiekiem odnoszącym sukcesy to szacun dla niego.
Liczy się efekt końcowy i jeden chuj czy pomoże w tym wyimaginowany przyjaciel czy wiara we własne siły.
Jeśli przegrasz życie to nie ma ŻADNEJ radości w tym, że nie szukałeś pocieszenia i motywacji w wierze. Przegrałeś i chuj.
Nawet tego nie zrozumiałeś, większość ludzi wierzących w Polsce nie jest prawdziwymi katolikami, bo wiedzą gówno o swojej wierze, ale to nie zmienia faktu że to nadal jest ich wyznanie.
Wybacz ale trudno mi zrozumieć tekst który sprawdza się do stwierdzenia: "wierzą, ale nie wierzą"
Zdania Korwina o kościele nie podzielam, bo Korwin mówi że kościół sobie może być, bo nikomu nie przeszkadza.
W takim razie nie podzielasz jego zdania o wolności słowa i ogólnej swobodzie, bo to się do tego zalicza...
Chyba Ty, porównałeś zdobycze techniki i nauki do leczenia przez machanie chujem.
Bo takie porównanie jest logiczne...?
Zdobycze nauki technicznie do wskrzeszania służą i te rzekoma cudy robią to samo.
Co, kurwa? Liczbę katolików oblicza się na podstawie tego ilu zostało ochrzczonych i nie zrezygnowało z wiary poprzez apostazję, a takich jest na prawdę niewielu.
Korwina popieram w kwestiach politycznych, nie wierzeniowych.
Ale Korwin nie popierał Marszałka. Więc po chuja dajesz go jako przykład?
I jak mówiłem. Odbierania komuś prawa głosu(nie głosowania) to nie jest Kurwinowski pogląd...
No kurwa jak rozmowa z debilem.
Wiem. Ale jeśli nie będziesz się odzywał do ludzi mądrzejszych to możę nie beziesz miał problemu z rozumieniem ich postów. Poćwicz na głupszych i pakuj się do mojej ligi wtedy.
Opierdalał kremówki na czas i jeździł na złotym tronie? Milczał też o pedofilach w kościele, no patrz autorytet jak skurwysyn.
Żeby nie było. Podaj jakieś 100(tak sto...) przykładów tych rzekomych na porządku dziennym przykładów które udało się udokumentować. Ofc. mają one dotyczyć tylko KATOLICKICH księży, skoro mowa o JP2.
Ale Korwin nie popierał Marszałka. Więc po chuja dajesz go jako przykład?
I jak mówiłem. Odbierania komuś prawa głosu(nie głosowania) to nie jest Kurwinowski pogląd...
W sumie to jest, jeśli Korwin chce znieść demokrację.
Wiem. Ale jeśli nie będziesz się odzywał do ludzi mądrzejszych to możę nie beziesz miał problemu z rozumieniem ich postów. Poćwicz na głupszych i pakuj się do mojej ligi wtedy.
Ligi nieprzeciętnych debili?
Żeby nie było. Podaj jakieś 100(tak sto...) przykładów tych rzekomych na porządku dziennym przykładów które udało się udokumentować. Ofc. mają one dotyczyć tylko KATOLICKICH księży, skoro mowa o JP2.
W jakim Ty świecie żyjesz? O tym nie słyszałeś- crimen sollicitationis? Większość przypadków jest ukryta.
Debil, kurwa, debil z Ciebie.
W sumie to jest, jeśli Korwin chce znieść demokrację.
Ale ty chcesz odebrać innym prawo do stanowienia o samym sobie bo wedle ciebie wiara to stan choroby psychicznej.
To już jest faszyzm i to jest bardzo przeciw bądź co bądź prawicowym postulatom Kurwina.
W jakim Ty świecie żyjesz? O tym nie słyszałeś- crimen sollicitationis? Większość przypadków jest ukryta.
Ciekawe. Nie potrafisz podać przykładów na coś więc twoim jednym argumentem jest że coś takiego MUSI być bo ty tak uważasz...
Nie wiem jak twoi koledzy ale ja tego nie łykam...
Ciekawe. Nie potrafisz podać przykładów na coś więc twoim jednym argumentem jest że coś takiego MUSI być bo ty tak uważasz...
Nie wiem jak twoi koledzy ale ja tego nie łykam...
Bo w głębi duszy każdy w COŚ wierzy.
Wcale Polsce nie po drodze z KRK.
Doczekacie się w życiu takiego momentu że coś z zdrowiem nie pójdzie po waszej myśli.
I nie wiem jak bardzo niewierzący byście byli, będziecie piszczeć i skomleć :
Bożę proszę pomóż! Bożę proszę pomóż!
I nie mam na celu Was straszyć. Tak po prostu się dzieje i tego nie da się zmienić.
Człowiek musi w "coś" wierzyć.
Dla mnie nawet Ateista wierzy w "nic"!
Ateizm to paradoks głupoty ludzkiej.
@chemik600 - Dobrze prawisz.
Pytanie tylko komu było by na rękę i kto miał by najwięcej korzyści gdyby Katolicy i Islamiści złapali by się za łby?
Moim zdaniem to "naród posrany" zacierał by rączki.
Nawet gdzieś w jakiejś przepowiedni pisało o "skłóceniu dwóch największych religii świata.
A ja wam powiem tak.
Doczekacie się w życiu takiego momentu że coś z zdrowiem nie pójdzie po waszej myśli.
I nie wiem jak bardzo niewierzący byście byli, będziecie piszczeć i skomleć :
Bożę proszę pomóż! Bożę proszę pomóż!
I nie mam na celu Was straszyć. Tak po prostu się dzieje i tego nie da się zmienić.
Człowiek musi w "coś" wierzyć.
Dla mnie nawet Ateista wierzy w "nic"!
Ateizm to paradoks głupoty ludzkiej.
Jestem dość poważnie chory i nie skomle do boga, dalej uważam że nie istnieje, a przejawem ludzkiej głupoty jest wiara w coś co nie istnieje, i dawać sobie kierować przez tych niby duchownych
Człowiek musi w "coś" wierzyć.
Dla mnie nawet Ateista wierzy w "nic"!
Ateizm to paradoks głupoty ludzkiej.
A tak na poważniej, pewnie że każdy w coś wierzy, jak mi powiesz że rano na śniadanie miałeś parówki i herbatę to Ci uwierzę na słowo, jak powiesz że masz słonia w mieszkaniu, będzie trudniej, ale stosunkowo banalne dowody by pewnie wystarczyły, choćby coś tak durnego jak filmik na youtube, ale jak ktoś mówi o tym czy innym bogu, tutaj już dowody przydałyby się konkretne.
Więc każdy w coś wierzy, ale ważne jest dlaczego w coś wierzymy, w przypadku religii ja nie widzę powodów żeby wierzyć którejkolwiek z nich (z tych które znam).
Ten jak to mówisz paradoks głupoty ludzkiej sam praktykujesz, nie wierząc w allacha, zeusa czy shivę - ja do tej kupki po prostu dorzucam Twojego boga.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów