Cytat:
Dziwny jest ten naród POlaków. Niby są młodzi, wykształceni z wielkich miast, a na prezydenta wybierają starego nauczyciela historii z Budy Ruskiej. Niby żyją w wolnej POlsce, a co dzień czytają w gazecie Adama Szechtera, że są katolickim bydłem. Niby POkonali komunistów, a nie wiedzą kogo, bo lustracja nigdy nie została przeprowadzona. Niby pragną dumnej POlski, a cieszą się gdy w sejmie dyndają sobie wesoło jaja byłego UBeka przebranego za babę. Niby szanują POwstańców Warszawskich, a na ich groby zapraszają człowieka, którego dziadek służył PO przeciwnej stronie. Niby POczyniono ogromne kroki, by gospodarka się rozwijała, a POdatki zostały podwyższone tak jak i wzrosła liczba urzędników o 100 000 w ciągu 5 lat. Niby jesteśmy elitą Europy, a POziom refundacji leków jest dziś niższy niż w Meksyku. Niby mamy ogromne złoża gazu łupkowe, a POdpisujemy umowę na dostarczanie najdroższego gazu ziemnego na 30 lat. Niby żyjemy w bezpiecznym państwie, a każdy kto wykryje coś niewygodnego dla władzy POpełnia samobójstwo.
I na cholerę piszesz "PO" w każdym wyrazie z tą kombinacją liter? Jest jak jest i sami sobie to zgotowaliśmy. Do władzy powinna dojść centrolewica, powtórzę, żeby każdy zrozumiał: cen-tro-le-wi-ca. Niech edukacja, służba zdrowia i tego typu sprawy będą państwowe, a reszta jak najbardziej prywatna. Bez Unii i cholernych Stanów, które tylko wysyłają nas wojnę z której de facto nic nie mamy (oni oczywiście zbierają wszystkie profity). Wszyscy, a przynajmniej większość daje na przykład: USA, Niemcy, Francję i Wacław wie co jeszcze. Nie powinniśmy zapominać, że Polska, to Europa wschodnia. Jesteśmy ludźmi ze wschodu i takimi zostaniemy. Ten kraj to kraj ogromnych chrześcijańskich, a teraz także ateistycznych wartości. Mam głęboko w rzyci, że na zachodzie żyje się lepiej. Po co iść na zachód, skoro można przyciągnąć zachód do siebie? Ja jestem centrolewicowy. Geje, transseksualiści itp. to człowiek taki jak ja. Chodzi mi o to, że oddycha, trawi i za przeproszeniem sra tak jak ja, a co między nogami mnie nie interesuje. Dla mnie rasowo priorytetem jest Słowianin, a na czele tych Słowian Polak. Nie chcę, żeby Arabowie, Czarnoskórzy, Żółci, czy Żydzi rządzili mi się w kraju. Nie chcę żyć w kraju, w którym muszę wszystkiego ustępować Arabom/Żydom, a jak tego nie zrobię to się dowiaduję, że jestem rasistą. Chcę kraju, w którym moje dzieci uczą się po Polsku, w urzędzie załatwiam sprawy po Polsku i mój sąsiad, to przede wszystkim Polak (choć nie mam nic do innych), którego obowiązują Polskie prawo. Chcę, powtarzam: chcę, płacić podatki za które wybrany przeze mnie, demokratycznie, rząd utrzyma służbę zdrowia, edukację, wojsko i podobne, elementarne sprawy którymi powinien się zająć. W Polsce, najważniejszy jest Polak i nie mówię tu o ignorowaniu i pomiataniu resztą, nie chcę apartheidu, chcę Polskiej Polski. Zgódźcie się ze mną, lub nie. Zjedźcie mnie teraz lub nie, ja tylko mówię jakiej Polski ja bym chciał.