Na wykładzie z chemii profesor instalując aparaturę do eksperymentu mówi:
-(…) i w związku z zachodzącymi tutaj reakcjami, logiczne jest, że ta woda będzie nam tu ściekać. Czy są jakieś pytania?
Na sali panuje ogólne zrozumienie, jednak siedzący na wykładzie student z Wietnamu podnosi rękę.
- Tak? – pyta profesor.
- Źiaraś, źiaraś! Ja tu ciegoś nie roźiumiem. To jak to jeśt woda ścieka i pies ścieka?
-(…) i w związku z zachodzącymi tutaj reakcjami, logiczne jest, że ta woda będzie nam tu ściekać. Czy są jakieś pytania?
Na sali panuje ogólne zrozumienie, jednak siedzący na wykładzie student z Wietnamu podnosi rękę.
- Tak? – pyta profesor.
- Źiaraś, źiaraś! Ja tu ciegoś nie roźiumiem. To jak to jeśt woda ścieka i pies ścieka?