Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Baby niczym faceci... wulgarne kurewki zafascynowane bronią, zakompleksione pizdy szukajace mozliwosci wyzycia sie, i zabrylowania w oczach kumpli.
W policji, jak wszędzie, znajdą się zarówno ludzie jak i kurwy. To, że czasem broni się policji, nie znaczy od razu, że trzeba być ślepym i twierdzić, że wszystko jest zajebiście bo nie jest. Tutaj jest przykład kurewskiego zachowania.
A rozwiązaniem mógłby być obowiązek montowania kamer na policyjnych mundurach. Od niedawna takie rozwiązanie funkcjonuje w US i jest skuteczne. Policjant nie używa siły gdy nie musi, bo wie, że na nagraniu wszystko wyjdzie.
Od dzieciaka znał się z typem co został psem. Znali się dobrze można powiedzieć że byli kumplami.
Pewnego razu pili wódkę razem w barze no i ten znajomy zabrał się wcześniej i zaraz na wyjeździe czekał patrol z lawetą( dodam że obaj prowadzili auta i tylko jeden z nich dojechał do domu). Pech dla psa że ten znajomy ma kolegę w telekomunikacji i sprawdził mu kto w danych godzinach dzwonił na komendę.
Żeby nie było jestem przeciwnikiem jazdy pod wpływem( chociaż uważam że przepisy niemieckie pod tym względem są lepsze). Także pies zawsze będzie psem.
Inna sytuacja( tym razem moja):
Swego czasu znajomi namówili mnie na pójście na mecz ( miałem wtedy chyba 14 lat). Czekaliśmy na kolegów pod blokiem (dodam że to był "mecz podwyższonego ryzyka") i w tym momencie podjeżdża 2 kabaryny i każą nam "wypierdalać" a my odpowiadamy że kolega wyjdzie i idziemy, oni od razu wyszli i nas spałowali i zgazowali.
Mnie osobiście skuwała laska "dzięki" niej miałem zwichnięty bark.
Wzyscy mieliśmy kuratora przez 4 lata. Osiem lat temu jeszcze nie wszyscy mieli telefony z możliwością nagrywania, zresztą nikt wtedy o tym nie myślał.
Reasumując:
Nie szanuję ich, a laski to najgorsze policyjne ścierwa.
PS. Przepraszam za składnie, ubolewam nad tym że na polibudzie nie ma zajęć z naszego ojczystego języka.
Żenujące jest, że w imie chorej nienawiści niektórych do policji, bronią bezkrytycznie jakiegoś cwaniaczka.
PS. Przepraszam za składnie, ubolewam nad tym że na polibudzie nie ma zajęć z naszego ojczystego języka.
Posiadacz Matury powinien potrafić poprawnie wypowiadać się. Nauka języka polskiego na studiach, to trochę za późno. Ale sądząc po poziomie twojej wypowiedzi, ta "polibuda" to też musiało być straszne dno, jak taki imbecyl był w stanie się utrzymać.
Gość na filmie wygląda jak typowy polski "prywatny przedsiębiorca", czyli cwaniaczek o średnich kompetencjach, który myśli, że jak założy drogi gajer, to nie widać słomy w butach. Przyjechał kolejny przekozak, syneczek, zwykły dresik nazywany "panem" prowokacyjnie filmujący niewinnego tatusia.
No faktycznie - powinien być prawilnym bezrobotnym od 3 pokolenia.
Wtedy pewnie zasługiwałby na to by siły porządkowe przestrzegały względem niego prawa
Policjantka nie próbuje mu wyrwać telefonu, tylko wykręcić rękę (telefon głąb trzyma w prawej ręce, a policjantka go szarpie za lewą). Wniosek jest prosty: jakby stary komuch zamiast siedzieć w samochodzie, co powinien robić, jak policjant nie zaleci inaczej, to akcji by nie było.
Raport nie zgadza w kluczowych kwestiach z przebiegiem zdarzenia - reszta mnie już chuj obchodzi.
Jeżeli łapię kogoś na jednym kłamstwie to automatycznie przestaje mu wierzyć - choćby pozostałe kwestie były prawdziwe.
Sorry Batory.
Żenujące jest, że w imie chorej nienawiści niektórych do policji, bronią bezkrytycznie jakiegoś cwaniaczka.
Na pewno dobrze by zrobiło reputacji policji, jeżeli nie próbowałaby grać w chuja (nawet w tak oczywistych sytuacjach), tylko wyciągała wnioski z takich sytuacji.
No faktycznie - powinien być prawilnym bezrobotnym od 3 pokolenia.
Wtedy pewnie zasługiwałby na to by siły porządkowe przestrzegały względem niego prawa
Masz wyraźnie problem z interpretacją cudzych wypowiedzi, nie chce mi się o tym dyskutować.
Gość lawiruje wokół prawdy zupełnie jak ci policjanci, jak dla mnie obie strony są mało wiarygodne. Nie znamy nawet rzeczywistego początku, bo prawdopodobnie było tak, że faktycznie napierdalał przez komóreczkę, jak na polskiego menago "biznesmana" ze słomą w butach przystało.
Na filmie wyraźnie za to widać prowokacyjne zachowanie "biznesmana", zaognianie sytuacji (jak go skuli i każą siedzieć w radiowozie, to po co wyskakuje z niewiadomymi intencjami), nikt nie chce ukraść telefonu synalkowi w dresiku, tylko go policjantka chce obezwładnić, bo się zaczął szarpać, a telefon odłożyli do radiowozu, bo byłaby afera na pół Polski, jakby ajfonik upadł i się porysował.
Na pewno dobrze by zrobiło reputacji policji, jeżeli nie próbowałaby grać w chuja (nawet w tak oczywistych sytuacjach), tylko wyciągała wnioski z takich sytuacji.
Tu nie chodzi o reputację Policji, bo polskie gówniarstwo "jp na 50%" i tak się nie nauczy pewnych zasad (są jak imigranci z Afryki), tylko pewnie ten idiota w dresiku zamiast włączyć nagrywanie, to zrobił zdjęcie, bo nie potrafił przełączyć aparatu na kamerę
jak dla mnie obie strony są mało wiarygodne.
To już ustaliliśmy - że przedsiębiorca jest z definicji nieuczciwy, bo przecież kto by mógł się uczciwe w tym kraju czegoś dorobić oprócz garba
Generalnie wokół tego zbudowałeś całą swoją analizę sytuacji.
Podchodzisz emocjonalnie, zamiast racjonalnie.
Podchodzisz emocjonalnie, zamiast racjonalnie.
Wręcz przeciwnie, podchodzę bardzo racjonalnie i konkretnie. Stwierdziłem na wstępie, że nie znamy początku zajścia, więc nie można jednoznacznie stwierdzić czyjejś winy. Na filmie natomiast widać dość agresywne zachowanie "biznesmana" w kajdankach i jego dresika, czyli synka. Ale Ty, żeby się przypodobać gimbusom orzekłeś odrazu winę Policji, bo przecież JPna100%.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów