a Wy nawet nie zauważyliście tego, co najważniejsze.
otóż jest to wzorowy filmik do zamieszczania w internecie! nikt nie powie, że robione kalkulatorem, długopisem czy siatką na zakupy. ręka też pewna, mimo pochodu kamerzysty, a na najciekawszych rzeczach zatrzymuje się na parę sekund. długość idealna, nie trwa to ani 10 sekund, ani 10 minut. co ważne, nie ma w tle żadnego wkurzającego sapania, pisków, krzyków, śmiechu...
a nawet więcej! poza zwykłymi zaletami, można też dostrzec zadatki reżyserskie autora. zakrawające na artyzm początek i koniec świadczą o jego zamyśle. autor nie kręcił jak popadnie, a zawczasu wybrał trasę i elementy, które zrobią największe wrażenie. całość jest przemyślana i z pomysłem, a nie chaotyczna, jak większość wrzut.
oczywiście, trochę hiperbolizuję, ale pomyślcie, jak przyjemnie by się tutaj wchodziło, gdyby wszystkie filmiki były tak zrealizowane... prawda? prawda!
filmik na 6 z plusem, no i piwo, oczywiście.